|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-08-2022, 16:22 | #11 |
Reputacja: 1 | Nie grałam w Wewnętrznego Wroga nigdy, ale dużo dobrego czytałam tu i tam. Zgłaszam się więc, zwłaszcza, że ma to być najnowsza, odświeżona wersja. Na 90% podeślę szlachciankę, myślę, że drużynowy "face" może się przydać w tej kampanii. |
07-08-2022, 16:40 | #12 |
Reputacja: 1 | Ech, piękna rekrutacja, zacny scenariusz - oczy by chciały... :/ Mam parę niewykorzystanych konceptów na postać, najchętniej chyba podesłałbym akolitę Shallyi, ale na tym etapie to bardziej luźna deklaracja, bo sam nie wiem czy podołam czasowo. Na pewno mogę pomóc nowicjuszom, którzy chcieliby zagrać a są na bakier z mechaniką. |
07-08-2022, 17:08 | #13 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Po chwili namysłu kombinuję w ten sposób. Mój bohater, to kislevczyk z baaaardzo dalekiej i baaaaardzo dzikiej północy. Prymtywny, nieokrzesany, ale z jakiegoś powodu wędrujący po Imperium. To, co naprawdę przeżył w przeszłości będzie tylko do informacji MG. Był to bardziej ktoś zbliżony do mrocznego Inuity, niż jakiegoś bojara we wersji fantasy. Sam siebie przedstawia jako apostoła nowej religii, czy też może raczej filozofii. Wygłasza kazania, napomina, od czasu do czasu się biczuje i obwieszcza koniec świata. Jednym słowem typowy fanatyk z tym, że za religijną fasadą kryje się cwany złodziej, krętacz i kombinator. Widzę go jako takiego lidera wędrownej pseudo sekty. Jego kompani to na pewno typy spod ciemnej gwiazdy, wyzbyty skrupułów dranie, które odkryły, że w tych trudnych czasach ludzie pragną boskiej pociechy i ten szalony kislevczyk w jakiś przedziwny sposób im to daje. A kiedy oni przeżywają duchowe uniesienia, to stają się niezwykle łatwowierni, skorzy do wypłacania sutych datków i tym samym łatwo się na nich wzbogacić. Zatem mój kislevczyk potrzebuje świty. Kogoś, kto w razie czego osłoni go tarczą lub przemówi argumentem siły do tych opornych, który nie przyjmują nowej mroźnej ewangelii. Co ty na to Connor? Wchodzisz w taki układ. I oczywiście pytanie do MG, czy taką lekko nieortodoksyjna postać jest w stanie zaakceptować. Szczegóły wierzeń bohatera zawarłbym oczywiście w KP. Od razu mówię, że nie chodzi mi o żadnego złego boga, ani jakiegoś demona chaosu. Byłby to cwany i wredny bożek z północy, który w biednym kislevczyku znalazł swojego jedynego apostoła. Gdyby ktoś podzielał moją wizję Czarnej Kompanii dwa zero w wersji lekko sekciarsko-złodziejskim odcieniu, to zapraszam do współpracy. | |
07-08-2022, 17:15 | #14 |
Highlander Reputacja: 1 | Ogólnie mówiąc to preferuję właśnie bardziej raczej postacie wojujące także myślę, że taki układ by się to idealnie wpasowało.
