Ja chciałbym zaznaczyć że jak narazie nie mamy nikogo kto by dobrze leczył, co potrafi być nieco bolesne jak kości się od nas odwrócą. Może to być dla kogoś ważny element do rozważenia przy robienia karty postaci.

Racja. Na razie chyba tylko palek ma możliwość leczenia, ale 5xlvl HP to wystarczy najwyżej na jedną średnią potyczkę raz na long rest.

To ktoś zmienia na healera, czy ktoś po prostu zdecyduje się na multiclassing potem? :D

Uważam, że "healing" nie jest jakoś potrzebny. ^^ Granie medykiem to często strata czasu oraz marnowanie dobrych chęci. Tak przynajmniej było w trzeciej edycji. To wręcz ortodoksyjne myślenie mówiące "w drużynie musi być medyk" sprawia, że ktoś zawsze kończy grając kimś, kim nie chce.

We wspomnianej wcześniej grze, która mi się rozpadła, graliśmy w kombinacji łotr (arcane trickster), paladyn (oath of devotion?), warlock (hexblade) i wizard (abjurer). Za pomocą różnorakich pomysłów, na przykład spychaniem przeciwników z klifów za pomocą eldritch blasta z odpowiednią inwokacją bądź zatrzymywaniem wrogów przy użyciu atutu Sentinel posiadanego przez paladyna, byliśmy w stanie przeżyć bez żadnej śmierci przez całą kampanię, choć MG zrzucał nam na głowę wyzwania tak trudne, że Wizards of the Coast by się za głowy złapali.

Z czasem każda klasa dostaje jakieś zdolności leczące/tarczujące. Zaklęcie Vampiric Touch jest zaledwie jednym z przykładów. Do tego po coś mamy tą pulę Hit Dice'ów, by nie mieć właśnie problemów z leczeniem. :)

Haha, ja tylko obserwuję i patrzę co zdecydujecie. Też uważam, że nie powinniście na siłę grać kimś, kim nie chcecie. Poza tym powtarzam, że możecie multiclassować jeśli poczujecie taką potrzebę ;>
Ale uszanuję każdą decyzję.
Mam już 6 bardzo dobrych KP, niektóre jeszcze wymagają malutkich szczegółów do uzupełnienia. Ale na pewno nikogo stąd nie odrzucę już. Jeśli przyjdzie jeszcze jakaś dobra KP/ dobre KP, to może i wplotę nieplanowany nadmiar graczy w historię ;> w sumie byłoby ciekawie. Ale myślę, że możecie niedługo spodziewać się rozpoczęcia przygody.

EDIT: Ooo, i zapomniałem, że postać Flamedancera też ma healing hands, z racji na rasę, więc nie jest tak źle! :D

Da się grać bez kapłana. A ekipa widzę nietuzinkowa się szykuje, bo na cztery postaci walczące mam wrażenie aż trzy postaci są na siłę, nie zręczność, a to dosyć niezwykłe jest w DD5, gdzie DEX jest bardzo aktywną cechą. W każdym razie średnia KP wśród walczących nie powinna być mała, więc powinniśmy ogarnąć kilka spotkań. Najwyżej będziemy short resty często robić.

Dobra, 6 osób wymienionych w pierwszym poście dostaje się do sesji. Oto link do sekcji komentarzy:
http://lastinn.info/komentarze-do-se...tml#post792759

Niedługo otwieram wątek z naszą sesją i dostaniecie link do google doca.
Jeśli ktoś jest jeszcze w trakcie robienia KP i się nie zgłosił/ nie wysłał mi, to może spróbować szczęscia. Niczego nie obiecuję, ale może dostanie się do sesji tylnymi drzwiami ;)

Pozdrawiam!