lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [L5k 4ed] Zapomniani Bogowie (18+) (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/18418-l5k-4ed-zapomniani-bogowie-18-a.html)

Slan 31-05-2019 20:25

[L5k 4ed] Zapomniani Bogowie (18+)
 
Witam graczy!
Chciałbym was zaprosić do sesji legendy pięciu kręgów. Sesja będzie oparta na mechanice czwartej edycji tego systemu.
Sesja będzie mieć miejsce w pięćdziesiąt lat po wydarzeniach z drugiego dnia gromu. Dziwne i chaotyczne rzeczy, jakie się potem wydarzyły nie nastąpiły za kilkoma wyjątkami.

Moto zostali rodziną władającą po tym jak Shinjo wrócił do domu i oczyścił klan lecz nie z Kolata, a wpływu piewców krwi.

Rodzina Agasha i Tamori funkcjonują normalnie jak w 4ed. Rozpad wynikał ze wpływu żony Toturiego I z klanu feniksa.

Daigotsu i klan pająka powstały i stanowią enigmę. Po tym jak niespodziewanym atakiem omal nie udało im się zdobyć Otosan-Uchi w czasie przepychanek po śmierci Toturi’ego !, powołano stanowisko shoguna. Do dziś Daigotsu stanowiu sól w oku cesarza. Choć potęga klanu wywodzi się z Jigoku i ze skazy, to jego relacje z Fu-Langiem pozostają złożone. Klan choć uznawany za wroga, jest też uznawany za przeciwnika w pewien sposób honorowego.

O inne rzeczy będę musiał odpowiadać osobno, bo nie jestem specem od storylini, która jest tak pogmatwana, że jej nie ogarniam. Z drugiej strony chciałem uniknąć wickowej hordy npcetów, którzy graliby pewnie we własną grę. Na dodatek chciałem też uzyskać efekt pewnej nowej, niekoniecznie dobrej ery i nostalgia za dawnymi dobrymi czasami.
Zostawiłem nowy podział na dziewięć krain magicznych, bo jest ciekawszy moim zdaniem.

Na dworze cesarskim funkcjonują wszyscy klejnotowi namiestnicy opisani w 4ed oraz opisany w niej Shogun. Dwa stanowiska są jednak niezwykle ważne.
Pierwszym jest Shogun. Teoretycznie jego zadaniem jest dowodzenie częścią logionów cesarskich, którą nie dowodzi Szmaragdowy champion. Dla przypomnienia, dziesięcioma legionami składającymi z najlepszych żołnierzy, podczas gdy czterdziestoma miał dowodzić cesarz i to właśnie tą czterdziestką zarządza Shogun. Czysto teoretycznie podział jest dosyć jasny. Szmaragdowy champion dowodzi wojskiem w konfliktach wewnętrznych i de facto jest rozjemcą w przypadku konfliktów międzyklanowych, tak shogun ma dowodzić wojskiem w przypadku ataku z zewnątrz, czy to gaijnów czy sił Krainy Cienia. Ma on wtedy prawo wziąć pod swoją kontrolę siły dowolnego klanu i posłać je do bitwy. Czysto teoretycznie to stanowisko powinno być powoływane jedynie tymczasowo, w chwili inwazji, w praktyce od trzydziestu lat jest ono utrzymywane nieustannie. Prawdziwym powodem powołania shoguna było osłabienie pozycji szmaragdowego championa. Ich kompetencje częściowo na siebie zachodzą i nieustannie trwa zaciekła rywalizacja między nimi. Osłabia to być może Cesarstwo, lecz zabezpiecza pozycję cesarza. Zwyczajowo funkcję tą pełnią rolę osoby z rodu Yoritomo i Moto. Aktualny Shogun to Moto Takamo mężczyzna ponury i groźny, ale też chyba najkompetentniejszy dowódca w całym roku ganie, który straciu oko i nos w walce z z siłami krain cienia.


