lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [DnD 3.0 FR] Biały Krzyż (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/5331-dnd-3-0-fr-bialy-krzyz.html)

Delaraan 28-03-2008 22:10

[DnD 3.0 FR] Biały Krzyż
 
Północ. Część doby którą Shaak lubił najbardziej. A właściwie JEDYNA część doby którą lubił. Gdyby nie dostawał astronomicznych sum za swoją pracę, nigdy nie wybrałby się tak daleko na pustynię. Mały, umięśniony koń galopował przez suchy, głęboki piach niosąc na grzbiecie swego jedynego przyjaciela. „Wzgórze Obelisku”-pomyślał Shaak, widząc wysokie wzniesienie z wysokim kamiennym wałem -„Wreszcie jestem na miejscu”. „Partner” handlowy z którym miał się spotkać już czekał, lecz to Shaak zauważył go pierwszy, mimo iż tamten miał pochodnię. Ogień. Shaak nienawidził ognia. Był taki jasny i gorący, zupełnie jak słońce, choć do niego zdążył się przyzwyczaić. Okutany w ciemnogranatowe szaty, wielkiego wzrostu, mógł powodować strach, lecz Shaak nauczył się już nie oceniać ludzi po wyglądzie. Ostatecznie wszyscy przegrywali, bez względu na rozmiar.
-Mapa-warknął Shaak gdy tylko podjechał do kontrahenta.
-Zgodnie z umową-mruknął tamten.-Złoto?!
-Zgodnie z umową...
Świsnął arkan. Długa, ciemna lina trafiła idealnie, zaciskając się wokół szyi wielkoluda, który zwalił się na ziemię charcząc i plując. Shaak zsiadł z konia i powoli podszedł do dużego dromadera swego niedawnego „przyjaciela”. Szybko zawiązał koniec liny na siodle wielbłąda i podniósł leżącą pochodnię.
-Dziękuję, za twoją sumienność-mruknął, obszukując leżącego draba, wiążąc mu ręce i wyciągając wąską tuleję z mapą.-W nagrodę wyślę cię na długą wycieczkę po pustyni. Powrotu nie przewiduję.-syknął Shaak podnosząc pochodnię i przypalając zad rosłego dromadera.
Rozległ się kwik, jakiego pustynia dawno nie słyszała, a potem oszalałe z bólu zwierzę pognało na środek piaszczystego morza, razem z „jeźdźcem” wijącym się po ziemi. Shaak schował tuleję za pas, otrzepał się z piasku i wsiadł na konia. Chwilę później tylko noc obserwowała czarnego jeźdźca, pędzącego w kierunku Swampnooth.



* * * *


-To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłeś!- Wściekły ciemnoskóry człowiek ubrany w czarno-czerwone szaty żywo gestykulował przed postacią siedzącą za biurkiem, której twarz skrywał cień.
-Czyżby, mój drogi przyjacielu? Wiesz dobrze, że jeśli nie odnajdziemy krzyża, to zapewniam cię że to właśnie będzie najgłupsza rzecz jaką zrobiliśmy. Bo jeśli my go nie odzyskamy, zrobi to ktoś inny, a wtedy na pewno użyje mocy tego kawałka kości pokrytego złotem. A wtedy co zaproponujesz?
-Wszystko, byle nie to. Dlaczego zatrudniłeś akurat jego do odnalezienia tej pieprzonej mapy?! Jesteśmy służącymi dobra, a ty najmujesz najgorszego „człowieka” jakiego można znaleźć w tym mieście?!
-Przerabialiśmy to już. Czyż na przysiędze, którą składałeś szesnaście lat temu nie obiecywałeś wierności zakonowi i sprawie? Nawet zło zaciągnięte do dobrej sprawy może jej służyć. Tak jest teraz. To najlepszy szpieg i krętacz jakiego można znaleźć w tej części pustyni. Nie mogłem wybrać nikogo innego.
-To do cholery wytłumacz mi, po co wydobywamy zło na powierzchnię, skoro mieliśmy strzec, by ten krzyż nigdy się tu nie znalazł?
-To też przerabialiśmy. W sytuacjach kryzysowych , a taka teraz nastała, musimy przenieść krzyż w całkowicie bezpieczne miejsce. Tak, nie zapomniałem!-mruknął człowiek, uprzedzając pytanie.-Wiem że magia krzyża ściąga nieumarłych, a my nie możemy sobie pozwolić na stratę żołnierzy. Teraz do twoich zadań należy jeszcze jedno, Złociutki. Musisz zebrać drużynę frajerów, która odnajdzie części krzyża. Pieniądze nie grają roli.



