|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-07-2019, 21:43 | #21 | |||
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 | Oprócz tego, że to dark fantasy, to jest też low (nie doprecyzowałem na starcie). Nie ma żadnych gildii magów, ani gości w szatach, którzy rzucają fireballe. Nie znaczy to jednak, że ludzie nie praktykują magii. Jeśli ktoś życzy komuś źle, to na przykład parze młodej podkłada się związaną linę pod łóżko, aby pan młody zaniemógł i niedopełnił mężowskich obowiązków. Amulet z jąder łasicy na polepszenie potencji? Czemu nie? Okręcanie się trzy razy przez prawe ramię i tym podobne gusła? Chłopi uwielbiają takie zabobony. Ale czy to faktycznie działa? Jeden rabin powie, że działa, drugi powie że to tylko zabobon i szczera modlitwa do Boga jedynego tylko przynosi skutek. W każdym razie jeśli te mistyczne moce istnieją naprawdę, to działają w bardzo subtelny sposób. Co na to oficjalne władze kościelne? Potępiają takie gusła. Uważa się, że prowadzi to do kontaktów z diabłem czy inszymi demonami. Żeby jednak wylądować na stosie to trzeba się bardziej postarać niż nosić amulet z jądrami łasicy. Przede wszystkim trzebaby kwestionować dogmaty religijne lub parać się tzw. czarną, diabelską magią - taką, która próbuje wyrządzić komuś krzywdę. Jeśli wkroczyłby inkwizytor i zobaczył, że na stole leży martwy, czarny kot a ty kąpiesz się w krwi barana itp. to będziesz miał problemy. Jest jeden Stworzyciel, który stworzył cały świat i czuwa nad ludzkością. Oczywiście pomimo swojej nieskończonej potęgi i wiedzy bardzo potrzebuje, aby mu stawiać świątynie, modlić się do niego i obowiązkowo przekazywać mu dużo pieniędzy. I bardzo łatwo go urazić - ma niezwykle wrażliwe ego. Czyli typowy Bóg. Postaram się w najbliższych dniach napisać coś więcej o religii, bo to trochę pracy ale z grubsza: - monoteistyczna - zakłada dominację człowieka w świecie Cytat:
Cytat:
Konie, muły, osły, owce, kozy, kury, gęsi, kaczki, świnie, psy, koty, szczury - spokojnie się na to możecie natknąć koło domu. W lasach to wiadomo, że wilki, niedźwiedzie, łosie, rysie, zające itp. Jak chodzi o jedzenie to możecie jeść: zioła, trawę, chwasty, wykę, żołędzie, korę, groch, żyto, kapustę, pszenicę, owies, cebulę, czosnek, rzepę, jabłka, fasolę, pietruszkę, szałwię, gruszki, czereśnie, śliwki, orzechy, agrest, jeżyny. Wiadomo, że wszystko nie rośnie w jednym miejscu, ale można np. kupić na targu w miasteczku. NIE macie ziemniaków, pomidorów i marchwii - tzn. marchew rośnie tylko taka fioletowa, niejadalna odmiana (nie taka jaką znamy dzisiaj). Nie traktujcie tego jak zamkniętej listy - w razie co pytajcie. Wypisałem to, aby Wam dać mniej więcej pogląd na florę i faunę. Trzeba do tego dodać też ryby i ptaki. Pamiętajcie, że w przeciwieństwie do dzisiejszych czasów jedzenie jest dostępne SEZONOWO. Świeższe owoce dostaniecie latem. W porze zbiorów będzie najwięcej produktów zbożowych - chleba czy ciast. O mięso najłatwiej tuż przed zimą - późną jesienią zabija się sporo zwierząt, żeby nie musieć ich żywić przez zimę. Liczę, że łapiecie o co mi chodzi. Cytat:
Ale wiesz co? Pomysł z procami podoba mi się O WIELE bardziej. Zwłaszcza, że nie dawno oglądałem Let's playa z "Plague Tale". Zastąpię te łuki procą. Myślę, że będą o wiele lepiej pasować do klimatu. I dzięki za fajny pomysł. UWAGA: to nie znaczy, że nie można mieć łuku. Chodzi tylko o kwestię tego co jest powszechniejsze. Ostatnio edytowane przez Bardiel : 05-07-2019 o 21:50. | |||
05-07-2019, 22:06 | #22 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett | |
05-07-2019, 22:09 | #23 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie no mogę jeszcze matkę uśmiercić w zarazie XD
