Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-07-2019, 23:34   #1
Interlokutor-Degenerat
 
Bardiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Bardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputację
[Dark Fantasy] Ci, którzy pracują

***

Tradycyjnie społeczeństwo podzielone było na trzy stany: tych, którzy walczą, tych, którzy się modlą i tych, którzy pracują.
Ta opowieść będzie dotyczyła tych, którzy stanowili większość, a jednak najczęściej byli pomijani.
Pracujących…


***



Królestwo Remy. Dwunasty rok panowania króla Renalda III Pięknego.


Przemarsz wojsk, susza, głód, epidemia, bandyci … Każda z wymienionych okoliczności doprowadzała do łez miliony kmieci na przestrzeni dziejów. Nie inaczej było w przypadku wsi Drzewce – granicznej osady, która nazwę swą wywodziła jeszcze z czasów pogańskich. Podobno była osadą służebną, gromadzącą ludność trudniącą się dla księcia produkcją włóczni. A przynajmniej tak zawsze powtarzali najstarsi mieszkańcy w wiosce, kiedy jaki ciekawski wyrostek dopytywał.
Objęcie panowania przez Renalda III zwiastowało pasmo nieszczęść dla prostego ludu zamieszkującego Drzewce. Najpierw pan wsi – Hubert z Karmanii, zebrał większość kmieci w wieku poborowym i pomaszerował, by wesprzeć króla w walce z Sargonami. Sąsiednie królestwo postanowiło wykorzystać niepewną sytuację jaka zapanowała po śmierci starego króla. Nowy władca musiał czym prędzej dowieść swojej wartości i pokazać krnąbrnym sąsiadom gdzie ich miejsce.
Czy mu się udało? Podobno tylko częściowo. Mieszkańcy Drzewców wiedzieli niewiele. Znali jednak kilka niezaprzeczalnych faktów. Choćby ten, że ani Hubert z Karmanii, ani żaden zaciągnięty do jego drużyny kmieć nie powrócił z tej wojny. Wiedzieli, że wojska często maszerowały raz w jedną, raz w drugą stronę. Armie Remy nierzadko rekwirowały bydło oraz płody rolne. Zagony Sargonów nie rekwirowały niczego – po prostu wyrzynały ludność i brały wszystko. Taki los spotkał niejedną wieś i niejedno miasteczko. Drzewce miały jednak szczęście – leżały tak daleko od głównego szlaku, że nawet najbardziej zdesperowana banda nie pokusiła się o grabież.
Wojna była intensywna, ale krótka. Renald III obronił swe prawo do tronu i podpisano rozejm. Nastał względny spokój, choć na pograniczu nadal roiło się od bandytów i rozpuszczonych formacji zaciężnych. Jednakże jak to często bywa, wojna była dopiero pierwszym Jeźdźcem Apokalipsy. Brak rąk do pracy oraz rekwizycje doprowadziły do klęski głodu, dodatkowo spotęgowanej przez słabe zbiory. Susza? Wręcz przeciwnie – deszcz padał w takim nadmiarze, że zalewał pola. Niedożywione organizmy chłopów w połączeniu z wilgocią doprowadziły do epidemii, która postawiła los wsi pod znakiem zapytania. Wymarła większość mieszkańców – łącznie z całą mieszkającą w dworze rodziną rycerską. Wdowa po Hubercie z Karmanii oraz jej dzieci rychło dołączyły do swojego krewnego. Drzewce zostały całkowicie bez pana.
Ta tragedia miała jednak pewne pozytywne strony. Choćby chłopi chcieli płacić podatki, to nie mieli komu. W Drzewcach nie pojawili się żadni krewni Huberta z Karmanii, by ogłosić swe panowanie. Ci, którym udało się przeżyć koszmar ostatnich lat, przynajmniej nie musieli obrabiać już pańskiego pola, ani płacić czynszu. Choć ziemia prawnie nie należała do nich, mogli poczuć się na tym skrawku terenu jak paniska. W końcu pracowali na siebie i dla siebie. Nie czuli się już więcej jak przypisańcy - niewolni robotnicy którzy skazani są na łaskę pana. Nawet kapłan przestał pobierać dziesięcinę i sprzedawać odpusty. Przestał, bo nie żył. Jego tłusty organizm nie zdołał obronić się przed epidemią.
W Drzewcach stopniowo zaczęło pojawiać się coraz więcej kmieci z okolicznych stron. Słysząc o wolniźnie oraz sporej ilości gruntów do przywłaszczenia, przełamywali strach przed niebezpiecznym pograniczem i ściągali z różnych stron. Osada stopniowo odżywała. Bez pana i bez wielebnego…


