lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Prehistoryczne RPG - dobry pomysł czy kiepski żart? (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/5491-prehistoryczne-rpg-dobry-pomysl-czy-kiepski-zart.html)

Marok 23-04-2008 19:54

Prehistoryczne RPG - dobry pomysł czy kiepski żart?
 
Głosujcie. Pytanie jest proste: Czy prehistoria jest dobrym tematem na sesję?

Prehistoria jest chyba jedynym czasem (może się mylę - jeśli tak to poprawcie mnie), o którym nie zrobiono RPG. A nawet jeśli jest to nie znam. Ale czy prehistoria może być ciekawym tematem? Chodzi głównie o taką prehistorię-fantasy. Ludzie podróżujący na koniach, mamutach czy tygrycach szablozębnych, polujący na megacerosy (jelenie z czterometrowym porożem), gigantyczne jesiotry, które ledwo potrafi unieść dwanastu ludzi, i kozice skaczące po skalnych występach. Czy dałoby się przeprowadzić sesję w świecie, gdzie ludzie nie są rolnikami, ale myśliwymi, gdzie obozy mieszkają w ziemiankach niedaleko lodowca, gdzie niedźwiedzie jaskiniowe, ruchome piaski i zwodnicze prądy rzek gigantów są najniebezpieczniejszymi przeszkodami podróżników? Czy tam gdzie szamani wywołują zawirowania natury jednym pramagicznym zaklęciem, a zielarz czy zielarka stają się najlepszym przyjacielem człowieka? Szczerze mówiąc mnie zawsze poruszał ten temat. Chciałbym jednak poznać w tej sondzie i w tym temacie wasze zdanie - co by było gdyby... w takim systemie rozgrywałaby się sesja.

Pozdrowienia, Marok.

Arango 23-04-2008 20:09

O ile dobrze pamiętam były tylko na tym forum dwie lub trzy próby stworzenia podobnych sesji i każda spełzła na niczym.

Pytasz, czy dałoby sie przeprowadzić taką sesję ?
Pewnie żeby się dało, bo niby dlaczego nie ?

Jeśli masz bardzo dużo czasu (bo nawet przygotowanie jednostrzałówki zajmuje go sporo) by posiedzieć nad systemem. Choć jeśli powiem szczerze, następny post będzie apelem o pomoc przy jego tworzeniu, to lepiej daj sobie spokój. Takie współprace w 9 przypadkach na 10 to strata czasu.

Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Aveane 23-04-2008 20:10

Wiesz, to zależy... Możesz zrobić sesję z szamanami, ruchomymi piaskami, nurtami rzek etc. to możesz zrobić nawet w Warhammerze... Przeprowadzić sesję się da, owszem, polować, mieszkać koło lodowca. Ale ile osób zainteresujesz gościami biegającymi tylko w skórach zwierząt i tak dalej. Zależy od graczy...

Verax 23-04-2008 20:56

Sam ostatnio nad tym myślałem, ze względu na moje zainteresowania i chciałem coś takiego zrobić, ale nie luźną przygodę tylko... No właśnie, nie będę zdradzał bo możliwe, że w wakacje wystartuje moja własna sesja. Nie taka typowa, z tą różnicą, że odgrywana w mezozoiku albo archaiku, nie, nie to będzie coś- ewolucyjnego :P
Tak, to dobre określenie, ale czy przygoda sama w sobie w stylu dedekowskim (czyli "bij, zabij") szybko by się pewnie znudziła, bynajmniej mi, a zrobienie sesji na podłożu intryg i ciekawej fabuły bez nadmiernego rzucania kośćmi, jak dla mnie, okazuje się niemożliwe do wykonania w epokach zamierzchłych.
Już widzę homo erectus perswadującego szamanowi, że córka króla plemienia "szczekający z rosiczkami" jest zdrajczynią...
No więc, próbuj, ale jak dla mnie w tym przyszłości nie ma.
Pozdrawiam.

Marok 23-04-2008 22:01

Jeśli chodzi o pomoc forumowiczów to nie miałem zamiaru robić takiego tematu, ale dzięki za ostrzeżenie Arango ;)
Verax - szczerze mówiąc nie chodziło mi o homo erectus. Tak naprawdę to skłaniałbym się ku temu by raczej być zwykłymi nudnymi homo sapiens. A dokładnie o przełom kiedy to neandertalczycy właśnie ginęli.
Głównie to raczej taki pomysł by zanadto nie zarzucać się kośćmi przy każdym najdrobniejszym ruchu, ale o to by sprawdzić jak gracze poradzą sobie z trudnym klimatem stepów. Możliwości jest naprawdę sporo. Trzeba się też wykazać nie lada sprytem by przeżyć w tym okresie. Jak poradzisz sobie ze szkorbutem w zimie? Czy sprzymierzysz się z obcymi czy też sam spróbujesz poradzić sobie na pustkowiu? Czy podróżować na południe ku plemionom czarnych ludzi? Czy na północ ku łowcom mamutów? A może ku morzu i nieznanemu? Prehistoria stawia wiele pytań. A jeśli spotkasz się z UFO i postarasz stworzyć cywilizację na ich warunkach? Czy to nie za trudne? (taka epoka to też szansa dla Mistrzów - sadystów by pomęczyć postacie głodem, chłodem i chorobami)
W każdym razie - czy ten klimat nie odrzuca? Czy dałoby w nim przeprowadzić jakąś dłuższą kampanię czy może to tylko na jeden wyskok? No i czy ten pomysł za szybko nie umrze?

