[Autorski] Anánkē Czas w którym upragnione słońce pali jeszcze ziemię innych krain, a przyjaciółka śmierci odchodzi w krótkie zapomnienie, jest czasem niepowtarzalnym. Chwilą magiczną, okruchem wieczności – nieistotnością myśli. Ułamek świadomości zawieszony pomiędzy światłem, a cieniem waha się jeszcze tragicznie. Pochyla swe istnienie na zachód i wschód, na północ i południe, lecz dojrzeć nie może wybrańca-ofiary. Kogo obudzi, kogo przygarnie? Komu życie zmarnuje i duszę tchnieniem celowości otruje...? Gwiazdy śmieją się rozkosznie, mrugają do niego z zadowoleniem przyjmując swój martwy los – wszak bez niego czym byłyby, jeśli nie tym, czego nie ma? Czy istniałyby poza zakresem pojęcia? Coś, co jest – jest również wtedy, gdy nie udowodniono, że jest? A jeżeli egzystuje tylko w „wydaje się, że...”, co wtedy? Czy to nie starczy, ażeby móc powiedzieć, iż jest? Kiedy się istnieje, a kiedy się nie-bytuje tak naprawdę, ostatecznie i do końca...? Czyżby sama myśl nie była siłą twórczą, jak i destruktywną? Cóż byście rzekli, gdyby całość pojęcia i wrażeń nadrealnych powstała i umarła w nieskończenie krótkiej egzystencji impulsu nerwowego jednego Kogoś? I co uczynilibyście, jeśli dano by Wam szansę poznania istoty wszechrzeczy – uciekli w słodkie zapomnienie nie-bycia, nie-myślenia? Witam szanownych czytających. Sesja do której wstępem jest owa notka rekrutacyjna odbywać się będzie w „klimatach”, jakie najpewniej skojarzycie z twórczością takich pisarzy, jak C.S. Lewis – „Opowieści z Narni”, czy Greg Bear – „Koncert Nieskończoności”. (Znajomość owych lektur nie jest wymagana) Głównym motywem będzie przenikanie się światów i (bez)troski w nich żywot kilku marzycieli. Nie uświadczycie tutaj wielkich kul ognia pustoszących wszystko na swojej drodze, czy ganiania za orkiem, który poszedł o jedną wieś za daleko. Nie spotkacie się w karczmie słuchając barda z mrożącą krew w żyłach opowieścią, ani nie ujrzycie zdeprawowanego burmistrza, który to haniebnie Was pojmał i wysyła na misję via Dambo III: Zabicie Trolla, czy co to tam było... Magia – rzecz jasna – istnieje, lecz wymiar jej inny, jakoby głębszy, cichszy – niczym esencja życia krążąca bezustannie. Na pierwszy rzut oka jej nie ma, lecz starczy kogoś ciąć ostrzem po krtani i już wszystkie sprzęty umorusane, ręce klejące, a sygnał niebieskiego ptaka rozdziera nocną ciszę... Ehm, znowu mnie bierze na wspomnienia – wybaczcie. Jakby nie było, myślę że doskonale wiecie o co mi chodzi. Tworzenie postaci: Jedna z niewielu rzeczy odgórnie narzuconych, to wiek. Preferowałbym postaci nie młodsze niźli 15 lat, oraz nie przekraczające 18 roku życia. Najlepiej obywatelki(e) Anglii. Zachęcam do poluzowania cugli wyobraźni – im ciekawsze postaci stworzycie, tym bardziej interesująca sesja może zaistnieć. Dalej podług schematu: 1. Imię i Nazwisko oraz Wiek. 2. Wygląd Zewnętrzny. 3. Charakter/Psychika: słabe i mocne strony, upodobania (...) – ogólnie rzecz biorąc, im „szerszy” opis, tym lepiej (aberracje rozmaite jak najbardziej). 