|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
26-02-2008, 14:00 | #1 |
Reputacja: 1 | [Storytelling] Babuszki - rekrutacja Babuszki MiÅ„sk, 21 luty 2011r. Oleg Lymowicz pÄ™dziÅ‚ wÄ…skimi uliczkami miasta. W dÅ‚oni trzymaÅ‚ flagÄ™ niepodlegÅ‚ej BiaÅ‚orusi, rozwiniÄ™tÄ… i dumnie Å‚opoczÄ…cÄ… na wietrze w rytmie dÅ‚ugich susów. BiegÅ‚ w stronÄ™ Starego Miasta, skÄ…d dochodziÅ‚y już odgÅ‚osy defilady. ByÅ‚o ciemno i mroźno, ale Oleg przygotowaÅ‚ siÄ™ dobrze. MiaÅ‚ dopiero czternaÅ›cie lat, burza jasnych wÅ‚osów, których nie daÅ‚ Å›ciąć ojcu powiewaÅ‚a prawie równie majestatycznie co biaÅ‚oruski sztandar. Zbyt wielki pÅ‚aszcz skradÅ‚ ojcu, rÄ™kawice starszemu bratu, a czapkÄ™… CzapkÄ™ miaÅ‚ swojÄ…. Jakże on wtedy dziÄ™kowaÅ‚, pÄ™dzÄ…c ile siÅ‚ w nogach ku starówce. Jak dziÄ™kowaÅ‚ za zwykÅ‚Ä… czapkÄ™! Mróz dochodziÅ‚ do dziesiÄ™ciu stopni poniżej zera, szczÄ™kaÅ‚y zÄ™by, drÄ™twiaÅ‚y palce. GdzieÅ› blisko szczekaÅ‚y psy. Oleg zawsze baÅ‚ siÄ™ psów. Szczególnie, że rok temu widziaÅ‚ na wÅ‚asne oczy jak sÅ‚użbowy wilczur rozszarpuje nogÄ™ ojca. Mimo to biegÅ‚, starajÄ…c siÄ™ nie myÅ›leć. WiedziaÅ‚, że jest Å›cigany. SÅ‚yszaÅ‚ ciężkie kroki funkcjonariuszy policji, ale je też zignorowaÅ‚. Tylko werble zdradzieckiej defilady… A jeÅ›li Å›cigajÄ… go psy? MusiaÅ‚ siÄ™ odwrócić. OddalaÅ‚ siÄ™ od ciemnoÅ›ci, kolebiÄ…c siÄ™ to w jednÄ… to w drugÄ… stronÄ™. OddychaÅ‚ szybko i pÅ‚ytko, zostawiaÅ‚ za sobÄ… jedynie strużki pary. A jednak gdzieÅ› tam byli, musieli być. Kroki sÅ‚yszaÅ‚ wyraźnie. I nie tylko kroki. BrzÄ™czenie kluczy, sapniÄ™cia, porykiwania. Byli jak dzikie bestie. On byÅ‚ bohaterem. Herosi zawsze potrafili uciec bestiom. On też ucieknie. Stój szczeniaku! Prawie zachÅ‚ysnÄ…Å‚ siÄ™ powietrzem. W gÅ‚owie natychmiast pojawiÅ‚ siÄ™ plan miasta, znaÅ‚ je od maÅ‚ego. SkrÄ™ciÅ‚ w uliczkÄ™ jeszcze węższÄ… niż pozostaÅ‚e. WpadÅ‚ na kontener, ale zdoÅ‚aÅ‚ utrzymać równowagÄ™. KÄ…tem oka zÅ‚owiÅ‚ sterty papieru, wylewajÄ…ce siÄ™ na bruk. Åšciana. Zaspa. Uliczka. OdzyskaÅ‚ dawne tempo i pognaÅ‚ przed siebie, Å›lizgajÄ…c siÄ™ na zlodowaciaÅ‚ych kocich Å‚bach. UsÅ‚yszaÅ‚ jak bestie również przewracajÄ… siÄ™ o kontener i klnÄ…. Klęły straszliwie, jak ojciec kiedy jest zalany w sztok. Oleg odwróciÅ‚ siÄ™. Dopiero teraz je dostrzegÅ‚. Bestie nie byÅ‚y w mundurach, a w grubych futrach. Na gÅ‚owach miaÅ‚y czapy z gwiazdami. Z trzema biaÅ‚ymi gwiazdami okrÄ™gu Zachodnio-moskiewskiego. Oleg pamiÄ™taÅ‚ jak matka pÅ‚akaÅ‚a kiedy zlikwidowano BiaÅ‚oruÅ›. Ojciec wyszedÅ‚ protestować razem z kolegami z pracy. WróciÅ‚ z pogryzionÄ… nogÄ…. Matka szlochaÅ‚a dwie noce i dwa dni. Zawsze powtarzaÅ‚a, że pochodzi z patriotycznej rodziny, choć rok temu Oleg jeszcze tego nie rozumiaÅ‚. PojÄ…Å‚ dopiero kiedy kolega z klasy przyniósÅ‚ mu nielegalnÄ… gazetkÄ™. Niestety nie mógÅ‚ zdradzić kto jÄ… wydaje. PisaÅ‚o w niej wiele o narodowej dumie BiaÅ‚orusinów. Wtedy zrozumiaÅ‚ dlaczego pÅ‚akaÅ‚ matka i dlaczego ojciec wróciÅ‚ pobity. Stać! ZabijÄ™ jak dorwÄ™! Starówka byÅ‚a już blisko. Gwar byÅ‚ coraz wyraźniejszy, zagÅ‚uszaÅ‚ ciężkie kroki bestii. GraÅ‚y te same trÄ…by co rok temu, gdy prezydent Rosji przemawiaÅ‚ na wielkim pudle w centrum miasta. ByÅ‚a telewizja z caÅ‚ego Å›wiata. Wpuszczono tylko tÄ… wschodniÄ…… WÅ‚aÅ›ciwie Oleg nie rozumiaÅ‚ tego, co dziaÅ‚o siÄ™ wokół. OczywiÅ›cie, wiedziaÅ‚ o podstawowych rzeczach. Rosjanie sÄ… źli, chcÄ… zabrać BiaÅ‚oruÅ›. Ameryka nic nie robi, przynajmniej tak mówiÄ… starsi koledzy. Polacy i UkraiÅ„cy zadeklarowali pomoc, ale na razie czekajÄ…, tak rozmawia z matkÄ… ojciec. Reszta jest obojÄ™tna, to wiedziaÅ‚ każdy. Oleg nigdy nie interesowaÅ‚ siÄ™ politykÄ…. Ale byÅ‚ bohaterem. ChciaÅ‚, żeby ojciec byÅ‚ z niego dumny. Leć bokiem Misza! Dorwiemy sukinkota! PopÅ‚och. Starówka byÅ‚a blisko, ale nie aż tak. Bestie nie mogÅ‚y dostać go tu i teraz. Wtedy caÅ‚a misja poszÅ‚aby na marne. Oleg odgoniÅ‚ dÅ‚oniÄ… flagÄ™, która przesÅ‚oniÅ‚a pole widzenia. SkrÄ™ciÅ‚ w kolejnÄ… ulicÄ™ i w kolejnÄ…. Prawie nie czuÅ‚ już mrozu. Przed sobÄ… miaÅ‚ ostatniÄ… prostÄ…. WidziaÅ‚ już stÅ‚oczonych na rynku ludzi, widziaÅ‚ odpalane fajerwerki. Ich czerwony blask rozÅ›wietliÅ‚ przerażonÄ… i obsypanÄ… mÅ‚odzieÅ„czym trÄ…dzikiem twarz bojownika o wolność. RozÅ›wietliÅ‚ też bezwzglÄ™dne twarze bestii, które machaÅ‚y już Å‚apami w powietrzu. Jedna z nich musnęła ucho Olega. PrzyspieszyÅ‚ kroku. Ledwo oddychaÅ‚, miaÅ‚ strasznÄ… chęć porzucić flagÄ™ by nie ciążyÅ‚a jeszcze bardziej. Ale czym bÄ™dzie misja bez flagi? Odpalono kolejnÄ… seriÄ™ petard, tym razem zielonych. Ze Å›wistem pomknęły w nocne niebo i rozpadÅ‚y na tysiÄ…ce punkcików. Zielony blask odbiÅ‚ siÄ™ w dużych, niebieskich oczach. OdbiÅ‚ siÄ™ też w tych ciemnych i plugawych. DÅ‚oÅ„ zacisnęła siÄ™ na ramieniu Olega tak gwaÅ‚townie, że omal nie zemdlaÅ‚. WyrwaÅ‚ siÄ™. MaÅ‚y ku*wiarz! Wystrzelono fajerwerki, naraz czerwone i zielone. Niebo eksplodowaÅ‚o gwiazdami. ZakrÄ™ciÅ‚o siÄ™ w gÅ‚owie. Oleg dopadÅ‚ Å›ciany. OdbiÅ‚ siÄ™ od niej, ruszyÅ‚ dalej, ale trzÄ™sÅ‚y mu siÄ™ nogi. CuchnÄ…ca smarem dÅ‚oÅ„ przefrunęła przed oczami. OdstÄ…piÅ‚ jak zaszczute zwierzÄ™, pobiegÅ‚ innÄ… drogÄ…. Bestie ryczaÅ‚y, flaga przeszkadzaÅ‚a. W biegu oderwaÅ‚ płótno od drewnianego kija i owinÄ…Å‚ siÄ™ nim. Kij wyrzuciÅ‚ za siebie, bestie zaklęły. ByÅ‚o lżej. Staaać! Metry dzieliÅ‚y Olega od zderzenia za Å›cianÄ… ludzi. Fajerwerki bÅ‚yskaÅ‚y wÅ›ciekle. CuchnÄ…ce bimbrem oddechy bestii mdliÅ‚y. Oddechu