Pytanko który rok będzie w sesji ?

Kiedy gracze lepiej pamiętają lore twojej własnej sesji od ciebie... Faktycznie...


No, z jednej strony wyglądają młodo. A z drugiej ja mam standardy ukształtowane przez seriale, w których w role nastolatków wcielają się zawsze trzydziestolatki, więc to pewnie po części w tym wina xD

Jak dla mnie ten ostatni najlepszy. Ale co ja tam wiem. W tym systemie jestem tylko gloryfikowanym współgraczem, a nie mistrzem gry :cool:

No wiem, to trochę niepokoi, prawda? Ale mnie przekonało to, że to tak minimalnie obciążające, jak to tylko możliwe. Nawet jak mi się nie chce grać, to czasami wchodzę na forum i offtopuje w komentarzach do sesji. Pomyślałem, że dzięki tej sesji będę mógł to robić legalnie i jeszcze udawać, że to Roleplaying :cool:

Ale tylko ja! Wy podnosicie poziom!

To niedająca spokoju, prześladująca opowieść o tym, jak przyjaciółka znika i z każdą kolejną wiadomością jest tylko gorzej. Wątpliwość i niepokój narastają, nie ma niczego, co odnawiałoby nadzieję. Silent Falls to nadmorskie miasteczko, ale równie dobrze mogłoby być wyspą pełną smutku i udręczenia, na której Wasze postacie są odizolowane od reszty świata. W pewnym sensie miejsce nie ma znaczenia. Tak samo jak rok, w którym to wszystko rozgrywa się. Zaginięcie Alice to opowieść ponadczasowa. Liczy się tylko to, że macie telefony oraz potrzebę pisania do siebie nawzajem. Nikt nie chce być sam w chwili takiego kryzysu - na szczęście macie przyjaciół. Myślę, że taka sesja może być z powodzeniem anachroniczna, jak na przykład Seria Niefortunnych Zdarzeń czy Riverdale (wiem, same najlepsze tytuły daję ;) ). Jedna osoba może pisać na maszynie powieść, druga jeździć maluchem, trzecia mieć iPada, czwarta grać na Atari, piąta przemykać motorem elektrycznym. To nie ma znaczenia. Liczy się to, że cały czas macie z sobą łączność (o ile Karta Wskazówka nie powie inaczej). Liczy się to, że Alice wciąż nie ma. Liczy się to, że zniknąć możecie i Wy...
Jak bardzo chcesz, to mogę wymyślić jakiś rok rzecz jasna, ale w podręczniku nie ma żadnego sprecyzowanego :)

Chodzi mi o to że jeżeli mam być SMSującym nastolatkiem to muszę wiedzieć który rok żeby dopasować memy i chatspeak xD :lol: jeżeli to jakoś 2010 i na przód to już smartfony i gify jeżeli wczesne 2000 to raczej mordki zapożyczone z chatów BBS i chatspeak.

Po za tym nawiązania do seriali i muzyki :P nie doceniasz roli kultury internetowej :D (a tak naprawdę to ja mam obsesje :P )

Hahah win :D masz dużo ruchomych części w tej sesji ja też się we własnych gubiłem :P

Próbowałem serii niefortunnych zdarzeń (i to zarówno w szkolę podstawowej pod koniec jak i potem jako dorosły) nie wyrobiłem jęczący narrator mnie irytował zamiast śmieszyć. Co do Riverdale tak jak kocham wszystkie seriale CW tak ten mi wyjątkowo nie podszedł ale te nowsze komiksy na których opierali look serialu są bardzo fajne :)

Co do sesji jak dla mnie Johnny trafi do więzienia bo będzie chciał zatłuc na śmierć kogokolwiek kto skrzywdził jego siostrę (toksyczny maskulinizm tak bardzo) a jeżeli zabili Alicje to już w ogóle :P

Jak dla mnie wszystkie są urocze ale ten pierwszy wydaje mi się śmieszny spróbuj się dostać do klubu z takim babe face xD

Nie wiem czy w dobrym tonie jest wysyłanie memów przez brata, któremu zaginęła ukochana siostra i wspólnie z jej przyjaciółmi próbuje rozwiązać zagadkę jej zniknięcia. Mi sobie ciężko to wyobrazić, ale może to ma być taka postać. :razz:

Jak Evan, który jest zakochany w Alice będzie dostawał takie smsy albo wiadomości nie na temat to w pewnym momencie zacznie takiego braciszka zlewać i spróbuje go odizolować . Piszę teraz, żeby potem nie było zaskoczenia w trakcie. Jak się wczuwam w rolę to do końca, sorry :)

Ludzie różnie reagują na traumę niektórzy reagują humorem :P

Albo uprawiają seks w trakcie stypy po zmarłym. ;) To thriller kryminalny gdzie bohaterami z założenia są zwyczajne dzieciaki których dotknął osobisty dramat, to powinno być zagrane na delikatnych nutach, co przechodzi w innych sesjach tu nie za bardzo wypada. Wolałbym, żeby smieszkowanie i nadmierną ekspresyjność zostawić na inne sesje. W Alice is Missing komunikacja odbywa się tylko i wyłącznie przez smsy, nie ma sekcji z komentarzami, offtopów i metagry,, więc warto takie rzeczy powiedzieć wcześniej, bo potem można już tylko reagować odpowiednio w świecie gry jako postać. To jest opowieść o Alice a nie o tym jakiej kto muzyki słucha albo jakie seriale ogląda. Ona jest najważniejszą choć nieobecną bohaterką i na tym trzeba się chyba raczej skupić, to clue tej gry.

No jeśli chodzi o czas akcji, to też bym chciała znać. Przynajmniej z grubsza. Np. lata 90., czy współczesne. Ma to jednak pewien wpływ na to co i jak się pisze.

ArturSpoko nie martw się nie będzie śmieszkowania ani pedofili już wiesz co możesz wpisać w swoich tabu no memes :P

Nie wiem może ja jestem dziwny ale ja i moi znajomi zarówno w czasach liceum jak i obecnie radzimy sobie z tragediami poprzez muzykę, czarny humor i memy ale to tylko ja :P

To w takim razie ustawiam internetowy język cybernautow na mniej więcej współczesny. Niech każdy pisze po swojemu, tak jak mu już teraz wygodnie. Ja sam wstawiam memy sprzed 6 lat bo tylko takie znam i nie wiem, jak nastolatki teraz do siebie mówią. Freestyle, nie o to chodzi w sesji ;)

Co do memów, to rację ma zarówno Arthur, jak i Brilchan. Ważne, żeby pamiętać o klimacie sesji. Z drugiej strony nawet jak sytuacja jest poważna, to ktoś może chcieć kogoś rozweselić zdjęciem jakiegoś kotka i podpisem „jak się trzymasz?”. Jeśli to będzie w zgodzie z postacią i jej odgrywaniem. Ze mnie to nie jest specjalista od internetów i na pewno nie jestem na bieżąco tak ogólnie. I postacie nie muszą być. Ale mogą.

Edit: czasy współczesne (gdzieś pomiędzy 2010-2020), bo Wasze postacie z każdego miejsca mają nielimitowany dostęp do wiadomości, a to by raczej nie przeszło w latach, gdy za każdy SMS osobno się płaciło. Jak większość graczy zdecyduje, możemy zbanować obrazki i gify. W zależności od tego jak chcecie.

Edit2: Pamiętajcie też, że Was interesuje tylko czat główny oraz czaty prywatne Waszych postaci z innymi postaciami. Jeżeli ktoś do Was napisze coś niepasującego, to zawsze możecie go jakoś zbyć lub zwrócić mu na to uwagę (jako postać postaci). A jeżeli nawiąże się rozmowa między innymi graczami, która według Was nie pasuje do tematu gry, to na dobrą sprawę nie powinniście nawet o tym wiedzieć, bo nie czytacie prywatnych rozmów innych. Alice jest w centrum historii bezsprzecznie. To ona ma priorytet i jest na myślach wszystkich. Nie znaczy to jednak, że nie można broń Boże ani na moment zboczyć z tematu, jeśli drobny offtop wyjdzie organicznie. Nie powinno prowadzić się długich rozmów o niczym, ale z drugiej strony to również mało wiarygodne, że na przestrzeni dni wszyscy rozmawialiby z sobą tylko i wyłącznie na jeden temat Alice. Jak zawsze, trzeba znaleźć złoty środek i dobry smak.

Edit 3: Chcecie usłyszeć zabawną rzecz? Z powodu bezsenności nie spałem już od 27 godzin xd
to przykład właściwego offtopu - nie dotyczy bezpośrednio Alice, ale wpisuje się w nastrój sesji; swoją drogą faktycznie tyle nie spałem

Ja raczej myślałem o czymś w stylu