Jadeitowy Champion to inna para kaloszy. Został on powołany przez Toturiego aby zapobiegał wpływom krain cienia i innych zagrożeniom wynikającym z mrocznej magii i wpływów Maho. Biorąc pod uwagę, że wcześniejsze wydarzenia wykazały poważne uchybienia w scentralizowanym reagowaniu na zdarzenia jak odczytanie czarnych zwojów czy działalność piewców krwi. W praktyce ma obowiązek stałego i nieprzerwanego utrzymywania własnej siatki szpiegów i informatorów, jednak nie tylko. Może zatrzymać i poddać przesłuchaniu i ewentualnym torturą dowolną osobę w imperium z wyłączeniem samego cesarza. Zgodnie z prawem wszystkie artefakty związane z krainami cienia i mroczną magią muszą trafić do cesarskiego skarbca. Dotychczas było czterech jadeitowych namiestnikami byli samurajowie z rodzin Kitsuki i Kuni. O ile pierwszych trzech odznaczyło się po prostu rzetelnym, choć niezbyt spektakularnym wypełnianiem obowiązków, to mianowana na to stanowisko Kuni Zakuro jest osobą zupełnie innego formatu. Przebiegła i nieugięta zdobyła ogromną władzę i wymusiła na cesarzu utworzenie podlegającego jej jadeitowego legionu, którym dowodzi jej przyjaciółka i, jeśli wierzyć plotkom kochanka, Hida Madoka. Pozycję zdobyła wykrywając, że córka Damiyo rodu Iweko i przy okazji daleka krewna cesarza, para się Maho. Od czasu jej stracenia wykryła przynajmniej trzy podobne spiski. Dorobiła się tym reputacji osoby najbardziej znienawidzonej, ale też wzbudzającej największy strach, osoby w cesarstwie.

Moja wizja Rokuganu.
Kilka rzeczy zmieniłem względem oficjalnej wizji tego państwa jak i całej legendy. Inne nieco uściśliłem

1. Samurajowie nie mają już prawa zabijać hriminów za brak respektu. Są oni zawsze częścią niebiańskiego porządku i czyimiś poddanymi. Muszą taką sprawę zgłosić zwierzchnikowi danego plebejusza, który ma wywrzeć stosowną karę, ale zazwyczaj jest to uznawane za zawracanie głowy. Z drugiej strony ludzie w cesarstwie są zawsze mili i grzeczni, więc i Radko kiedy zdarza się, aby jakkolwiek samuraj poczuł urazę. Ma to zapobiec dziwacznym patologiom i sprawić, że samurajowie ignorujący długi u lichwiarzy czy niepłacący za pobyt w karczmie będą należeć do rzadkości.

2. Termin heimin jest właściwie niepoprawny. U mnie Rokugan był pierwotnie państwem wyidealizowanym. O ile plebejusze mieli początkowo bezwzględnie służyć samurajom, to nie byli uznawani za gorszych, mieli po prostu swoje miejsce w hierarchii. Na dobrą sprawę, czysto teoretycznie nawet status samuraja nie powinien być dziedziczny. Na przestrzeni wieków to się zmieniło, i chłopi są uznawani za półludzi, to co bardziej uczeni lub moralni ludzie mogą uznawać, że coś z tym nie tak.

3. Hinini to inna sprawa. To są ludzie, którzy wykonują po prostu zawody, których nie powinno być i wiele z nich nie istniało w czasach kami, lub nigdy nie było przez nich uznawani na potrzebne

4. Właściwie to samurajowie nigdy nie powinni walczyć z samurajami i zabijanie innych praworządnych jest właściwie uznawane za niemoralne. Samurajowie mają walczyć tylko w obronie Rokuganu, nie w prywatnych wojnach swych damio. Oczywiście dziś prawie nikt się tym nie przejmuje, to z tyłu głowy zawsze pozostaje świadomość, że jest to nie w porządku.

