|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
|
25-03-2008, 22:07 | #1 |
Reputacja: 1 | [Storytelling] - Drzwi Była połowa XIII w. W Anglii padał deszcz - delikatna mżawka, niewidoczna, gdyby nie było w jeziora, na którego powierzchni rysowały się koła od małych kropel. Ku wieczornemu niebu uniosła się chmura gęstego dymu. Pochodziła z małego klasztoru położonego u stóp wzgórza. Na zboczu owego wzniesienia stało dwóch mężczyzn, czekających na zapalenie się budynku. - To, panie Vandemar - zaczął niższy, wskazując na unoszący się czarny obłok - będzie piękne całopalenie. Choć moje bezlitosne oddanie się prawdzie zmusza mnie do przyznania, iż chyba żaden z mieszkańców nie doceni go w pełni. - Bo wszyscy nie żyją, panie Croup? - odrzekł jego towarzysz. W ręku trzymał dopiero co odciętą nogę czegoś, co kiedyś mogło być szczeniakiem. - Słusznie zauważyłeś, mój słodki druhu. Oto jak można odróżnić tych dwóch mężczyzn: po pierwsze, pan Vandemar jest o dobre dwie głowy wyższy od pana Croupa. Po drugie, pan Croup ma oczy koloru wyblakłej porcelany, drugi zaś ma oczy brązowe. Po trzecie, pan Vandemar nosi na palcach prawej dłoni własnoręcznie wykonane pierścienie z czaszek, pan Croup nie nosi żadnej biżuterii. Po czwarte, pan Croup lubi słowa, a pan Vandemar jest zawsze głodny. Klasztor stanął w ogniu i zaczęło się całopalenie. - Nie lubię słodyczy - odparł pan Vandemar. - Okropnie smakują. Wieczorne powietrze przeszył krzyk. Poem rozległ się trzask, gdy nadpalone belki nie były w stanie dłużej już utrzymać sufitu. - Ktoś nie był martwy - zauważył pan Croup. - Już jest - beznamiętnie odparł pan Vandemar, zajadając kolejną porcję psa. Znalazł go, gdy wracali z klasztoru. Leżał w rowie, więc po co miał się marnować. - Co teraz? - Jakieś siedemset lat naprzód, Naimse. Pan Vandemar milczał, żując szczeniaka. - Będziemy zabijać? - zapytał po chwili. - O tak, panie Vandemar, to mogę zagwarantować. * * * * * * * * * * Witam w mojej rekrutacji. To będzie moja pierwsza sesja prowadzona na forum, ale mam nadzieję, że Was nie zawiodę. Parę informacji: 1. Tworzycie postacie świata rzeczywistego, osadzone w czasie aktualnym. Normalny człowiek, bez żadnych heroizmów. 2. W KP zamieszczacie wszystko, co powinienem wiedzieć o postaci - co dokładnie napiszecie, Wasza sprawa. 3. Oceniam gracza i KP. Nie stosuję zasady "kto pierwszy, ten lepszy". Jeśli ktoś z osób zgłaszających się gra w innych przygodach, przeczytam kilka postów. 4. Rekrutacja trwa do dnia 1.04 z ewentualnym opóźnieniem. 5. Karty - najlepiej jako plik *.doc - proszę wysyłać na adres aveane@gmail.com 6. Przyjmę 2-4 graczy. 7. Mile widziana umiejętność wczucia się w postać, gdyż w sesji ważne będą myśli i odczucia bohaterów. 8. W razie pytań, niejasności proszę pisać. Wytłumaczę, poprawię. Pomysł na sesję zaczerpnięty z książki "Nigdziebądź" N. Gaiman'a Ostatnio edytowane przez Aveane : 25-03-2008 o 22:31. |
25-03-2008, 22:19 | #2 |
Reputacja: 1 | Hm, a czego będzie mniej wiecej dotyczyc rozgrywka..? Normalnego życia? Podróży? Walki? Edit: Postacie mają mieć jakąs ceche charakterystyczną, czy mają to być zwykli, normalnie ludzie? Oke..