brakowaÅ‚o. Ale flaga byÅ‚a. Mam ciÄ™… Już miaÅ‚ wtopić siÄ™ w tÅ‚um ludzi, kiedy jedna z bestii szarpnęła go za jasne wÅ‚osy. JÄ™knÄ…Å‚ cicho i potoczyÅ‚ siÄ™ do tyÅ‚u. PopchnÄ™li go jeszcze dalej, cofaÅ‚ siÄ™. ZerwaÅ‚ siÄ™ raz jeszcze, ale kopnÄ™li go w brzuch. ZasÅ‚oniÅ‚ siÄ™ biaÅ‚oruskÄ… flagÄ…, jakby ta dawaÅ‚a jakÄ…Å› magicznÄ… ochronÄ™ przed bestiami. Nie dawaÅ‚a. SiÅ‚Ä… zaciÄ…gnÄ™li go w zauÅ‚ek, rzucili na Å›cianÄ™, zachrzęściÅ‚ nos. W ruch poszÅ‚y paÅ‚ki. ZabolaÅ‚o. Olegowi przypomniaÅ‚y siÄ™ czasy, w których ojciec zlaÅ‚ go pasem za oglÄ…danie pornograficznych filmów. Tyle, że teraz bolaÅ‚o mocniej. Jedna z bestii splunęła. - I co teraz, Å‚ajdaczku?! – gruchnÄ…Å‚ drugi. Bili go wszystkim, co mieli pod rÄ™kÄ…. Zabrali flagÄ™ i na jego oczach wyrzucili do Å›mietnika. W Olegu wezbraÅ‚a zÅ‚ość. PodniósÅ‚ siÄ™ z trudem i rzuciÅ‚ na bestiÄ™ z pięściami. DostaÅ‚ takie lanie, że już nie wstaÅ‚. TrwaÅ‚y obchody rocznicy Przywrócenia Rusi. Starówka dalej lÅ›niÅ‚a czerwienia i zieleniÄ…. Jak gdyby nigdy nic… Moskwa, przy budce z kebabem, 21 maj 2012 Turek, sprzedajÄ…cy kebaby niedaleko hotelu „Ukraina”, zwany powszechnie Turkiem, zabraÅ‚ siÄ™ do napychania buÅ‚ki sosem czosnkowym. Z wprawÄ… godnÄ… mistrza starannie wykreÅ›liÅ‚ biaÅ‚Ä… maziÄ… dwa równe szlaczki. Turek wiedziaÅ‚, że dla klienta imieniem MichaiÅ‚ Rostowicz warto siÄ™ postarać. Pan Rostowicz byÅ‚ w tureckiej budce czÄ™stym goÅ›ciem, wiÄ™c jej wÅ‚aÅ›ciciel zdążyÅ‚ już rozeznać siÄ™ w sytuacji. ZresztÄ… znaÅ‚ Rostowicza z telewizji. ByÅ‚ deputowanym w Radzie Federacji, znanym z kontrowersyjnych poglÄ…dów na sprawy miÄ™dzynarodowe. Drugiego goÅ›cia Turek nie znaÅ‚, ale sam fakt, że przyszedÅ‚ on z Rostowem nakazywaÅ‚ otoczyć go baÅ‚wochwalczÄ… czciÄ…. I również przyÅ‚ożyć siÄ™ do jego porcji kebaba… MichaiÅ‚ Rostow podziÄ™kowaÅ‚ sprzedawcy kebabów krótkim skinieniem gÅ‚owy i wyjÄ…Å‚ z kubeczka jednorazowy widelec. Już w drodze do Å‚awki wrzuciÅ‚ do ust pierwszy kawaÅ‚ek miÄ™sa. Tak… Turek robiÅ‚ wyÅ›mienity kebab. MichaiÅ‚ zasiadÅ‚ obok swojego goÅ›cia Fiodora i odsapnÄ…Å‚. - Dobry, co? – zagadaÅ‚, nie bawiÄ…c siÄ™ już w jedzenie widelcem, a po prostu wsuwajÄ…c buÅ‚kÄ™ razem z caÅ‚Ä… jej zawartoÅ›ciÄ…. Fiodor robiÅ‚ to samo, tyle że byÅ‚ już w poÅ‚owie. Jego tusza woÅ‚aÅ‚a o pomstÄ™ do nieba. Fiodor byÅ‚ dwa razy wyższy i szerszy od MichaiÅ‚a. - Rewelacja. - No, ale nie o kebabie chciaÅ‚eÅ› ze mnÄ… porozmawiać… - Brawo detektywie. – popluÅ‚ siÄ™ surówkÄ… Fiodor. MichaiÅ‚ żachnÄ…Å‚ siÄ™ tylko i wróciÅ‚ do swego obiadu. - SÄ… pewne sprawy. – zaczÄ…Å‚ po chwili gruby – O których nie możemy gawÄ™dzić w pracy. - Dlatego zaproponowaÅ‚em ten uroczy park. - Nie. Dlatego ja siÄ™ na niego zgodziÅ‚em. SÅ‚uchaj