|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-01-2008, 17:40 | #1 |
Banned Reputacja: 1 | [Warhammer] Książęta i Władcy Słońce zaszło, ludzie pozapalali swoje lampy i pochodnie w domach, po czym masowo wyszli na ulice Altdorfu. Co większymi ulicami jeździli konno bardowie i cyrkowcy, rozrzucając wszędzie stary wynalazek inżynierów z Nuln, fajerwerki. Ludzie chwytali ochoczo przyniesione ze sobą świece, i podpalali długie, cienkie lonty. W większości przypadków sztuczne ognie wystrzeliły wysoko nad ziemię, wybuchając między gwiazdami, wzbudzając podziw mieszkańców Altdorfu. Tu i ówdzie nieostrożny młodzieniec tarzał się z bólu, gdy fajerwerk wybuchł tuż obok niego. Ludziom było jednak wszystko jedno. Dzisiaj był szczęśliwy dzień. Wreszcie rozpoczął się upragniony początek XXVII wieku Kalendarza Imperium. Wreszcie nadszedł rok 2600. W innej części miasta, pałacu cesarza panowała zupełnie odmienna atmosfera, niż na ulicach. Służba ubrana była w czarne szaty. Nie było zabaw, alkoholu, hektolitrów piwska, pieczeni. W głównym pokoju, apartamencie cesarza, panowała najgorsza atmosfera. Smutek i żal właśnie tam znalazły źródło. W samym środku bogato zdobionej, okrągłej komnaty, w dużym, szerokim łożu leżał chudy, blady mężczyzna. Był zupełnie łysy i pomarszczony jak suszona śliwka. Dookoła niego stali medycy oraz kilku przedstawicieli magnaterii. Widocznie była to elita arystokracji, gdyż mało kogo stać na szaty ozdabiane złotem i diamentami. Człowiekiem w łożu był Karl Franz IV, dwudziesto dwu letni cesarza, najstarszy syn Karla Franza III, od dawna już jedyny. Wszyscy dziwili się, jak w ciągu czterech lat urzędowania się postarzał. Wszyscy jednak wyjaśniali sobie to w jeden sposób. Ponad siedemdziesiąt lat temu pierwszy cesarz z linii Franzów objął tron Imperium. Karl Franz był jednym z najlepszych, jacy mogli przytrafić się cesarstwu w tej sytuacji. Wyleczył gospodarkę i prawie całkowicie zniszczył korupcję, wzmocnił także armię Imperium, dzięki czemu w latach pięćdziesiątych była ona w stanie przeciwstawić się połączonym siłom Kurgan, Hungów i Norsów. Mimo poważnych braków po wojnie, osiemdziesięcioletni już Karl Franz ponownie odbudował wojsko i w ten sposób wzmocnił granice Imperium. W ostatnich dniach swego życia, podobnie jak postąpił Sigmar, tak Karl Franz chciał odwiedzić odbudowujący się Wolfenburg. W przeciwieństwie do Sigmara, Imperator dotarł na miejsce. Tam samotnie stawił czoła przywódcy kultu Khorna. Wyszedł z niego bez szwanku, jednak ostatkiem sił głowa kultu wypowiedział tajemne prośby do swego krwawego boga. Tron Imperium został przeklęty. Karl Franz zmarł wkrótce po tym ze starości. Jego następca i syn, Karl Franz II jeszcze bardziej umocnił armię, i zbudował wspaniałą twierdzę na ruinach Wolfenburga. Rządził ledwie dziesięć lat, i został zabity podczas jednej z kampanii przeciwko orkom w Górach Szarych. Został zabity nie w bitwie, lecz przez skrytobójcę w połowie drogi na wyznaczone miejsce obozu. Szczęściem Ranalda był tam jego syn, który bezzwłocznie objął jego urząd. Dokończył kampanię