[Autorski] Nemesis "W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku" *** Filar na środku przestronnego pomieszczenia był jedynym źródłem światła. Niebieskawo-białe lampy przebłyskiwały raz po raz poprzez plątaninę oplatających kolumnę kabli i rur, wiodących gdzieś z sufitu wzdłuż podpory do cicho buczących kapsuł ustawionych dookoła filaru. Gęsta, mleczna mgła wypływała mozolnie z otworów po bokach każdej z nich. Unosiła się tak w centrum na wysokości metra, opadając coraz niżej wraz z dystansem, aż w końcu niknąc w małych kratkach na podłodze wzdłuż ścian. Tę leniwą scenę przerwał gwałtowny, silny wstrząs. Coś trzasnęło z hukiem o podłogę, światło momentalnie zgasło, a maszyny ucichły na moment... By równie nagle wszystkie lampy wróciły do życia. Nie tylko te na kolumnie, ale też te na suficie i pomieszczenie rozświetliło się w całości. Teraz, w lepszym świetle, widać było wyraźnie kapsuły - wraz z ich zawartością, załogą statku, pogrążoną w głębokim śnie. Szyby zaczęły jednak odtajać, a we wnętrzu zajarzyły się białe żarówki co znaczyło, że stan ten właśnie się zmieniał. Kilka minut później z cichym sykiem otworzyła się pierwsza komora i ze środka, nieco chwiejnie wyszedł pierwszy, wyraźnie zdezorientowany, załogant. Zawroty głowy przejdą w ciągu następnych minut, ale braki w pamięci mogą utrzymywać się do kilku godzin. Wspomnienia misji, statku i części nie tak dawno poznanej załogi umykały mu w tym momencie. Nie było to jednak jego pierwsze rodeo, wiedział, że wszystko wróci z czasem. W tym momencie otworzyła się kolejna kapsuła, a potem następna i następna. Wkrótce cała załoga była na nogach. Same kapsuły zamknęły się po chwili i wyłączyły, standardowa procedura - powinny być zdatne do użytku w przeciągu godziny. Między obudzonymi nastąpiły niepewne powitania - skinięcie głową, uścisk dłoni, uśmiech skrywający niepewność. Każdy odnalazł szafkę ze swoim imieniem odblokowywaną czytnikiem linii papilarnych i zgarnął swój standardowy sprzęt. Dopiero wtedy ktoś zorientował się, że główny komputer wyświetla wiadomość, której nie spodziewali się ujrzeć. Cytat:
*** Witam w rekrutacji do krótkiej i dynamicznej rozgrywki o przetrwanie na pokładzie statku "Nemesis". Ankieta zdecydowała, że na pierwszy ogień pójdzie wersja szybka czyli wskakujemy od razu do akcji z gotowymi postaciami i gra zacznie się w tym samym momencie, co planszowy odpowiednik. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby gracze w jakimś tam stopniu odgrywali swoje postacie jeśli chcą. W uniwersum Nemesis w nasz piękny księżyc trafił Podróżnik, asteroida, która niemal spowodowała koniec naszej cywilizacji, ale zamiast tego przyniosła nam na naszą planetę egzotyczną materię. Izotopy i kryształy, których próżno szukać w naszym układzie. Chcąc więcej ludzkość i wiodące korporacje zaczęły wysyłać całe statki poza układ w poszukiwaniu podobnych asteroid, przechwytywaniu ich i wydobywaniu cennych surowców. Często kończyło się to źle, chodziły słuchy o znikających statkach, porachunkach między korporacjami i słabej płacy w porównaniu do ryzyka, ale tak to już bywa. Wy jesteście załogą statku Nemesis, wracającą właśnie z jednej z takich misji poszukiwawczych. Chyba - bo budząc się nie pamiętacie dokładnie waszego celu. Celem gry, przynajmniej tym startowym, jest sprawdzenie stanów silników, wprowadzenie koordynatorów, wrócenie do komory hibernacji i położenie się w jednej z kapsuł zanim statek wykona automatyczny skok. Dosyć szybko dostaniecie ode mnie ukryte cele, przypominając sobie dokładnie o szczegółach misji. Czy zostaliście opłaceni przez przeciwną korporację aby wyeliminować jednego z graczy? A może macie ukraść coś ze statku i zwiać w kapsule ratunkowej? Misji jest kilka i będą losowane dla każdego z graczy w trakcie 1 rundy. Od razu uprzedzam kwestie