lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [rekrutacja]Krew oczyszcza (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/3982-rekrutacja-krew-oczyszcza.html)

mataichi 28-08-2007 22:55

[rekrutacja]Krew oczyszcza
 

Kraków 2.00

..
.
-Piękna noc – Stwierdził Dziki, gasząc peta na masce cudzego samochodu. Był prostym facetem, który nie zadawał niepotrzebnych pytań. Idealny pionek, choć sam myślał o sobie dużo lepiej. Jego praca sprowadzała się do ściągania forsy za „ochronę” wielu obiektów. Sprawdzał się w tej robocie wyśmienicie, a przydomek Dziki nie wziął się bynajmniej z przypadku.

-Słyszysz to? – Zapytał swojego kierowcę, który jedynie skinął głową, aby potwierdzić. Rafał, bo takie imię nosił „szofer”, miał pracę jeszcze prostszą: obwoził Dzikiego i jego osiłków po mieście. Wyróżniał się jednak cechą, której tamtym brakowało - inteligencją. Wiedział dokładnie, kiedy przytakiwać i siedzieć cicho. Jeszcze siniaki nie zeszły po ostatnim razie, gdy zaryzykował wytknąć błąd Dzikiemu.

- Piękne czyż nie? – Ciszę panującą na pozornie spokojnych ulicach Krakowa rozdzierały dźwięki dochodzące z licznych klubów i dyskotek. Rafał po raz kolejny potwierdził bzdurne pytanie szefa. Czynność tą powtarzał za każdym razem, gdy Dziki był pod wpływem alkoholu, co zdarzało się ostatnio coraz częściej. Na tyle często, że jego przełożeni zaczynali się poważnie zastanawiać nad „odsunięciem” go od pełnionej funkcji….Los chciał, że tym razem ktoś ich w tym wyręczył.

Rafał odliczał już sekundy na swoim zegarku. Powoli zza rogu wyjechał biały bus. Jak co wieczór miał dostarczyć kilka przesyłek dla właściciela klubu „Totem”. Dziki wiedział o tym doskonale, wiedział również, co jest zawartością owych pakunków - brudny szmal… ale nie był to jego interes…

Otwarła się tylna klapa, z której wypadło dwóch mężczyzn z kominiarkami na głowach. Dziki był zbyt pijany, żeby zdążyć zareagować. Pierwszy cios spadł na skroń bandziora, napastnicy nie musieli się specjalnie starać, by obezwładnić pijanego - już po chwili znalazł się na chodniku. Zamaskowani jeszcze przez chwilę kopali Dzikiego, po czym wpakowali go do białego busa.

Rafał wyskoczył z samochodu, z którego do tej pory potakiwał przełożonemu. Nie nosił broni. Rzucił się na pierwszego z brzegu napastnika gołymi rękami, nie starając się zastawić przed nadchodzącym uderzeniem. Młody chłopak zdążył poczuć jeszcze jak pęka mu kość nosowa, zanim stracił przytomność…





Witam, jest to moja pierwsza przygoda na forum, którą zamierzam poprowadzić, więc z góry proszę o wyrozumiałość.

Degeneracja społeczeństwa osiągnęła apogeum. Przemoc w biały dzień stała się już chlebem powszednim, a korupcja trawi wszystkie warstwy społeczne od zwykłych pracowników chcących zapewnić swoim dzieciom lepszą przyszłość aż po najwyższe władze państwowe, które są związane nierozerwalną siecią zależności i układów ze światkiem przestępczym. Chory wymiar sprawiedliwości działa na korzyść bandziorów, a policja jest najczęściej przez nich przekupywana. Szerzą się patologie, ból i cierpienie… to już standard codziennego życia. Czy nikt nie jest w stanie tego zmienić?
W takim oto świecie przyjdzie wam żyć. A kim będą bohaterowie?




Dziki poczuł uderzenie lodowatej wody, ściekającej po całym ciele w strugach. Początkowo nie pamiętał, co się stało, lecz im bardziej pamięć wracała, tym większe przerażenie go ogarniało. Wisiał do góry nogami przywiązany za stopy. Zaczął się szamotać, ale z każdym ruchem sznur zaciskał się coraz mocniej, aż piekący ból zmusił go do przerwania daremnego wysiłku.

Knebel uniemożliwiał mówienie, a worek na głowie tylko potęgował uczucie strachu. Całe ciało pulsowało od bólu. Nagle usłyszał wiele zbliżających się kroków.
–Jeszcze kurwa mi za to zapłacicie…- spróbował wymamrotać, ale zabrzmiało to raczej jak niezrozumiały lament niż groźba. Uderzenie metalowym prętem zaskoczyło go. Zaczął wić się, jak mucha schwytana w sieć pająka i dopiero po kilku chwilach piekący ból przekonał go do względnego spokoju. Usłyszał znajomy głos.

-Arturze Nawrocki, powszechnie znany jako Dziki, jesteś uznany winnym skatowania na śmierć 18-latka, a także dokonania wielu pobić i wymuszeń, o innych zbrodniach nie wspominając. Czy przyznajesz się do winy?- głos Rafała dźwięczał jeszcze przez chwile w uszach Dzikiego, który starał się zrozumieć całą sytuacje. Panicznie zaczął kręcić głową, zaprzeczając wszystkiemu.
-Tak myślałem, a zatem… jedyną słuszną karą jest śmierć. - Osiłek czekał w napięciu na wystrzał pistoletu. Taka łaska nie była mu dana. Kilka stalowych prętów zaczęło w kompletnej ciszy okładać wiszące ciało….