__________________ Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku? - Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma. Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć. |
07-08-2022, 17:21 | #15 |
Reputacja: 1 | Wiem przecież. To było nawiązanie do postaci z Kamieni Jakbyś miał czas, to zapraszam. @Bellatrix, Aro - również zapraszam i czekam na karty. @Nuada - jeśli to nie będzie jakaś turbo odklejona postać i będzie współpracować z resztą drużyny, jednocześnie nie rzucając jej kolejnych kłód pod nogi, to może być. Chociaż mówiąc szczerze takie skrajnie wystrzelone postaci średnio mi podchodzą. No i na żadną świtę ciągnącą się za BG się nie zgodzę. |
07-08-2022, 17:22 | #16 |
Reputacja: 1 | Gitara Jeśli jeszcze twoja postać nie będzie stroniła od kieliszka i lubiła piwniczno-karczemny klimat zapyziałych zamtuzów, to będzie jeszcze lepiej. Rzecz jasna, nie wiem czy fabuła kampanii pozwoli eksplorować tego typu drużynowy koncept, ale i tak fajnie mieć takie tło jako podwaliny pod relację pomiędzy postaciami. I bez zgody MG na ten ekscentryczny koncept się nie obędzie. ____ Quantum, odklejony to on trochę jednak będzie. Bez tego się nie obędzie. Co do współpracy drużynowej, to z tym nie mam żadnego problemu. Akceptuję założenia sesji i nie zamierzam nikomu psuć zabawy. Co do świty, to będą nią ewentualni tylko ci, którzy podepną się pod moją wizję takiej lekko nietypowej drużyny. Żadnych NPC-ów aktywnych w tym scenariuszu nie będzie. Bez obaw. ___ To, co wiara? Ktoś jeszcze chętny na dołączenie do wędrownej sekty Zapraszam! Zdjęcie grupowe ekipy.* ___ *-żart, rzecz jasna. Ostatnio edytowane przez Nuada : 07-08-2022 o 17:38. |
07-08-2022, 17:27 | #17 |
Reputacja: 1 | Tego wspomnianego akolitę mam gdzieś na dysku, ale chyba po albiońsku. Tłumaczyć zdolności/umiejętności, czy mogą być po obcemu? |
07-08-2022, 17:35 | #18 |
Reputacja: 1 | Sam mógłbym zrobić khazada-ochroniarza, więc byłby niezły punkt zaczepienia. Pozostaje pytanie jak bardzo... postępowy byłby Twój fanatyk w swoim światopoglądzie. Bo jeśli miałoby to wszystko pachnieć stosem to raczej dwa razy przemyślę Edyta: wpadł mi do głowy jeszcze inny pomysł. Co byście powiedzieli na ekipę na usługach Świętego Oficjum? Jeden dowodzący, spec od przesłuchań, kaznodzieja, gość od mokrej roboty lub coś w podobie. Coś a la "Czarna śmierć" z Seanem zawsze-ginę Beanem. Ostatnio edytowane przez Rodriguez : 07-08-2022 o 17:48. |
07-08-2022, 17:45 | #19 |
Reputacja: 1 | Rodriguez, to nie będzie żaden samobójca. Wiadomo, że łowcy czarownic i inni opętańcy szwendają się ulicami imperialnych miast. Trzeba uważać na każdym kroku. Ten kislevski bożek, to byłby taki nadprzyrodozny cwaniaczek, lekko rubaszny, który lubi kombinować i zamarzyło mu się wejść do jakiegoś oficjalnego panteonu. Do tego Szreńmir (pierwsza propozycja na imię mojej postaci), będzie taką warhammerową wersją znanego oszusta pokroju Najmrodzkiego, czy innego Baksika. Na pewno nie chcę takim pomysłem na ekipę zdominować gry, ani tym bardziej psuć komukolwiek zabawy. Lubię jednak koloryt i wyraźnych bohaterów. Zatem celowałbym w sznyt złodziejskiej bandy, ukrytej pod religijnym płaszczykiem. Teoretycznie można, by pod to podpiąć jakiegoś oficjalnego boga typu Sigmara, czy innego Ranalda, ale to nie byłoby już aż tak ciekawe. Jestem jednak otwarty na sugestie. ___ I żeby moje chore wizje nie za bardzo spaczyły wam umysłów, to poniżej kilka bardziej kanonicznych obrazków, mogących stanowić inspirację do budowania założeń ekipy. https://i.pinimg.com/564x/5b/2a/08/5...3f739d9ebb.jpg https://i.pinimg.com/564x/04/0e/3e/0...09e9cdb674.jpg https://i.pinimg.com/564x/2b/5e/71/2...5b8fbd5c1f.jpg https://i.pinimg.com/564x/5d/71/4a/5...116fde63d6.jpg Idę przelewać moje pomysły na coś bardziej realnego, żeby MG mógł się lepiej zapoznać z pomysłem. ___ Edit: Pomysł spoko, tylko ja dla mnie to Święte Oficjum jest za bardzo święte Na przykład zamtuzy z miejsca odpadają, jako ekipowe azyle, a i upić się takiemu towarzystwu nie wypada. Kanonicznie jednak na pewno lepiej to wpisuje się w założenia sesji. Ostatnio edytowane przez Nuada : 07-08-2022 o 18:02. |
07-08-2022, 17:57 | #20 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | @Nuada Ja mam jedną. Zagrajmy w coś razem. Stwórz tego Inuitę, z zalążkiem świty oraz otwórz rekrutację do sesji, w której młodzi łowcy szukają haka, by go spalić. Jeśli koncept pasuje choć częściwo, to odezwij się na PW. Można z tego coś błyskotliwego ukręcić. Za offtop przepraszam. |