Milly

Bort... nie prosiłam abyś w tej chwili wrzucał tutaj swoją historię. Co innego jest szepnąć słówko o swojej postaci, co innego wrzucać to, co powinno być dostępne już po wyborze postaci do sesji.

Myślę, że na ten moment nie możecie już nic więcej wymyślić, ustalić. Dyskusja o totemie i nazwie watahy jest bez sensu w momencie, kiedy kandydatów do sesji jest dwa razy więcej niż miejsc. Nie wiadomo jak będzie wyglądać ta wataha, w ostatnim momencie do rekrutacji zgłosiły się dwie nowe osoby. Proszę więc o powściągliwość do momentu gdy nie ogłoszę ostatecznych wyników. Na postacie czekam do jutra, do północy.

 

behemot

Hmm z MG kłócić się nie wypada, ale... sam nie mam nic przeciw krótkiej prezentacji tych co już się wysłali. W ten sposób wiem jakie typu już są i zawsze mogę coś zmienić w mojej historii/postaci by lepiej dopasować własną postać. Ale jako czarny koń (kot?) rekrutacji nie będe za niczym gardłować.
EDIT

Cytat: Co innego jest szepnąć słówko o swojej postaci,

Wnioskuje, że krótka prezentacja jest dozwolona, co mi odpowiada.

 

Milly

Przeczytaj rekrutację od początku, każdy napisał jaką postacią mniej-więcej będzie grać. O to chodziło mi pisząc o szeptaniu słówek. Myślę, że to co zostało powiedziane powinno wystarczyć do ogólnego obrazu postaci.

 

behemot

No to i ja dołącze do grona osób, które coś szepneły: Ahroun, Srebny Kieł, Człowiek, Informatyk, obecnie właściciel kawiarni, fan mangi i anime (i wielkich robotów). Ktoś między łowcą, wojownikiem a filozofem. Ale też samolubny snob i nadęty pozer.
No chyba że MG zdąży coś odpisać i moja wizja zostanie zmieniona o 180% (karta posłana)

 

Junior

O jejku!

Widzę i oczą wierzę. Pozostało parę godzin na nadesłanie postaci. Otwieram więc wino i piszę. Myślę że dołączenie do tak zacnego grona oczekujących na werdykt Szanownej MG, to doskonały pomysł na wieczór. Zatem witam w kręgu.

Mariusz

 

Lhianann

Dobra.
Miałam nadzieje, że nie będę musiała, ale jednak.
Z uwagi na brak stałego dostępu do sieci , ogólną małą ilość wolnego czasu, jaką spodziewam, niestety się mieć już niedługo, muszę z przykrością zrezygnować z możliwości gry z tak dobrą MG jak Milly, i z tak ciekawymi współgraczmi.
Zostaje mi życzyć wam tylko pwoodzenia w sesji.

 

__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay

Lorn

Uff!
dotarłem, przerzuciłem swoje wypociny na kompa, poprawiłem literówki i interpunkcję (jeżeli coś przeoczyłem, to sorki) i postać poleciała na maila.
Teraz juz tylko pozostaje czekać na ocenę i werdykt.

***

Dumając sobie w wolnych chwilach nad podręcznikiem, przypomniał mi się jeszcze jeden temat wart wspomnienia, a mianowicie Caern.
Nie wiem w prawdzie, czy temat wyboru rodzaju Caernu także wpisuje się w ramy "współtworzenia", lecz jeśli tak, to proponuję Caern Woli i uzasadniam dlaczego.
Pasuje on do naszej historii, do panowania w szczepie Srebrnych Kłów i służby podejmowania trudnych decyzji mających wpływ na wiele osób.
Tłumaczyłoby to, dlaczego uchodźcy z Krwawego Dębu zdecydowali się udać właśnie do nas. Ocenili, że gdyby udali się do innego Caernu poświęconego np. walce, być może byłaby to ich ostatnia podróż. Jakby nie było opuścili swój Caern, zdradzili go ratując swoją skórę i nie oddali życia w jego obronie, a to niechybnie ich tam czekało. Szukali wyrozumiałości i zrozumienia i znaleźli je właśnie u nas.
Starsi Dębu nie zachowali oczywiście w szczepie Masek dobrej pozycji społecznej. Zaczęli wszystko od nowa, od pierwszej rangi, musząc się ponownie wykazać, że zasługują na swoje dalsze życie w nowym szczepie i na swoje szczęście wykazywali się. Dawali dobry przykład w walce i ponieśli srogie straty w ostatniej obronie Caernu Masek. Obecnie nie zostało już ich wielu, a ci z nich, którzy przeżyli trudne lata zyskali kolejne poziomy rangi, przynajmniej drugi.

