lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Zew Cthulhu] Niezwyczajna sesja (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/4243-zew-cthulhu-niezwyczajna-sesja.html)

MistrzGry 27-09-2007 19:59

[Zew Cthulhu] Niezwyczajna sesja
 
Masz dość powodów, by nienawidzieć świata. A ponieważ świat to ludzie, więc także (a raczej - przede wszystkim) ludzi. Są okrutni, bezwzględni, skorumpowani, nie liczą się z nikim, a co najgorsze, udawają, że wszystko jest z nimi w porządku. W takim jednak świecie przyszło ci się urodzić, żyć, i udawać, że z tobą jest także wszystko w porządku... A więc chodziłeś do szkoły, potem poszedłeś studia, by wreszcie wkroczyć w dorosłość w dumnych latach 90-tych XX wieku, kiedy ludzie po raz kolejny udowodnili swoją marność, zadzierając głowy wysoko w górę z powodu rzekomych sukcesów, jakie coraz więcej i coraz szybciej przynosi tzw. Nauka. A jednak mimo, że całkiem dobrze udawałeś, od zawsze gdzieś na granicy podświadomości tlił się gniewny płomień - myśl, iż ci aroganccy ignoranci, odrzucający wszystko, co nie zostało przez nową, "naukową religię" uznane, są ci obcy.

***


W takie oto nieszczęśliwe postacie przyjdzie wam się wcielić w nowej sesji. Na wstępie wyjaśnię, dlaczego jest nietypowa: role graczy niejako odwracają się w stosunku do zwyczajnej sesji Zew Cthulhu - tym razem gracze staną do walki z całym ludzkim światem, mając po swojej stronie (jednak tylko w pewnym sensie...) przedwieczne istoty z mitologii Howarda P. Lovecrafta.

Osoby te, widząc okrucieństwo, zakłamanie i nieliczenie się z nikim i niczym ludzkiej społeczności, a zwłaszcza tych rządzących, natknęli się w pewnym momencie swojego życia w jakiś sposób na ślad tzw. Mitów Cthulhu. Nie oparli się pokusie mocy, jaką daje kontakt z powyższymi i z zapałem rzucili się w wir poznawania coraz to mroczniejszych tajników prawdziwego (nie tego wydumanego przez ludzi) wszechświata. Nadaje to rzecz jasna odmienny charakter i nastrój, więc nie oczekujcie typowej dla twórcy Przedwiecznych historii.

Pomimo, że kondycja psychiczna tych osób może sprawiać wrażenie kruchej, silna motywacja i wiara w nowo odkryte możliwości dodaje im niewyobrażalnych sił. Mają ogromne ambicje, aby zniszczyć władzę, która panuje nad światem - a więc przede wszystkim "detronizację" takich ludzi, jak Bill Clinton czy Borys Jelcyn. Prawdopodobnie nie będą przebierać w środkach, choć to zależy już od was.

Zaczynając sesję w mieście Edenburgh w Szkocji, wasze postacie już się znają, mają wspólny cel i wspólnie dążą do niego. Choć nie jesteście jeszcze tak bardzo zaawansowani na nowej ścieżce, jak chcielibyście, mieliście kontakt z czarną magią i wykorzystujecie ją. Poznaliście też osobę, która jest znacznie bardziej od was rozeznana w temacie, starego bibliotekarza Geoffrey'a McWilsona. Początkowo wydał wam się bardzo dziwny, żeby nie powiedzieć - obcy, z czasem jednak odkryliście, iż ma ogromną wiedzę o otaczającym was świecie, także tym zazwyczaj ukrytym przed ludzkim okiem. Jego rady nie raz wam pomogły, czym zyskał wasze zaufanie. Podczas ostatniego, nieoczekiwanego spotkania ze starym mężczyzną (na jednej z Edenburgh'skich ulic), równie nieoczekiwanie powiedzieliście mu o swoich planach. Geoffrey zaproponował spotkanie u siebie w domu.

