|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-01-2007, 21:21 | #11 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | stuard, wszelkie pytania dotyczące sesji kieruj bezpośrednio do MG przez maila lub gg, tak jak określiła to Grace Temptest. O sposobie grania na forum przeczytasz tutaj Zapoznaj sie również z regulaminem.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
06-01-2007, 22:01 | #12 |
Reputacja: 1 | Mag już zajęty! Shadow katra przyjęta. Witaj w grze. Likeon karta przyjęta ale poprawiłam wiek.
__________________ Wiatr pchnął twe marzenia w wielki żagiel zapomnienia... :rolleyes: |
07-01-2007, 00:09 | #13 |
Reputacja: 1 | Imię: Clyde ( Shadow) Nazwisko: Spears Rasa: Drow Profesja: Mag bitewny Płeć:Mężczyzna Wzrost: 182 Wiek: 72 Ekwipunek: na początek 10 Talentów(monety)+ sztylet i długi miecz Umiejętności: nadludzka zybkość i zręczność, sokoli wzrok, odporny na magię statusową typu senność lub oślepienie. historie przesłałem ci na gg Statystyki: - Siła: 13 - Wytrzymałość:11 - Zręczność:12 - Walka:11 - Spostrzegawczość:12 - Inteligencja: 9 - Wiedza: 9 - Charyzma: 8 - Magia: 10 - dyplomacja- 8 wygląd:
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
07-01-2007, 20:54 | #14 |
Reputacja: 1 | Finito Rekrutacja zakończona. Przyjęci: McQusownk Shadow Tamriel mayky76 Likeon Teraz kilka zasad: Narratorem jestem tylo JA. Chcę abyście grali, wczówali się w swoje postacie. Posty piszemy w pierwszej osobie. Nie mówimy za kogoś (to nie fer). Nie możecie przewidzieć zachowań i myśli innych ludzi i nie ludzi. Nie musicie być cały czas drużyną. Zaczynacie jako drużyna, ale nie musicie nią być do końca. Posty piszemy mniej więcej raz dziennie albo częściej. Pytania kierujemy na gg albo na PW. Wysyłam karty innych postaci abyście mogli się z nimi zapoznać i dowiedzieć się czegoś o toważyszach. No cóż życzę powodzenia i mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić. Na konieć dodam jeszcze, że jestem bezlitosna i przygotujcie się na nieczyste zagrania. KARTY: 1 Imię: Yasmin Nazwisko: Tamiko Rasa: Nefendi Profesja: Mistrzyni luster Płeć: Kobieta Wzrost: 164 Wiek: 17 Ekwipunek: 10 Talentów, Katana, łuk długi refleksyjny, skórzana zbroja, niewielki tobołek z rzeczami osobistymi, bukłak i trochę jedzenia, Zwierciadło myśli. Umiejętności: Latanie, łamanie ograniczeń magii, tworzenie magicznych przedmiotów związanych ze zwierciadłami, panowanie nad myślami ludzi i istot niemagicznych, walka wręcz, jednorazowe wzmacnianie zaklęć sprzymierzeńców. Wygląd i cechy charakteru: szara skóra, wręcz lekko przeźroczysta, lekko szpiczaste uszy, delikatna kobieca uroda,czerwone oczy, długie włosy, spięte mniejwięcej w połowie nefrytowym pierścieniem, drobnej budowy, ubrana w zielone spodnie i czarną tunikę, okryta długą, zielono- brązową peleryną. Historia:Urodziłam się w Japoni, w mieście Tokashi. Jestem najmłodszą z dwunastu sióstr, córek ojca demona i matki anielicy. Nasi rodzice byli potęznymi czarnoksiężnikami, szanowanymi i liczącymi się w kręgach magii. Chcieli byśmy tak jak oni ćwiczyły czarną i białą magię, byśmy stały się magami, czrnoksiężnikami albo magami tak potężnymi jak oni. Moje siostry z chęcią uczyły się w szkole Magii i Czarnoksięstwa. Ja chciałam czegoś więcej. Chciałm łamać granice magii. Kiedyś, podczas lekcji naginania rzeczywistości odkryłam w sobie coś niezwykłego. Za pomocą niewielkiego zwierciadła mogłam ukształtować magię tak jak tylko