__________________ I WILL SWALLOW YOUR SOUL! It matters not how you try to sustain your flashy bodies with the fruit of the trees or the animals of the land. You only serve to hasten the time when I shall break your very mind, enslave your will, and feast upon the entrails of your existence. I will lay ruin upon your livestock and your home! | |
05-07-2019, 23:55 | #24 |
Reputacja: 1 | Nie miałem w subksrybowanych i mi się zapomniało trochę. Może jeszcze uda mi się załapać z pomysłem. :P Imię tegoż jegomościa to Gawain Walters, choć nazwisko dobrane tylko dla celów "urzędowych", praktycznie nigdy z niego nie korzysta. Czy Wasza postać jest z prawego łoża? -Ponoć tak. Wychował się w wielodzietnej rodzinie, sam był czwartym dzieckiem, po nim urodziło się pięciorgo kolejnych, 3 zimy przetrzymała szóstka. Nikt nie pytał, ważne że parobki się rodziły i rosły, a ojciec miał mniej roboty. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi? - Niewielki dom (3 izby, jedna z piecem) i niewielka szopa z grzędą na garść kur i studnia, niezbyt głęboka, wszystko otoczone trochę ponad metrowym porządnym płotem, lekko ponad 3 mile od centrum wsi, czyli kaplicy, na obrzeżach lasu. Posiada około 3 akry, uprawia mniej niż połowę, co wykarczował to jego, nikt granicy lasu nie zna. Koło domu rośnie śliwa, która już tam rosła zanim zamieszkał, więc jej nie ścinał. W polu uprawia głównie pszenicę i warzywa, na wzniesieniu skierowanym na południe posadził kilka winorośli. Z inwentarza posiada tylko 5 kur, koguta i kapłona, którego zabija zawsze przed świętami oraz starego i kulawego już psa, co spędza większość dnia leżąc pod szopą. Dawniej posiadał krowę, ale się jej zmarło kilka lat temu, a mleka już nie dawała wcześniej. Z drogich rzeczy, tylko topór z czasów wojny, czyli porządny i zdobyczny kawał stali, który schowany jest gdzieś w domu. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy? - Do Drzewiec przybył około 15 lat temu, w tym czasie zdążył się zasymilować, choć mieszkanie na obrzeżu wsi temu nie pomagało. Mieszkańcy wiedzą, że był żołnierzem w armii jakiegoś możnego. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? - Umie przyłożyć porządnie toporem, z armii wyciągnął też umiejętność strzelania z łuku, choć z braku praktyki okazałby się niewiele lepszy od zwykłego chłopa. Z bardziej praktycznych rzeczy, to umie pleść z wikliny, której pełno w jego okolicach rośnie, skórę z wilka zdejmie i ją obrobić też umie, bo co jakiś czas któryś wpadnie do jednej z kilku dziur przy płocie. Strzechy porządnie sam nie naprawi, ale wtedy ściąga wieśniaków z wioski, narzędzia te, które są z metalu też u kowala naprawia. No i waży całkiem mocne wino z swoich kilku winorośli co na wzgórzu posadził. Z innymi mieszkańcami drzewiec wymienia się wikliną i skórami, głównie za mięso, czasem za niektóre owoce. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? - Ponoć wdowiec, do wsi zawitał z rocznym wtedy synem, teraz młodziak już smali cholewki do dziołch, pomagać przy domu też niezbyt chce, ale pomaga, bo wie że inaczej nie będzie miał co jeść. Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – też napiszcie! - Chce przeżyć, chciałby też żeby syn jak najszybciej zaczął powiększać rodzinę i najlepiej żeby się wżenił w jakąś rodzinę bogatszych chłopów. No i na pewno nie chce żeby szedł w jego ślady, czyli do wojska, pierworodny nie może umrzeć z własnej głupoty. Ile ma lat? - Około 35 Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa? - Nie ma dwóch palców u prawej dłoni, lekko kuleje. Urazy z czasów służby. I najważniejsze kalectwo, jest leworęczny właśnie, według starego, na szczęście martwego już, kapłana oznaczało to że jego matka bynajmniej nie była zdrowa na duszy, a on samo powinien conajmniej opuścić wioskę. Wiara - Wierzący, do kaplicy uczęszczał rzadko, z racji negatywnego nastawienia starego kapłana do jego osoby, codzienne modlitwy odprawiał w domu przy świecy i starym, zniszczonym już wizerunku Mamoniasza płonącego na stosie (zdobyczne z ograbionej kaplicy z czasów służby w wojsku). Ostatnio edytowane przez Snigonas : 21-07-2019 o 13:56. |
