|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
27-03-2021, 21:31 | #1 |
Reputacja: 1 | Fantasy - Ścieżki ziemi Góra jest domem. Chroni przed deszczem i śniegiem. Chroni przed Złymi. Na górze żyją kozy, na które można polować. Ich mięso jest dobre. Skóra daje ciepło. A kości i ścięgna są twarde i użyteczne. Z góry spływa woda, w której żyją ryby. Ich mięso też jest dobre. Górę otacza las. Rosną w nim drzewa co dają drewno. I dobre rośliny, które dają owoce. Źli mają swoje ziemie i nie przychodzą na ziemię Ludzi. Inni też mają swoje ziemie. Ale Inni są inni i nie są Ludźmi. Są też niedźwiedzie. I tygrysy. Są groźne. Nie tak jak Źli. Ale groźne. Tygrysy są jak Ludzie. W grupie. Polują na kozy. Czasem na Ludzi. Skóra tygrysa jest piękna. I ciepła. Tylko paru ma takie skóry. Mięso jest twarde i niedobre. Lepsze jest niedźwiedzia. Ale niedźwiedź zabija Ludzi. Zabija tygrysy i Złych. Niedźwiedź jest silny jak Góra. Jego ziemia pachnie jego moczem. A zdobią ją ślady pazurów. Nie chodzimy tam. Nad Górą jest niebo. Raz pełne gwiazd, które dają sen. Raz światła słońca, które daje ciepło. Taki jest świat Ludzi spod Góry. Ale nie mój. Ja jestem Zły Człowiek. I umrę przed nadejściem śniegu. Umrę wraz z Górą. *** Wszystkich obudził huk. Jakby grzmot. Rozdzielający uszy dźwięk, który kojarzył się jednoznacznie z burzą. Ale burze nie zdarzały się o tej porze roku. I nie zdarzały się w ciepłej i suchej jaskini. Jaskini, która stanowiła schronienie tak przed burzą jak i zimnem. Ale teraz dźwięk podobny do pioruna zerwał wszystkich na równe nogi. Do tego ziemia trzęsła się. To było zaledwie kilka uderzeń serca. Jedno mgnienie oka. W jednej chwili bezpieczne schronienie jakim była jaskinia stało się zagrożeniem. Kawałki skał spadały na zaspanych, przerażonych ludzi. Pył i kurz jaki się podniósł gryzł w oczy i krtani zasłaniając widok. Przez łoskot spadających odłamków skalnych przedzierały się krzyki bólu i przerażenia tych nieszczęśliwców, którzy dla własnego dobra i bezpieczeństwa spali głębiej w jaskini. I właśnie tych najsłabszych uwięziła w sobie grota - ten bezpieczny dom. Rozbudzeni już, choć lekko zszokowany, wojownicy i kilka kobieta rozpoczęli gorączkowe, ale daremne próby przebicia się do uwięzionych. *** - Ja mówię!!!! - ryknął Valaag uciszając w końcu lamenty, jęki, krzyki i inne przejawy cierpienia i bezradności współplemieńców wobec ściany zawaliska Wszyscy zgodnie umilkli i obejrzeli się na niego. Był wodzem. Odezwać się teraz było źle. A Valaag nie raz już podejmował dobre decyzje. Dlaczego by i teraz nie miał? Tak. Valaag uratuje plemię. Nawet ranny. - Jest wyjście! Inne! Liść zna! Opowiadała! - Valaag gestykulował energicznie połowę wypowiadanych słów obrazując je. Nie musiał. Wszyscy uwielbiali opowieści starej, mądrej Liść. Znali i tą o Gardle Góry. - Musimy znaleźć! Wstał, ale ledwo trzyma się na nogach. Zwłaszcza tej całej zakrwawionej. Wszyscy widzieli jak wcześniej wielki głaz runął na niego przygniatając mu bok. Głaz do tej pory leżał u ściany skalnej. Cztery ręce ledwo go unosiły. - Trzeba znaleźć! - warknął na wpół na swą słabość i potworny ból, na wpół na przypatrujących się mu współplemieńców - Za Górą. Ty! Ty! Kto? Wskazał dwoje, po czym czekał czy ktoś jeszcze się zgłosi. Wiadomym było, że plemię Spod Góry nie przetrwa jeśli niczego nie zrobi. Zawał jaskini oddzielił większość mężczyzn, od większości kobiet, w tym i mądrej Liść. Także dzieci. I mądrości starców. Tylko kto pójdzie? Kto wkroczy na ziemie Złych? Kto rzuci wyzwanie tygrysom i niedźwiedziom? Wszyscy