lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Warhammer 2ed.] Zamek Drachenfels (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/18170-warhammer-2ed-zamek-drachenfels.html)

Mroku 13-10-2018 17:27

[Warhammer 2ed.] Zamek Drachenfels
 
Posuwali się naprzód. Stellan zaczął nucić w jakimś nieznanym Genevieve języku. Biło od niego delikatne światło, miała wrażenie, że widzi krążące wokół niego jego duchy. W miarę jak coraz dalej zapuszczali się w kamienny korytarz, głos Stellana nasilał się, jego ruchy stawały się bardziej zdecydowane. Magiczne świetliki rysowały w mroku spirale, gromadziły się wokół jego amuletów, muskały jego długie, jakby kobiece włosy. Najwyraźniej wzywał potężne moce. Robił już tak przed innymi bitwami, a potem zwycięstwo przypisywał swoim umiejętnościom.

Przejście kończyło się starymi, drewnianymi drzwiami zdobionymi miedzią. Wśród abstrakcyjnych wzorów z łatwością można było rozróżnić twarz. Genevieve wiedziała, że był to efekt zamierzony. Nic w tym miejscu nie działo się bez przyczyny, wszystko było zaplanowane: zaplanowane przez Drachenfelsa. Twarz, którą ona ujrzała, była maską o obojętnym wyrazie, dokładnie taką, jaką Wielki Czarnoksiężnik miał na sobie, gdy widziała go w Parravonie. Innym prawdopodobnie ukazywały się inne twarze: bezwzględny ojciec, nieprzejednany wróg, demon, który wyrwał się spod kontroli. Na Erzbet ten widok zrobił wstrząsające wrażenie – Genevieve usłyszała, jak jej krew zaczęła nagle szybciej krążyć. Nawet Veidt i Rudi byli spięci. Tylko Oswald zachował swój majestatyczny spokój. Szedł naprzód, z pochodnią w wysoko uniesionej ręce, trzymając przed sobą, jak ślepiec laskę, wyciągnięty miecz. Stellan posuwał się za nim, wyczuwając drogę swą magią. Genevieve słyszała rytmy i repetycje w jego intonacji. Zauważyła, że Rudi przyłączył się do jego modlitwy, bezdźwięcznie powtarzając jego słowa. Duchy maga otuliły go jak szaty ochronne. Wszyscy teraz powinni się modlić. Wszyscy, którzy mają bogów.

Tu, w sercu Drachenfels, zmysły mówiły jej rzeczy, o których wcale nie chciała wiedzieć. Czuła się tak, jakby oblazło ją jakieś paskudne robactwo, jakby miliony małych, srebrnych szczęk raniły jej ciało, a wszystkie ukłucia łączyły się w jej mózgu w nieznośną kakofonię bolesnych doznań. Czyhało na nich wielkie niebezpieczeństwo, wielkie Zło. I nie trzeba było wyostrzonych zmysłów wampira, żeby to wyczuć. Nawet biedna, nie grzesząca bystrością Erzbet zdawała sobie sprawę, że zanurzali się coraz głębiej w przerażającą, nieprzeniknioną ciemność. Ich pochodnie tliły się żałośnie, nie będąc w stanie swoim nikłym światłem rozproszyć gęstego mroku panującego w twierdzy.
– Te drzwi są chronione czarami – powiedział Stellan w reikspielu.
Oswald zatrzymał się i mieczem dotknął stalowego ornamentu. Posypały się skry. Mozaika rozżarzyła się do białości i wokół zakłębiło się od dymu spalonego drewna. Twarz wyobrażona na drzwiach wyglądała teraz na rozzłoszczoną, z jej oczu wyzierała nienawiść.
– Czy potrafisz je otworzyć? – zapytał książę maga.
Stellan półgębkiem uśmiechnął się z wyższością.
– Ależ oczywiście, Wasza Wysokość. Nawet kuglarz poradziłby sobie z tak prostymi czarami. Doprawdy, dziwię się, że czarnoksiężnik o renomie Drachenfelsa poniżył się do takiej miernoty.

