|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-07-2019, 21:14 | #41 |
Reputacja: 1 | Jeremi Czarny, Wiedzący Jeremi “Czarny” starszy brat Aniki Zielarki (postać Mag), szwagier Horsta Piwowara (postać Dhratlach), wuj Luthera Karczmarza (postać hen_cerbin). Jest potrzebny wiosce na zasadzie "Stworzycielowi świeczkę a Złemu ogarek". a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża? A któż to wie? Sierota i przybłęda, wraz z siostrą przygarnięty przez miejscową zielarkę Czeremchę. Ale gdy jego siostra była uczona zielarstwa on w wiedźmiarstwie nauki pobierał. Gdyby nie to że wieśniacy nie chcą stracić znakomitej zielarki to pewnie już by go dawno ze wsi wygnali (a siostra stoi za nim murem). b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi? Solidna chata z kamieni i gliny (teraz mocno zaniedbana, przydałaby się nowa strzecha) jakieś 10 mil za wsią w stronę gór. Tam na wzgórzach wypasa spore stado owiec i kóz na kilku akrach pastwisk nie nadających się pod uprawę (zbyt stromo i kamieniście). Miał jeszcze nieduże pole uprawne, ale teraz leży ono odłogiem. c. Skąd pochodzi? Urodził się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy? W Drzewcach jest niemal od trzydziestu lat, ale podczas gdy jego siostra jest traktowana jak „swoja” do niego nadal nie mają zaufania. d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? Jest miejscowym wiedzącym (on się tak określa), wieśniacy za plecami nazywają go wiedźmiarzem. Wie jak przekupić „złe” by odeszło, zdjąć urok czy spowodować by choroba się pól i zwierząt gospodarskich nie imała. Jako że gdy się zeźli potrafi „złym okiem” spojrzeć i klątwę rzucić niewielu chce mieć z nim do czynienia. Zawistni powiadają że „złe” dało mu dar rozmawiania ze zwierzętami w zamian za połowę duszy, gdyż ma „rękę” do zwierząt, potrafi je chodować jak nikt inny, a wilki nie atakują jego stada. Jak wół naje się trującego zielska, krowa nie daje mleka, czy owca nie rady się okocić to go wzywają (jak już wyczerpią inne możliwości oczywiście). Czasami, gdy wszystko inne zawiedzie, Arnika prosi go o pomoc w leczeniu ludzi, ale częściej to on sięga do jej zielnego ogródka. W procy przeciętny, plonów też niesamowitych nie zbierał, ale może to wina nieurodzajnej gleby na jego polu. e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? Wdowiec, pochował żonę i czwórkę dzieci podczas zarazy. Kapłan odmówił im pochówku i powiedział że to kara za grzechy Jeremiego i zadawanie się z mrocznymi mocami. W odpowiedzi Jeremi splunął pod nogi klesze i powiedział że jeśli to tak, to kapłan „zdechnie w dwie niedziele”. Tak się też stało i blady strach padł na chłopów, przebąkiwano nawet o wezwaniu inkwizytora, ale nie było komu i do kogo gdyż Jeremi zagubił się zupełnie w rozpaczy po stracie rodziny (pochował ich gdzieś na wzgórzach, nikt nie wie gdzie), opuścił chatę i popędził stado w góry, skąd wrócił dopiero niedawno. f. Czy ma jakieś aspiracje? Stara się jakoś ogarnąć po stracie żony i dzieci, wrócić do życia w społeczeństwie. Jego marzeniem (o którym mówi rodzinie po kilku kuflach piwa) jest zakupić koryta i walce do spilśniania wełny i zacząć robić własny filc. Ponoć stary ogier-destrier co go pan na wojnę nie zabrali, uciekł z pastwiska po śmierci dziedziczki i na wzgórzach żyje prowadzając kilka klaczy. Jeremi chciałby się wybrać i spróbować go