***


GARŚĆ FAKTÓW:

• Drzewce liczą obecnie około stu pięćdziesięciu mieszkańców. W jednej trzeciej są to rodziny, które przeżyły epidemię. Resztę stanowią przybysze z okolic, którzy przybyli w poszukiwaniu ziemi ornej.
• Zabudowa wsi to w uproszczeniu „ulicówka” – całkiem spora ilość chat koncentruje się przy żwirowej drodze prowadzącej na niewielkie wzgórze, na którym stoi świątynia. Mieści się przy niej również karczma oraz warsztat kowala. Jednakże wiele domów jest rozrzuconych po okolicznych farmach.
• Świątynia jest niska. Zbudowana z kamienia, o niewielkich otworach okiennych, bardziej przypomina stanowisko obronne, niż pomnik architektury. Gdzieniegdzie brakuje budulca – prawdopodobnie chłopi rozkradli, by położyć jako fundamenty własnych domostw.
• Maszerując cztery dni na północ, natkniecie się na łańcuch Gór Srogich.
• Na wschód rozpościera się Las Mgieł. Zabobonni wieśniacy nazywają go tak, gdyż wierzą że między potężnymi dębami rodzi się ponura mgła, która często spowija Drzewce.
• Osiem dni drogi na południowy zachód znajduje się Cefalonia – wymarłe miasto portowe. Przed kilkudziesięciu laty potężny sztorm zniszczył część miasta, a naniesione kamienie całkowicie zablokowały port. Dwadzieścia lat później kataklizm powtórzył się, ostatecznie pieczętując los prężnej niegdyś metropolii. Obecnie wśród ruin grasują głównie zwierzęta i podejrzane bandy.
• Trzy dni drogi na południowy wschód znajduje się Meander – liczące kilkuset mieszkańców miasteczko targowe. Nazwano je tak, gdyż położone jest w samym zakolu rzeki Modrej. To właśnie to miasteczko stanowi główne źródło kontaktu z cywilizacją dla mieszkańców Drzewców. Nie jest to żadna metropolia, ale co tydzień na rynku można kupić tam towary, o które ciężko w zabitej dechami wiosce. Gwoździe, świece, wino, barwnik, płótno, konie, furmanki, lemiesz czy inne dobra. Dodatkowo raz w roku (w lipcu) odbywa się trzydniowy targ, na który ściąga o wiele więcej kupców z różnych stron i można wtedy nawet dostać wiele dóbr luksusowych!
• Fakt, że wioska jest oddalona aż o trzy dni drogi od najbliższego miasteczka świadczy o czymś. O tym, że Drzewce to niezłe zadupie. W Królestwie Remy średnio z każdej wsi można dotrzeć do jakiegoś miasteczka góra w kilka godzin. Stanowi to jednak całkiem niezłe zabezpieczenie przed maruderami, którzy często pomijają Drzewce przy swoich rajdach.
• Las Mgieł obfituje w wilki. Są duże, agresywne i nie boją się skupisk ludzkich. Wręcz przeciwnie – zimą nierzadko potrafi podejść cała wataha, licząc na łatwy łup.
• Chwilowo chłopi w Drzewcach nie muszą odrabiać żadnej pańszczyzny ani płacić czynszu – nie mają komu. Władzę sądowniczą stanowi umownie grono najbogatszych i najstarszych chłopów. Czasem odwołuje się do „sądu bożego” i wtedy zwaśnieni chłopi walczą ze sobą na kije.