4. Historia. Odnośnie punktu czwartego, to za trzy linijki czcionką [12] podziękuję. Tak samo za pół strony. Mimo, iż te minimum 15 lat to niedużo, ale z pewnością da się coś wymyślić. Pomyślcie o Was samych – czy po przeżyciu tylu wiosen streścilibyście swe dzieje na jednej stronie A4? Tak, tak, wiem - to jeno gra, ale... Interesują mnie też Wasze marzenia, gdzie zamieszkiwaliście na owej wyspie, kto składa się na Waszą najbliższą rodzinę, przyjaciół – różne różności mile widziane. Ponadto historia będzie głównym kryterium oceny, dlatego: Proszę o zamieszczenie w niej również powodu (coś jak krótkie opowiadanie) przez który postać znalazła się 22 stycznia 1957 roku w kolejnej grupie tzw. trudnej młodzieży, kierowanej do izolowanej, specjalistycznej placówki zagubionej w górzystych rejonach Szkocji. („Sprawiedliwie” osadzona, czy też poprzez różne zdarzenia losowe – wedle uznania) Więcej szczegółowych informacji odnośnie powyższego nie potrzebujecie – chcę wiedzieć jedynie, dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Mechanika: Jaka mechanika? Nie ma żadnej mechaniki. Oczywiście - bywa często przydatna, ale można się obejść bez niej – i ja preferuje właśnie taki styl. Na zakończenie słów kilka: Poszukuję aktualnie trzech, bądź czterech osób. Nie decyduje kolejność. Karty postaci proszę słać na PW (prywatna wiadomość). Nie wymagam, a nawet jestem przeciw obrazkom swoich postaci. Jest to moja pierwsza, poważna sesja na forum, proszę więc potencjalnych graczy o wyrozumiałość i konstruktywne uwagi w komentarzach. Część z nich na pewno mi się przyda (wydźwięk nieładny – tylko on), abyście mogli przyjemniej czas poświęcony „Anánkē” spędzić. Notki nie powinny ograniczać się do kilku lichych zdań – ja od siebie postaram się dać coś wartościowego, lecz od graczy także oczekuję pewnego zaangażowania. Częstotliwość postowania będzie mniej więcej odpowiadała jednej notce na dwa dni (pierwotne założenie). Wszelkie korekty – jako rzekłem, nigdy nie prowadziłem – będę zamieszczać w odpowiednim temacie. Wskazane jest nie ingerowanie w rolę MG. Na przykład „Podchodzę do tego tamtego i szybkim ruchem robię mu to i tamto. Ten tamten pada niczym bela, ja zaś bez szwanku odchodzę”. Myślę, że wiadomo w czym sęk. Czy będzie dużo walki, czy dużo myślenia? Więcej relaksu, choć może umysłu cierpienia? Ja, przyznam szczerze, nie mam zielonego pojęcia:) Ogólny zarys jest, lecz wolę improwizować. Może być bardzo blisko do wspomnianej Narni, jak i trochę więcej „mroku” – to jedynie czas pokaże. Jeśli przygotujecie się na różne dziwne rzeczy wykreowane przez chory mój umysł (albo też całkiem zwyczajne, bezstresowe tępienie dobra [bądź zła] ), to myślę, iż czekają nas miłe chwile. Cóż by tu jeszcze powiedzieć trzeba...Postaci „wiszące” narażone są na spadające fortepiany i inne, rozmaite niebezpieczeństwa, hm... O poprawności językowej i tym, że nikt nie jest nieśmiertelny chyba nie ma sensu wspominać... To wszystko. Jeśli macie jakieś pytania, bądź wątpliwości – proszę pisać. Z nadzieją w sercu czekam na zainteresowanych, Pozdrawiam, Nev. "Gdyby tak człowiek mógł przejść we śnie przez Raj i gdyby podarowano mu kwiat na dowód, że jego dusza naprawdę tam była, i gdyby obudził się z tym kwiatem w ręku - Oj! - i co wtedy?" Samuel Taylor Coleridge |