chciałam. Mogłam czytać w myślach potężnych czarodziei. Co chyba najważniejsze mogłam spojżeć dalej, w magię, której się nie odkrywa. Nie potrafiłam jednak jeszcze nad tym zapanować. Gdy profesorowie dowiedzieli się o moich zdolnościach natychmiast zostałam wydalona ze szkoły. Ponoć ze względu na bezpieczeństwo innych uczniów. Po powrocie do domu zastałam zastałam rodziców rozmawiających z Radą Płonących. Usłyszałam tylko, że nie jestem ich córką, a także, że trzeba mnie pozbawić magii. Szybko zaczęłam grzebać zanim skończy się konferencje. Chciałam się czegoś dowiedzieć. Po długim szukaniu znalazłam akt zgonu mojej biologicznej matki. Zmarła niedługo po moim urodzeniu. W stercie papierów wyczytałam też....że jestem tworem modyfikowanym genetycznie. " Jestem nieudanym ekserymentem?" myślałam przerażona. I czemu trzeba mnie pozbawić mocy. Nie chciałam znać odpowiedzi. Spakowałam kilka niezbędnych rzeczy i wybiegłam z domu. Biegłam długo. Wkońcu zauważyłam, że już nie mogę, nie mam siły. Zatrzymałam się i zemdlałam. Obudziłam się kilka dni później. Stał nademną młody chłopak, mniejwięcej w moim wieku. teatralną. Zabrali mnie ze sobą. Spostrzegłam się, że jestem na statku. "Dokąd płynie ten statek"-zapytała. "Do Irlandii" - odpowiedział młody elf. Byłam przerażona, ale uspokoiła mnie myśl, że nikt nie wie gdzie jestem. Nie znajdą mnie. Gdy dotarliśmy do Irlandii rozstałam się z trupą i razem z chłopcem, który nie znalazł powędrowaliśmy do najbliższego miasta. Tam czekay na mnie 4 driady. Przysłała je Rada Płonących. Miałam z nimi wrócić. Nie chciałam tego zrobić. Wdałam się w walkę z driadami. W napadzie furii poczułam przypływ mocy. Dosłownie wybuchłam. Driady poległy, ale nie tylko one. Zabiłam też młodego elfa. Po twarzy popłynęły mi łzy. Byłam za siebie wściekła. Postanowiłam nigdy więcej nie używać mocy. Którgoś jednak z kolei dnia wędrówki po Irlandii spotkałam grupkę istot podobnych do mnie. Szara skóra, czerwone oczy. Czarowali właśnie i... używali luster. Stary człowiek podszedł do mnie i poprosił abym się przyłączyła. Z chęcią to zrobiłam. To była szkoła zaklinaczy luster. Szkoła magii zakazanej. Spędziłam w niej około roku, ale tak czas płynął inaczej. Tam to było koło 6 lat. Ukończyłam szkołę jako najlepsza uczennica i otrzymałam dyplom Mistrza Luster. Wyruszyłam dalej w swoją podróż. Poszukując pracy dotarłam do Vallah. Spotkałam kilkoro innych przyjezdnych. przyłączyłam się do nich. Ludzie w Królestwie powiadali, że o pracy może coś wiedzieć karczmarz, a więc udaliśmy się do karczmy... Statystyki: - Siła: 7 - Wytrzymałość: 12 - Zręczność: 6 - Walka: 10 - Spostrzegawczość: 10 - Inteligencja: 12 - Wiedza: 16 - Charyzma: 6 - Magia: 16 - Dyplomacja: 5 2 Imię: Clyde ( Shadow) Nazwisko: Spears Rasa: Drow Profesja: Mag bitewny Płeć:Mężczyzna Wzrost: 182 Wiek: 72 Ekwipunek: na początek 10 Talentów(monety)+ sztylet i długi miecz Umiejętności: nadludzka aszybkość i zręczność, sokoli wzrok, odporny na magię statusową tupu senność lub oślepienie Wygląd i cechy charakteru: Historia: Shadow jest postacią bardzo tajemniczą, a zarazem niezbyt lubianą przez wiele ras świata i którym mówi się, że za grosz poderżnąłby gardło własnej matce. Najemnik, który za pieniądze zrobi wszystko. Niewiele wie o swojej przeszłości. Podczas jednej z walk z bestiami doznał wielu ran i jakby olśnienia, podczas paruletniej śpiączki, jego sny stały się czymś w rodzaju powótrki z