PS. Nie chodzi mi tylko o forum...

Arango 23-04-2008 22:14

Szczerze mówiąc o ile pamiętam to w tym okresie występował homo sapiens fossilis znany bardziej jako człowiek z Cro Magnon, a to był podgatunek Homo sapiens. Miał większą głowę mówiąc najprościej i był wyższy od przeciętnego człowieka żyjącego obecnie. Oba gatunki występowały równocześnie. Zdaje się że do dziś trwają spory o przyczyny wyginięcia neandertalczyków (jedna z hipotez to ich eksterminacja przez homo sapiens fossilis), oraz czy krzyżowali się z przedstawicielami Cro Magnon.

Pozdrawiam

abishai 24-04-2008 10:39

W kwestii nietypowych okresów historycznych w RPG to zawsze można liczyć na GURPS

GURPS Lands Out of Time

Cytat:

W każdym razie - czy ten klimat nie odrzuca? Czy dałoby w nim przeprowadzić jakąś dłuższą kampanię czy może to tylko na jeden wyskok? No i czy ten pomysł za szybko nie umrze?
Prehistoria to jak już stwierdziłeś, temat szeroki i można na jej bazie tworzyć różne kampanie. Sam okres to trochę za mało by stwierdzić czy przygoda ciekawa czy nie...Napisz zarys kampanii, to będzie można wyrazić opinię.

A co do powodzenia takiej to powodzenie sesji na forum ( i nie tylko...)nie zależy od jej tematu, a od MG i uczestniczącyh w niej graczy.

AsiaWZieleni 24-04-2008 21:12

Pomysł oczywiście nie jest zły, wszystko zależy od wykonania. Nurtują mnie jednak dwie rzeczy: 1. W jaki sposób rozwiązać problem więzów plemiennych i statusu społecznego, jednocześnie pozostawiając, moim zdaniem warunek konieczny w RPG, wyraźnie zindywidualizowanych graczy? 2. Co zrobić, by zdyscyplinować graczy tak, by udawali, że nie mają zielonego pojęcia o zdobyczach cywilizacji, a koło zdaje się im tak niepojęte, że warte oddawania czci?

Marok 27-04-2008 12:17

AsiaWZieleni
1 - no cóż, plemiona to nie są dziesięcio osobowe grupy koczowników. To dość duże społeczności, podzielone w dodatku na obozy mieszkające jakieś odległości od siebie (Obóz Mamuta w jaskini oddalonej o trzy dni drogi od jaskini Obozu Sikiratki). Myślałbym raczej o siedmiu plemionach, każde z własnymi obozami. Nie szkodzi też wlepić w to wszystko podróżników (raczej handlowych, a nie poszukiwaczy przygód [ewentualnie poszukiwaczy śmierci]).
2 - jeśli się odezwą na te tematy ich postać można bezustannie męczyć do poniżającej śmierci. Ale ten problem jest do rozwiązania - jeśli mieszkasz na stepie gdzie wokół jedyne co spotykasz to pagórki i wzgórza porośnięte trawą o wysokości dwóch metrów to chyba raczej koło nie będzie świetnym pomysłem. Poza tym co za pożytek z koła skoro możesz pojeździć sobie tylko w obrębie równin i to w miejscach pomiędzy rzekami. Nie widzę też żadnego wykorzystania koła - jeśli chcesz wóz to skąd weźmiesz tyle drewna na to? Jeśli wokół tylko trawa i okolicznie karłowate sosenki czy brzózki. No i na co ci koło? Chyba to zaśmiecania sobie terenu wokół, który możesz nawozić by pojedyncze zboża wyrosły na silne rośliny. Poza tym - masz już wóz (bogowie przysłali ci go z nieba?) no to co będzie go poruszało? Żeby wytresować konie potrzebujesz hodować je od źrebaka inne zwierzęta również. Poza tym co koło może zdziałać jako koło? Nic. Poza tym osoby tak nie wczuwające się w klimat automatycznie nadają same sobie status ignorantów - kto chce osobę do średnowiecznego fantasy, która gada o silnikach spalinowych? Nikt.

PS. Z tymi wypowiedziami nt.: "Wszystko zależy od grających", chodziło mi raczej o to czy prehistoria nie jest monotonna i nudna i czy można w niej rozegrać coś ciekawego, a nie o to, że "jeśli gracze i MG są cieńcy to i sesja nie pójdzie" - to chyba jest mądrość narodowa. Nie widzę powodu do takich jałowych rozmyślań.

abishai 27-04-2008 13:43

Cytat:

PS. Z tymi wypowiedziami nt.: "Wszystko zależy od grających", chodziło mi raczej o to czy prehistoria nie jest monotonna i nudna i czy można w niej rozegrać coś ciekawego, a nie o to, że "jeśli gracze i MG są cieńcy to i sesja nie pójdzie" - to chyba jest mądrość narodowa. Nie widzę powodu do takich jałowych rozmyślań.
Stoję na stanowisku, że nie ma czegoś takiego jak nudny okres historyczny.
Wszystko zależy od tego jaką przyjmiesz koncepcję rozgrywki, na co postawisz nacisk, a co potraktujesz jak tło.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:22.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172