walki między graczami - nie ma czegoś takiego. Każdy z Was posiada w głowie chip uniemożliwiający przejawy fizycznej agresji na innym członku załogi, a także ogranicza szkody jakie możecie wyrządzić samemu statku i jego wyposażeniu. Są sposoby żeby to obejść - granat rzucony do sąsiedniego pomieszczenia, zamknięcie kogoś w niebezpiecznym pomieszczeniu czy nawet pomajsterkowanie przy Generatorze żeby wysadzić cały statek. Opcji jest sporo, trzeba tylko wyczekać okazji. Mechanika: Wariant szybki, roll for initiative! Gra podzielona będzie na rundy i kolejki, które oznaczać będą upływ czasu, a im więcej czynności spróbujecie wykonać w jednej rundzie tym bardziej utraci na tym wasza czujność i skupienie, do momentu aż będziecie zmuszeni dać pas na daną rundę. To ile czasu coś zajmuje jest takie samo dla każdej postaci (nawet jeżeli mi ktoś napisze, że biegnie na drugi koniec statku, to będzie musiał liczyć się z tym, że przebiegnie maks 2 pomieszczenia na kolejkę) - więc co post będziecie schodzić jeden kolor niżej - poza czynnościami w których są słabe, bo te kosztują daną postać zejście o 2 kolory w dół. Kolory są następujące: Zielony Pomarańczowy Czerwony Czarny. Oprócz tego, że gracz oznaczony Czarnym nie może już nic pisać do następnej rundy, to ten system symbolizuje też waszą gotowość bojową w przypadku niespodziewanego zdarzenia. Postać zielona ma 25% szansy na bycie zaskoczoną, pomarańczowa 50%, czerwona 75%, czarna 100% w przypadku spotkania z kimś... wrogo nastawionym. Skutkuje to atakiem okazyjnym wymierzonym w waszą stronę - różnica między takim atakiem, a normalnym atakiem jest tylko w tym, że następuje przed spasowaniem wszystkich graczy, w trakcie rundy. Ale proszę pamiętać, że wasz aktualny kolor nie ma wpływu na wasze szanse spotkania kogoś wrogiego - od tego jest inna mechanika. Ogółem jest to mega proste dla Was, bo tylko patrzycie na kolor jakim Was opisuje w swoim poście podsumowującym kolejkę i decydujecie czy gracie dalej czy wolicie poczekać do następnej rundy. Sama walka to rzuty k6 czy traficie czy nie, rodzaj przeciwnika i broń której używacie decyduje o tym jakie macie szanse. Obrażenia głównie zależą od broni. Załoga: Każdy ma startową broń, specjalne umiejki i wady. Przy zgłoszeniu proszę wybrać kim chcielibyście grać - opis specjalnych umiejek dostaniecie na PW. Możecie podesłać swój własny avatar do postaci jeśli nie pasują Wam przedstawione poniżej osóbki. Kapitan - Każda załoga potrzebuje kapitana. Kapitan wyposażony jest w specjalną broń, rewolwer 6-strzałowy. Jest to broń uznawana obecnie za przestarzały relikt, ale ma swoje plusy. Przede wszystkim nie musi uganiać się za ładunkami energetycznymi żeby doładować spluwę. No i ma niezaprzeczalną siłę ognia. Specjalne akcje kapitana, to: Motywacja, Rozkaz, Przeładowanie. Kiepski w: Naprawie. Pilot - I każdy statek potrzebuje pilota. Pilot korzysta z shotguna energetycznego, który zadaje duże obrażenia, ale po trzech użyciach potrzebuje przeładowania za pomocą specjalnych ładunków energetycznych. Specjalne akcje Pilota, to: Znajomość Statku, Pilotowanie, Elektronika. Kiepski w: Przeszukiwaniu. Zwiadowca - Szybki, cichy i spostrzegawczy. Korzystający z karabinku strzelającego krótkimi seriami, jeden magazynek starczy na 6 serii, potem trzeba przeładować ładunkiem. Specjalne akcje Zwiadowcy: Lepsze Przeszukiwanie, Zwiad, Adrenalina. Kiepski w: Naprawie. Żołnierz - Mięśnie zespołu. Dobrze wyszkolony i zabójczy ze swoim ciężkim karabinem, który pozwala mu strzelać zarówno seriami jak i full auto. Seriami może strzelić 8 razy zanim będzie musiał przeładować. Specjalne akcje Żołnierza: Full Auto, Nerwy ze stali, Celna seria. Kiepski w: Naprawie. Mechanik - Ktoś musi utrzymać ten latający złom w jednym kawałku. Wyposażony w Obrzyna, który posiada sporą siłę