nie mogą. Za dużo rannych. Kto więc opuści życiodajne ziemie Ludzi i wkroczy na nieznane ścieżki Ziemi? Tym krótkim wstępem chcielibyśmy razem z Marrrtem zaprosić Was do rozgrywki w erze neolitu z elementami fantastyki. Bohaterowie graczy to przestawiciele gatunku Homo sapiens neanderthalensis, człowiek neandertalski. Jak zostało podane we wstępie bohaterowie graczy zostaną wysłani w celu szukania drugiego wejścia do jaskini. Zadanie to będzie o tyle niebezpieczne, że trzeba przejść przez zimie Złych. To wrogo nastawione plemię kanibali z gatunku Homo erectus. Młodzi wojownicy, bez względu na płeć, znają Złych tylko z opowieści starszych. W okolicy mieszka jeszcze jedna grupa, Inni. To przedstawiciele gatunku Homo Sapiens. Wiadomo, że są przyjaźnie nastawieni do plemienia z którego pochodzą bohaterowie. Stoją na dużo wyższym poziomie rozwoju. Nie będziemy używać Google.doc. Rozgrywka nastawiona będzie na średniej długości posty. Średnio co tydzień pojawi się nasz post. Bazować będziemy na mechanice Świat Mroku, tego klasycznego. Na forum można znaleźć kilka dobrych wprowadzeń do niej jak ten tutaj (WoDowa Kartoteka: tworzenie KP - Wampir:Maskarada) Oto wzór KP. Większość jej elementów jest zaczerpnięte właśnie z KP ŚM, także opisy atrybutów czy umiejętności powinny być jasne. Nowe elementy to;
KP winny zawierać imię, awatar, i opis postaci: Ile ma lat? Jaką ma rolę? Rodzina? Należy ją wysłać na PW wraz z linkiem do własnej wersji mechanicznej do poniedziałku 5.04.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |
27-03-2021, 22:43 | #2 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Zarys fabuły, jak i sam koncept bardzo do mnie przemawia. Ogólnie uważam, że era neolitu, czy szeroko rozumianej prehistorii jest bardzo słabo zagospodarowana przez fantastykę, jak i rpg. Sam kilkakrotnie prowadziłem przygody w podobnych klimatach i dlatego też mam kilka pytań. 1. BG, to Homo sapiens neanderthalensis dlatego ważnym dla mnie jest, aby ustalić jakie wyobrażenie owego gatunku mają prowadzący. Podejście i wiedza o neandertalczykach mocno zmieniała się na przestrzeni lat. Istnieje wiele sprzecznych ze sobą teorii. Jakie podejście będzie obowiązywać w tej sesji? 2. Jak liczne jest plemię którego BG są członkami? 3. Z krótkiego wstępu wynik, że w plemieniu istnieje struktura i hierarchia społeczna i to wydaje się, że dość mocno zaawansowana. Wspominacie o tym, że szanuje się starszych, że istnieje jakaś wieszczkach, którą wszyscy darzą szacunkiem i dysponuje ona rozległą wiedzą. Czy poza nią i wodzem w plemieniu istnieją inne jednostki posiadające wysoki status? Jacyś szamani, znachorzy, czy choćby wyspecjalizowani rzemieślnicy? 4. Jaka jest rola i stosunek do kobiet w plemieniu? 5. Czy istnieją rodziny, rody, czy plemię jeszcze nie wypracowało takich struktur i na przykład wszystkie kobiety są własnością najsilniejszego osobnika, który tylko dobrodusznie zezwala innym na spółkowanie ze swoimi samicami? 6. Czy istnieje jakaś magia lub system wierzeń w plemieniu? 7. Wstęp sugeruje, że plemię prowadzi stacjonarny tryb życia, zatem jak rozległy obszar jest pod kontrolą tej grupy i jak duży obszar ma zbadany i rozpoznany? 8. Jaki jest poziom wiedzy w plemieniu? To się oczywiście wiążę z pytaniem nr1, ale tylko w pewnym zakresie. Czy plemię wyrabia jakieś narzędzia? Jaką bronią się posługuje? Czy używa ubrań? Pytań mam wiele, ale na początek chyba tyle wystarczy. Jestem zainteresowany sesją, ale żeby stworzyć postać muszę poznać więcej szczegółów o świecie w jakim toczyć się będzie akcja.