okiełznać. g. Ile ma lat? Ciężko powiedzieć. Gdzieś między 35 a 40, matki nie było żeby powiedziała. h. Czy przebył jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa? W dzieciństwie świnkę i grypę przechorował. Fizycznie nic mu nie dolega, choć postury najpotężniejszej nie jest. A to że ze zwierzętami rozmawia jakby z ludźmi, czy że zadaje pytania cieniom? No cóż to wiedźmiarz jest, kto go tam wie może i mu odpowiadają? i. Plotki, opowieści wspomnienia. Ci którzy mają odpowiedni wiek pamiętają że jak Arnika w ciążę z Horstem zaszła, to „stary” Grolsch powiedział że jak się dziewka w karczmie pokaże to ją psami poszczuje. Nie szło mu brać sieroty bez posagu za synową. Właśnie wtedy okazało się że z Jeremiego wiedźmiarz jest jak się patrzy. W niedzielę, przed świątynią w twarz karczmarzowi powiedział że jak jego syn nie ożeni się z Arniką to wszystkie zwierzęta w gospodarstwie Grolschów padną, a później zaraza na plony pójdzie. Dwie noce później krowy karczmarza zachorzały i legły nie mogąc się podnieść. Na nic zdały się modlitwy kapłana (sowicie opłaconego oczywiście). A już następnej nocy kolejne zwierzęta w bólach leżały rycząc i kwicząc w niebogłosy. Czeremcha powiedziała że nic nie może zrobić, ponoć dlatego ze moc Jemiego przewyższała jej po wielokroć. Stary Grolsch widząc że może stracić dorobek życia zgodził na ożenek, a Jeremi zwierzęta w trzy dni wykurował. Jakaż to sprawa z jego żoną była! Jeremi już dorobił się stadka owiec i dom zaczął budować (tylko dzięki pomocy Horsta mu się to udało, bo nikt inny pomocnej ręki nie wyciągnął), gdy do Meandrów na targ zawiatała grupa cyganów. Jak Jeremi zobaczył Vadomę podczas tańca, to aż mu się oczy zaświeciły. Poszedł w konkury do cygańskiego obozu i choć wszyscy wróżyli mu że jego zezwłok woda wyniesie na brzeg, to wrócił żywy. Pokrwawiony ale żywy, Arnika go przez dwa pacierze opatrywała. Ale on się zawziął i nie odpuścił, tak mu dziewka za skórę zalazła. Wziął od Czeremchy przybory i zaczął wiedźmowanie. Cyganie ponoć jeszcze czegoś takiego nie widzieli. Ich czarownica co widzi przyszłość jego czary próbowała odwrócić ale rady nie dała. Później widziano jak przy ognisku z nią siedział i się targował. Do domu wrócił z żoną o egzotycznej urodzie i smagłej cerze, a cyganie odtąd traktowali go z najwyższym szacunkiem.
__________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche Ostatnio edytowane przez Balzamoon : 11-07-2019 o 09:49. Powód: Nieścisłości w opisie rodziny Grolschów. |
10-07-2019, 11:42 | #42 |
Reputacja: 1 | Ogłoszenia parafialne Mamy z Obcą pomysł, aby ojciec Nawojki (młynarz) uderzał w koperczaki do bogatej wdowy Maryny. Tak więc wieś ma nowy powód do plotek. No i idzie weselicho
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 10-07-2019 o 12:10. |
10-07-2019, 18:50 | #43 |
Reputacja: 1 | @Wisienki Trzymam kciuki za to! Uderzajcie do Luther'a by umówić salę w karczmie i starego Grolsch'a by zamówić "coś mocniejszego/specjalnego". Wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną, a rodzinie się pomaga! @Balz Pokićkałeś, Luther to Karczmarz, jego łojciec-płodziciel to Horst Piwowar, ale Luther się przyucza i pewnie niedługo przejmie pałeczkę a potrzeby karczmy... tak za jakiś bliżej nieokreślony czas.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
11-07-2019, 09:49 | #44 |
Reputacja: 1 | Poprawione .