Mag sięgnął do sakiewki i z rozmachem rzucił w drzwi garść proszku o słodkawym zapachu. Miedziana twarz znów przybrała gniewny wyraz. Stellan złapał gałkę od drzwi, przekręcił ją i pchnięciem otworzył je na oścież. Cofnął się, ustępując księciu z drogi. Kłaniając się, drwiąco wyszczerzył zęby.
– Widzicie, to nic trudnego.
Co powiedziawszy, najzwyczajniej w świecie eksplodował.
Od stóp do głów oblepiła ich ciemnoczerwona maź. Na wrotach zawisły wstęgi materiału i mięsa; kamienne ściany ociekały krwią w promieniu dziesięciu stóp. Nagi szkielet Stellana stał przez chwilę, wciąż szczerząc zęby, aż w końcu rozsypał się.

-Jack Yeovil, "Czarnoksiężnik Drachenfels".



Witam!

Tym sympatycznym fragmentem witam Was w rekrutacji do sesji skupiającej się na podróży kilku śmiałków do przerażającego zamczyska Wielkiego Czarnoksiężnika Constanta Drachenfelsa. Z tego, co kojarzę, była tu już próba rozegrania tego scenariusza, ale nie powiodła się, więc stwierdziłem, że teraz ja spróbuję się z nim zmierzyć. No i mam nadzieję, że znajdę chętnych, którzy będą chcieli odwiedzić posępną, owianą najgorszą sławą twierdzę.

FABUŁA

Drachenfels nie żyje. Tak przynajmniej zdawało się wszystkim, którzy przekazywali sobie historię o tym, jak został zgładzony przez wampirzycę i śmiertelnika obdarzonego boską mocą. Dlaczego jednak w okolicach zamku Wielkiego Czarnoksiężnika i na ziemiach Reiklandu zaczynają dziać się te wszystkie dziwne rzeczy? Martwi powstają z grobów, ludzie znikają w lasach, niektórzy twierdzą, że po polach spowitych mgłą włóczą się zagubione dusze, atakujące każdego zbłąkanego wędrowca. W zajazdach Ubersreiku po cichu powiada się, że jakimś cudem to ucieleśnienie grozy i zła, jakim był Constant Drachenfels powróciło do życia. Nie inaczej sądzą magowie, czujący wzrost działania plugawej, potężnej magii w Górach Szarych i okolicach. Trakt z Ubersreiku do Parravonu stał się w ciągu kilku tygodni niemal nieuczęszczany ze względu na dziwne wydarzenia mające tam miejsce. Ludzie twierdzą, że Drachenfels znów się przebudził, a jego kościste palce zaczęły sięgać w głąb Reiklandu, przynosząc zepsucie i najgorsze zło. Nie będąc głuchym na nerwowość, strach i plotki rozsiewane przez ludność, graf Sigmund von Jungfreud, władca Ubersreiku postanawia wynająć ludzi zaprawionych i doświadczonych w niejednym boju, najlepszych z najlepszych, by sprawdzili, co dzieje się w okolicach i w samym zamku Drachenfelsa. Postanawia wynająć was, drodzy gracze, byście zgładzili słabego, odradzającego się dopiero Czarnoksiężnika oferując w zamian nadania ziemskie w okolicach miasta.

KLIMAT

Będę celował w grozę, suspens, niedopowiedzenie. Już w drodze do zamku przekonacie się, że słowa mieszkańców Ubersreiku i przejezdnych to nie były wyolbrzymione plotki, albo mrzonki. Scenariusz oczywiście będzie prowadził was awanturniczą ścieżką, ale chcę, by w jakimś stopniu zahaczał o horror. Zresztą, jeśli chodzi o zamek Drachenfelsa, inaczej być nie może. Będzie dużo walki, eksploracji, czasami główkowania. Przede wszystkim będę jednak chciał postawić na atmosferę, ale zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu.