i powrócił do Altdorfu, by zostać prawowitym cesarzem. Niefortunny wypadek na schodach sprawił, że Karl Franz III został sparaliżowany. Jego osiemnastoletni syn, Karl Franz IV zdecydował się, jednak z pewnymi obawami, objąć urząd Imperatora. Bardzo nalegali na to książęta Elektorowie, gdyż każdy z nich nabierał wiary w przekleństwo czempiona Khorna. Trzy lata po objęciu urzędu Karl Franz IV zapadł na dziwną chorobę, której nikt nie potrafił rozpoznać. Na przełomie wieków miał dopełnić się jego żywot. Książęta Elektorowie już dawno debatowali na temat tego, kto ma zostać Imperatorem, jednak żaden z nich nie zdecydował się objąć tego urzędu. Bali się śmierci… W większości dzielni wojownicy, którzy stoczyli dziesiątki bitew bali się objąć najwyższego urzędu w państwie. I: Ilu graczy jest mi potrzebnych? Potrzebuję dokładnie 3 graczy. II: Preferowane rasy, profesje i ekwipunek Dopuszczam dwie rasy: Człowiek i Niziołek. W przypadku Niziołka może on być tylko i wyłącznie arystokratą. W przypadku człowieka arystokrata, arcykapłan Sigmara lub Ulryka. Co do ekwipunku. Starszy Niziołków posiada oprócz standardowego ekwipunku arystokraty, insygnia elektorskie Krainy Zgromadzenia (złoty naszyjnik z wizerunkiem garnka i patelni) oraz zawsze trafiającą kuszę. Co do ludzi, zależnie od profesji i pochodzenia: Ostermark (runiczny kieł, miecz jednoręczny siła 4), Ostland (włócznia świętego Maurycego (Warhammerowego) włócznia siła 3), Nordland (magiczna sieć, zawsze trafia), Talabekland (łuk Taala, łuk siła 4), Stirland (Ostrze Nieumarłych miecz dwuręczny siła 6), Middenland (Topór Ulryka, topór dwuręczny siła 6), Wissenland (Pogromca Orków, halabarda siła 7), Averland (Magiczny Oszczep, siła 2, zawsze trafia) Reiklandczykiem nie można grać, ponieważ aktualnie jest on kandydatem na Cesarza. Wielki Teogonista Sigmara (Ghal Maraz, siła 8, młot dwuręczny, brak władzy faktycznej), Ar-Ulryk (toporomłot Ulryka, siła 8, topór dwuręczny, brak władzy faktycznej) III: Warunki przyjęcia do sesji Karty postaci proszę wypełniać w następujący sposób: Imię i nazwisko: Wiek: Pochodzenie i nazwa rodu np.: Pierwszy władca Ostermarku, ród Hoche Wyposażenie takie jak liny, kajdany Uzbrojenie profesji + to co w punkcie trzecim Statystyki (zgodnie z wymienionymi w podręczniku). Różnica jest taka, że już na samiusieńkim początku macie profesję arystokrata, ale za to macie statystyki początkowe (20+2k10). Charakter: Wojownik, Czarodziej, Pobożny, Dystansowiec, Kulturysta. To moja własna zmiana. Można łączyć tylko bez Wojownik Dystansowiec. Nie dopuszczam: dystansowiec wojownik i czarodziej pobożny. Do czego to służy? Otóż pozwoli mi dobrać wam odpowiednie profesje dodatkowe (tzn. arystokrata czarodziej itp. Żebyście mogli robić to, co lubicie najbardziej) IV Sposób prowadzenia sesji Rzucam kostkami przed monitorem, i nie informując o wyniku decyduję, czy/co graczowi się udało. Zapraszam do gry. Jeżeli o czymś zapomniałem, proszę pisać na PW. Karty postaci wysyłamy na PW. |
17-01-2008, 21:42 | #2 |