* * * *



-Stać! Wstęp wzbroniony!
Uspokój się. Byłem umówiony. Odejdź od tych drzwi zanim cię odrzucę.
-Nasz dowódca jest zajęty! Won śmierdzielu!-Czarnobrody strażnik zamachnął się potężną rohatyną na szczupłą postać okutaną w czarne szaty, która natychmiast uniknęła ciosu. Przybysz złapał wojownika za uzbrojone ramię, a prawą ręką szybko uderzył go w twarz. Potem poprawił efektywnym, wysokim kopnięciem między oczy. Strażnik zwalił się z hukiem na ziemię.
-Złabałeś bi nodz!-wyharczał, bluzgając krwią.-Dzabije dzie!
-Na zdrowie-odparła postać otwierając potężne, złocone odrzwia i wchodząc do środka.
-Na Ozyrysa! Zawsze musisz robić taki raban?!-krzyknął mężczyzna wstając zza biurka. Miał długie, siwe włosy, ogorzałą, pooraną zmarszczkami twarz i wizerunek czarnego oka z trzema gwiazdami nad powieką wytatuowany na każdym policzku.-Masz mapę?
-Nigdy nie wracam z niczym, kiedy mi płacą.-odrzekła postać, siadając na krześle i kładąc nogi w wysokich butach na biurku. –Masz. Teraz oczekuję swego wynagrodzenia.-Mruknął Shaak i podał mapę staremu wojownikowi.
Starzec uśmiechnął się szeroko rozwijając pożółkły od starości pergamin, po czym wyciągnął zza biurka sporą kasetkę:
-Równe pięć tysięcy. Przelicz, jeśli chcesz.
-Nie muszę. Ufam ci, panie.-odparł Shaak z chytrym uśmieszkiem, wtrącając szkatułkę do plecaka.-To teraz czekam na resztę waszej drużyny i ruszamy na poszukiwania waszej cennej klanowej relikwii, czyż nie?
-Ty nigdzie nie ruszasz. I zdejmij nogi z biurka! Moi żołnierze poradzą sobie bez ciebie.
-Raczej wątpię. Nigdzie w Swampnooth ani w jego okolicach nie znajdziesz lepszego artysty w łotrowskim fachu ode mnie. Mogę ci to zaręczyć.
-Wiem, wiem. Nie zapomniałem, kto kontroluje tutaj wszystkich zbirów.-rzucił starzec z kwaśną miną.-Niemniej jednak nie mam gwarancji, że będziesz mi wierny.
-Twoje pieniądze to najlepsza gwarancja, panie. Więc postanowione!


* * *






Witam na mojej sesji, osadzonej w realiach Faerunu, a dokładniej terenu pustyni Calim w Calimshanie. Jak pewnie domyśliliście się z tego krótkiego wstępu, sesja będzie na temat poszukiwania pewnego artefaktu (dokładniej części krzyża). Co do mechaniki będzie to normalne (z lekkimi zmianami) D&D ed.3. Dopuszczam czary i atuty ze wszystkich (oprócz Krain Wschodu) podręczników. Rzucać kostkami będę przed monitorem, wy zaś na forumowej kostnicy. Co do częstotliwości pisania postów, wystarczą 3 na tydzień (nie obrażę się, gdy będzie ich więcej ;-)). Swampnooth jest miastem wymyślonym przeze mnie na potrzeby sesji, więc je trochę opiszę.

Miasto położone jest mniej więcej przy środku pustyni Calim, nieopodal dużej oazy. Właściwie jest złożone z 2 sektorów- terenu orków z plemienia Kamiennego Topora, oraz właściwego Swampnooth. Orkowie zawiązali sojusz z wędrownymi plemionami ludzi, w czasie Ognia z Niebios. Od tego czasu obie nacje żyją we względnej przyjaźni. Swampnooth jest terenem ożywionej wymiany handlowej, oraz ożywionego działania rozmaitych gildii złodziei, z których najpotężniejsza jest Czarna Ręka, kontrolująca większość finansowych przedsięwzięć miasta. Swampnooth jak na standardy pustyni Calim i jej terenów jest dość duże. Populacja wynosi około 67 000 ludzi, orków i półorków. W mieście stacjonuje dużo żołdaków i żołnierzy, więc jest dobrze bronione. Teoretycznie w mieście władzę sprawuje Rada Dwunastu, pod przewodnictwem szejka Shal-Arafa, lecz naprawdę rządzi nim pięć klanów oraz Czarna Ręka, z których to wybierani są członkowie owej rady. Prawo w mieście jest dość luźne, lecz jeśli podpadniesz któremuś z klanów, lub będziesz się mu sprzeciwiać, lepiej się wyprowadzać.

To było słówko o mieście, a teraz słowo o klanach:

Klan Bladego Ostrza-Znaczący klan w mieście. Kontroluje wszelkie tawerny i haremy. Jego członków łatwo poznać po nieskazitelnie białych szatach i miedzianych napierśnikach z wizerunkiem miecza przecinającego czaszkę.

Klan Karego Rumaka-Mało znaczący klan, lecz posiadający znaczne dochody. Trudni się wszelkimi grami hazardowymi i wyścigami, oraz handlem wierzchowcami. Ubierają się najczęściej w czarnoniebieskie szaty z wyszywanym koniem na piersiach.