• Popularną rozrywką wśród wieśniaków są walki kogutów oraz strzelanie z procy. To ostatnie ma również wartość praktyczną i służy do obrony.
• Edukacja jest na ekstremalnie niskim poziomie. Gdy jeszcze żył klecha, co tydzień nauczał dzieci o głównych grzechach i porządku świata. Od kilku lat nie ma już nawet elementarnej, religijnej propagandy. Tylko najbogatsi chłopi są w stanie wysłać dzieci na naukę pisania, czytania oraz rachowania do miasteczka. Edukacja kosztuje, a w tym czasie dzieci nie pomagają w domu (powszechne jest, że dzieci od siódmego roku życia pomagają już dorosłym w pracy).
• W powszechnym użyciu są tzw. rabosze - kawałki drewna z wykonanymi nacięciami zapisującymi ważne dane, o których zamierzano pamiętać, np. liczbę posiadanych zwierząt hodowlanych, ilość zebranego ziarna, snopów itp. Zastępują pismo.
• Kobiety są w dużym stopniu uzależnione od ojców i mężów. Największą niezależnością cieszą się wdowy oraz stare panny.
• Bardzo często dochodzi do handlu wymiennego, jednak w obiegu jest również moneta z niewielką zawartością srebra – centar. Ze względu na wybity na niej wizerunek Renalda III Pięknego, nierzadko nazywana jest „pięknisiem”.
• Główną miarą powierzchni jest akr – wynosi około 4 tys. metrów kwadratowych (często liczy się to „na oko” – jako teren, który jeden pług może zaorać w jeden dzień).
• Mila – powszechnie używana miara długości. Wynosi ok. 1,25 kilometra.
• Czas – dzień podzielony jest na pięć pór:
o Pryma – od świtu do ok. 9:00
o Tercja – ok. 9:00 – ok. 12:00
o Seksta - ok. 12:00 – ok. 15:00
o Nona – ok. 15:00 – ok. 18:00
o Nieszpory – ok. 18:00
Nie ma mowy o żadnych zegarach mechanicznych. Czas podaje się głównie w oparciu Słońce.
• Najlepsze chaty są zajęte. Puste są tylko małe rudery, które już zaczęły gnić z powodu połączenia wilgoci i braku fundamentów. Poza tym są podziurawione, bo chłopi nie pozwalają się marnować drewnu.
• Część ziemi leży odłogiem i jest wykorzystywana jako pastwisko. Chłopi nieraz przesuwają sobie słupy/kamienie graniczne i kłócą się o miedzę - jak to chłopy. Generalnie nie zostało już wiele tych nieużytków i tylko takie, które przez nierówności terenu są niewygodne w uprawie i w razie obfitych opadów, jako pierwsze ulegają zalaniu.
• Na uboczu wsi znajduje się też dwór, który należał wcześniej do Hugona z Karmanii i jego rodziny. Jest on jednak już bardzo zaniedbany. Wyposażenie zostało rozkradzione, część nieruchomości rozebrana na części. Póki co żaden kmieć nie odważył się zamieszkać w dawnym domu pana.
• Młyn formalnie należy do dziedzica – młynarz tylko go dzierżawi. Ale skoro Pana chwilowo nie ma to w zasadzie ma wolną rękę. Podobny stan prawny ma również karczma oraz lasy. To wszystko odbywa się na zasadzie dzierżawy, której chwilowo nie macie komu spłacać.




