Szukasz nowych graczy w sensie sandboxa, Warhammera czy w ogóle świeżaków? W młotka swoje przegrałem i do nowicjusza mi daleko, więc jeśli trzeba, dam szansę innym. Natomiast w piaskownicę nigdy się nie bawiłem.

Ciekawy zestaw, podoba mi się :)

gdzie w tej rekrutacji jest zapis o nowych graczach, bo ja coś nie widzę żadnego?

To chyba ja źle zrozumiałem post AJT. Tak się kończy chroniczne niewyspanie.

Dajcie plis znać skąd bierzecie info o swiezakach, bo to już drugie takie pytanie. Może przypadkiem coś takiego przemycilem, wtedy poprawię.

Mnie właśnie zmyliło, że raz się do tego odniosłeś. Już wszystko jasne i nie sieję dalej dezinformacji.

Chyba to zdanie stało się zmyłką :P

No to dobrze, że nie w pierwszym poście. Powinien temat umrzeć śmiercią naturalną ;) Już go proszę nie ożywiać;)

Ja zmontuję powolutku kartę, licz mnie w przyszłym tygodniu.
Koncepcja sesji jest taka, jaką sam lubię prowadzić (przy czym w moim sandboxie jest motyw przewodni, który będzie wpływał na graczy, niezaleznie od tego czy go podejmą czy nie; jeżeli nie oni motyw, to motyw ich dopadnie prędzej czy później).

Teraz pytanie, nie było (chyba) wymgań co do postaci. Wszystko jedno jakie? Jak sobie zrobię np. jakiegoś czeladnika to będzie dobrze? Czy może raczej przydałoby się wzmocnienie w postaci jakiegoś najemnika?

Tak, nie ograniczam profesji. Wszystko, co w podręcznikach, dozwolone. Stwórz postać, jaką Ci pasuje.

chodziło mi raczej o to, czy sposób prowadzenia gry nie będzie zbyt zabójczy dla niewalcznych profesji.

Jak ze zdolnościami albo albo? Wybieramy sobie jedną?
Łaska Shayli?
Jeżeli są PSy a nie ma PP to znaczy, że na początku (dopóki nie zdobędziemy PP), nie mamy też PSów? Bo z tego co pamiętam, to ilość PSów dziennie = ilość PP.

Wstępnie rozważam między człowiekiem rzemieślnikiem a krasnoludem najemnikiem