[Inne] Rycerze Tamriel -Cesarz nie żyje, cesarz umarł ! - Niósł złowrogą wieść goniec pędzący na karym koniu. Przemknął niczym błyskawica, pozostawiając lekko unoszący się kurz po kopytach niosącego go wierzchowca. Cesarstwo Tamriel okryło się żałobą, gdyż rodzina panująca, rządziła od kilku wieków. Na poddanych padł blady strach. Cesarz był młody, a nie zostawił żadnego potomka. Plotki niosły, że został zamordowany przez hrabiego Mongomery, który był kochankiem cesarzowej Karen. Inni powiadali, że został otruty przez swojego doradcę, barona Pylosa, który został powieszony. Inni stwierdzili, że najznakomitszy zabójca w całym cesarstwie Van Telog, dokonał tego czynu. Plotką i pomówieniu nie było końca, spekulacji wiele, jednak cesarstwu groziły chaos i anarchia, gdyż według stanowionego prawa, na tronie nie może zasiadać kobieta, chyba, że będzie sprawować władzę dopóki następca tronu nie osiągnie wieku pełnoletności. Najbardziej poważani możni ośmiu prowincji zebrali się w zamku Skingrad, na naradę co teraz począć. Spór o cesarstwo doprowadził do wojny domowej, gdyż każdy chciał zasiadać na cesarskim tronie. Północe prowincję High Rock, Hammerfell i Skimir prowadziły wojnę między sobą. Zachodnie granice cesarskiej i zarazem centralne prowincji Corodiil nękane były przez Black Marsh i Vvardenfell. Południowe prowincję Valenwood i Elsweyr biły się między sobą. Jedynym skrawkiem neutralnym w całym cesarstwie była wyspa, na południowym zachodzie Summerset Isle, gdzie mogli kryć się banici, wydalani przez cesarza. Oto początek historii, gdzie śmiałkowie o specjalnych umiejętnościach zebrali się, by pomóc obecnej hrabinie Karen o spokój w cesarstwie. Taka wola była ostatniego cesarza, którą chcieliście wypełnić. Sami pragnęliście pokoju, który od wielu lat panował w Cesarstwie. Zostaliście mianowani Rycerzami Tamriel, ostatnimi chcącymi pokoju, nie władzy i pieniędzy. Świat raczej średniowieczny. Magia i miecz, machiny wojenne, taktyka, umiejętność dowodzenia, odwaga i mądrość. To najważniejsze co będzie się liczyć w niedalekiej przyszłości, by na nowo w Tamriel zapanował pokój i ład. Potrzebuje maksymalnie 4 osoby, które wcielą się w role rycerzy. Karta postaci ma zawierać: Imię: Nazwisko: Tytuł: Jeśli postać jest szlachcicem i takowy posiada. Wiek:Im starszy tym bardziej doświadczony Rasa: Profesja: Umiejętności: (według rasy i profejsi) Wygląd: Historia: Tytuły: (od najniższego do najwyższego) - Szlachcic - Kawaler - Banneret - Baronetus - Baron - Vidam - Wicehrabia - Hrabia - Margrabia - Książe - Duke - Kniaź - Arcyksiąże - Wielki Książe - Cesarz Profesje: ( proszę pomyśleć na wyborem postaci, a nie brać na chybił trafił, to nie totto lotek) - Alchemik - Czarodziej - Demagog - Druid - Giermek - Gladiator - Inżynier - Łowca - Kapłan - Najemnik - Strzelec - Szlachcic - Zabójca - Zwiadowca Rasy: ( każda rasa jest sobie równa, nie ma lepszej, czy gorszej) - Człowiek - Elf - Drow - Hobbit - Półelf Świat raczej średniowieczny. Magia i miecz, machiny wojenne, taktyka, umiejętność dowodzenia, odwaga i mądrość. To najważniejsze co będzie się liczyć w niedalekiej przyszłości, by na nowo w Tamriel zapanował pokój i ład. P.S Oczekuje, na graczy, którzy mają doświadczenie w forumowym graniu, amatorów poszukiwania przygód, z przykrością stwierdzam, ale nie przyjmuje. |
