[media]http://i.pinimg.com/564x/ff/0d/1f/ff0d1f4e5d5cdca567557bc2d7d76273.jpg[/media]
Mordenah Quintus jest położonym w
Sektorze Armenai Światem Kopcem. Skolonizowany dwa tysiące lat temu, z powodu bogatych złóż rzadkich metali i pierwiastków, na ważnym szlaku międzygwiezdnym z dala od krucjat heretyków i paskudnych łap Xenos. Piąta planeta od potężnej czerwonej gwiazdy, miała dość umiarkowaną temperaturę i potężne morze śródlądowe zamieszkiwane przez bardzo syte w wartości odżywcze ryby, a niska, ale liczna flora zapewniała warunki agrokulturalne rosnącej kolonii…
Teraz minęły ponad dwa tysiąclecia. Pięć megamiast-kopców jest zamieszkuje ponad 67 miliardów ludzkich istot próbujących przetrwać w stalowo-betonowych korytarzach potężnych ulów. Żyją z dnia na dzień, pracując po 14 godzin w Factorium, gdy inni uciekają od zasad społeczeństwa łącząc się w gangi, które kontrolują całe poziomy podmiast. Duża część społeczeństwa jest rekrutowana do Gwardii Imperialnej mającej chronić i służyć Sektorowi Armenai, wkładając karapaksowe płyty pancerza w kolorze jasnego-brązu z żółtymi zdobieniami, chwytając karabin laserowy nieczęsto przydzielani do większych konfliktów poza sektorem.
Kopiec Metronah był największym na Mordenahu, zbierającym w sobie ponad 31 miliardów obywateli. Rządzony na wyrastających ponad poziom chmur iglicach i pałacach przez
Wysoki Ród Adrianedów, władających również planetą, prosperował dobrze, sprawnie, ku chwale Boga Imperatora. Handel kwitł, heretycy oraz mutanci zostali zapędzeni na najniższe ruiny miasta a otaczające Metronah farmy hydroponiczne dostarczały pokarm potrzebny do zaspokojenia głodu. Niemniej środkowe poziomy były rządzone przez
Syndykat Gloom, silny i wpływowy z którymi sekretnie współpracował ród Adrianedów. Żołnierze Syndykatu wymuszali haracze i pilnowały porządku w międzyczasie operując siatką przemytników działającą w całym sektorze. Wysoki Ród kupował towary po okazyjnej cenie i wysyłał je dalej, dzięki swojej potężnej, dalekobieżnej flocie handlowej.
I tu pojawia się Wasza/Twoja postać…
Sesja będzie solowa, bowiem zależy mi na szybkim tempie bez czekania na kolejki reszty graczy. Będzie to storytelling, ale nie jeden i nie drugi raz postać będzie musiała wykorzystać intelekt i spryt był przeżyć.
Rozważałem dwa archetypy protagonistów, którymi moglibyście grać:
1.Arbitratora, który najęty przez Inkwizycję ma zbadać powiązania Rodu Adrianedów z Syndykatem Gloom.
2. Członka Syndykatu Gloom. Może to być egzekutor, capo a nawet asasyn, działający na ich usługach.
Chcę wystartować szybko. Sesja będzie dość dużym sandboxem, ale główny wątek na pewno się nakreśli. Kwestie umiejętności, ekwipunku, zdolności ustalę z graczem, który zaoferuję rozgrywkę. Wymagam tylko pobieżnej znajomości świata, nawet z licznych gier wideo. W razie czego szczegóły możemy ustalić na Discordzie. Podam go chętnym przez PW
Pozdrawiam PINN!