Brzmi zachęcająco. BARDZO zachęcająco. A tu taka cisza w tym temacie... W każdym razie - chciałabym zaznaczyć swoją gotowość do zabawy. :] Postać podeślę - jak napiszę. Bo troszeczkę tego pisania będzie. Mam tylko pytanie - czy jest jakiś graniczny termin? Muszę się śpieszyć, czy mogę podesłać coś dopieszczonego - ale za to później? |
Ja też chętnie bym się dołączyła - tylko na dziś moja wena twórcza już padła i leży :). Też bym była wdzięczna za termin. |
<Przeciera oczy zdumiony> Już powoli traciłem nadzieję, a tu proszę - całe dwie osoby :smile:. Odnośnie Karty Postaci, to nie musicie się spieszyć. Dni kilka spokojnie poczekam, albo nawet i trochę dłużej - zdecydowanie lepsza "dopieszczona", aniżeli pisana "na kolanie". Pozdrawiam, Nev. |
Dobra, zdecydowałem się ;) Nie wiem jak będzie z czasem, czy nie będę spędzał połowy życia przy LI- najwyżej. Zgłaszam się, pomysł naprawdę urzekł moją borsuczą osobę, mam nadzieje, że podołam. Postać na mejlu/PW będziesz miał w przeciągu 2-3 dni :) Pozdrawiam serdecznie, Kutak. |
Mmm wygląda klimatycznie... Dziś albo jutro prześlę kartę na PW :) |
Cieszy mnie tak niespodziewanie duże zainteresowanie. Zaznaczę w owym temacie, gdy wstępna rekrutacja zostanie ukończona - do tej pory każda chętna osoba może słać KP. Odnośnie zaś pojawiających się pytań co do kreacji postaci, mam jedną tylko uwagę - nie twórzcie młodocianego, zimnokrwistego mordercy. Jeśli ktoś chce iść w podobnym kierunku, to bardziej pasowałby charakter wrobiony/zamieszany w jakowąś makabryczną zbrodnię;) Cała reszta wedle uznania. Pozdrawiam, Nev. |
Ja też ! Ja też chce ale objaśnij mi co i jak, bo początkujący jestem. I jak mam ci przesłać kartę postaci? |
Cytat:
Przeczytałeś może rekrutację? Bo nie wydaje mi się. Objaśnione i dokładnie co i jak wytłumaczone znajdziesz w pierwszym poście tego tematu. Tam też wyraźnie pisze jak przesłać kartę postaci. Najpierw czyta się dokładnie wymagania i wytyczne MG a potem zgłasza sie do sesji. To zapobiega późniejszym rozczarowaniom/niedomówieniom. Radzę naprawdę najpierw dokładnie przeczytać pierwszy post a potem rozważyć chęć wzięcia udziału w tej sesji. Swoją drogą miałam właśnie napisać, że rekrutacja jest bardzo dobrze zrobiona i sama przygoda również zapowiada sie ciekawie (ale musiałam najpierw zareagować na post wyżej, bo coś mnie trafia jak ktoś nie czytając zgłasza się do sesji...). Z chęcią wzięłabym w niej udział, ale niestety moja skłonność do zaniedbywania wszelkich terminów postów i zdrowy rozsądek podpowiadają mi, że lepiej nie psuć innym zabawy i nie stopować sesji, toteż będę jedynie ją śledzić. Za to z zapartym tchem! :p Powodzenia i dobrej zabawy! :) |
No dobra, jestem i zdecydowałem się. W głowie zaczyna mi kiełkować pomysł na postać, ale z tego co widzę jestem piąty w kolejce więc nie wiem czy się załapię ^_^'. Kartę zrobię w najbliższym czasie, aczkolwiek "najbliższy" to pojęcie względne, spodziewaj się jej do kilku dni. Over and out. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:04. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0