RELIGIA:

- monoteizm,
- wiara tylko w jednego boga, nazywanego Stwórcą,
- dawni, pogańscy bogowie uważani są w najlepszym wypadku za bzdury i wiejskie gusła - w najgorszym za podstępne demony, które próbują manipulować ludźmi,
- jeśli chcecie potajemnie wyznawać sobie jakieś pogańskie bóstwo to zdaję się na Waszą kreatywność - możecie sobie wymyślić jakie,
- Stwórca lubi jak się modlicie, płacicie dziesięcinę, chodzicie do świątyni, wychwalacie jego imię, spowiadacie się itp.
- Stwórca nie lubi jak jesteście niegrzeczni, wyznajecie innych bogów, dopuszczacie się herezji, podważacie prymat religijnych dostojników, uprawiacie miłość "na pieska" itd.
- Stwórca w swej nieskończonej dobroci stworzył świat, a powiedział o tym wszystkim święty prorok Mamoniasz - niestety poganie nie docenili jego objawień i na wszelki wypadek go spalili tysiąc lat temu,
- ogień jest symbolem męki Mamoniasza, stąd też jest szczególnie czczony przez wyznawców Stwórcy - podczas nabożeństwa obowiązkowo musi płonąć porządny ogień,
- jeśli kapłan poświęci ogień, to wtedy to już jest święty ogień (+2 do spalania),
- Stwórca stworzył świat dla ludzi - mają nim rządzić, rozprzestrzeniać się i ogólnie "czynić go sobie poddanym',
- czasem, gdy wybucha pożar, niektórzy fanatycy rozważają czy powinno się go gasić, bo to przecież tak jakby sprzeciwiać się woli Stwórcy... Może powinno się pozwolić mu wypalić i oczyścić tyle ile sam zechce? Oficjalne organy religijne nie pochwalają jednak tego podejścia - raczej stoją na straży ładu społecznego. A pożar jest jego przeciwnikiem...
- całość religijnej wspólnoty nazywana jest Ogniskiem,
- na czele Ogniska stoi Princeps - najwyższy dostojnik religijny, który jest namiestnikiem Mamoniasza na tym padole łez,
- doradzaniem Princepsowi zajmuje się Konsylium, złożone z konsyliarzy,
- szeregowy kapłan tego kultu tradycyjnie tytułowany jest Wielebnym,
- bardzo ważnym świętem jest rocznica spalenia świętego Mamoniasza na jesieni - wtedy trzeba się dużo modlić, biadolić i robić poważną minę,
- drugim bardzo ważnym świętem jest Zogniskowanie następujące w dniu przesilenia letniego - odbywa się wtedy bardzo dużo hucznych zabaw,
- zwłoki grzebie się w następujący sposób: wykopuje się dół, wsadza się tam ciało, podpala się to ciało - jak już się spali to się dół zasypuje, wstawia się nagrobek,
- pozostawienie zwłok na zgnicie i pożarcie robalom jest uważane za ogromne świętokradztwo - czasami jednak postępuje się tak z wyjątkowo paskudnymi zwyrolami lub heretykami,
- innowierców tradycyjnie pali się na stosie, aby ich oczyścić.




***


USTALENIA NON-CLIMA:

1) Storytelling.
2) Odpis średnio raz na tydzień.
3) KP wrzucajcie w tym temacie – i tak wszyscy mieszkańcy wsi się znają. Jeśli Wasze postaci mają jakieś tajemnice, o których nie powinni wiedzieć inni – powiadomcie mnie o nich na PW.
4) Przy tworzeniu postaci liczę na Wasz rozsądek. Pamiętajcie, że gracie wieśniakami. Nie są to wielcy wojownicy, wysoce wykwalifikowani rzemieślnicy ani uczeni. Jakby nimi byli, to nie mieszkaliby na tym cholernym zadupiu. Pamiętajcie, że każdy życiorys będzie miał plusy i minusy – nie ścigajcie się jednak na to, kto będzie miał więcej umiejętności czy bogactwa. Mnie interesuje głównie jak kreujecie postać i czy potraficie myśleć. A czy gracie dziadem czy bogaczem – to tylko tło. Bierzcie to co Was BAWI i mieści się w realiach.
5) W Waszej KP interesuje mnie przede wszystkim:
a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża?
b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
c. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy?
d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
f. Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – też napiszcie!
g. Ile ma lat?
h. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
i. Jak tam u niej z religią?
6) Podrzucam parę pomysłów na profesję/życiorys do wzięcia:
a. Karczmarz
b. Kowal
c. Zielarz
d. Wielebny
e. Piwowar
f. Były żołdak (po prostu chłop przymusowo zaciągnięty na wojnę)
g. Kłusownik
h. Bogaty chłop
7) Postarajcie się, aby pomysły się nie powtarzały (np. nie ma miejsca na dwóch kowali ani tym bardziej dwóch wielebnych).
8) Jeśli macie jakieś pytania to piszcie w tym temacie: http://lastinn.info/sondy-rekrutacyj...k-fantasy.html (Granie wieśniakami w realiach dark fantasy)
Ten zostawmy na KP i zgłoszenia.
9) Sesja prawdopodobnie będzie zawierać treści brutalne i nieprzyzwoite. Polecam mieć 18 lat.
10)Główna część gry będzie odbywać się w temacie na forum, jednak w sytuacjach, w których DOC jest użyteczny (np. do dynamicznych dialogów), możemy go spokojnie użyć.
Nie wykluczam też założenia kanału na discordzie jako "Karczmy", w której możecie sobie swoimi postaciami porozmawiać w klimacie czy dać po ryju. Tak jak to było na vallherynkach. Zobaczymy czy będzie takie zainteresowanie.
11) Rekrutuję do 19 lipca.
 