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
28-03-2021, 11:35 | #3 |
Administrator Reputacja: 1 | Ile punktów wolnych kosztują takie rzeczy jak hierarchia, mowa czy dodatkowy atut? Osoba młoda ma poniżej 15 lat, a 40-latek to starzec? |
28-03-2021, 12:48 | #4 |
Reputacja: 1 | 1) Sesja należy do kategorii fantasy, a nie historycznych i nie będziemy śledzić żadnego konkretnego kanonu wiedzy o neandertalczykach. Wręcz będziemy czerpać z wielu i mieszać. 2) Populacja klanu utrzymuje się na poziomie 50 członków. Z tego ok. 10 to dzieci (poniżej 10 lat) , a ok. 10 to starcy (powyżej 40 lat). Reszta jest w fazie produktywności. 3, 4, 5) Dla plemienia największą wartością jest przetrwanie i gwarantujące je dzieci. A dzieci wiadomo kto rodzi. Nie oznacza to wcale matriarchatu, ale kobieta w plemieniu ma bynajmniej duże znaczenie i sama sobie wybiera mężczyznę. Im silniejszy i znaczniejszy taki samiec tym ma oczywiście większy wybór. Rodzące się dzieci są dobrem całego klanu i są wychowywane przez starszych członków niezdolnych do łowów, walki i niewydajnych w zbieractwie. Nie ma żadnych kast. - Jest szamanka, ale słowo to dla reszty oznacza po prostu najmędrszą osobę ze starszych, która zna wiele odpowiedzi. Łączy się to ze znachorstwem. - Nie ma panteonu bóstw. Ergo kapłanów ani niczego takiego. Istnieje Góra, która daje jedzenie, wodę i schronienie. - Wódz ustalany jest siłą wyboru kobiety w wieku produkcyjnym, która dała klanowi najwięcej dzieci. - Nie istnieje rzemiosło w postaci specjalizacji członków klanu. Każdy sobie sam ciosa kijki, krzesa ogień, oprawia skóry, czy tworzy prymitywne narzędzia/dekoracje. - Nie istnieje, żadna forma wysokiego statusu, która by wynikała z racji urodzenia. 6) Klan nie zna pojęcia "magia". W naszym rozumieniu nie potrafią oni czarować. W ich rozumieniu, wszystko co nieznane będzie nosić znamiona magii. 7) Pi razy oko, pół dnia pieszej wędrówki w każdym kierunku. 8) Prymitywne narzędzia i prymitywna broń. Nie ma mowy o obróbce stali. Podstawowe surowce to kamień, drewno, kości i skóra. Mamy więc zaostrzone kije do walki wręcz i rzucania, noże o kamiennych i kościanych ostrzach etc. Można wymyślać inne rzeczy, ale bez przesady. Ubrania ze skóry i futer zwierzęcia. Względnie zszytych kilku. Ad. Pytanie Kerma We wzorze karty KP pod talentami jest ilość punktów wolnych i dostępne atuty. Cennik jest w komentarzach do komórki, ale w telefonach niestety komentarze się czasem nie wyświetlają. Podaję go zatem poniżej: Wolnych punktów: 12 Cennik: - 1 wp za 1 punkt umiejętności/talentu/wiedzy - 3 wp za 1 punkt cechy - 2 wp za dodatkowy atut (max 1) - 3 wp za 1 punkt hierarchii, lub mowy
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
