Spoko, nie wiedziałam, że do tego stopnia idziesz w realizm. W takim razie może być jakieś realnie istniejące w danym okresie czasopismo.

To jesteśmy dogadani. Daj znać jeśli sesja ruszy.
Ew. do przemyślenia taki koncept na haka...
Detektywi zostają wynajęci przez małżonkę Pollacka, która podejrzewa, że ten ją zdradza. Znajdują dowody na jego skoki w bok (prawdziwe lub sfingowane - nie ma znaczenia) lecz dochodzą do wniosku, że większą korzyść odniosą szantarzując kochasia. Albert wie, że jeśli "dowody" trafią do ojca, to jest skończony (włoski krawat, te rzeczy). Zabicie detektywów nie wchodzi w grę, bo wtedy dowody zostaną doręczone do ojca rodziny.
To tylko pomysł. Nie wszystkim graczom takie brudne zagrywki będą pasować. Twój hak też mi odpowiada.

Ja w sesjach inspirowanych mitami uwielbiam grać wykształconymi czarnoskórymi ludźmi renesansu na pohybel rasizmowi Lovecrafta :lol: uwielbiam tworzyć postaci na widok których samotnik dostałby apopleksji :D

Może czarnoskóry muzyk który ma sekretne koneksje z Czarnymi Panterami, jest na granicy przebicia się do głównego nurtu muzycznego i ma znajomości w półświatku przestępczym ? Mógłby być informatorem dla detektywów w zamian za co oni kryli by mu tyłek przed policją i Man in black :D Panterom przekazywałby fundusze z koncertów prałby też nieco pieniędzy dla gangów taki szary moralnie hipis tańczący nad przepaścią. Ma palce w wielu ciastach i duże ryzyko że się w końcu sparzy.

Gangsterom nie spodobałoby się że pomaga detektywom bo snitches get stickes and end up in ditches, Panterom nie podobałoby się że wciska im forsę z narkotyków a dla władz stanowych to w ogóle byłby albo do odstrzelenia jako groźny czarnuch albo do zwerbowania jako TW.

Oprócz tego hipis ma białego kota którego nazwał Cracker :lol:

Epizodyczny by mi najbardziej pasował

@Alex Tyler nie nazwałbym tego realizmem, a inspirowanie się rzeczywistością. Uważam to za wskazane, bo dodaje kolorytu fabule, pogłębia wiedzę i daje darmowe gotowe wątki fabularne, czy postacie. Wystarczy dodać trochę cthulhowego sosu i voila.
Jeżeli nie pasuje Ci ani "Milwaukee Sentinel", ani "The Milwaukee Journal", to nic nie stoi na przeszkodzie, aby Twoja dziennikarka pracowała dla jakieś mniejszej gazety. Dwa wymienione tytuły, to po prostu najwięksi gracze na rynku.W mieście wychodzi wiele gazet, w tym nawet gazety dla mniejszości, czy to polskiej, czy włoskiej.
Takie rzeczy są zawsze do dogadania.

@GreK
Jesteś już zapisany w czarnym notesie i w odpowiedniej chwili poślę umyślnego do Ciebie. Także bądź gotów.

@Brilchan
O tym rasizmie Lovecrafta, to można dyskutować. To jednak jeden z tych tematów za który grozi banicja i co najmniej śmierć cywilna. Tak, więc hush-hush.

Co do postaci, to można by rzec, że to pełnokrwisty bohater główny. Wątek muzyczny na pewno w sesji się pojawi, więc nie omieszkam się odezwać, jakby coś.

Ta wiem prawdopodobnie miał różne fobie i choroby psychiczne trochę na ten temat czytałem i słuchałem nie jestem człowiekiem który upraszcza i patrzy ahistorycznie. Ale wciąż śmieszy mnie granie postaciami które HPL uznałby za potwory czyli np. wykształcony, inteligentny afroamerykanin walczący z tym co Lovercraft uznałby za tradycyjne mieszczaństwo z wyższych sfer.

A co do Samotnika dwa śmieszne filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=ExPZRO18H40

Tu jest trochę ciekawych informacji śmiesznie i kreatywnie podane
https://www.youtube.com/watch?v=PmdzptbykzI

@Ribaldo Tak, ale w naszej rzeczywistości nie istnieją potwory i magia ;-) Ani miasto Arkham i Uniwersytet Miskatonic ;-) Więc osobiście nie widzę problemu z dodawaniem własnych elementów do świata mitów. Ale okej, to Twoja sesja i nie mam z tym żadnego problemu. Może być "Milwaukee Sentinel", pismo należy do krajowego potentata i jako przedstawiciel "yellow journalism" bardziej skupia się na kwestiach sensacyjnych i kryminalnych, miast jakichś prospołecznych (co można powiedzieć o konkurencie). Co powinno pasować do tej postaci i wydarzeń, jakie mogą dziać się na sesji. Resztę dogadamy jak już odpalisz sesję :-) Nie ma co dalej spamować w kwestii postaci pobocznej.