Bohaterami będą ludzie pragnący wziąć sprawy w swoje ręce. Czy zawiodło ich prawo, czy padli ofiarą opryszka, który nadal biega na wolności? To już zależy od was. Daje sporo swobody w kreowaniu postaci i co za tym idzie współtworzenia świata.


Poszukuje 3 graczy mogących odpisywać przynajmniej raz w tygodniu. Częstszych postów nie przewiduję, dlatego że ja sam nie będę miał na nie czasu. Co do ich długości, to pozostawiam tę kwestię graczom.

Czego oczekuje w karcie postaci? Oczywiście historii, opisu najbliższej rodziny, ważniejszych koneksji, posiadanych rzeczy itd.

Dużą wagę będę przykładał do psychiki bohatera: jaki ma stosunek do przemocy, do czego może się posunąć, czy jest w stanie zabić drugiego człowieka?

Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym, żeby stwierdzić, że pomysł zaczerpnąłem ze „Świętych z Bostonu” a przede wszystkim filmu „Outlaw”. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać ciężki klimat przesiąknięty brutalnością i przemocą od samego początku aż do końca. Liczę tu na wsparcie graczy oczywiście.

Sama sesja będzie raczej „krótka”. Nie wykluczam też jej zamknięcia, jeśli prowadzenie przerośnie moje możliwości, ale mam nadzieje, że do tego nie dojdzie.

Oficjalnie rekrutacja będzie trwała aż do końca września, choć uprzedzam, że jeżeli zbiorę 3 satysfakcjonujące mnie karty postaci, wtedy ten termin może ulec skróceniu, o czym oczywiście powiadomię w tym temacie.

Karty proszę przesyłać na mój email mataichi.li@gmail.com

Kutak 28-08-2007 23:08

No to ja bym chciał napisać, że się zgłaszam [i tym samym tłumy zaczną walić do sesji Mata!] :P

I tylko pytanko do MG- trójka to maksimum? Czy w przypadku większej ilości dobrych KP powiększysz liczbę miejsc?

Powodzenia, bracie-taczanko! :D

Mira 28-08-2007 23:22

I tak się Kutak nie dostaniesz, bo ja się zgłaszam. :P

Ehh, obiecywałam sobie, że więcej sesji już nie będę zaczynać, ale tej darować nie mogę. Nie ma tak łatwo Mat. :)

mataichi 29-08-2007 00:05

Cytat:

Napisał Kutak (Post 91464)

I tylko pytanko do MG- trójka to maksimum? Czy w przypadku większej ilości dobrych KP powiększysz liczbę miejsc?

Kutak, oczywiście jeśli pojawi się więcej dobrych kart postaci to nie wykluczam poszerzenia grona graczy :)

Termin końca rekrutacji uległ skróceniu do 15 września.

Mira 04-09-2007 23:39

Osz... ja tu sobie myślę, że jeszcze sporo czasu, a widzę, że rekrutacja została skrócona do połowy miesiąca.
No to trzeba się zabierać za robotę. ;)

Mat, pytanie apropo "posiadanich rzeczy" - Mam przez to rozumiec ogólny stan mienia czy to co postać ma przy sobie zazwyczaj?

mataichi 05-09-2007 13:18

Droga Miro pod "posiadane rzeczy" możesz podpiąć co tylko Ci się żywnie podoba. Może być to zarówno willa nad Adriatykiem jak i naszyjnik, który jest pamiątką po prababci, i twoja postać nosi go zawsze przy sobie. Szczegółowość tego opisu pozostawiam już graczom i nie jest to lista ostatecznie wiążąca a jedynie mająca na celu pomóc MG. :)

Vanguard 07-09-2007 20:56

zgłaszam swoją kandydaturę :)
boondock jest jednym z moich ulubionych filmów.

zaraz zacznę się brać za postać (zaraz zaraz, najpierw kieliszek wina.. papierosy..)

ok, mam wsio przy sobie :D

Odyseja 07-09-2007 21:22

Chętnie bym się zgłosiła, ale mam pytanie. Jaką chcesz częstotliwość odpowiadania? Nie ukrywam, że odpowiadała byt mi jak najrzadsza. Druga rzecz jest taka, że wyjeżdżam 23 na Zieloną Szkołę. Wracam 30. Nie przeszkadzało by to za bardzo?

mataichi 07-09-2007 21:30

Odysejo jeden post na tydzień będzie w zupełności wystarczał. Sesje planuje rozpocząć z początkiem października, więc ta nieobecność nie będzie żadnym kłopotem.

pozdrawiam

Redone 08-09-2007 13:32

Dżizzz, a ja dopiero teraz zauważyłam tę rekrutkę... Mat, zabiję cię, czemu mi nie powiedziałeś że juz wrzuciłeś? :p Ja kocham Boondock Saints, kilkanaście razy widziałam ten film... Się zgłaszam, kartę zrobię dziś lub jutro :p

"(...)and we will send you to whatever god you wish"
Veritas at Aequitas


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:30.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172