Reputacja: 1 | To jest tak sesja w której mogliśmy grać chaośnikami i skavenami? Pytam bo jeśli planujesz chosową sesje to własnie do niej dołącze. Jesli jednak narazie nie masz nic w planach to chyba KP dam rade wysłać. |
18-01-2008, 10:40 | #3 |
Banned Reputacja: 1 | Nie, to nie jest ta sesja, chociaż nie wykluczam waszego przejścia na złą stronę. W tej rozgrywce ja będę panował nad wszystkim wokół, a wy będziecie decydować o swoich postaciach. Nie będę mówił co nagle pomyśleliście itp. |
18-01-2008, 14:12 | #4 |
Reputacja: 1 | Zastanawiam sięnad grą niziołkiem, mam już właściwie postać ale jest to uczeń medyka. czy jest możliwość uzyskania tytułu szlacheckiego ( wsród niziołków, pewnie nie jest to niewiadomo jak skomplikowane , przyznają pewnie każdemu kto zwycięży w corocznym konkursie pieczenia i gotowania Co do charakteru to nie rozumiem np dystansowca ( biegacz czy ktoś izolujący się?? proponuję charakter z kryształów czasu - mój byłby chaotyczny-dobry szkoda, że niziołki nie zajmują się magią, no ale cóż, polegając na twoim opisie byłby to arystokrata-medyk, ew. arystokrata-uczony |
18-01-2008, 14:32 | #5 |
Reputacja: 1 | Na jakiej edycji gramy?? P.
__________________ "OPAS ma wypas, a KRUKI plecy między skrzydłami" |
18-01-2008, 16:37 | #6 |
Banned Reputacja: 1 | kset, ten niziołek jest szlachcicem, bo wśród małego ludu również wyróżnia się szlachtę. Jednak starszy to inna ranga, nie jest niziołkiem jak inne. Jest poważny i mądry, nie zajmuje się gotowaniem tylko myśleniem. A nie przyjmuję charakterów z DnD. Dystansowiec to ranga walcząca na dystans. Skorce. gramy w II edycji. |
18-01-2008, 19:05 | #7 |
Reputacja: 1 | Niziołek na wskroś przejrzał mistrza gry, wyjął pięknie rzeźbioą fajkę, nabił ja halflińskim zielem, po czym odpalił długim patyczkiem , który chwilę wcześniej ogrzał w ogniu. - Monsier, czy uważasz, że oddziały zbuntowanych chłopów mogą zagrozić księciu Elektorowi? Na drodze stoi im miasteczko Bundergoffen, a od szpiegów jakich wysłałem w tamte rejony dowiedziałem się, że tamtejsza ludność sprzyja buntownikom. Mogłaby nawet znacząco zwiększyć ich szeregi...Tak się jednak skąda, iż wkrótce rozpocznie się tam zabawa dożynkowa, mógłbym wysłać kilku emisariuszy aby urządzili od księcia Elektora taką ucztę, żeby każdemu chęć na bunt przeszła. W razie co sekretnymi dostawami, można upić w trupa wszystkich, aby pomoc z nich dla chłopów nie byłą żadna. Mamy ekspertów w dziedzinie przyżądzania jedzenia i picia, piwo po dwóch dniach może drożdzami żołądek napchać i na tydzień do łużek zagnać. Koszt jednak będzie spory zważywszy na niezbędne produkty, wikt i wyżywienie dla kucharzy, transport, obstawę transportu, zorganizowanie imprezy... ( Czy coś w tym stylu niziołek? ) |
19-01-2008, 11:31 | #8 |
Banned Reputacja: 1 | Nie do końca. Mimo śmiertelnej powagi w ważnych sprawach, starszy niziołków ma dosyć żartobliwy stosunek do innych Książąt Elektorów. Działa tylko i wyłącznie na korzyść Krainy Zgromadzenia, a resztę ma gdzieś, tyle że w razie wojny wystawiają kilka oddziałów procarzy Aczkolwiek wolałbym w grze zwykłych ludzi. To sprzyja mojemu scenariuszowi |