Klan Płonącej Pięści- Najważniejszy klan w Swampnooth, wywodzi się z niego szejk Shal-Araf. Klan ma podobno powiązania z irfritami (tak ludzie gadają). Pznać ich można po krwistoczerwonych, haftowanych szatach, oraz tatuażu płonących pięści na dłoniach. Kontroluje handel niewolnikami.

Klan Wszechwidzącego oka-Najbardziej tajemniczy klan, mający jednak duże wpływy. Jego członków poznać można po oczach z 3 gwiazdami na policzkach.

Klan Kamiennego Topora-Orczy klan, jedyny który rządzi. Skupia potężnych wojowników i Barbarzyńców. Kontroluje cały sektor orków.

Czarna Ręka-Organizacja wtrącająca swoje trzy grosze do każdego biznesu w Swampnooth. Dowodzona prawdopodobnie przez znanego wam skądinąd Shaakthorna. Czarna Ręka sprawia wrażenie słyszącej o wszystkim w mieście. Czasami początkuje skomplikowane intrygi, innym razem służąca za zwykłych morderców na zlecenie.

To by było na tyle odnośnie męczenia Swampnooth. Teraz słówko o KP. Karty Postaci robicie w Pcprofilerze, po czym razem z historią i charakterystyką postaci wysyłacie na e-mail: delaraan@gmail.com. I tu jeszcze jedna rada odnośnie KP. Piszcie długie i trzymające się kupy historie, oraz dogłębne charakterystyki. Macie czas na dopracowanie postaci.

POZIOM: wasze EPP wynosi 5
ATRYBUTY: Atrybuty kupujemy za pomocą kupowania punktów (macie 27pkt. Do wykorzystania, zaczynacie od progu 10 dla każdego atrybutu). Wasze atrybuty nie mogą mieć wartości powyżej 18, chyba że macie premie rasowe.
PW: Otrzymujecie maksymalną ilość pw plus mod. Z budowy (to działa w dwie strony)
KLASY: Możecie mieć postać wieloklasową, oraz z poziomami w prestiżówce.
RASY: Gramy rasami z PG oraz z FR z małymi wyjątkami (prócz gnomów podziemnych i genasi). Akceptuję wszelkie łaki (epp 3) oraz Assimarów i Diablęta (epp1)
EKWIPUNEK: Rozpoczynacie grę z 9000sz. Kupujecie sobie ekwipunek, przy czym żaden z przedmiotów nie może być droższy niż 4500sz.

To by było wszystko, w razie pytań walić na PW. Let’s go!





......::: w szczerym polu biały krzyż, nie pamięta już, kto pod nim śpi:: ......

<>

Cosm0 29-03-2008 11:38

Która edycja? Jeśli 3.5 to wchodzę w to, jeśli 3 to będę się zastanawiać jeszcze.

Aveane 29-03-2008 11:50

Cytat:

[DnD 3.0 FR] Biały Krzyż
Jak sama nazwa wskazuje, edycja 3.0

Empress 29-03-2008 11:51

W tytule jest napisane jakoby 3.0...
[Edit] (Aveane mnie wyprzedził ) xD
Zastanowię się co by nie zagrać...

Cosm0 29-03-2008 12:18

Aaaj fakt... nie zauważyłem :D

Delaraan 30-03-2008 20:35

Coby wszystko było jasne:
-Przyjmę 4 graczy
Ad.CosmO: Jest to 3 edycja DnD (of kors). Jeśli nie czujesz się zbyt pewnie w 3.0 to ja chętnie pomogę w tworzeniu postaci, oraz względnemu poznaniu edycji (choć 3.5 nie różni się zbytnio od 3.0)

Ad.Aveane: Chciałbyś zagrać, czy tylko tak się wtrąciłeś?

Zastanawiajcie się więc, bo macie trochę czasu (rekrutkę zamierzam zakończyć za ok. dwa tygodnie). Prowadziłem juz tę sesję dla moich kumpli i sporo zabawy z tego wyszło, a ja nie gryzę, więc zgłaszajcie się :-)

Cosm0 31-03-2008 00:08

Nie chodzi o to czy znam 3.0 czy nie bo znam tylko chodzi o to, że do 3.5 są ciekawsze materiały. W 3.0 zniechęca mnie parę rzeczy mechanicznych.

Aveane 31-03-2008 00:19

Nie, tak przypadkowo czytałem i zauważyłem pytanie ;)
Raczej się nie zgłoszę.
A 3.5 od 3.0 różni się w wielu szczegółach. Niby pierdolety, ale mimo wszystko znaczące

Achernar 31-03-2008 17:59

Ekhm Ekhmm... wyprzedzę trochę Delaraana z wiadomością: Będzie drugi Mistrz Gry. Mam zamiar pisać na zmianę z Pierwszym, jednak jako specjalizację biorę nizioły i gnomy ;). Jakby co to karty postaci słać na PM, albo najlepiej do Delaraana sam się z nim rozliczę.
Pozdrawiam.

Hertion 02-04-2008 19:46

Wbijam się. *oczko do Delaraana*


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172