Misza… Co byÅ› powiedziaÅ‚ na partyjkÄ™ brydża u nas w barakach? Jutro wieczór. Jest sobota, wiÄ™c żona nie powinna mieć nic przeciwko. Odbierzesz dzieci ze szkoÅ‚y, pocaÅ‚ujesz kobietÄ™ na dowidzenia i przyjedziesz siÄ™ zabawić. – grubas uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ obleÅ›nie, a MichaiÅ‚ zamarÅ‚ w poÅ‚owie kÄ™sa. Nagle zrobiÅ‚ siÄ™ blady jak kartka papieru. - Jutro… Jutro mam nockÄ™ w Radzie. Nie mogÄ™ opuszczać nocek… - Widzisz Rostow. – gÅ‚os Fiodora przybraÅ‚ nagle lodowaty ton – Nie podoba siÄ™ nam jak szczekasz na lewo i prawo o ChiÅ„czykach. Mamy z nimi dobre, bardzo dobre stosunki i nie chcielibyÅ›my by siÄ™ pogorszyÅ‚y… przez ciebie. Nie masz pojÄ™cia jakie cuda wyrabiajÄ… żółtki ze zwykÅ‚Ä… heroinÄ…. PrzeciÄ™tny nastolatek ma po nich takÄ… frajdÄ™, że przez nastÄ™pny tydzieÅ„ cieszy siÄ™ z tego, że mu sÅ‚owik pie*doli nad oknem. Nie psuj tego. Dobrze ci radzÄ™. *Na razie* radzÄ™, przez wzglÄ…d na dawne znajomoÅ›ci. Powiedzmy, że spÅ‚acam mój dÅ‚ug wdziÄ™cznoÅ›ci. - NaprawdÄ™ chcesz, żeby zalali nas ChiÅ„czycy? – MichaiÅ‚ zdobyÅ‚ siÄ™ na swobodny ton. StaraÅ‚ siÄ™ nie myÅ›leć o tym, gdzie jest i co robi Lidia z dziećmi. Fiodor zaÅ›miaÅ‚ siÄ™ bez wesoÅ‚oÅ›ci, po czym wpakowaÅ‚ do ust resztkÄ™ kebaba. - GÅ‚upi jesteÅ› Rostow. – powiedziaÅ‚, gdy przemieliÅ‚ i poÅ‚knÄ…Å‚ – Rosji nie zalejÄ… nigdy, jesteÅ›my zbyt silni. Sam na to pracujesz. Chodzi o… nazwijmy to, interes bez przeszkód. Biznes jest biznes. Ty walczysz o to, żebyÅ›my nie musieli kupować chiÅ„skiego papieru toaletowego, ja zarabiam na chiÅ„skich narkotykach. Problem w tym, że ze swojÄ… wojnÄ… wkraczasz na nasze terytorium. PomyÅ›l nad tym. Z pewnoÅ›ciÄ… Lidia powie ci to samo. - Jasne. – gÅ‚os MichaiÅ‚a zadrżaÅ‚ jak Å‚amana gałąź. Fiodor oblizaÅ‚ paluchy. - To jak bÄ™dzie? Partyjka brydża, czy może odebrać dzieciaki ze szkoÅ‚y? GwarantujÄ™ ci, że odwiozÄ™ je do domu, ale przedtem zabiorÄ™ do wesoÅ‚ego miasteczka. PolubiÄ… zabawÄ™ z wujkiem Fiodorem… - PrzestaÅ„. - No widzisz! Od razu lepiej. Jutro umówiÅ‚em siÄ™ z chÅ‚opakami na dziesiÄ…tÄ…, bÄ…dź punktualnie. – Fiodor uniósÅ‚ cielsko z Å‚awki i stanÄ…Å‚ na nogach o ksztaÅ‚cie pniaków. OblizanÄ… rÄ™kÄ™ wyciÄ…gnÄ…Å‚ do MichaiÅ‚a. Rostow nie mógÅ‚ powstrzymać dreszczy. - Trzymaj siÄ™ przyjacielu. PamiÄ™taj, że zawsze możesz na nas liczyć. Zawrzyj tylko czasem gÄ™bÄ™ na mównicy. – uÅ›miech grubasa wypadÅ‚ nawet szczerze. MichaiÅ‚ wiedziaÅ‚, że to tylko pozory. UÅ›cisnÄ…Å‚ dÅ‚oÅ„ Fiodora i cofnÄ…Å‚ swojÄ… najszybciej jak umiaÅ‚. RuszyÅ‚ prÄ™dko w kierunku domu, ale zatrzymaÅ‚a go ciężka dÅ‚oÅ„ na ramieniu. - ByÅ‚bym zapomniaÅ‚. – zarzÄ™ziÅ‚ raz jeszcze Fiodor – Co z tymi mistrzostwami? Jedziemy pokibicować na