@Brilchan dobra próba, ale nie dam się wciągnąć w tę zasadzkę. O nie, nie, nie! Nic z tego nie będzie.

@Alex Tyler mówisz nie ma potworów, vide Dar Austriaków dla świata, mówisz nie ma magii vide pieniądz fiducjarny
Kwestia definicji, nieprawdaż?
To tak oczywiście półżartem, półserio. :)
Jak już wspomniałem jestem otwarty na różne pomysły, ale nie ukrywam, że lubię mieszać fakty z fantazjami, czy to moimi, czy kogoś innego.

A co do spamować w kwestii postaci pobocznych, to faktycznie coś jest na rzeczy. Z samych postaci drugoplanowych można, by stworzyć ciekawą ekipę i na tej bazie budować fabułę.

Nic z tego, moi mili. Ja czekam cierpliwie na odważnych aktorów pierwszoplanowych, którzy przyciągną miliony widzów z całego świata przed ekrany, aby z wypiekami na twarzach obserwowali przygody dzielnych detektywów z miasta Milwaukee, walczących z wszechobecnym i wszechwładnym syndykatem zbrodni.

Brillchan temat rekruty to temat rekruty a nie miejsce na ocenianie autora który jakąś tam cegiełkę w temacie różnorodność literatury dołożył.

Zwłaszcza że Sam MG mówi ci, że go te dyskusje go nie interesują.

Rób postać jaką masz ochotę a już prowadzący ją przyjmie albo nie.

@Obca przyjęto do wiadomości over and out.

@Ribaldo

Jeżeli ci pasuje na bohatera głównego to spoko mogę się podjąć czyli co potrzebujesz z mojej strony jako kandydata na gracza ? Historii ? Bo mechaniki nie znam więc skorzystałbym z opcji dogadania się o której pisałeś.

Brilchan jeżeli chcesz wykorzystać na głównego bohatera ten koncept powyżej, to na pewno potrzebne będą pewne korekty.
Policyjny detektyw i muzyk po godzinach, jak najbardziej. Raczej amator niż ktoś poważnie myślący o światowej karierze. Po Twojej stronie leży, czy jazzowy trębacz, czy basista w funkowym zespole, czy ktokolwiek tam inny.
Znajomości w półświatku poprzez bywanie w nocnych klubach, też jest jak najbardziej w klimacie. Kwestią otwartą pozostaje, czy właściciele klubów, inni muzycy widzą, że tak naprawdę typ jest pełnoetatowym gliną
To dobra furtka do zdobywania informacji i infiltrowania podziemia, a także fajny poboczny wątek obyczajowy, moim zdaniem.

Z tego, co kojarzę to FBI traktowało Czarne Pantery, jako organizację terrorystyczną, więc sam rozumiesz, że to dość kłopotliwy wątek. Pytanie, czy po przyjęciu roli detektywa, nadal chcesz utrzymać ten motyw?
Nie mówię nie, bo to też ma duży potencjał. Wiele jednak zależy, jak te koneksje z Czarnymi Panterami wpływają na poglądy Twojego bohatera.
Duże znaczenie będzie miał oczywiście także partner z jakim będziesz pracował, wszak koneksje z tego typu organizacją na pewno nie pozostaną bez wpływu na ich relacje.

Czego oczekuje jeżeli chodzi o zgłoszenie? Niewiele raczej, Kilka zdań, które opisują bohatera. Nadają mu kolorytu i kreślą ramy w jakich będzie się on poruszał. Czyli coś na kształt tego, co napisałeś o postaci czarnoskórego muzyka z tą tylko różnicą, żeby zrobić z niego glinę. Może to być glina, który ma jakieś ciemne plamy na charakterze, czy w swojej przeszłości, ale nie gangus przebrany w policyjny mundur.
Ten mundur to oczywiście w cudzysłowie, bo wasze postacie pracują po cywilu.

Co do cyferek, to na tej stronie znajdziesz szybki kreator.
https://www.dholeshouse.org/Default
a jak nie chce Ci się rejestrować na stronie i wybierać umiejętności, to w zgłoszeniu podaj jedną umiejętność i jedną cechę w której postać jest wybitna, trzy umiejętności i dwie cechy w których jest dobra i jedną umiejętność i jedną cechę w której jest kompletną nogą. Do tego ogólny opis fizyczności postaci i to mi wystarczy, aby oceniać jak postać będzie sobie radzić w różnych sytuacjach.
Oczywiście wiążę się to z tym, że będziesz musiał obdarzyć mnie zaufaniem, co do obiektywnej oceny, bo kości w tym wypadku Ci nie pomogą.