Oki, w takim razie zaryzykuję i przyjmę challenge MG w temacie splecenia historii z postacią.

Pas tym razem, a wy bawcie się dobrze :)

Asmodian już pracuje nad KP. Czekam na Kerma i Kepplera. Obca już przysłała postać i w sumie jest pierwszym graczem już w sesji.

Rozwieje wątpliwości - jeżeli ktoś podobnie jak Obca skończył Liczmistrza na etapie: "doszliśmy do jakiejś wioski "Za klasztorem" ..." - to jest żadna znajomość scenariusza i można śmiało się zgłaszać.

Skoro jest czas na to - stworzę postać wędrownego czarodzieja. Szarego (bo lubię i mają najzabawniejsze czary), białego (jeśli się nie znajdzie nikt inny z leczeniem) lub zielonego (skoro łazimy po dziczy).

Pytanie się nasuwa, czy tworzyć całkowicie standardową drużynę z podzielonymi rolami co szczerze mówiąc pachnie mi odgrzewanymi kluchami jeśli chodzi o prowadzenie po raz kolejny tej samej kampanii i może być nieco monotonne dla MG, czy może jednak pokusić się o jakąś zwariowaną kompanię np. czterech złodziei + szary mag (full undecover opcja :D).

Ja mogę dopieścić postać medyka która chodzi za mną od początków na LI lub w końcu polecieć z totalną prowizorką i sprawdzić jak taki dajmy na to kanciarz lub strażnik więzienny poradzi sobie w Starym Świecie. Można ew. zgłosić więcej kart postaci do wyboru przez MG?

Ja nie widzę problemu w tym żeby ekipa nie była oklepana, ale czasami proste rozwiązania są najlepsze. Akurat w tym przypadku uwierz mi, że twoi złodzieje z magiem mogą nie przeżyć w dzikich ostępach i starciu z wrogiem... to nie sesja ala Indiana Jones. Taką może z czasem też poprowadzę. Tak czy siak wszystkie chwyty i kombinacje możecie uskuteczniać. Ja natomiast wybiorę te, które mi spasują.

W kwestii kilku kart postaci - nie widzę problemu, ale pachnie mi to masówką, a chciałbym żeby gracz czuł postać...

To był tylko przykład. Zdaję sobie sprawę, że czyszczenie starych grobowców z nieumarłych lub innego rodzaju plugastwa wymaga pewnych rozwiązań "siłowych", a każdy mądry złodziej poszuka łatwiejszego łupu gdzie indziej.

W takim razie na dniach podeślę tego medyka i pomyślę, czy któryś z moich zwariowanych pomysłów miałby rację bytu w tej sesji. Z wczuciem się w postać nie będzie problemu, gdyż zawsze najpierw tworzę osobowość i charakter a potem dopiero ubieram taki surowy twór w szatę wyglądu i historii. Na koniec szlify pod mechanikę i awanturnik gotowy na przygody. :)

Jestem zainteresowany. Już dwa podejścia do przygody nie wyszły więc może trzecie będzie szczęśliwe. :-)
KP w tygodniu postaram się nadesłać.

Liczmistrza znam tyle ile na sesji u Mroku, a to chyba dopiero początek był, ledwo klasztor opuściliśmy.
WielkiTkacz w kwestię szybkiego odpisu możesz doprecyzować? Kwesta jednego dnia to trochę dla mnie za szybko, ale trzech tygodni też nie potrzebuje. ;)
I może gdzieś, to jest ale mi umyka. Gra tylko na forum, czy też przez gdocka?

Kwestia szybkiego odpisu ma się tak, że chciałbym zamykać kolejkę maksymalnie w ciągu tygodnia. Przez gdoc możecie rozgrywać dłuższe rozmowy (będzie założony na wszelki wypadek), ale nie zmuszam.