UkrainÄ™? A może do Polski? Dawno nie jadÅ‚em prawdziwego bigosu. LubiÄ™ to gówno. - Pogadam z LidiÄ…… *** Powitać… Sesja, która mam zamiar poprowadzić (a przy dobrych wiatrach, poprowadzÄ™), najogólniej okreÅ›liÅ‚bym jako oparty na storytellingu political-fiction. Jako, że „oparty na storytellingu political fiction” brzmi nieco zbyt amerykaÅ„sko, rozwinÄ™ swojÄ… myÅ›l. Nie odnajdÄ… siÄ™ w mojej sesji wszyscy ci, którzy Å‚aknÄ… przygód fantasy. Nie przewidujÄ™ lochów, smoków, demonicznych, czarcich, zÅ‚owieszczych beholderów, czajÄ…cych siÄ™ za każdym rogiem. InteresujÄ… mnie czasy mniej wiÄ™cej teraźniejsze, realne życie Å‚Ä…cznie z wszystkimi jego brudami i kolorami. Wspólnie prowadzona historia ma dotyczyć problemów spoÅ‚ecznych, ekonomicznych, militarnych na szerokÄ… skalÄ™. Gracze bÄ™dÄ… mieli wpÅ‚yw na rozgrywajÄ…ce siÄ™ wydarzenia w Rosji, a raczej na jej politycznym stole. Od razu chce tu zastrzec, że staram siÄ™ nie odwoÅ‚ywać siÄ™ do rzeczywistoÅ›ci pod wzglÄ™dem prawdziwych nazwisk, dlatego że po prostu tego nie lubiÄ™. Owszem, pojawiÄ… siÄ™ w sesji osoby prawdziwe, znane z dzisiejszych mediów, ale raczej epizodycznie i bez żadnych podtekstów. Podteksty bÄ™dÄ…, ale na postaciach fikcyjnych. Gracze nie bÄ™dÄ… sformowani w drużynÄ™. Ich historie prowadzone bÄ™dÄ… przeze mnie równolegle i bÄ™dÄ… siÄ™ wzajemnie przeplatać, przygotujcie siÄ™ wiÄ™c na interakcjÄ™. Pozycje spoÅ‚eczne i majÄ…tki bohaterów także mogÄ… siÄ™ od siebie bardzo różnić, szukam wiÄ™c ludzi którzy bÄ™dÄ… potrafili siÄ™ do tego przystosować. Postaram siÄ™ urozmaicić sesjÄ™ muzykÄ…, czy zdjÄ™ciami (jeÅ›li tylko pojmÄ™ jak to siÄ™ wszystko umieszcza ). Szukam 6 graczy, których wyÅ‚oniÄ™ na drodze konkurencji KP. Nie ukrywam, że przy tematyce, w której obraca siÄ™ sesja, gracze powinni być kreatywni i zadowalajÄ…cy pod wzglÄ™dem literackim. Nie bÄ™dÄ™ też tolerowaÅ‚ ortów, przejÄ™zyczeÅ„, dwu-zdaniowych postów. Nie wymagam zbyt dÅ‚ugich, ale jakiÅ› poziom trzymać trzeba . Dwóch użytkowników forum ma już u mnie miejsca zarezerwowane, wiÄ™c pozostaje mi znaleźć 4 graczy… Gdzie i kiedy… Akcja sesji toczy siÄ™ w Rosji w roku 2012, w czerwcu. Jej arenÄ… sÄ… natomiast sprawy polityczne, zarówno te wewnÄ™trzne jak i miÄ™dzynarodowe. FabuÅ‚Ä™ dostosujÄ™ do postaci, wiÄ™c dopiero później dowiecie siÄ™ w jakim mieÅ›cie zaczniemy grÄ™. Oczywistym jest, że w 2012 Å›wiat wyglÄ…da już nieco inaczej niż w 2008. Kilka niezbÄ™dnych faktów, dotyczÄ…cych wykreowanej przeze mnie rzeczywistoÅ›ci: - BiaÅ‚oruÅ› zostaje przeistoczona w rosyjski okrÄ…g Zachodnio-moskiewski 21. lutego 2010r. w porozumieniu z biaÅ‚oruskim prezydentem, rzÄ…dem i przy pomocy sfaÅ‚szowanego referendum; Zachód milczy, by nie wejść w drogÄ™ rosnÄ…cej w siÅ‚Ä™ Rosji; w MiÅ„sku i kilku wiÄ™kszych miastach BiaÅ‚orusi walczy podziemie i oddziaÅ‚y partyzanckie, nie chcÄ…ce pogodzić siÄ™ z utratÄ… suwerennoÅ›ci - Chiny staÅ‚y siÄ™ gospodarczÄ… potÄ™gÄ…, przeÅ›cigajÄ…cÄ… nawet USA i RosjÄ™, ich rynek otwarty jest na maksymalny eksport, poÅ‚owa Å›wiata zaopatruje siÄ™ już w chiÅ„skie produkty; Zachód jest natomiast zaniepokojony dążeniem zbrojeniowym Chin - Rosja, Chiny i Japonia wchodzÄ… ze sobÄ… w ukÅ‚ad o nazwie Unia Północno-Azjatycka, traktat podpisany zostaÅ‚ w roku 2010, tuż po wydarzeniach z „biaÅ‚oruskiego lutego”; zachodni dyplomaci uspakajani sÄ… informacjami o wzajemnej pomocy gospodarczej i obietnicÄ… nawiÄ…zania bliższych stosunków z UniÄ… EuropejskÄ…; otwarcie siÄ™ granic Rosji, Chin i Japonii sprzyja ciemnym interesom (narkotyki, handel żywym towarem etc.) - odrzucona przez UE Turcja zamierza przystÄ…pić do UP-A we wrzeÅ›niu roku 2012, trwajÄ… negocjacje - 4 kwietnia 2010r. w zamachu ginie rosyjski prezydent, podczas jednego z prywatnych polowaÅ„ zestrzeliwuje go gruziÅ„ski terrorysta Saham Drwic, sam ginie przy próbie ucieczki; nowym prezydentem zostaje przedstawiciel nacjonalistycznego ugrupowania, niewielkÄ… przewagÄ… gÅ‚osów zwyciężajÄ…c nad umiarkowanym konkurentem - na Syberii testowany jest nowy rodzaj broni, której prototyp jest Å›ciÅ›le chroniony przez rosyjski rzÄ…d - na poczÄ…tku roku 2012 UP-A zrzesza miÄ™dzynarodowÄ… policjÄ™, której czÅ‚onkami sÄ… Rosjanie, ChiÅ„czycy lub JapoÅ„czycy, oddziaÅ‚y bardzo surowo traktujÄ… publiczne wystÄ…pienia, wspomagajÄ… też wojsko, policja nazywa siÄ™ OddziaÅ‚ami Milicyjnymi Han-Szo Beka (od nazwiska pomysÅ‚odawcy) - niemalże caÅ‚a Europa otoczona jest już amerykaÅ„skÄ… tarczÄ… anty-rakietowÄ… - wiosnÄ… roku 2013 Rosjanie zamierzajÄ… wysÅ‚ać swoje sondy na Marsa, w styczniu 2012r. powoÅ‚ujÄ… też do życia nowÄ… organizacjÄ™, majÄ…cÄ… stanowić alternatywÄ™ do NASA, projekt nazywa siÄ™ Bojar - w kotle baÅ‚kaÅ„skim znowu wrze, utworzone w 2008 Kosowo zostaje wchÅ‚oniÄ™te przez SerbiÄ™ w roku 2011, konflikt wciąż jest jednak na czasie, a to z powodu ciÄ…gÅ‚ych zamieszek, Kosowo wspomagane jest przez wojska NATO, Serbii pomaga Rosja - w caÅ‚ej Rosji podnoszÄ… siÄ™ strajki, dotyczÄ…ce podwyżek pÅ‚ac, a także zmniejszenia cenzury w telewizji i gazetach, funkcjonariusze OMH-SzB aresztujÄ… niepokornych dziaÅ‚aczy zwiÄ…zkowych, poetów, pisarzy, dziennikarzy; coraz wiÄ™cej ludzi migruje z Rosji do… Chin i Japonii - obecny prezydent Rosji jest ciężko chory (rak żoÅ‚Ä…dka), przypuszcza siÄ™, że jeszcze w roku 2012 odbÄ™dÄ… siÄ™ nowe wybory - w czerwcu 2012 rozpoczynajÄ… siÄ™ ME w footballu zorganizowane przez Polske i UkrainÄ™ (olimpiada w Pekinie 