Witam, chetnie pisze sie na sesje poneiwaz wydaje sie bardzo ciekawa :) Doswiadczenie w grach na foum mam co mzoe nie widac na tym serwisie poneiwaz ejstem tutaj od niedawna ale w sesjach online biore udzial od bardzo dawna :) Napewno sie na mnie nie zawiedziesz ;) jesli sie zgodzisz karte przysle dzis lub jutro :) Pozdrawiam |
Ja się piszę na tą sesje :) co prawda nowy jestem ale czas się czegoś nauczyć :) PS: Prowadziłem kilka takowych "przygód" na forach i powiem ze mogę się przydać :) jak chcesz to mogę Ci daj linki do tych "wypraw" Jak się zgadzasz napisz PW :) |
Imię: Massaj Nazwisko: del'Aviru Tytuł: nie posiada Wiek: 500 lat Rasa: Elf Profesja: Druid Umiejętności: przemiana w pume, oswajanie dzikich zwierzat, rozmowa ze zwierzetami, warzenie podstawowych mikstur alchemicznych Wygląd: Podpiera sie drewnianym kosturem przypominajacym nieszlifowana galaz. na sobie ma brazowe szaty przypominajace habit przepasany skorzanym pasem u ktorego jest przypiety zwykly stalowy, niegrawerowany sztylet. Siwa broda i wlosy lekko zazielenione przez mech. Twarz podluzna, zielone oczy. Historia: Massaj del'Aviru jest wychowankiem jednego z najslawniejszych druidow Tamriel. Wulfgara Assibiriona. Pochodzi z dlugowiecznej rasy Elfow. Nie zna swych rodzicow (Zostal porwany przez wilki Wulfgara z obozu Elfow). Nie potrafi walczyc zadnym orezem procz swego kostura nazywanego przez siebie "Dziadkiem". Ta nazwa bierze sie z tad, iz powstal z korzenia najstarszego debu Tamriel. Swego sztyletu uzywa tylko do zbierania probek potrzebnych do warzenia mikstur. To moja karta postaci. Nigdy nie pisalem opowiesci na forum tego typu. "Klecilem" tylko kilka opowiastek na forum mojego znajomego. Chcialbym sprobowac jednak czegos wiecej. :) |
Imię: Blacker Nazwisko: Przestał się nim przedstawiać, po uwięzieniu Tytuł: Hrabia, tytuł odebrał Wielki Cesarz jeszcze za życia Wiek: 50 lat Rasa: Człowiek Profesja: Szlachcic Umiejętności: Dowodzenie, Taktyka, Walka mieczem i tarczą (dość sprawnie mimo wieku) Wygląd: Postawny mężczyzna, skronie przyprószone siwizną. Blizna przechodząca przez twarz, jedno oko wybite, nosi tam przepaskę Historia: Blacker był jednym z najlepszych generałów Wielkiego Cesarza, był mu również bezgranicznie wierny. Gdy dostał propozycję pracy dla przeciwnika, odmówił w dość wulgarnej formie. Wtedy cała zgraja przydupasów Cesarza, udających prawdziwą wierność rozkręciła ,,aferę" w której to, Blacker zdradził cesarza i przekazywał plany nieprzyjaciołom. Oskarżony niewinnie Blacker został pozbawiony wszystkich tytułów i osadzony w lochu. Jedyne, czego pragnąc to zemsta połknął pigułkę, kupioną dwa lata wcześniej od maga. Zatrzymywała ona na jkiś czas wszystkie procesy życiowe, tak więc po uznaniu go za zmarłego wyrzucono go do rzeki. Lodowata woda momentalnie otrzeźwiła Blackera na tyle, by dopłynąć do brzegu. Zemsta musi na razie poczekać, jego przeciwnicy są na wysokich stanowiskach, na dodatek krążą plotki, że stary cesarz nie żyje, więc lepiej przeczekać ten czas. Pobyt w więzieniu przyprószył jego skronie siwizną, zmienił mu rysy twarzy. Poza tym podczas pojmania stracił oko. Dzięki temu raczej nie powinien zostać rozpoznany przez nikogo, ale na wszelki wypadek porzucił nazwisko |
Cytat:
BTW słabiutkie te historie, prosiłbym o więcej weny twórczej. |
Ja poprawiłem moją kartę. Oto moja Karta Gracza: Imię : Xard Nazwisko : Mściciel Tytuł : Brak Wiek : 40lat Rasa : Człowiek Profesja : Zabójca Umiejętności : Skradanie się, Warzenie trucizn, Skrytobójstwo, Rzut sztyletem do celu, Znikanie (peleryna niewidka :) ), Bezszelestne zabijanie Wygląd : Długie siwe włosy, czarny, długi płaszcz, twarz do połowy osłonięta fioletową chustą (usta i nos) , ciemne spodnie ze skórzanym pasem, przy pasie dwa sztylety i kilka fiolek z truciznami. Historia : Xard pochodził z wioski zwanej Kerom. Na ową wioskę najechała grupa znanego łotrzyka Thif'a. Jego banda spaliła całą wioskę i zabrała dzieci w wieku 2 lat. Tak oto Xard wychowywał się wśród zabójców i złodziei. Wpajano mu od małolata sztuki otwierania zamków, skradania się, mordowania i ważenia mikstur. Xard był pojętnym uczniem. W wieku 4 lat zaczął uczyć go sam Thif. W wieku 15 lat Xard wiedział to samo co Thif nauczył się przez całe życie. Gdy Mściciel miał 20 lat rówieśnicy zazdrościli mu jego wiedzy i umiejętności więc postanowili go zabić. Xard pewnej nocy został otoczony przez dziesięciu młodzieńców, którzy go zaatakowali. Xard zabił jednego z napastników, dwóch ranił a resztę porządnie poturbował. Po tym występku wiedział że Thif karze go zabić więc uciekł. Przyjął przydomek "Mściciel" i mordując zarabia na życie. |
Imię: Massaj Nazwisko: del'Avirŭ Tytuł: nie posiada Wiek: 500 lat Rasa: Elf Profesja: Druid Umiejętności: przemiana w pume, oswajanie dzikich zwierzat, mowa zwierzat, warzenie podstawowych mikstur z naturalnych skladnikow. Wygląd: Podpiera sie drewnianym kosturem przypominajacym nieszlifowana galaz. na sobie ma brazowe szaty przypominajace habit przepasany skorzanym pasem u ktorego jest przypiety zwykly stalowy, niegrawerowany sztylet. Siwa broda i wlosy lekko zazielenione przez mech. Twarz podluzna, zielone oczy. Historia: Massaj del'Avirŭ pochodzi z wedrownego rodu Elfow. Juz jako dziecko interesowal sie przyroda. Kiedy mial okolo lat 20 jego oboz zaatakowaly dzikie zwierzata. Zabily wszystkich procz Massaja, ktory trafil do tajemnej szkoly druidow prowadzonej przez Wulfgara Assibiriona. Nie pamietal jak trafil do tej szkoly. i przez wiele lat zyl w nieswiadomosci, ze uczy go morderca jego pobratymcow. Kiedy ukonczyl 300lat, jego nauka w Uniwersytecie dobiegla konca, ale i tak wiedzial zaledwie polowe tego co Wulfgar. Jego "konikiem" jest rozmowa ze zwierzetami. czasem potrafi nawet je oswoic za pomaca slow. jednak najsilniejszym zakleciem ktorego nauczyl go sam Mistrz Uniwersytetu druidow byla "przemiana w pume". Za jego pomoca przybieral postac czarnej pumy. dzieki czemu potrafil walczyc w zwarciu i skuteczniej unikac atakow. Chcial dalej doskonalic wiedze, lecz jego prawdziwym pragnieniem byla zemsta na mordercach jego rodu. Kto stal za masakra dowiedzial sie przypadkiem, rozmawiajac ze szczurem na ktorym uczyl sie mowy zwierzat. Do dzis pala rzadza zemsty na Wulfgarze Assibirionie. Zwiedzil wiele krain, lecz zamieszkal w okolicach Leyawin. Od tamtej pory studiuje rozne ksiegi, aby dorownac swemu mistrzowi i zabic go. |
Niom Panda i Massaj przyjęci xD |
Kobiety mogą być? Bo nie wiem, czy mam się wysilać :D |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0