5. Gracze grają samurajami nieco powyżej przeciętnej, którzy służą pomniejszym Damio i i są lepiej wychowani oraz wykształceni niż reszta. Ich rodziny dzierżawią kawałek ziemi i są ponad resztą swego stanu. Znaczna większość samurajów to zwykli żołdacy i urzędnicy, którzy nie skończyli nigdy prawdziwej samurajskiej szkoły swej rodziny, a jedynym źródłem ich zarobku jest renta wyznaczona im przez Daimyo. To oni stanowią trzon wojsk klanowych oraz legionów cesarskich podległych Shogónowi. Raczej niezbyt dobrze wyszkoleni w walce indywidualnej choć zaskakująco zdyscyplinowani w czasie bitwy. Czy to urzędnicy czy żołnierze nie cierpią Heimitów, między innymi z powodu tego, że tym co ich różni jest tylko łaska pana i jego aprobata. Dlatego z jednej strony są całkiem lojalni wobec pana, przynajmniej Publicznie, to raczej nie będą go mścić.

6. Kwestia Gaininów. Dla wygody uznaję, że Rokugan jest w tym samym uniwersum co Thea z 7thsea. Prawdopodobnie nie spotkacie ich, ale po prostu są wygodniejsi od tych oficjalnych. U mnie Gajini są nieco powszechniejsi od tych z 1 edycji. Spowodowane jest to przez wykorzystanie przez klan Modliszki luki w prawie cesarskim, otóż większość ich w momencie wojny białego jelenia nie była formalnie częścią Cesarstwa więc oficjalnie nie obejmuje ich sekret. Mimo sprzeciwu klanów centralnych (Lwa, Skorpiona i Żurawia), to klan Modliszki czerpie dzięki temu gigantyczne zyski. Pewną osobną kwestią stanowią inne narody wschodu czyli Yobanini, mieszkańcy Ivory Kingdom i płonących piasków. O ile yobanini i plemiona z piasków to dzicy barbarzyńcy, to nie są uznawani za realne zagrożenie i Smoki oraz Jednorożce handlują z nimi, a hemini zawierają z nimi małżeństwa, choć sporadycznie. Mieszkańcy królestw kości słoniowej to specjalny przypadek. Ze względu na pewne podobieństwo w strukturze społecznej, ideologii władzy i ich relatywnej słabości mają duże przywileje i mogą względnie swobodnie przebywać w portowych lub jednorożcowych miastach. Podobnie ma się sprawa z kilkoma niewielkimi Brimopodobnymi państwami położonymi na południe od krain cienia, które niegdyś były w umiarkowanej strefie wpływu Cesarstwa, zanim krainy cienia się rozszerzyły. Na wschodzie już w czasach Hantejów odkryto duży archipelag, który jest obiektem zainteresowania modliszek.

7. Tragedia Samurajska. Czysto Teoretycznie każdy samuraj ma strzec porządku niebiańskiego na ziemi, nie służyć tylko swemu panu. Oczywiście służba jest elementem wypełniania woli niebios. Jednakowoż czysto teoretycznie samuraj, jeśli jego pan dopuści się jakiegoś występku jak praktykowanie Maho, zdrada swego pana, ale nawet oczywiste łamanie prawa, to musi go powstrzymać. Problem polega na tym, że taka próba raczej źle się skończy. Nawet jeśli samurajowi uda się udowodnić, że jego pan zaprzedał duszę Fu Lengowi, to musi się liczyć ze społecznym ostracyzmem. Nikt go już nie przyjmie służbę, nie licząc może podobnych mu idealistów. Gdy jednak nie uda mu się przekonać jego zwierzchników… w najlepszym wypadku zostanie zmuszony do popełnienia seppuku. W najgorszym on i cała jego rodzina zostaną straceni… A on sam może zostać przyjęty do grona Yomi.

8. Nicość i Piewcy krwi. Choć Lubię Nicość, to zbyt słabo ją znam, więc zgodnie z założeniami początkowymi nie będzie odgrywała zbyt wielkiej roli, lecz nie daje tej gwarancji w przyszłości jej temat nie zostanie rozwinięty. Piewcy krwi istnieją coraz liczniej i wielu ludzi obawia się powrotu Ichiubana, choć znowu, nie wiadomo jak ten wątek się rozwinie.