2008r. zostaÅ‚a oficjalnie okrzykniÄ™ta pokazem siÅ‚ przez Chiny) Reszta należy do nas… Sprawy mechaniczne, czyli coÅ› o niczym… Sesja ma być czystym storytellingiem. Ostrzegam jednak, że wszystko w granicach rozsÄ…dku, żebym potem nie musiaÅ‚ ciąć postów. Å»adnych latajÄ…cych spodków UFO, czy niedawno odkrytej wyspy, na której wciąż żyjÄ… dinozaury. MyÅ›lÄ™, że nie muszÄ™ siÄ™ nad tym dÅ‚użej rozwodzić Bohaterowie graczy… Tutaj macie wolnÄ… rÄ™kÄ™, oczywiÅ›cie z paroma „ale”. Otóż postać musi być chociaż luźno zwiÄ…zana z politykÄ…. Deputowany Dumny Narodowej, kierowca prezydenta, woźny w sejmie, rzecznik prasowy, agent sÅ‚użb specjalnych etc. Tutaj ogranicza was tylko wyobraźnia, no i więź z politykÄ…. Jako MG muszÄ™ mieć jakiÅ› hak, pod który mogÄ™ podwiesić postać do fabuÅ‚y. Kulawy rybak z Syberii, który Å‚owi ryby od 102 lat nie daje mi takiego haka. Ambitny, mÅ‚ody, rozpychajÄ…cy siÄ™ w drodze do sÅ‚awy polityk dostarcza mi go aż nadto. ChciaÅ‚bym też aby w sesji znalazÅ‚y siÄ™ postacie o narzuconej przez mnie „profesji”. I tak bÄ™dzie to: - kandydat na prezydenta w roku 2012 z frakcji nacjonalistycznej lub umiarkowanej (tylko ten fakt, reszta należy do gracza) - nieopierzony dziennikarz, przybywajÄ…cy do Moskwy z Zachodu by zbadać sprawÄ™ Å‚amania praw czÅ‚owieka i napisać reportaż swojego życia (reszta również należy do gracza) Wyżej wymienione postacie muszÄ™ mieć obsadzone, wiÄ™c bez nich sesja nie wystartuje. Niczego staram siÄ™ wam nie ograniczać i nie ograniczam. Wszak kandydat na prezydenta może być kim tylko chcecie Karta postaci… Musi zawierać nastÄ™pujÄ…ce punkty: - Kariera – jak BG doszedÅ‚ do tego co ma, komu siÄ™ naraziÅ‚, z kim jest już za pan brat etc. - PrzeszÅ‚ość – krótka historia postaci, podstawowe fakty z życia - Rodzina – nie trzeba chyba tÅ‚umaczyć - Aspiracje – to, co BG ma zamiar w życiu osiÄ…gnąć, jakie sÄ… jego marzenia - Stosunek do bieżących wydarzeÅ„ – bez komentarza - Charakter – krótko o usposobieniu wewnÄ™trznym, przyzwyczajeniach BG i wszystko co wam do głów wpadnie - Opis zewnÄ™trzny – krótko o wyglÄ…dzie zewnÄ™trznym BG Poza tym co wymieniÅ‚em możecie dodać jeszcze coÅ› od siebie. Karty oceniaÅ‚ bÄ™dÄ™ po jakoÅ›ci tekstu, a nie jego iloÅ›ci, ale czasem te dwie cechy siÄ™ pokrywajÄ… i jest cud, miód . Tempo odpisywania i samej sesji… Od razu zastrzegam, że mój post pojawiać siÄ™ bÄ™dzie raz w tygodniu, co podyktowane jest przygotowaniami do matury (ta, jasne). Wasze minimum to zatem jeden post na tydzieÅ„. Sesja bÄ™dzie toczyć siÄ™ wiÄ™c dosyć wolno, ale mam nadziejÄ™ że dobrniemy do chwalebnego koÅ„ca. Mniej bÄ™dzie w sesji widowiskowych scen, wiÄ™cej gadania, choć i to nie jest reguÅ‚Ä…. Kontakt… GG: 117608 Adres e-mail, pod który należy wysyÅ‚ać KP: mefiu6@op.pl Pytania można sÅ‚ać na PW, ale lepiej na GG. ZresztÄ… nie robi mi to wiÄ™kszej różnicy, tak tylko bredzÄ™. RekrutacjÄ™ zamykam dokÅ‚adnie za 2tyg. i do tego czasu chciaÅ‚bym mieć już wiÄ™kszÄ… część KP. Czekam na pytania i zgÅ‚oszenia. Howgh! *** Lista graczy (7/7): - DStorm - Gadzik - Alexis - Nicolas - Johan Watherman - Wojnar - Asnyia