06-07-2019, 14:40 | #25 |
Reputacja: 1 | Jakby co Maryna ma ładne córki tzn. pasierbice na wydaniu
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 06-07-2019 o 14:46. |
06-07-2019, 14:49 | #26 |
Reputacja: 1 | Horst Grolsch Piwowar, gorzelnik i bogaty chłop Samozwańczy Schultheiß i Bailiff Drzewiec, choć nieoficjalnie, a że jakoś pretendenta do tytułu nie ma... Chłop o niepozornej aparycji, ale twardej ręce i plecach. Praca w polu hartuje ciało i ducha, a alkohol konserwuje trzewia... czy jak to tam było. Kiedy nie urabia się w polu to przechadza się po Drzewcach z fajką ziela w gębie i ciężkiej pałce u pasa. Strażnik tradycji i dobrego obyczaju. Jako jeden z nielicznych wybiera się w na Wielkie Targi poza Drzewce. Choć z pisaniem jest na bakier to czytać jakoś umie. Z rachunkami też sobie radzi, ale nie z wykształcenia, a na chłopski rozum. Wszyscy... no dobrze, większość... ma o nim dobre zdanie widząc w nim Opiekuna Drzewiec, bo nigdy na szkodę im nie działał, a zawsze stronę swoich brał w większości dysput. Gdy nie mógł to tak kontrolował szkody, że mało kto mógł wyjść wielce niezadowolony. Wierzy w to, że Drzewcianie muszą się trzymać razem, bo nikt im nie pomoże jeśli sami sobie nie pomogą. Bez dwóch zdań jest mistrzem uprawy żyta, pszenicy, fasoli, grochu i cebuli. Najgorzej idzie mu z czosnkiem i burakiem. Toteż zdaje się w tej sprawie na swoje dziatki i żonę. Jakoś te dwie roślinki za nim nie przepadają... zresztą, i on za nimi, więc co się dziwić? a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża? Jak najbardziej, a nawet jeśli to i tak wygląda jak jego pradziad... jota w jotę. Więc nikt nie ma wątpliwości. b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi? Łatwiej by było wymieniać czego nie ma niż co jest... Potężne gospodarstwo na południowym krańcu wioski. Polę jęczmienia, pszenicy i ziemniaka. Dwa ogródki warzywne i mały sad, głównie jabłka i grusze. Dwa pełne kurniki, dwie krowy, jałówi i jeden byk, wół, oraz nieco ponad pół tuzina świń. Ostatnio w trakcie zarazy większość wieprzy i macior padła. Grolsch'owie to zdaje się jeden z najstarszych, jeśli nie najstarszy ród w Drzewcach i czerpią z tego dumę. Nawet jeśli wojna i zaraza osłabiły ich szeregi... c. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy? Horst jest miejscowym z dziada pradziada. d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? Ma ciężką pięść i zawsze nosi pałkę u boku. Jego życie to ziemia, zwierzęta i alkohol. Piwo, którego arkana nauczał o ojciec i ojciec jego ojca i... wiecie o co chodzi, oraz gorzała z którą eksperymentuje od kilku lat. Póki co nikt wzroku nie stracił, ni w śpiączkę zapadł, więc jest naprawdę nieźle! Za winem nie przepada. e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? Żonaty z Arnicą Grolsch (postać Mag), z którą ma 5 dzieci (3 synów: Luther (postać hen_cerbina) lat 18, Mads lat 14, Ulff lat 12 oraz 2 córki: Ruta lat 16 i Malwina lat 10). f. Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – Honor rodu jest najważniejszy... i to, by srebrniki przepływały gładko do kiesy klanu. Nie boi się, jak by to nazwały mieszczuły, "brudzić sobie rąk pracą". Nie jest sekretem, że obrał na cel posadę Sołtysa, oficjalnie, choć takiego od lat nie było w Drzewcach. Średnio parę razy w roku jeździ do "miasta" na handel i robi za twarz wioski urywając ile się da. Prywatnie jednak zdobywa też wiedzę z zakresu alkoholi i pochodnych dziedzin. Tak, ceni sobie dobry alkohol i chce być jeszcze lepszy, a swoją wiedzę przekazuje Lutherowi, najstarszemu synowi. g. Ile ma lat? Jakieś 39 zim. h. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa? Za młodego był najsłabszym z rodzeństwa. Kiedy dopadł go silny krztusiec i przykuł go do łóżka na miesiące nie dawano mu szans. Jednak przeżył i nabrał sił. Twardy z niego skurczybyk i ma zdrowie i posturę po byk. Rażący kontrast z jego chuderlawą posturą za szczeniaka. i. Kwestie wiary? Wierzy w dawną religię sprzed czasów kościoła. W Duchy i Dusze, w Fay i Sidhe, w Los i Przeznaczenie. Stara Wiara jest w nim żywa i ma silną z nią więź. Tak, jest trochę przesądny, ale kto wiedząc Pradawne Prawdy by nie był? Oczywiście były też "Spaleńce"... nie lubił wyznawców tego bóstwa, ale zachowuje się wobec nich cywilnie. Mają prawo się mylić, a Horst uznaje swoje prawo nie wyprowadzania ich z tego błędu. Napływ nowej krwi jednak wymusił na nim pewne kompromisy. Jest wierny Starej Wierze, ale nie przeszkadza mu to w pozorowaniu "Spaleńca". "Profil" uzupełniany na bierząco jak znajdę chwile ;p
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 25-07-2019 o 18:45. |
06-07-2019, 16:51 | #27 |
Reputacja: 1 | Jest gdzieś lista zgłoszonych czy też zaklepanych postaci? Chętnie pomyślę nad postacią, chętnie też stworzyłbym postać powiązaną rodzinnie czy jakkolwiek inaczej z kimś innym. Chodzi mi po głowie koncept lokalnego pomyleńca. Może ktoś chciałby brata/kuzyna, który spadł z wozu w dzieciństwie? |
06-07-2019, 17:03 | #28 |
Reputacja: 1 | W takim razie mogę strofować synka że się pcha się do złych dziołszek, winien do Zochy czy Jagusi zaloty swe prowadzić. Ale to się zobaczy jaki na niego miałbym pomysł. Zawsze będę mógł go odwodzić od spania w stogu siana z tymi dziołszkami. |
06-07-2019, 23:48 | #29 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Kto ją przyjmie jako córkę, pasierbicę, bękarta, lub nawet... wioskową sierotę? Niekoniecznie zbyt bystra, a na pewno niezbyt pracowita :PP W razie czego jej historyjkę/przybycie można nieco edytować... Bogna Czy jest z prawego łoża? Nie, nie jest, ale ona o tym nie wie...matka się puściła z sąsiadem. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi? Nie posiada nic, poza tym co na sobie i w niewielkim tobołku. Skąd pochodzi? Z innej wsi, oddalonej o 2 tygodnie drogi piechotą. Ową wieś złupili Sargoni. Dwaj starsi bracia Bogny zostali zaciągnięci na wojaczkę i słuch po nich zaginął. Ojca, matkę i młodszą o rok siostrę wyrżnięto w trakcie najazdu. Nie obyło się i przed śmiercią bez gwałtów... ona sama miała być ofiarą jednego z nich, ale po tym jak oprawcy rozorała twarz pazurami dostała cięcie szablą przez twarz. Bogna przekonana, że umiera z głową rozciętą na pół, zemdlała z bólu i przerażenia, jednocześnie robiąc na siebie i pod siebie... a Sargoni zostawili ją w spokoju, przekonani że jest martwa. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? Umie sobie poradzić w lasach, znaleźć pożywienie, rozróżnić trujące grzyby od jadalnych, zajmuje się zbieractwem. Matule nauczyli ją i wikliniarstwa, umie więc i koszyk zrobić... dom posprzątać, rodzeństwem się zająć, trzódką też. Z gotowaniem już trochę gorzej. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? Panna i bezdzietna. Czy ma jakieś aspiracje? Żyć i napełnić brzuch, to wszystko. Ile ma lat? 16 albo 17 wiosen, sama pewna nie jest. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa? Wielka blizna przez pół twarzy i uszkodzone oko, pokryte bielmem, na które ledwo co widzi. Pamiątka po wrogu, która mocno ją oszpeciła... Sprawa wiary Oczywiście. Jest wierząca. Nawet sama z siebie, sprząta kiedy może opuszczoną świątynię w Drzewcach. *** Bogna przybyła do Drzewców wraz z nowymi osadnikami jakiś miesiąc temu, choć owo "przybyła" to zbyt mocno powiedziane. Nowi ją na wozie przywieźli i... tyle. Radzić sobie musi sama. .
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD Ostatnio edytowane przez Buka : 24-07-2019 o 23:49. |
07-07-2019, 10:32 | #30 |
Reputacja: 1 | Myślę nad kowalem, bo chyba jeszcze nie było? Może mi się jeszcze odmienić. @Buka MTM ma chyba wolny wakat na córkę Ostatnio edytowane przez Rewik : 07-07-2019 o 10:35. |