9. Kolat. Kolat jest zupełnie inną organizacją i to jest największa zmiana. Inaczej niż w oryginale, organizacja ta ma na celu przywrócenie prawdziwego niebiańskiego porządku opartego na cnocie o oddaniu swym powinnością, a nie hierarchii i statusie społecznym. Ma ona na celu przywrócenie stanu cesarstwa z czasów życia Kami. Organizacja została pierwotnie ustanowiona przez cesarza Genjiego (oraz samego Togashiego), nigdy jednak nie działała jawnie. O ile początkowo część daimyo miała świadomość jej istnienia, to podczas rządu Gozoku Kolatowi wypowiedziano cichą wojnę, bowiem organizacja sprzeciwiała się rządom spiskowców. Za czasów stalowej chryzantemy kolat nie został wprawdzie odkryty, lecz wielu jego członków spotkał tragiczny los i więc wtedy udało się zniszczyć i ukryć większość informacji na jego temat. Przez następne wieki jego członkowie ukrywali się starając się jednocześnie po cichu eliminować najgorsze formy zagrożenia dla niebiańskiego porządku oraz starali się powstrzymywać najgorsze. Jednak skaza wewnątrz cesarstwa coraz bardziej się rozrastała, co koniec końców zaowocowało przewrotem skorpiona oraz koniec końców drugim dniem gromu. Wtedy dla nieśmiało wcześniej działającej organizacji nastąpił złoty okres. Wielu ludzi ze wszystkich środowisk przyłączyło się do organizacji zdruzgotana tym co się stało z imperium. Rządy Toturich nie zaleczyły wszystkich ran i teraz dla wielu jest ostatnia chwila aby działać. Kolat aktualnie jest podzielony na trzy frakcje. Jadeitowa uważa, że nowy układ sił jest szansą na odbudowę prawdziwego cesarstwa i wspiera siły w imperium zdolne to uczynić. Frakcja Kryształowa uważa, że nie można ocalić imperium bez przywrócenia stanu sprzed przewrotu skorpiona. Frakcja obsydianowa uważa, że cesarstwo jest już nie do odratowania i musi ulec zagładzie, aby na jego popiołach odbudowano nowe.

10. Cesarz nigdy nie wydał edyktu nakazującego eksterminacje obcych ras. W tej wersji cesarz po prostu zakazał kontaktów z obcymi rasami, aby nie zakłócać ich spokoju, aby nie powtórzyła się tragedia kitsu. Wyjątek stanowią Nezumi, które egzystują w luźnym sojuszu z krabami.

11. Pewne ułatwienia dla graczy i mg. Po pierwsze u mnie nie ma ograniczeń w podróżowaniu. Oficjalnie wszystkie klany są (i zawsze były) jedną wielką kochającą się rodziną, nawet jeśli się mordowali. Nikt nie może samurajowi zabronić podróżowania po kraju, choć można na wielu płaszczyznach je utrudnić lub nawet uniemożliwić. Inna rzecz, że samurajowie CI PRZECIĘTNI niewiele podróżują, bo i po co? I tak mają dużo roboty. Drugą sprawą są użyczeni samurajowie. Klany użyczają sobie nawzajem pewnych grup samurajów częściowo ze względów na okazywanie dobrej woli, a częściowo, aby zbierali oni informacje uczyli się ścieżek potencjalnego wroga. W pewnym sensie są takimi trochę zakładnikami gwarantującymi, że nie nastąpi niespodziewany atak. Często też są wykorzystywani do pozornie mało istotnych aczkolwiek ryzykownych misji. Zdobycie uznania u tymczasowego lorda jest dobrą okazją do rozpoczęcia kariery. To wprowadziłem aby łatwiej postaci mogły współpracować postaci z różnych klanów

12. Małżeństwa. O ile miłość nie jest w małżeństwie w roku ganie najważniejsza, to nie wszystkie małżeństwa są aranżowane przez rodziców. Właśnie czasowa służba u obcego lorda jest okazją aby zdobyć uznanie w oczach rodziny potencjalnej panny młodej.