TECHNIKALIA

Przygoda pochodzi z dodatku do 1. edycji WH, jednakże rozegramy ją na mechanice 2. edycji. W drużynie przydadzą się postaci walczące, potrafiące odnaleźć się w terenie, a także czarodziej i kapłan - jeśli dostanę kilka kart magów/kapłanów, wybiorę te najbardziej pasujące do sesji. Nie obowiązuje jednak zasada "kto pierwszy, ten lepszy", tylko konkurs kart, jednakże w przedsięwzięciu przyda się zróżnicowana drużyna.

Mechanika będzie używana zakulisowo, by dodać element losowy. Ważne będzie też to, co gracz napisał, jego deklaracja, pomysłowość, dokładny opis działania. Każde z Was zaczyna z 1PP, codziennie macie jednak do dyspozycji 3 Punkty Szczęścia. Przygoda podzielona będzie na dwie części - podróż do zamku, czyli stawienie czoła wszystkim anomaliom, które powstały przez rzekomy powrót do życia Drachenfelsa i samą eksplorację zamku.

Będę wymagał postów rozsądnej długości - nie za długie, nie za krótkie, optymalnie pół strony A4. No i najważniejsze jest zostawienie deklaracji, żebym wiedział, co postać robi, aby nie była zawieszona w próżni. Gra rozpocznie się 17 Brauzeita 2527, czyli pięć lat po Burzy Chaosu, w Ubersreiku; zostaniecie przeze mnie od razu zebrani do kupy, jako drużyna zainteresowana pracą dla grafa.

Znajomość przygody nie dyskwalifikuje potencjalnych graczy, oczywiście jeśli podczas sesji nie będą uskuteczniać metagry. Zresztą, początek przygody i tak jest zupełnie inny, niż w podręczniku.

SZCZEGÓŁY:
  • Profesje: wszystkie z Księgi Zasad, do tego można korzystać z Career Compendium, na profesje z innych źródeł potrzebna moja zgoda,
  • Rasy: wszystkie z Księgi Zasad,
  • KP ma zawierać dane osobowe, wygląd, osobowość (w kilku zdaniach, reszta zwykle wychodzi na sesji). Proszę napisać mi również jedno, najbardziej traumatyczne przeżycie postaci, które ją ukształtowało (może być cokolwiek - postać widziała, jak bandziory gwałcili jej siostrę, ew. jak zwierzoludzie patroszyli jej rodziców etc.)
  • historia maksymalnie 1A4, wymienić najważniejsze momenty z awanturniczego życia,
  • ekwipunek z wszystkich profesji, plus zestaw awanturnika, plus 300 koron na zakupy. Niechciane przedmioty można sprzedać za połowę ceny z podręcznika.
  • avatar na szerokość 200 pikseli. Rysowane, albo zdjęcie - coś pod klimat WH, mangi i inne takie nie przejdą,
  • Mechanika: trzecia profesja, trzy rozwinięcia (+ oczywiście darmowe, czyli w sumie cztery). Początkowe rzuty wyglądają następująco: 17, 16, 15, 15, 14, 13, 13, 12 i przydzielacie je sobie na cechy według własnego widzimisię,
  • mechanika 2ed., stosowana w miarę potrzeby, o czym decyduje MG. Wszelkie ważne sprawy rozstrzygam wykonując testy, przy czym o tym, co jest istotne, decyduję sam.
  • nie obliczamy mechanicznie obciążenia, byle byście nie byli obwieszeni jak choinka,
  • nie przyjmę postaci na wskroś złych, nie potrafiących pracować drużynowo,
  • tak samo jak purystów mechaniki, powergamerów i ludzi, którzy zamiast skupić się na grze notorycznie się czegoś czepiają i próbują coś udowadniać,
CZEGO MOŻECIE SIĘ SPODZIEWAĆ:
  • ciężkiego, jesiennego klimatu gór,
  • wymagających starć i ruszenia szarymi komórkami,
  • eksploracji bardzo nieprzyjaznych terenów,
  • nieumarłych i innych ciekawych wrogów,
Tempo gry: 5 dni dla Was, 2 dla mnie.
Media: bez google doca, gra tylko na forum, choć nikomu nie zabraniam go używać indywidualnie według potrzeb.
Ilość miejsc przy stole: 6-8, choć nie jest powiedziane, że te osiem miejsc muszę koniecznie zapełnić, jeśli KP nie będą prezentować odpowiedniego poziomu.
Termin nadsyłania kart: 20.10.2018, północ. Tylko na PW, preferuję google docks, ale jak ktoś wyśle w zwykłej wiadomości, albo pliku pdf to też się nic nie stanie.