W tym momencie zaczyna się sesja.

Oczekuję od osób, które zaciekawiła powyższa fabuła:
- opisu (charakterystyki) postaci - nie robię tu ograniczeń, także pod względem bogactwa (a więc osoby pokroju Billa Gatesa czy Warrena Buffeta wchodzą jak najbardziej w grę)
- dokładniejszych motywów, którymi się kieruje
- w jakich okolicznościach po raz pierwszy zetknęła się Mitami Cthulhu
- oraz krótką scenkę, najlepiej złożoną przede wszystkim z dialogu, prezentującą jak najpełniej postać, jak się zachowuje, co nią kieruje itp.

***


"Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas."
- Fryderyk Nietzsche

Dreak 27-09-2007 20:04

Czy dogłębna znajomość systemu jest potrzebna? Poczytałem o Cthulhu jednak moja wiedza jest mała... a fabuła bardzo mnie zainteresowała

MistrzGry 27-09-2007 20:10

Znajomość systemu czy mechaniki w ogóle nie jest potrzebna, bo to będzie raczej opowieść, reagowanie na wydarzenia itp. W zależności od waszych preferencji i tego, co będziecie robić, mogą pojawić się akcje sporne, jednak będę się zawsze kierował logiką w takich sytuacjach (czyli np. walce).

Jednak chciałbym uprzedzić, że w przeciwieństwie do zwykłych sesji, tu duża część ciężaru odpowiedzialności za scenariusz będzie ciążyć na graczach i od was będzie zależeć, w którym kierunku potoczy się fabuła. Wiem, że niektórzy wolą, aby to Mistrz Gry ich prowadził za rękę - w takim wypadku lepiej jest zrezygnować. Jest to sesja dla graczy, którzy lubią działać na własną rękę - czyli ambitnych, którzy wyznaczają cele dla swoich postaci (a nie grają tylko, by przeżyć kolejną przygodę).

Dreak 27-09-2007 20:19

Więc w to wchodzę jutro możesz się spodziewać karty. ;)

Arango 27-09-2007 20:22

Chyba w Edynburgu jeśli już ? Chyba, ze to inne miasto niejako "powołane " do życia przez MG ? Bo nie wiem za bardzo w tym momencie gdzie "osadzić " swojego Badacza.

MistrzGry 27-09-2007 20:30

Po części masz rację. Edinburgh - to nazwa oryginalna (angielska), Edynburg - to nasza, spolszczona (podobnie jak Londyn - London). Natomiast Edenburgh to zniekształcona przeze mnie nazwa (nawiązująca do Edenu), podobnie jak Los Angeles - Lost Angels.

Vanguard 28-09-2007 10:37

wchodze w to rękoma i nogami! :whoaaa:

Cytat:

Napisał MistrzGry (Post 98849)

"Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas."
- Fryderyk Nietzsche





xD

Oktawius 29-09-2007 11:21

Jeżeli jesteś tak dobry jak mój MG od Cthulu to się piszę :) Dziś wyśle kartę ;)

MistrzGry 29-09-2007 18:54

Cytat:

Napisał Oktawius (Post 99222)
Jeżeli jesteś tak dobry jak mój MG od Cthulu to się piszę :) Dziś wyśle kartę ;)

Zależy, jak dobry jest Twój MG ;)

No panowie, czekam na karty. Dodam, że oczekuję KP na PW, razem z podanymi w pierwszej notce "dodatkami".

Oktawius 29-09-2007 21:03

Ogólnie ciężko mnie przestraszyć, a jego sesje cały czas trzymały mnie w napięciu, niepewności, a w najgorszych momentach to ja zakrywałem sobie rękoma oczy, bo wyobraźnia działała zbyt dobrze nawet :) szkoda że wyjechał do Anglii, prowadził genialnie.
Zobowiązałem się dziś wysłać postać, ale nie dam rady. Trochę się narobiło u mnie i nie jestem w stanie myśleć kreatywnie :/ postaram się jutro.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:48.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172