przyszłości. Dowiedział się, że wychowywał go ojciec, który wraz z sąsiadami bronił swojej prowincji przedz dzikimi bestiami i wojownikami najężdzającymi ich ziemię. Shadow a raczej Clyde, bo tak naprawdę miał na imię nie mógł znieść bólu, że żyje w tak cięzkich warunkach a wszyscy niegdyś nazywani przez jego ojca przyjaciółmi zdradzili wszystkich swoich współbratyńców. Pewnego dnia obudził go wybuch, po czym wybiegł. Dom sąsiadów zaczął płąnąć. Clyde nie miał zamiaru nic robić, czuł sie bezsilny widzac, to co sie dzieje, lecz w pewnej chwili usłyszał tajemniczy głos psa, nie mógł stać bezczynnie i rzucił sie psy na ratunek, na szczęscie obaj wysli z tego cało. Gdy pies ozdrowiał Clyde zostawił go daleko od domu, aby nie sprawiał dodatkowego obciążenia jego rodzinie. Przez liczne wojny Clyde stracił wszystko co niegdyś kochał i postanowił, że nie wybaczy swiatu tego co się stało. Przez wiele lat trenował, ćwiczył sztuki walki, opanował walkę wręcz i mieczem, nabył szybkość i zręczność, miał też stycznośc z czarną magia, która opanował. Clyde nałożył na siebie czarny ubiór, nabył wspaniały miecz i zmienił imię na Shadow. Pewnego dnia został zaatakowany przez dzikie bestie, pewnie nie wyszedłby z tego żywy gdyby nie dawny przyjaciel, którego uratował z płonącego budynku. Oboje zaprzyjażnili się i postanowili działać razem jako najemnicy za pieniądze. Statystyki: - Siła: 13 - Wytrzymałość:11 - Zręczność:12 - Walka:11 - Spostrzegawczość:12 - Inteligencja: 9 - Wiedza: 9 - Charyzma: 8 - Magia: 10 - dyplomacja- 8 3 Imię: Firvagor Imbehil Nazwisko: Astaldohil Rasa: Smokokrwisty Profesja: Łowca Płeć: Mężczyzna Wzrost: 186 Wiek: ( w zależności od wybranej rasy) Ekwipunek: miecz oburęczny, długi łuk, lekki pancerz, długi płaszcz, wysokie buty, spodnie, koszula dobrej jakości, sakiewka, plecak ( hubka i krzesiwo, koc) Umiejętności: - broń oburęczna – miecz - broń - długi łuk - tropienie - wspinaczka - uniki - błyskotliwość - jęz. Ludzki - wytrzymałość - bardzo silny - skradanie się Wygląd i cechy charakteru: Wysoki mężczyzna, wyglądający jak zwykły podróżnik o ciemnych włosach i zielonych smoczych oczach. Jest spokojny i miły, a czasami wybuchowy. Nie lubi gdy ktoś się wywyższa czy gnębi innych. Staje w obronie słabszych. Historia: Firvagor Imbehil Astaldohil pochodzi z małej górskiej wioski Asembel, w której zamieszkują wspaniali łowcy smokokrwistej rasy. Wiedzy uczył się jeszcze od swojego dziadka, który zabierał go na polowania. Dorastał bez ojca, który ruszył w świat zostawiając rodzinę. Jedynym autorytetem, był właśnie ojciec jego matki. Po jego śmierci został jedyną mężczyzną. Opiekował się matką dopóki, okrutna choroba nawiedziła wioskę. Nie wielu przeżyło, kryjąc się w jaskiniach. Nie mając czego szukać w małej wiosce po śmierci matki, ruszył świat. Broń, którą nosi z sobą jest pamiątką rodzinną przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Podróżując po świecie, poznał kulturę innych ras. Zapragnął spokojnego życia, dlatego stara się nie wpadać w kłopoty, jedynym problemem dla niego, jest to, żeby żyć wśród ludzi musi mieć pieniądze. Statystyki: - Siła: 15 - Wytrzymałość: 15 - Zręczność: 10 - Walka: 15 - Spostrzegawczość: 10 - Inteligencja: 5 - Wiedza: 10 - Charyzma: 10 - Magia: 0 - Szczęście : 10 4 Imię Roland Nazwisko Hanson Rasa człowiek Profesja tropiciel Płeć mężczyzna Wzrost 164 cm Wiek 17 lat Ekwipunek 10 talentów ze sprzedaży mięsa i futer, łuk długi, 20 