Ostatnio edytowane przez Bardiel : 18-07-2019 o 21:38.
Bardiel jest offline  
Stary 03-07-2019, 15:10   #2
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Zaklepuje "Piwowar, gorzelnik-amator". Siłą rzeczy i rodziny "Bogaty chłop".

Kto z graczy chce grać synem/córką niech da znać. Jesteśmy otwarci w tej kwestii

PS. Damy pracę! (Ostatni akapit posta (Granie wieśniakami w realiach dark fantasy))
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 03-07-2019 o 16:17.
Dhratlach jest offline  
Stary 03-07-2019, 18:43   #3
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Wstępnie się zgłaszam
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 03-07-2019, 18:53   #4
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
ze specjalną dedykacją dla MTMa :P


Nie ma we wsi osoby, która by nie znała Arniki Grolsch. Uprzejma, miła i pomocna kobieta jest żoną Horsta Grolscha i matką piątki dzieci.
Znachorka raczej szanowanym członkiem społeczności ze względu na to, że jest niezastąpiona, gdy potrzebna pomoc przy porodzie, nastawić nogę czy wyleczyć gorączkę. Oczywiście we wsi nie brakuje osób, którym nie podchodzi, że "przybłęda" tak dobrze się w życiu ustawiła i czasem ktoś wypowie swoje myśli na głos.

Większość czasu spędza na przyrządzaniu maści i nalewek oraz susząc przeróżne zioła. Z tego powodu od jej osoby zawsze rozchodzi się przyjemna i kojąca wręcz woń ziół.
Kobieta nie pochodzi z Drzewców, ale mieszka tu odkąd skończyła jakieś 5 lat. Dawno temu wyszła za mąż za dobrze sytuowanego chłopa, choć jego rodzina była przeciwna, bo dziewczę choć z brzuchem i ojcostwo Horsta było praktycznie pewne, to nie miało nic w posagu. Z czasem rodzina się do niej przekonała i teraz traktowana jest przez teściów jak córka, której nigdy nie mieli.

Szeptunka Czeremcha, wioskowa “wiedźma”, która w dawnych czasach pełniła rolę wiejskiej znachorki, obecnie przez swój wiek i demencję już nie zajmuje się leczeniem ograniczając się do siedzenia w swojej chacie na uboczu i gadaniu od rzeczy, ale przybrane dzieci opiekują się nią i dbając o jej dobrobyt, co wielu leciwych mieszkańców wioski podaje za przykład swoim potomkom, gdy ci migają się od pomocy starszym.

Tak jak kiedyś Czeremcha uczyła znachorstwa Arnikę, tak teraz ona przyucza do tego syna Madsa i córkę Malwinę które to najchętniej przesiadują z matką i nie brzydzą się ubrudzić rąk przy tym.

a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża?
Jest sierotą wychowaną wraz z bratem (postać Balzamoona) przez szeptunkę Czeremchę.
Najstarsi pamiętają, a młodsi mogli zasłyszeć od nich, jak któregoś roku dwójka małych dzieci samotnie przyplątała się do wioski. Nad nimi ulitowała się wioskowa szeptunka, która była bezdzietna i wychowała je jak swoje, przekazująć im całą wiedzę jaką posiadała.

b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
Sama poza fachem w ręku nie wniosła nic w posagu. Cały dobytek zapewnił mąż.

c. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy?
Wraz z bratem najwyraźniej została porzucona w okolicznym lesie. Była zbyt mała by pamiętać cokolwiek, więc nawet imię nadała jej szeptunka Czeremcha.

d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
Jest znachorem. Zna się na chorobach i sposobach w jakie można je zwalczać. Posiada bogatą wiedzę o ziołach, robieniu leczniczych maści i nalewek. Każda kobieta chce ją mieć w swojej chacie gdy rodzi.

e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
Mężatka. Mąż Horst Grolsch (postać Dhratlacha), z którym ma 5 dzieci (3 synów: Luther (postać hen_cerbina) lat 18, Mads lat 14, Ulff lat 12 oraz 2 córki: Ruta lat 16 i Malwina lat 10).

f. Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu
Najważniejsze jest dla niej dobro rodziny, a później zdrowie mieszkańców wioski. Chce też dobrze wydać za mąż swoje córki i znaleźć odpowiednie kobiety dla synów.
Nie odmówi leczenia nawet jeśli ma z kimś na pieńku, choć wtedy trzeba się liczyć, że a to bandaż za mocno będzie zwinięty i ręka zacznie drętwieć albo nalewka na wrzody żołądka może mieć skutki uboczne w postaci swędzącej wysypki

g. Ile ma lat?
Jakieś 34 lata. Pomimo niemłodego już wieku nadal jej lico jest przyjemne dla oka.

h. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
Nie, zawsze miała końskie zdrowie. Choć rodząc pierwsze dziecko o mało się nie wykrwawiła, a później gadano po wsi, że już więcej nie będzie mogła rodzić. Okazało się to nie być prawdą.

i. Kwestie wiary
Ciężko stwierdzić. Posyła najstarszą córkę Rutę do pomocy przy sprzątaniu świątyni i sama czasem, gdy ma wolne, tam się z rodziną pojawia (a tego wolnego ma jak na lekarstwo...), ale jest też blisko związana z mocno niekontaktową szeptunką jak i swoim bratem, którego zapewne dawno strawiły by płomienie na stosie, gdyby nie to, że się przydaje, gdy trzoda choruje.
Ciekawski, który zada jej pytanie o wiarę, otrzyma najczęściej odpowiedź zbywającą, choć czasem wypowie taką by był akurat usatysfakcjonowany.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

Ostatnio edytowane przez Mag : 21-07-2019 o 12:09. Powód: pierwszy zarys podstaci dla graczy mających powiązania z Arniką
Mag jest offline  
Stary 03-07-2019, 18:57   #5
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Na wszelki wypadek zaklepuję karczmarza.



Luther Grolsch, syn Horsta i Arniki Grolsch.

I to jemu oddam głos:

a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża?
Panie! Macie szczęście, że mój ojciec, tego nie słyszał! Bo byście zęby zbierali z podłogi. Albo co gorsza, matka, Arnika. Jam ich pierworodnym!

b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
Dobytek to mają ojciec, Horst Grolsch. Jego pytajcie.

c. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy?
Stąd pochodzę. Urodziłem w karczmie, w pokoju na piętrze. Jak chcecie, to mogę Wam nawet pokazać gdzie.

d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
Pisać, czytać i liczyć umiem! Rodzice mię do szkoli posyłali. Na handlu się cosik znam, wiem ile co jest warte, a i wozem potrafię powozić. Pomagam ojcu przy piwie, coś tam wiem, ale jeszcze się muszę poduczyć. Jak trzeba ugotuję, prawie tak dobrze jak mama i Ruta, siostra. Przy piwie różne rzeczy mi ludzie mówią, bo dobrze słucham. A jak znaczniejszy ktoś przyjedzie, to wiem jak się zachować, by nahajem po plecach nie dostać. Ale od dawna nie przyjeżdżali.

e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
A co? Córkę macie do wydania, że o to pytacie? Kawaler. O dzieciach nic mi nie wiadomo i mam nadzieję, że ich nie ma, matka i bez tego przynajmniej dwa razy dziennie o ożenku gada. Ale w końcu trzeba będzie się ochajtać... Ale wiecie, syn karczmarza to dobra partia, póki co można skorzystać...

f. Czy ma jakieś aspiracje?
Karczmę prowadzić. Już nie w imieniu ojca, a własnym. Ale oby nie za szybko, ojciec jeszcze młody przecie.

g. Ile ma lat?
18.

h. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
Weź Panie, ledwo mię co zaczyna łapać, a matka już biegnie. Zanim dwa razy kaszlnę już jakieś wywary pić każe, okłady robi... Nogę tylko trochę dziwną mam, boli czasem jak za dużo chodzę, coś z biodrem, podobno jeszcze przy porodzie coś się stało, ale to matkę pytajcie.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 08-07-2019 o 21:59.
hen_cerbin jest offline  
Stary 03-07-2019, 19:07   #6
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Planuję młodą wdówkę na gospodarstwie
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...
Vesca jest offline  
Stary 03-07-2019, 19:50   #7
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Talking

