|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2021, 21:19 | #1 |
Reputacja: 1 | Szeregowiec Coyne - rekrutacja Pułkownik Briggs skończył referować sytuację. Jak na wojskowego opowiadał w sposób irytująco wręcz rozwlekły. Na domiar złego bez przerwy palił swoje skręty z taniego tytoniu, przez co cały jego gabinet był już wypełniony pachnącą nieprzyjemnie mgiełką. Teraz znowu zaciągnął się mocno, po czym odłożył niedopałek do blaszanej popielniczki. Wpatrując się w rozmówcę powoli wypuścił nosem obłok dymu.Czołgiem! Szukam jednej osoby do solówki, czy raczej współpisarza, aby razem pociągnąć dalej to, co zarysowałem we wstępie. Akcja rozgrywać się będzie w autorskim świecie, którego luźną wizję nakreślę poniżej. To, co bohaterowie spotkają po drugiej stronie rzeki jest kwestią jak najbardziej otwartą i mam nadzieję, że odkryjemy / wymyślimy to wspólnie. Nie przewiduję googledoca, ani innych tego typu wspomagaczy - klasycznie każdy pisze własny fragment i wrzuca w całości. Można w tym fragmencie wykorzystywać postać prowadzoną przez drugą osobę, byle zachować spójność z tym, co zostało powiedziane wcześniej. Pewnie to oczywiste oczywistości, ale wolałem o tym wspomnieć. Świat przedstawiony. Dziki zachód ze szczyptą Asterixa i Obelixa. Królestwo zabiera się za kolonizację nowego lądu. Na początku idzie doskonale. Kolejnymi statkami przypływają osadnicy i żołnierze, zajmując kilometr za kilometrem wschodnie wybrzeże kontynentu. Idzie jak z płatka, ziemia dzielona jest na parcele, powstają domy, drogi i pierwsze osady. Eksploracja postępuje, aż w końcu odkrywcy natrafiają na rzekę przecinającą nowy świat mniej więcej równolegle do wybrzeża. Zbrojna ekspedycja przeprawia się na drugą stronę i... przepada bez wieści. To samo dzieje się za każdym razem, gdy większa grupa próbuje iść w ich ślady. Lepszym efekt daje wysyłanie pojedynczych zwiadowców. Tym w końcu udaje się ustalić, że zachodni brzeg rzeki zamieszkują prymitywni tubylcy. Na wszelkie próby nawiązania kontaktu reagują agresją, chyba, że intruzowi uda się w porę wycofać na drugi brzeg rzeki. Szaraki (bo tak nazwali ich zwiadowcy ze względu na popietaty odcień ich skóry) nie przekraczają jej nigdy, jakby uznawali ją za naturalną granicę między światami. Wszystko wskazuje na to, że są odpowiedzialni za śmierć tych wszystkich, którzy weszli nieproszeni na ich ziemię. Zagadką pozostaje jednak jak dzikusy uzbrojone w dzidy i łuki pokonują z taką łatwością zaprawionych na froncie wojaków zaopatrzonych w broń palną... Kim jest Che Wayne? Niespełna czterdziestoletni były żołnierz, obecnie rewolwerowiec do wynajęcia. Walcząc na wielu frontach zyskał sobie pewną sławę, niekoniecznie najlepszą. Jest naprawdę dobry w tym co robi, a zajmuje się głównie strzelaniem do ludzi. Zamiast jednak kontynuować karierę wojskową postanowił robić to na własny rachunek. Zarobionej gotówki nie trwoni jednak tak, jak jemu podobni cyngle, ale zdaje się ją odkładać czy inwestować w coś. Niewielu wie w co. Kim powinien być jego towarzysz? Jednym z najlepszych zwiadowców Briggsa. Może to być żołnierz, ale niekoniecznie. Najważniejsze by znał się na tropieniu i obserwacji z ukrycia. Dzięki temu udało mu się kilkakrotnie zapuścić na terytorium wroga i wie co nieco o Szarakach. Źródła ich siły nie udało mu się poznać, choć może mieć oczywiście własne podejrzenia. Jak miałaby przebiegać (nie)sesja? Chciałbym, żeby mniej więcej raz na tydzień pojawiał się nowy post objętości ok. jednej strony A4. Jeśli uda się częściej to super, jeśli będzie lekka obsuwa to też bez tragedii. Ogólnie bez ciśnień, nie chcę nikogo gonić do pisania. Mam ochotę popisać coś i robić to w miarę systematycznie, od drugiej osoby oczekuję tego samego. Jak ma wyglądać zgłoszenie? W ramach zgłoszenia poproszę po prostu o fragment historii, który będzie kontynuacją tego, co napisałem we wstępie. Do tego opcjonalnie notka o postaci, którą będziecie prowadzić (jeśli w samym tekście nie uda się zawrzeć wszystkiego, co chcecie na tym etapie o niej powiedzieć). Notka raczej krótka - nie oczekuję pełnej historii postaci tak jak nie powiedziałem zbyt wiele o Che - zdążą się poznać lepiej po drodze. Teksty proszę wysyłać na PW (mogą być linki do gdoca). Na zgłoszenia czekam do końca soboty 8 maja. W razie pytań pozostaję oczywiście do dyspozycji.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
09-05-2021, 01:04 | #2 |
Reputacja: 1 | Hmm... Czas minął. Po liczbie zgłoszeń widzę, że nie trafiłem w Wasze gusta. No cóż, mówi się trudno. Dziękuję za uwagę i proszę o przeniesienie wątku w otchłań archiwum
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
| |