 

Ratkin

Lorn, na litośc Boską... Milly chyba wyraźnie dała do zrozumienia żeby sobie dać siana bo niejest pewne kto wogóle będzie grał...

 

__________________
-Only a fool thinks he can escape his past.
-I agree, so I atone for mine.

Sate Pestage and Soontir Fel

Milly

Pół godziny temu zakończyłam przyjmowanie kart i historii postaci. Wszem i wobec ogłaszam, że żadnej, nawet najlepiej napisanej postaci przysłanej do mnie po północy już czytać nie będę.

Wyniki rekrutacji powinny być jutro w godzinach popołudniowo-wieczornych, ale uprzedzam, że w najgorszym razie mogę się spóźnić o jeden dzień. A ponieważ jesteście dobrze ułożonymi userami wiecie też, że nie wypada pytać co chwilę o to kiedy pojawią się wyniki lub próbować podstępem dowiadywać się ode mnie kto się dostał, a kto szans nie miał

Po ogłoszeniu wyników będziecie mi musieli dać trochę czasu na poskładanie pewnych rzeczy do kupy. Najpierw założę komentarze, żeby gracze mogli się wypowiadać już w ważnych kwestiach i tam ustalimy resztę. Tak więc raz jeszcze - cierpliwości, cierpliwości, cierpliwości. Czekałam na Was sporo czasu, teraz Wy poczekacie troszkę na mnie

 

Milly

Nadeszła wreszcie ta historyczna chwila. Rywalizacja była zacięta, postacie świetne, a poziom wysoki. Trudno było mi wybrać czwórkę szczęśliwców, a na dodatek w rekrutacji z mojej winy pojawił się błąd, który sprawił, że wszystkie najlepsze postacie wybrały rasę, której nie życzyłam sobie zobaczyć w sesji...

Bez zbędnego paplania - do sesjowej czwórki dostali się:

1. LORN
2. RATKIN
3. MIRA
4. JUNIOR

Zwycięzcom serdecznie gratuluję, postacie są świetne, historie postaci naprawdę dopracowane i mają w sobie to "coś" - duszę, klimat, serce. Ale ponieważ wśród zgłoszonych była jeszcze jedna osoba, której historia poruszyła moje małe serduszko, a do tego będzie pasował do naszej historii, postanowiłam przyjąć piątą osobę do watahy. Szczęśliwym wybrańcem jest... HARV

Pozostałym osobom, które nie dostały się do sesji, chciałam powiedzieć, że również stworzyły bardzo dobre postacie, niestety nie mogłam wziąć wszystkich. Jeśli kiedyś tak się zdarzy, że ktoś odejdzie z sesji lub będę potrzebowała dodatkowych graczy - oczywiście jeśli nadal będziecie zainteresowani chętnie Was dołączę.

I komunikat dla moich drogich graczy
Ponieważ Wasza wataha nie jest taka do końca zwyczajna muszę zebrać parę informacji do kupy i sklecić jej historię na tle historii szczepu. Bardzo wielką zasługę ma w tym Lorn za co bardzo mu dziękuję. Mam nadzieję, że nie zabierze mi to dużo czasu. Następnie zastanowię się nad Waszym totemem i przedstawię moją propozycję - to wszystko w komentarzach. A potem Wy wkleicie informacje dla innych postaci, ustosunkujecie się w sprawach totemu, wyjaśnimy sobie wszystkie niedomówienia i zaczniemy sesję. W zamierzeniu ma to trwać około tygodnia. 6 września wraca z wyjazdu Harv, więc wtedy sesja powinna już ruszyć pełną parą.

Jakieś pytania? Coś trzeba wyjaśnić? Jeśli nie to temat wkrótce zamknę. Mam nadzieję, że nikt nie ma mi nic za złe i wszyscy są zadowoleni



P.S.: Dziękuję Lornowi za wyrozumiałość