Pozdrawiam i zapraszam, a jeśli są jakieś pytania, z chęcią odpowiem.

OTRZYMANE KARTY:
1. Obca - hiena cmentarna,
2. Dhagar - zabójca demonów,
3. Kerm - łowca wampirów,
4. Asmodian - fechtmistrz,
5. Hakon - łowca wampirów,
6. Tabasa - czarownica lodu,
7. wysłannik - łowca czarownic,
8. pi0t - rycerz próby,
9. Arvelus - runotwórca,
10. druidh - skrytobójca,
11. Ascard - śledczy Vereny,

Hakon 13-10-2018 18:27

Wstępnie się zgłaszam. W tygodniu postaram się stworzyć KP.

Ascard 13-10-2018 18:42

Zainteresowany, nawet bardzo zainteresowany. Standardowo zapytam, trzy rozwinięcia + darmowe?

Obca 13-10-2018 18:45

Zdrowy rozsądek mówi "Nieeee" ale toż to WH i moje serce nie słucha.
Nie wiem jak z postaciami reszty ale ja w końcu bym sobie hieną cmentarną zagrała.

Asmodian 13-10-2018 19:05

Zamek Drahenfels...jedyna przygoda na którą nie załapałem się w RL...definitywnie wyślę postać. 3 profesja, to będzie na bank czarodziej, bo nie testowałem magii za bardzo w 2ed.

Mroku 13-10-2018 20:07

Zapraszam bardzo serdecznie! :)

Ascard, tak, trzy rozwinięcia + darmowe, jak w podręczniku stoi. Zaraz dopiszę, co by się pytania o to ewentualnie nie powtarzały ;)

Ascard 13-10-2018 20:21

To od razu dopytam. Co z powtarzającymi się umiejętnościami, rozwijamy czy pomijamy? Dla jasności, tylko jedna z umiejętności przy "albo"?

Mroku 13-10-2018 20:39

Ascard, z umiejętności "albo" wybieracie tę, która Was interesuje, a za drugą (jeśli chcecie, bo nie musicie) płacicie normalnie 100PD. Co do umiejek, które powtarzają się na szczeblach kariery, jak np. nauka (magia) u czarodzieja, to dostajecie specjalizację +10.

Uprzedzam od razu, że nie można kupować umiejek/zdolności z innych profesji, niż Wasza ścieżka kariery.

Kerm 13-10-2018 21:00

Jeśli się uda, to będzie łowca wampirów.

Tabasa 13-10-2018 21:30

Ostatnio rozglądałam się za jakimiś sesjami do pogrania i chyba w końcu trafiłam. Drachenfels, Młotek, horror - biere :D

Kusi podesłać zupgrejdowaną kartę mojej Lodowej Dziewicy (Hakon, pamiętasz Yelenę, prawda? ;)) ale jeszcze się z tym prześpię.

W każdym razie coś podrzucę na pewno, bo i widzę, że fajna ekipa się zbiera.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:11.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172