28-03-2021, 14:03 | #5 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | @Marrrt dzięki za odpowiedzi. ad.1 Ja rozumiem, że to jest sesja fantasy, ale nie wchodząc w szczegóły historyczne, to neanderlatyczk może być dla jednych dziką, całkowicie prymitywną, owłosioną małpą, a dla innych gatunkiem człowieka, który walczył o przetrwanie i dominację z homo sapiens, miał swoje zwyczaje pogrzebowe, a być może nawet i wierzenia. ad. 3,4,5 Kobieta wybiera wodza, najważniejsze dla plemienia są dzieci i to nie jest Twoim zdaniem matriarchat. Pozwolę sobie wyrazić votum separatum, ale w polemikę nie będę wchodził, bo to wasza sesja i wasza wizja. Odpowiedzi rozjaśniły mi różne kwestie, ale niestety nie do końca wizja z nich wypływająca jest dla mnie atrakcyjna. Sam temat jest jednak dla mnie wielce ciekawy, więc prześpię się ze swoimi wątpliwościami, pokombinuje nad postacią i dam znać, czy będę startował w rekrutacji. Na koniec jeszcze jedno pytanie w kwestii nazwijmy, to narracyjnej. Posty graczy mają być stylizowane w pełni na mowę i myślenie prymitywnej, człekokształtnej istoty, czy elementy opisowe będą pisane normalnie, a tylko wypowiadane kwestie i ewentualne myśli mają zawierać element prymitywizacji i barbaryzacji?
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death |
28-03-2021, 16:21 | #6 |
Reputacja: 1 | Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy z tym wyborem wodza i nie chciałbym by pokutowała nieprawidłowa wizja tego aspektu. Jeśli kobieta, która dała klanowi najwięcej dzieci, wybierze sobie mężczyznę, a i jemu ten wybór odpowiada, to z automatu poniekąd inni traktują go jak wodza. On wszak ma od teraz najwięcej do stracenia. A wyboru nie dokonuje młódka, tylko doświadczona kobieta, która nie powierzy przetrwania młodzikowi. To nie jest tak, że ona mówi reszcie - "On jest wodzem, bo ja tak chcę." Ci ludzie mają silne plemienne instynkty bazujące na przetrwaniu, a stopień indywidualizmu jaki dla nas jest normą, im jest obcy. Nie jest też tak, że kobiety mają decydujący, czy nawet przeważający głos co do działania klanu. Decyzje podejmuje wódz. Za łowy odpowiada ten, który nimi kieruje, a jak jakiś chłop jakiejś baby nie chce to jej nie bierze Narracja normalna. Wypowiedzi ograniczone i uproszczone. W myśli się nie wtrącamy.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
29-03-2021, 14:39 | #7 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 29-03-2021 o 14:41. |
29-03-2021, 19:14 | #8 |
Reputacja: 1 | Treść pytań zarówno Twoich Drathlach jak i Ribaldo jest bardzo dobra i konkretna. Niestety są kompletnie nie na temat w zakresie niniejszej rekrutacji i pasują raczej do dywagacji o tworzeniu systemu. Nie tworzymy jednak z Efcią systemu RPG w realiach neolitu, który należy dopracować ze szczegółami, na które zwracacie uwagę. Bynajmniej. Za systemami nie przepadamy, bo systemy zazwyczaj generują masę drobiazgowych, nudnych kwestii które psują rozgrywkę. Mamy natomiast przygodę, na potrzebę której użyjemy zmodyfikowanej mechaniki WoD, by odzwierciedlić losowość. Kwestie kultury i poziomu technologii nie są do niczego niepotrzebne, bo w uniwersum BG praktycznie nie istnieją. A ich szczątkowa forma została już przedstawiona w rekrutacji. Dyskusja tutaj na ten temat jest czysto "akademicka" i niczemu nie służy. To co jest najważniejszym czynnikiem, którym kieruje się klan to przeżycie. Jest to dominująca wartość. Nie ma map, handlu, wierzeń, wojen, bogów, czarów, kast, spisków, technologii, czy memów. Nie ma nawet głupich pytań, bo słowa są nowym wynalazkiem i łatwo w nich coś pomieszać. Jednak i na te, które zadałeś spróbuję odpowiedzieć Ad. 1a. Atuty nie mają