strzał, skórznia, krótki miecz, wnyki na zwierzęta, narzędzia do wytwarzania strzał, narzędzia do obróbki futer, zestaw podstawowy (plecak, bukłak, zwijane posłanie,hubka i krzesiwo) Umiejętność przeszukiwanie, ukrywanie się, tropienie, zastawianie wnyków, polowanie Zdolności strzelec wyborowy, błyskawiczne przeładowanie, daleki strzał Wygląd szczupły, zielonooki młodzieniec o długich blond włosach, z dużą blizną od klatki piersiowej do brzucha, latem ubiera się w zielonkawe spodnie oraz w skórzane buty, a zimą podbita futrem czapka i płaszcz Cechy charakteru ciekawy świata, unika dużych tłumów, lubi pomagać słabszym, zabija tylko w obronie własnej lub innych,kocha przyrodę, nie poluje dla zabawy tylko dla mięsa i futer. STATYSTYKI - Siła: 12 - Zręczność: 18 - Wytrzymałość: 10 - Spostrzegawczość: 15 - Inteligencja: 10 - Charyzma: 8 - Walka: 10 - Wiedza: 8 - Magia: - - Szczęście: 9 HISTORIA Urodziłem się jako czwarte dziecko w ośmioosobowej rodzinie w małej wiosce o nazwie OSTMANK. Mój ojciec Robin jest myśliwym a mama Alisia krawcową. Mam trzech braci i dwie siostry. Rodzice bardzo nas kochają i od najmłodszych lat uczyli nas swoich zawodów. Ojciec uczył nas polowania i znajomości lasu. Nauczyłem sie przebywać wiele samotnie i wyżywić się z tego co jest w lesie. Bardzo często zapuszczałem sie w takie miejsca o jakich moi bracia bali się nawet myśleć. W wieku 13 lat postanowiłem ruszyć w świat, którego byłem bardzo ciekaw. Bardzo długo namawiałem rodziców, lecz oni nie chcieli się zgodzić. Postanowiłem wyjechać po cichu. A była ku temu okazja. Jak co roku przejeżdżali tędy kupcy i postanowiłem się zabrać. Wziąłem mój łuk i narzędzia które dostałem na 12 urodziny i w nocy wyszedłem z domu. Przez trzy dni ukrywałem sie w wozach aż w końcu mnie kupcy znaleźli. Z wiadomych powodów nie chcieli zawrócić i w ten sposób zostałem przyjęty do ekipy. Po kilku miesiącach zawędrowaliśmy do dużego miasta o nazwie WISENBERG. Tam odłączyłem się od karawany i zostałem przyjęty do szkoły tropicieli. W szkole tej doceniono moje umiejętności i zacząłem je szlifować. O BOGOWIE !!! Były to ciężkie lata nauki ale nie poszły na marne. Niestety, tuż po moich 16 urodzinach kiedy miałem przejść na wyższy poziom nauczania, miasto zostało napadnięte. Atak zjednoczonych, północnych plemion barbarzyńców zaskoczył mieszkańców. Miasto zostało zrównane z ziemią a mieszkańcy brutalnie wymordowani. Szczęście w nieszczęściu, ja w pierwszych dniach walki zostałem poważnie ranny i wyjechałem z kobietami, dziećmi i innymi rannymi z miasta. Podobno nikomu już nie udało się uciec. Po kilku dniach mój stan był tak tragiczny że nie mogłem dalej jechać. Postanowiono mnie zostawić w najbliższej wiosce pod opieką miejscowego znachora. Znachor był dobry w tym co robił. Po pół roku byłem znowu pełen sił a o bitwie przypomina mi do dziś jedynie blizna na torsie. Cóż, szkoły nie ma, do domu nie chcę jeszcze wracać, postanowiłem znaleźć jakieś zajęcie. Poszukując zlecenia zawędrowałem do VALLACH, gdzie wynająłem pokój w gospodzie "Pod Trzczem Długodziobem". Chodząc po mieście jakiś starzec powiedział mi, iż słyszał, że karczmarz może coś wiedzieć o jakiejś robocie. Tam też się udałem. 