__________________ Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli... Ostatnio edytowane przez Howgh : 25-03-2008 o 22:33. |
25-03-2008, 22:21 | #3 |
Reputacja: 1 | Głównie podróż i intryga. Oraz ratowanie własnego tyłka... Ostatnio edytowane przez Aveane : 25-03-2008 o 22:33. |
25-03-2008, 23:12 | #4 |
Reputacja: 1 | Ciekawi mnie, czy będzie to luźne nawiązanie do fabuły ksiązki i podróż po Londynie Na Dole, z wykorzystaniem niektórych miejsc i postaci, czy też uczyniłes główny wątek fabularny ksiązki zarazem osią swego scenariusza? Znajomość ksążki jest wymagana/pożądana/obojętna/nie wskazana/zabroniona* ? Postacie pochodzą z Londynu? Pozdrawiam Glyph *niepotrzebne skreślić |
26-03-2008, 01:05 | #5 |
Reputacja: 1 | Ekhem, Glyph Wspomnij, że już raz grałeś w sesji NeverWhere Ups, miałam nie mówić? Pozdrawiam kolegę "po fachu". Już raz na tym forum prowadziłam sesję na podstawie "NW" Gaimana. Osadziłam ją w świecie "Odmieńca", trochę pozmieniałam, trochę pododawałam, ale główna oś była ta sama co w książce. Zapraszam do zapoznania się z sesją http://lastinn.info/sesje-rpg-world-...everwhere.html Skończyła się wcześniej niż powinna, ale może Ci się przyda. Glyph pewnie ma nadzieję dowiedzieć się co było dalej, po zakończeniu mojej sesji |
26-03-2008, 01:08 | #6 |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | Post rekrutacyjny jest bardzo słabo przygotowany i wybacz, że to powiem ale nie zachęca do udziału w sesji. A stąd już tylko krok do wniosku, że sama sesja jest słabo przygotowana. Zakładam jednak, że sesja jest nieźle przygotowana i wiesz co robisz. Przed założeniem rekrutacji warto zapoznać się z tekstem Kutaka dotyczącym tej tematyki. Tekst jest bardzo pomocny, z resztą sam zerknij: http://lastinn.info/tutoriale/3116-p...html#post63097 (Pimp my recruitment!) Bardzo niewiele powiedziałeś o samej przygodzie, dlatego zainteresowane osoby zasypią cię pytaniami i wątpliwościami. A przecież można było dopowiedzieć i wyjaśnić pewne sprawy w pierwszym poście. Zaoszczędziłoby to sporo czasu tobie i kandydatom do gry. Nie pokazałeś swoich umiejętności pisania i potencjalni gracze muszą się domyślać czy warto grać u takiego MG. Wkleić tekst to dobry pomysł. Ale warto również pokazać jak sam piszesz. Na Lastinn była już prowadzona sesja odwołująca się do książki "Nigdziebądź" N. Gaiman'a. Zapoznałeś się z ta sesją? Jeśli nie to polecam – bardzo przyjemnie się ją czyta http://lastinn.info/sesje-rpg-world-...everwhere.html To tyle uwag na początek. Pozdrawiam i życzę powodzenia Adr |
26-03-2008, 08:16 | #7 |
Reputacja: 1 | O kurde, świetny jestem Czytałem o tej sesji, ale się nie skapnąłem Adr, nie zabiję Cię za krytykę i nie mam czego wybaczac Co do tekstu, to oparłem się na frag. "Nigdziebądź", ale przepisany nie jest. Pamiętałem motyw i kilka tekstów, więc w pewnym sensie (choć masz rację, nie do końca) pokazuje mój styl pisania. Glyph, z książki chciałem wziąć tylko wątek z wykorzystaniem niektórych postaci. Londynu Pod miało nie być Tylko teraz nie wiem, czy prowadzić to dalej, bo nie mam w zwyczaju powielania pomysłów z innych sesji... Co innego pomóc sobie książką, a co innego robić to, co już było (i to wq dodatku prowadzone przez dobrego MGa ) |
26-03-2008, 19:16 | #8 | |||
Reputacja: 1 | Aveane co w takim razie postanawiasz? Nie widzę nic złego w ponownym oparciu się o tą książkę. Zwłaszcza, że po pierwsze to (sądząc z recenzji) kawałek dobrej literatury, a po drugie do tych samych motywów możecie mieć zupełnie inne podejście. Milly jak pamiętam i na ile mogę zgadywać, prowadziła graczy w kierunku Londynu Na Dole i na ukazaniu takiego baśniowego świata jej zależało. (Nie wspominajac, że była to drastyczna sesja. Raz spadała nam na głowę zakrwawiona dziewczyna, innym razem ktoś chciał zjeść czyjąś wątrobę, a jeszcze później wielki byk szarżował na jednego z nas, lub postac gracza po prostu rozpływała się na Moście Nocy i ślad po niej ginął ) Przychylam się również do prośby Adr, żebyś napisał coś więcej o swojej sesji. Ja widząc utwór Gaiman'a jako inspirację myślałem, że sesja utrzyma taki klimat z pogranicza jawy, snu i baśni z domieszką horroru. Teraz nie jestem pewien czy dobrze trafiłem. Pozdrawiam! Glyph [OFFTOPIC MODE="on"] Cytat:
Cytat:
Cytat:
I tak, by poznać zakończenie zmuszony będę czekać kolejny rok na następną rekrutację. Ewentualnie sięgnąć po to dziwnie pachnące, papierowe w smaku i zupełnie niejadalne coś, z mnóstwem niezrozumiałych robaczków i oszczędnym ilustrowaniem, które niektórzy każą zwać książką. A jak już się dowiem, to się z nikim nie podzielę. O! <idzie do innej piaskownicy> [OFFTOPIC MODE="off"] | |||
26-03-2008, 19:43 | #9 |
Reputacja: 1 | Szczerze się przyznam i ze wstydem, że pierwszy raz słyszę o tej książce, ale jutro pędzę do biblioteki i się zapoznam. A co do sesji, to dobrze się zapowiada, i chętnie wezmę udział, o ile MG potwierdzi pewność, co do tego, czy sesja się odbędzie. |
26-03-2008, 19:55 | #10 |
Reputacja: 1 | Glyph, oparcie się o książkę to luz, ale chodzi mi o to, że taka sesja już była Mogę poprowadzić, nie ma problemu. Jak znajdę chwilę czasu, to rozwinę pierwszy post, zawrę w nim więcej informacji. Hawkmoon, naprawdę polecam tę książkę Przepraszam za problemy |