ognia, ale po dwóch strzałach wymaga przeładowania ładunkiem. Specjalne akcje Mechanika: Pirotechnika, Szybkie Naprawy, Korytarz Techniczny. Kiepski w: Przeszukiwaniu. Naukowiec - Jajogłowy, spec od komputerów i ten teoretycznie najmądrzejszy. Niby jeździ na inwalidzkim wózku elektrycznym, ale nikt was nie zmusza do odgrywania tego. Wyposażony w kiepściutki pistolet na 5 strzałów. Specjalne akcje Naukowca to: Blokowanie Dostępu, Intranet, Komputerowiec Kiepski w: Przeszukiwaniu. Medyk - Ten, co wszystkich szyje po wypadku przy pracy. Korzysta z tego samego startowego uzbrojenia, co naukowiec. Łatwo się domyślić na czym skupia się rola medyka, więc ostrzegam, że jest to specjalizacja, która nie wykorzysta swojego potencjału chodząc w pojedynkę. Specjalne akcje to: Znieczulenie, Szybki Opatrunek, Przeszkolenie Medyczne. Kiepska w: Naprawie. *** Będzie też mapka poglądowa w każdym moim poście i pierwszym poście komentarzy - tam też znajdziecie spis odkrytych pomieszczeń i co się w nich znajdowało, tak żebyście nie musieli latać i szukać po postach żeby sprawdzić co gdzie jest i co robiło. Tak samo gdy pojawi się coś nowego, co ma wpływ na wasze postacie - także wytłumaczę w komentarzach, a potem dodam stosowny opis do pierwszego komentarza. Sesja wystartuje jeżeli uzbieram chociaż 3 chętnych. Ale maksymalnie mam miejsc dla 5 osób. W razie pytań i wątpliwości pisać tu lub na PW. TL;DR - Wszystko jest na tyle proste in-game, że wystarczy zgłosić chęć gry wybierając jedną z ról: kapitan, zwiadowca, naukowiec, pilot, mechanik, żołnierz. Albo powiedzieć, że mam wylosować za Ciebie. |
Jak rozumiem sesja to czysta fantastyka bez domieszki naukowego bełkotu? (Ostrzeżenie, jeśli zaprzeczysz zacznę wytykać Ci błędy, bo jestem mną.) Dlaczego dyskryminujesz medyków? Przykładowa akcja Naukowca na wózku: Cytat:
|
Yup, taka fantastyka w kosmosie. Nie mam zamiaru udawać, że jest lub będzie inaczej, bo nie miałoby to sensu. Nie dyskryminuje nikogo :P, tak mi się wylosowało, chciałem dać do wyboru 6 postaci i jedną z niewybranych uśmiercić na starcie, jako ten truposz z wstępu. Spróbować możesz, nie chcę blokować żadnych ciekawych pomysłów graczy - o to mi chodzi aby zobaczyć, co kto jest w stanie wymyślić żeby przeżyć. W innym przypadku opisałbym po prostu dostępne akcje z planszówki i gralibyśmy w grę planszową przez forum. To wciąż mogłoby być zabawne, ale nie takiego testu potrzebuje. Przy czym naukowiec i tak porusza się na tym wózku całkiem nieźle. |
Myślę, że jakiegoś admina ode mnie dostaniesz. |
W sensie naukowca, ta? Śmiało, zapraszam. Jeżeli gra się nie spodoba, to tutaj bardzo łatwo o śmierć. Cytat z Obcego nie jest przypadkowy, Nemesis czerpie pełnymi garściami z Ósmego Pasażera :P |
Wybór roli przed poznaniem umiejek? Wyjdzie tylko za pierwszym razem, ale pomysł ciekawy. Możesz mnie wrzucić w rolę, do której nie będzie chętnego. Bedzie ciekawiej dla mnie;) |
Nie opisywałem ich ponieważ niektóre mają związek z mechaniką z którą gracze zetkną się dopiero w czasie sesji, nie chciałem wprowadzać zbyt dużego zamieszania gdy nie są aż tak istotne, ale jeśli osiągnąłem przeciwny efekt albo ktoś nie chce zgłaszać się nie wiedząc co kto robi to mogę to zmienić. |
Postaram się przeżyć, chyba, że mnie muzyka dopadnie... |
Jako, że z opóźnieniem do mnie dotarło, że sonda to sonda, a rekrutacja jest osobno, zgłaszam swoją klawiaturę. Czas na rozprostowanie kości. Medyk brzmi kusząco, ale cóż. Niech będzie Zwiadowca. Choć najsłabsze ogniwo mogłoby paść na rolę, której nikt nie wybrał. |
No dobrze już dobrze, medyk dołącza do listy na górze i jest do wyboru, ale to postać mocno wspierająca. :) Mam już 3 deklaracje chętnych, więc zostały 2 miejsca wolne. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:14. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0