5 Imię: Ner'żul Rasa:smokokrwisty Profesja: Hunter Płeć: mężczyzna Wzrost: 174 cm WieK: 21 lat Ekwipunek: 10 talentów,długi miecz, łuk Umiejętnościnajpierw powiedz mi kto to jest smokokrwisty....) Wygląd:krótkie ciemne włosy zachodzące na oczy,ciemna,lśniąca zbroja z naramienikami w kształcie smoka,czarna peleryna z dziurą na dole, zielone, spokojne oczy, miły wyraz twarzy, dobrze zbudowany, lecz stosunkowo chudy Hist.: Smokokrwiści to istoty przupominające ludzi ale mające smoczych przodków a wich żyłach można znaleźć ślady smoczej krwi i magii. Smokokrwisty może pojawić się w każdej rodzinie, nawet takiej która nie widziała smoka od stuleci. Mój bohater był kiedyś normalnym dzieckiem. W dzieciństwie zaczął ujawniać obecność smoczej krwi. Zaczął przybierać cechy smokokrwistego: gadzie oczy, fragmęty łuskowatej skóry., itp. Jego rodzice byli szanowanymi arystokratami w kręgach czarodziejów. Nie mogli sobie pozwolić na taki skandal. Kazali słóżce zabić dziecko. Ta jednak nie mogła wykonać rozkazu. Zamiast tego zostawiła dziecko w lesie, modląc sie by ocalało. Po kilku dniach płaczące niemowle odnalazła grupka driad. Zabrały go i wychowały. Nauczyły go podstaw magii, walki wręcz i bronią. Któregoś dnia przyszedł czas by opowidzieć mu o jego przeszłości. Nie przyjął tego dobrze. Uciekł i teraz szuka zemsty. Wędrował długo, aż wkońcu dotarł do Vallah. Szukając pracy spotkał kilkoro przyjezdnych. Wraz z nimi skierował się do karczmy gdzie ponoć mają dostać informacje na temat pracy. Siła:10 zręczność:18 wytrzymałość:10 Walka:9 Spostrzegawczość:13 Inteligencja:15 Wiedza:7 Charyzma:9 Magia: 4,5 Dyplomacja: 4,5 Dziękuję wszystkim i zapraszam do gry.
__________________ Wiatr pchnął twe marzenia w wielki żagiel zapomnienia... :rolleyes: |
07-01-2007, 22:34 | #15 |
Reputacja: 1 | Imię: Firvagor Imbehil Nazwisko: Astaldohil Rasa: Smokokrwisty Profesja: Łowca Płeć: Mężczyzna Wzrost: 186 Wiek: 100 Ekwipunek: miecz oburęczny, długi łuk, lekki pancerz, długi płaszcz, wysokie buty, spodnie, koszula dobrej jakości, sakiewka, plecak ( hubka i krzesiwo, koc) Umiejętności: - broń oburęczna – miecz - broń - długi łuk - tropienie - wspinaczka - uniki - błyskotliwość - jęz. Ludzki - wytrzymałość - bardzo silny - skradanie się Wygląd i cechy charakteru: Wysoki mężczyzna, wyglądający jak zwykły podróżnik o ciemnych włosach i zielonych smoczych oczach. Jest spokojny i miły, a czasami wybuchowy. Nie lubi gdy ktoś się wywyższa czy gnębi innych. Staje w obronie słabszych. Historia: Firvagor Imbehil Astaldohil pochodzi z małej górskiej wioski Asembel, w której zamieszkują wspaniali łowcy smokokrwistej rasy. Wiedzy uczył się jeszcze od swojego dziadka, który zabierał go na polowania. Dorastał bez ojca, który ruszył w świat zostawiając rodzinę. Jedynym autorytetem, był właśnie ojciec jego matki. Po jego śmierci został jedyną mężczyzną. Opiekował się matką dopóki, okrutna choroba nawiedziła wioskę. Nie wielu przeżyło, kryjąc się w jaskiniach. Nie mając czego szukać w małej wiosce po śmierci matki, ruszył świat. Broń, którą nosi z sobą jest pamiątką rodzinną przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Podróżując po świecie, poznał kulturę innych ras. Zapragnął spokojnego życia, dlatego stara się nie wpadać w kłopoty, jedynym problemem dla niego, jest to, żeby żyć wśród ludzi musi mieć pieniądze. Statystyki: - Siła: 15 - Wytrzymałość: 15 - Zręczność: 10 - Walka: 15 - Spostrzegawczość: 10 - Inteligencja: 5 - Wiedza: 10 - Charyzma: 10 - Magia: 0 - Szczęście : 10
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
08-01-2007, 16:31 | #16 |
Reputacja: 1 | podaję moje gg 9031581.
__________________ "Tha mind killer is back..." |