__________________ Wiejski filozof. Ostatnio edytowane przez M.M : 12-03-2008 o 20:16. |
26-02-2008, 19:09 | #2 |
Reputacja: 1 | Potwierdzam swoją rezerwację . Do gry planuję zgłosić się człowiekiem z przedostatniego rzędu teatru polityki, kierowcą któregoś z rosyjskich polityków (gdyby jakiś gracz potrzebował szofera dla swojego BG to proszę się ze mną skontaktować przez PW). Borys Iwanowicz Błochin Ostatnio edytowane przez Gadzik : 26-02-2008 o 22:09. |
27-02-2008, 18:04 | #3 |
Reputacja: 1 | Tak jak to poprzez gg napisałem zgłaszam (a raczej zgłaszamy; ja i Alexis) się do sesji. Karty postaci dziś wieczorem powinny być na mailu, jeśli dziś nie da rady to najpóźniej jutro. Postaci póki co nie opisuje bo może się w niej jeszcze wiele zmienić do czasu wysłania karty |
27-02-2008, 18:08 | #4 |
Reputacja: 1 | Jak już Nicolas zapowiedział, również zgłaszam się do sesji. |
28-02-2008, 19:21 | #5 |
Reputacja: 1 | Ok. Dostałem już dwie KP (Alexis i Nicolas). Wypadałoby je pochwalić, bo są naprawdę dobre i satysfakcjonują mnie jako MG w 100% Czekam zatem cierpliwie na pozostałe karty i zgłoszenia. Do obsadzenia wciąż zostały dwie role: - kandydat na prezydenta - młody dziennikarz Z ewentualnymi pytaniami walić jak w dym.
__________________ Wiejski filozof. |
28-02-2008, 19:38 | #6 |
Moderator Reputacja: 1 | Gdyby Mistrz Gry byłby łaskaw zaczekać na Kartę Postaci do soboty to z chęcią bym zagrał w sesji. Zagrałbym jako kandydat na prezydenta. Postaram się dość szybko wysłać kartę, możliwe nawet że wyśle ją w piątek.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. Ostatnio edytowane przez Johan Watherman : 28-02-2008 o 20:30. |
28-02-2008, 19:44 | #7 |
Reputacja: 1 | Ja również jestem zainteresowany, nawet bardzo. Napiszę postać dziennikarza. Karta wysłana zostanie najpóźniej w sobotę wieczorem. |
28-02-2008, 20:05 | #8 |
Reputacja: 1 | Czekam zatem na karty, mogę mieć tylko nadzieję, że wypadną tak dobrze jak te Alexis i Nicolasa Przy okazji. Johan, popraw orta: "z chęcią", a nie "z chęciom".
__________________ Wiejski filozof. |
29-02-2008, 20:20 | #9 |
Reputacja: 1 | Przepraszam, ale jednak nie jestem w stanie stworzyć dobrej postaci dziennikarza. |
29-02-2008, 20:33 | #10 |
Reputacja: 1 | Nie ma sprawy Szukamy dalej panowie i panie...
__________________ Wiejski filozof. |
| |