To chyba niemal wszystko teraz kilka słów o sytuacji cesarstwa. Przede wszystkim w powietrzu wisi przemiana. Dynastia Toturich nie ma w oczach daimyo takiej pozycji jak Hantejowie, nigdy nie stała za nimi potęga niebios i jej prawo. Pierwszego Toturiego wszyscy kochali i szanowali za jego udział w dniu gromu. Jego syn Toturi II miał nadal względnie łatwą sytuację, bowiem wielkie klany nadal lizały rany wojenne, choć musiał wielokrotnie gasić kolejne pożary. Jednak zginął podczas podstępnego ataku Daigotsu, który markując potężny atak ze strony krain cienia, przedarł się z stosunkowo niewielkimi siłami i mało nie zdobył stolicy. Będący wtedy szmaragdowym namiestnikiem Akodo Hatori starał się uspokoić konflikt pomiędzy Skorpionami, Krabami a Żurawiami, przez co nie miał jak wrócić do domu i jedynie błyskawiczna interwencja sił Feniksów i Smoków pozwoliła uratować Otosan Uchi. Jednak Toturi III nie wybaczył namiestnikowi i Powołał urząd shoguna. Innymi aspektami nowego cesarstwa jest zachwiany porządek. Zarówno Żurawie jak i Smoki straciły dużą część dawnych wpływów, a zwycięzcami okazały się modliszki i feniksy Nikt nie jest jednak pewien, jak się przyszłość potoczy, wszyscy jednak czują, że świat jest o wiele gorszy niż za Hantejów.

Innym ważnym wydarzeniem jest większa świadomość zagrożenia, jakie niosą ze sobą krainy cienia. Koszmary powrotu Fu Lenga, który na wszystkich odcisnął swoje piętno są nadal żywe. Nawet w stolicy można znaleźć obszary skażone. Do tego nowy, niezwykle przebiegły wróg jakim jest klan Pająka napawa wszystkich strachem. A nikt nie wie, czy Ichubian nie powróci, bowiem odkryto, że siatka piewców krwi jest potężna jak nigdy. Wszędzie doszukuje się sług cienia, a oskarżenia padają ze wszystkich stron.

Sytuacja klanów wygląda następująco:

Kraby walczą z jeszcze większą determinacją, lecz już nie patrzy się na nich z góry. Klany regularnie wysyła swoich samurajów w głąb cesarstwa, aby pomogli pokonać lokalne objawienia Bestii ze skazy. Największe znaczenie zyskała rodzina Kuni ze względu na wsparcie Jadeitowego Chapiona.

Żurawie z drugiej strony straciły najwięcej. Ten klan nie ma już swej dawnej politycznej siły, a bogactwem ustępuje modliszkom. Nadal jednak każdy, kto niedocenia ich wpływów może napytać sobie biedy. Bardzo poprawiły się ich relacje z lwami, które nie widzą w nich swego rywala.

Modliszki stały się wielkim klanem, który dzięki bogactwu z handlu i pozornie neutralnejbpozycji wydaje się być absolutnie niezagrożony. Zawarł nieformalny sojusz ze skorpionami by zabezpieczyć swoje wpływy na lądzie, podczas gdy stara się kolonizować nowoodkryte mroczne wyspy na wschodzie.

Skorpiony znalazły się w dziwnej sytuacji. Nikt im nie ufa jak dawniej, ale teraz już wszyscy wiedzą, że nie są niepokonani, dlaczego więc się ich bać? I dlaczego pozwalać im w ogóle istnieć? Przewrót podłamał najważniejszą z zasad skorpionów, ich absolutną lojalność. Teraz starają się wypełniać swe dawne obowiązki mimo wrogiego środowiska. Ich największymi sojusznikami są modliszki, korzystające z sieci aby budować swe bogactwo.

Klan Lwa wydaje się być nawet bardziej zagubiony od żurawi. Choć zarówno Cesarz, (pośrednio) jak i szmaragdowy champion wywodzą się z tego klanu, to ród Toturich starał jak mógł odżegnać od dawnego pokrewieństwa, to na dodatek fakt, że szmaragdowy champion zawiódł podczas szturmu na Otosan Uchi sprawiło, że klan bardzo wiele stracił. Za to zbliżył się z Żurawi.