Wdowa z bandą bachorów, obca bo pochodzi ze wsi oddalonej o dwa tygodnie pieszo, mówią że jej mąż Jędrych (niech bogi czuwają nad jego duszą) miał szczecie bo przyprowadziła dobry posag - zacieloną krowę, skrzynie z posagiem i jeszcze gotowiznę. Inna sprawa, że jej pierworodny urodził się szybciej po zaślubinach niż by wydawało się to możliwe, ale może to tylko babskie gadanie.
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 03-07-2019, 20:26   #8
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
To przyklejam v2:
Zapytana o przeszłość Vaida, spogląda na ciebie spod oka i przez chwilę zastanawiasz się, czy aby właśnie nie popełniłeś błędu, który może kosztować cię kilka siniaków. Posępna kobieta jednak ostatecznie ogranicza się do prostego “A weś się łotpierdol bo w łeb dać mogę dać” Vaidę bowiem we Drzewcach każdy zna, bo i każdy się przecież dobrze zna. Ojciec tej blisko dwudziestoletniej dziewczyny, stary Jędrek Rozsierdzon, Był największym pieniaczem osady nim mu się wmarło, przeszło czterechy zimy temu.

Rozsierdzon był najbardziej agresywnym i jednocześnie najsilniejszym chłopem we wsi. Teraz, jego jedyne dziecko Vaida, kontynuuje rodową tradycję. Dziewczyna, której ojciec kiedy jeszcze żył, nigdy nie żałował ciężkiej ręki, wyrosła na silną niczym wół, którego rodzinie brakowało i miast którego Jędrek a później i sama Vaida niejednokrotnie orała pole. W odróżnieniu od Jędrka, Vaidzie co prawda nie udało się jeszcze przerzucić brony przez stodołę, ale na dach już jedną raz cisnęła. Z Jędrkowej córy, mają pociechę inne wioskowe dziewczyny, gdy ktoś na dożynkowej zabawie musi uspokoić zbyt wypitych chłopaków, ale gdy Vaida już zacznie bitkę, trudno jej też przestać...
Vaida nie jest na pewno nakrasiwszą dziewczyną w wiosce jednak szkaradnego lica też nie ma. Nogi ma duże i silne jak u kobyły, a i ręce niewiele mniejsze. Zad i cyc nie mały jak na dziewkę w jej wieku. Twarz długa, piegowata, usta małe, zawsze wykrzywione w złości jakiejś, oczy bystre jak u zwierza dzikiego. Włos rudy, warkocz gruby.
[media]https://1.bp.blogspot.com/-PF5gJeFYr_U/XRz3Lshab2I/AAAAAAAAij0/sFNM_i_Q9oIxJNWHUDgq5p7gJ4ENdfM_QCLcBGAs/s1600/vaida2.jpg[/media]
Vaida żyje samotnie na obrzeżach Drzewców zaraz przy lesie. Dziewczyna jakoś jeszcze nie znalazła sobie chłopa, może miejscowi za bardzo jej się boją, a może po prostu jeszcze się nie trafił. Dziewczyna ma kozę, kury jednego świniaka. Calkiem dobrze idzie jej strzelanie z łuku z racji swojej dużej siły. Las zaraz za miedzą a tam mięso samo chodzi. Z drugiej strony lisy a nawet wilki co raz pod kórnik zachodzą i bronić ptactwa i jajec jakoś trzeba.


a. Czy Wasza postać jest z prawego łoża?
Ano
b. Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
Hektar w sam raz dla samej siebie
c. Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy?
Tutejsza
d. Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
Silna jest.
e. Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
panna
f. Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – też napiszcie!
Pełny brzuch, mąż co nie bije (jakby się jeszcze ją tak łątwo dało)
g. Ile ma lat?
Około dwudziestu
h. Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
Ma parę blizn bo ojciec ją lał a i gospodarska robota nie sprzyja brakowi ran
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 03-07-2019, 21:08   #9
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
W takiej małej wsi wszyscy są ze wszystkimi jakoś spokrewnieni, zapytuje więc czy ktoś ma chęć grać pasierba /pasierbicę mojej Maryny, lub jakiego krewnego jej świętej pamięci męża?

Nie koniecznie musimy być w dobrych relacjach, wszach po co nam nowych wrogów szukać jak tuż pod bokiem znalazł się stary

edit

Wysyłam link do KP

Pytania
Czy Wasza postać jest z prawego łoża?
tak

Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
Po mężu ma kilka hektarów, ale co z tego jak nie ma komu jej obrobić?

Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy?

Pochodzi ze wsi Zalipie, ale mieszka tu już 12 lat więc jest prawie swoja.

Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
Gotuje, sprząta, ogarnia żywinę, pięknie wyszywa i śpiewa
Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
Wdowa z bandą dzieci (trójka własnych plus dwoje pasierbów)

Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – też napiszcie!
Chce wysłać wysłać Symka do cechu rzeźbiarzy na nauki

Ile ma lat?
mniej niż 30

Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
nie

profesja/życiorys
wdowa po bogatym chłopie

edit 2
Dzieci
- Janusia (pasierbica)- około 17 lat, gapowata, często się zamyśla trza by ją było za mąż wydać, póki ładna bo do roboty mało zdatna, jak się zamyśli to same straty a to wiadro rzeka porwie, a to krowa w szkodę wejdzie
- Zocha (pasierbica) - około 14 lat, przemądrzałe to ponad wiek i pyskate, rządzi się jak może, zdanie macochy podważa, o posag się dopytuje, a kiej jest zła po kontach w chałupie gada, że Symek to nie jej brat, trza mieć na nią baczenie ale do roboty się nadaje, tak czy inaczej trza ją poza wieś za mąż wydać co by gembe krótko trzymała
- Symek - ma tak ze 12 lat, robi jeno co mu matul każą, a jak matul nie patrzą to by ino w drewnie dłubał
- Jagusia - może mieć z 8 lat, spośród dzieci Martny tylko ona jest podobna do Jędracha i jego dzieci z poprzedniego małżeństwa
- Sławcia - nie ma jeszcze dwóch lat, dziecko ładne i uśmiechnięte, Maryna często nosi ją ze sobą w chuście

Była jeszcze Jewka ale pomarła na kaszel będzie z wie wiosny temu. No i Rychu syn Jędrycha z pierwszego małżeństwa tosik pomarł, jak kra się pod nim rozłamała
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 04-07-2019 o 13:34.
Wisienki jest offline  
Stary 04-07-2019, 21:53   #10
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Tak jak zostało ustalone w wątku z pytaniami, nowy kapłan dopiero co zagości w Drzewcach, także myjcie okna, kto tam jakie ma

[MEDIA]https://i.pinimg.com/564x/d3/d5/35/d3d535a09be02fef456f7541e3d201bb.jpg[/MEDIA]

Eugeniusz Niemysł

Czy jest z prawego łoża?
Prawdopodobnie tak.

Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?
Kapłani nie posiadają majątku. Ma tylko swoje odzienie, świętą księgę oraz przyrządy do odprawiania nabożeństw.

Skąd pochodzi?
Wieści niosą, że przybywa z klasztoru gdzieś spod Gór Srogich. Jego pochodzenie nie zostało jeszcze poznane.

Czy ma jakieś praktyczne umiejętności?
Wiedza: obrządki kościelne, architektura sakralna, retoryka, muzyka, matematyka, geografia, ekonomia.

Jak na klechę przystało, potrafi zaśpiewać i oporządzić świątynię.
Pomimo wieku i kalectwa, wciąż ma pary w rękach, więc pewnie potrafiłby zająć się jakimś remontem albo zaopiekować poletkiem. Ewentualnie przyłożyć komuś księgą.

Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci?
Nieżonaty i prawdopodobnie bezdzietny.

Czy ma jakieś aspiracje?
Pragnie być dla swoich wiernych duchowym przewodnikiem. Wspierać ich w ciężkich chwilach i prowadzić ku zbawieniu duszy. Rozumie ludzkie potrzeby, temu też stosuje ludzkie metody.

Nie jest zadowolony z tego, że zesłano go w tak zapuszczone i zapomniane przez boga miejsce jak Drzewce. Ma nadzieję, że uda mu się odbudować autorytet świątyni i przekształcić swoich wiernych na cywilizowanych ludzi.

Wie, że czeka go starcie z ludowymi przesądami i herezją, jednak pół wieku w kościele zrobiło z niego nieugiętego człowieka.

Ile ma lat?
Będzie z pięćdziesiąt wiosen jak nie więcej.

Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
Stara rana na lewej nodze, przez którą kuleje. Krótkowzroczność. Okazjonalne napady kaszlu.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:37.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180