poziomów. Można wykupić 1 atut za 2 wolne punkty. Tyle. Mowa i Hierarchia mają poziom bazowy 1. Nie są atutami. Ad. 1b. Lista atutów do wyborów jest dostępna w karcie KP. Wszystkie w niej zawarte są atutami. To co nie zawarte w tej liście nie jest atutem. Ad. 2a. Są Ludzie, czyli BG. Są Źli (morfologicznie małpoludy fizycznie przewyższające Ludzi. Homo Erectus / Homo hablis) gdzieś daleko gdzie nie można chodzić. I są Inni (morfologicznie ludzie Cro-Magnon) gdzieś jeszcze dalej. Są na swoich terytoriach. I tam się nie chodzi, bo jedzenia na swoim wystarcza i jest to niebezpieczne. Ad. 2b. Takie jakie łączą watahę wilków z watahą jenotów. Nie ma handlu, dialogu, wymiany kultur czy doświadczeń. Jest terytorium i jego obrona. Nie istnieje szpiegostwo gospodarcze, ani zdrada. Póki nie zagrażają klanowi, nie leżą w ich kręgu zainteresowań. Ad. 2c. Świat to Góra i to co ją otacza. Im większą masz wiedzę w tym zakresie, tym dalej tą wiedzą sięgasz. Ci co odchodzą ze znanego świata już do niego nie wracają. W rozumienia klanu, giną. Technologia jest znikoma. Mechaniczna obróbka skały, drewna, skóry. Kultura jest znikoma i bazuje na przetrwaniu. Stąd szacunek dla starszych, dzieci i matek. Ad. 3 Nie - Nie ma umiejętności/cech/wiedzy nieistotnych. Przez pryzmat tego co wykupisz twoja postać wszak obserwuje świat. Tak. Inwestując w szamanizm, będziesz mógł dostać więcej info. Ad. 4 Możesz zaproponować jakiś. To kwestia do dogadania. Ad. 5 Możesz zaproponować jakieś. To kwestia do dogadania. Ad. 6 Ekwipunek w kontekście mechanicznym nie istnieje. Niczego się nie "wykupuje". Nie ma zbroi, slotów, plecaków, juków ani sakwy przechowywania. Każdy śmiałek dostanie na wyprawę prostą broń. Może też względnie od swoich umiejętności czymś jeszcze dysponować. Ale z założenia używa tego co znajdzie. To samo dotyczy prowiantu. No lembas bread.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
29-03-2021, 19:58 | #9 | |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 | Cytat:
Pisałem wcześniej, że jak moje pytania nie mają sensu w kontekście przygotowanej przez Was przygody, abyście to wyraźnie powiedzieli. Powyższy cytat przedstawia sprawę jasno, że nie interesują nas zbytnio realia i szczegóły, a jedynie klimat i ogólne wyobrażenia na temat prehistorii, a nade wszystko przygotowana przygoda. Proste i jasne postawienie sprawy i podejścia do sesji. Wcześniejsze odpowiedzi bardzo zaciemniały w moim odczuciu tę kwestię. Idę sobie jakiś hajtok wyciosać. "Klan mieć kłopot. Aghurh przynieść pomoc."
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death | |
06-04-2021, 11:14 | #10 |
Reputacja: 1 | Jest 04.06 i mamy 1 kartę spełniającą nasze wymagania... Należałoby przyjąć z pokorą werdykt publiczności. Ale patrząc na całe podforum rekrutacji, publiczność generalnie jest jakaś ledwo ciepła i wieje zanikiem potrzeb. Pytam więc.... Co jest???! Serio coronka tak głowy zryła, że nawet na krótką zabawę w prehistoryka nikt nie ma ochoty? Nikomu w duszy nie gra walka o ogień? Ponieważ karta jest wybitnie niewymagająca, poczekamy jeszcze do północy i w przypadku braku zgłoszeń zamykamy rekrutację.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
| |