Feniksy są także zwycięzcami całego konfliktu. Rodzina Isava ma wielkie wpływy w stolicy, a dwie żony kolejnych cesarzy pochodziły z rodzin Isava i Shiba. Tylko żona Toturiego II, cesarzowa matka obecnego cesarza, wywodzi się z rodziny Kitsuki. Cierniem w oku rodu pozostaje funkcja Jadeitowego Cesarza, która z założenia pozostaje po za zasięgiem klanu i nawet inkwizytorzy Asako muszą mu być posłuszni, choć wedle plotek służą mu chętniej niż ktokolwiek by mógł przypuszczać.

Klan smoka niewiele się zmienił. Jedyną istotną kwestią jest pozyskanie odrobiny ziem wokół lasu shinomen, oraz dużo większe wpływy rodziny Kitsuki i pewne powiązania alchemików Tamori z Gajinami.

Jednorożce stoją na uboczu, nieco bardziej tylko rozwijając handel z Yobaninami, którzy wydają się być stosunkowo bliscy kulturowo. Krążą plkotki, że klan tylko czeka, aby rozpocząć tam akcje „misyjne” lub być może nawet otwarty podbój.

Cesarzem jest Toturi trzeci. Człowiek ponury i milczący, którego żona i dwoje następców zginęło z rąk siepaczy z klany pająka. Cesarz nie wydaje się być paranoikiem, przynajmniej oficjalnie, ale zdaje się pokładać pełne zaufaniem jedynie Kuni Zakuro, jadeitowego Championa. Jest osobnikiem ponurym i skrytym, o przenikliwym spojrzeniu.



Ty tyle!. Gracze są początkującymi postaciami robionymi według podstawki. Możecie wybierać z podstawowej ósemki wielkich klanów, oraz z pomniejszych za wyjątkiem wołu. Gdyby ktoś chciał grać nezumimi lub klanem pająka, to na priwa. Postaci służą lordowi Mirumoto Hidekiemu z klanu smoka i muszą odeskortować kilka osób do wioski oczyszczającej wody Senjosui no Mura, słynącej z gorących wód.

Czas rekrutacji do 7 czerwca. 1-2 posty na tydzień. W przypadku materiałów spoza podstawki sugeruje wskazać mi skąd są.

Kaworu 01-06-2019 10:38

Chciałbym zagrać :3 Może jako Courier Zuraw?

[BTW, jak sięnazywa Courier po polsku? xD Nie mam 1 edycji po polsku tylko 4 po angielsku, więc nie mam pojęcia xD]

Slan 01-06-2019 10:55

Chyba dworzanin.

Slan 02-06-2019 20:06

Czy jest ktoś zainteresowany? W razie czego służę wsparciem.

hen_cerbin 02-06-2019 21:02

Cytat:

Napisał Slan (Post 838281)
Czy jest ktoś zainteresowany? W razie czego służę wsparciem.

L5K? Zainteresowany. Zaznaczę, że nie jestem zaznajomiony z edycjami poza pierwszą i pewna pomoc się przyda. Dodam, że nie lubią solówek więc tak trzech-czterech chętnych by się przydało zebrać.

Slan 03-06-2019 14:53

Drugi gracz to Kaworu, więc dwóch was jest.

Mechanicznie wielkich zmian nie ma, 4ed to w znacznym stopniu kompilacja zasad.

Fabularnie jak opisałem, zignorowałem wydarzenia po dniu gromów, bo to było ratowanie świata co tydzień

Slan 05-06-2019 19:28

Na razie nie mam jeszcze żadnej karty postaci. Czekam do jutra.

hen_cerbin 06-06-2019 17:11

Ja na wyjeździe i już wiem że nie zdążę. Do zobaczenia innym razem.

Slan 06-06-2019 18:03

Proszę o zamknięcie tematu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:58.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172