__________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche |
13-07-2019, 17:43 | #45 |
Reputacja: 1 | Witam. Zgłaszam się do udziału w sesji Imię: Marysia (Maryśka) Wzrost: 175 cm Włosy: kasztanowe Oczy: brązowe Twarz ma pokrytą piegami - to jej najbardziej charakterystyczna cecha. Jest dość wysoka i raczej szczupła. Byłaby zupełnie przeciętnej budowy ciała, jeśli nie liczyć tego że ma dość spory tyłek - z pewnością efekt pasa i ręki jej ojca, bo jak każdy chłop wie: te mięśnie rosną których człek używa. Czy Wasza postać jest z prawego łoża? Tak. Z tego co jej wiadomo. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi? Chata z trzema izbami (skromnie umeblowane), plus strych i dziura w ziemi pod chatą którą nazywa się piwniczką. Stodoła. Kurnik. Ogródek za chatą ma jakieś 0,03 akra - tam rosną warzywa i przyprawy. Ojciec i bracia Marysi uprawiali ziemię za wsią, 12 akrów, więc jeśli należała ona do nich, to należy teraz do niej - najlepsze lata ziemia ma już za sobą, ale nadal sporo tam rośnie. Trójpolówka: jęczmień, buraki i pastwisko. Ze zwierząt: cztery krowy, osioł, kogut i tuzin kur, oraz szara kotka. Ma pewne narzędzia rolnicze i ogrodnicze, oraz zestaw krawiecki. Skromną kuszę, balon na wino i trzy wielkie beczki. Naszyjnik korali z malachitu po matce, miecz i tarczę po ojcu, 46 miedziaki i czarnego konia po braciach, oraz miedzianą podkowę i kolekcję 22 kamieni białego marmuru po dziadkach. Skąd pochodzi? Drzewce! Z dziada pradziada. Marysia miała trzech braci. Dwaj starsi poszli do wojska i nie wrócili. Dziadków i rodziców zabiła zaraza. Ostała się tylko ona i Patryk - jej dziesięcioletni(z tego co wiadomo) brat. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? Tak, Marysia wręcz zmuszona była sama sobie radzić. Zna się na prowadzeniu gospodarstwa (uprawie ziemi, hodowli zwierząt itp). Jej ojciec dorabiał jako szewc, zaś matka jako szwaczka, dzięki czemu Marysia zdołała się nauczyć jednego i drugiego. Z kuszą da radę upolować skromną zwierzynę i wie jak ją potem oprawić. Po tym jak często pomagała matce z braćmi, umie też opatrzyć drobniejsze rany. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? Panna i chyba tak już zostanie, bo we wsi... Dzieci oczywiście nie ma - tylko młodszego brata. Czy ma jakieś aspiracje? Chętnie się nauczy więcej. Może czytania? Może gry na jakimś instrumencie? Zdaje sobie sprawę z tego, że im więcej człowiek umie, tym łatwiej w życiu i tym więcej opcji. Ma też nadzieję, że wychowa brata jak należy. Ile ma lat? Jakieś 17, z tego co wie. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa? Nie i nie. |
16-07-2019, 22:30 | #46 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Rekrutka umarła śmiercią naturalną, przyszły MG odleciał na Marsa... czy może możemy liczyć na kilka ogólnych słów do mikrofonu co i jak z tym tematem tu, z sesją, z... czymkolwiek, o czym uraczyłby nas założyciel tematu? :PP
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
17-07-2019, 00:55 | #47 |
Reputacja: 1 | Buka jeszcze dwa dni do końca rekrutacji. Jak MG nie odezwie się po jej zakończeniu wówczas będziemy się martwili.
__________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche |
17-07-2019, 09:01 | #48 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Ale MG może się tu pokazać/wypowiedzieć i przed końcem rekruty, czy nie? Parę dni go tu nie było, mogłby coś napisać
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
17-07-2019, 09:32 | #49 |
Reputacja: 1 | Bukuś, nie bądź taka w gorącej wodzie kąpana i czekaj z marudzeniem do dnia zakończenia rekrutacji W tematach jest względna cisza bo kto miał się z kim dogadać to już to zrobił i dalsze plany już poszły przez PW żeby nie zaśmiecać tematu, który i tak miał być tylko do wrzucania KP |
17-07-2019, 09:48 | #50 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Maguś... Tu wiesz, nie?
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |