|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-07-2008, 14:43 | #1 |
Reputacja: 1 | [Fullmetal Alchemist] Zbłąkany Kundel 1997 rok, Amestris – Centrala. Drzwi od biura Półkownika Punchera, z samego rana, otworzyły się z wielkim trzaskiem. Do biura wpadł młody mężczyzna, który na oko miał nie całe dwadzieścia pięć lat. Ubrany był w schludny, wojskowy mundur, a na głowie zjeżyły się lekko przycięte, blond włosy. Mężczyzna ten miał błyszczące, jasne, brązowe oczy, a na swojej małej, kwadratowej twarzy, malowało się przerażenie. Naprzeciwko niego stało biurko za, którym siedział Półkownik Puncher. Był to starszy, siwiejący już człowiek. Miał krótkie brązowo-szare włosy, niebieskie oczy i długi haczykowaty nos, który podtrzymywał stare i poniszczone okulary. W biurze było pełno portretów, były to obrazy rodziny Puncherów od pokoleń, Półkownik opowiadał o niej bez przerwy. Biurko jak i krzesła, były bardzo stare, a za razem mocne i w dobrym stanie. Ściany były pomalowane na biało, jak w większości biur, co w porównaniu ze starodawnymi obrazami i meblami, wyglądało trochę śmiesznie. Na podłodze leżała szara wykładzina, dochodząca pod same ściany. Drzwi były białe i drewniane, z małą szybką i ładnie wykonaną złotawą klamką. Półkownik aż wzdrygną, gdy zauważył Sierżanta Bonesa, który wbiegł z głośnym trzaskiem i z wielkim przerażeniem. Półkownik, bardziej zdziwniony niż oburzony, już otwierał usta by coś powiedzieć, ale Sierżant Bones zaczął mówić. - Pułkowniku, melduje że wczoraj wieczorem miało miejsce włamanie do biura podpułkownika Hawka i… - Co wy pieprzycie Sierżancie? Włamanie do kwatery wojskowej? Czy wiecie kto to zrobił? - Mamy podejrzenia, ale nie są one jeszcze pewne… - No mówcie! - Na miejscu zbrodni widziany był Chris Kowalsky… - Wolframowy Alchemik? Żołnierz? Nie możliwe, sam go zrekrutowałem, on nie mógł by… - Proszę się nie denerwować Półkowniku, powiedziałem że to nic pewnego. - Zwołajcie mi wszystkich ludzi, którzy widzieli tamten incydent! Chce przesłuchać ich osobiście. - Z Żyjących świadków, mamy tylko jednego, Chorążego Tutka. Resztę osobiście usunął, a Jim Tutek patrzył z ukrycia. - I co widział? Przesłuchiwaliście go? - Przykro mi, był w szoku, nie mogliśmy z nim porozmawiać, ale wiemy że Wolframowy zniknął i pewnie się gdzieś ukrywa. -Ukrywa? Nie dobrze. On może być nie bezpieczny. Ma specjalne rękawice które chronią go od prądu i jednocześnie pozwalają mu razić prądem wszystko czego dotknie. - Taa… Alchemicy to potrafią robić szkody. - Więc musimy porozmawiać z Hawkiem i Tutkiem, gdzie oni aktualnie przebywają? - Podpułkownik Hawk, przebywa aktualnie we wschodniej kwaterze, a Chorąży Tutek ma urlop, przeżył szok, widząc dzieło Kowalskiego. - Rozumiem… Gdy Hawk wróci, niech przyjdzie do mojego gabinetu. Chce mu sam wszystko powiedzieć. Przesłuchaniem tutka, zajmą się państwowi alchemicy, których także wyślę w poszukiwanie Kowalskiego. - Państwowi Alchemicy? Czy oni muszą wykonywać za nas każdą robotę? - Tylko dobry, pies może wytropić zbłąkanego kundla. Czy wiadomo już czego szukał Kowalsky? - N… Nie, jeszcze tego nie wiemy, ale możliwe że jego nagłe posunięcie do przodu ma coś wspólnego z podpułkownikiem Hawkiem. - Podejrzewacie że Wolframowy, poluje na Hawka? - Nie koniecznie, możliwe że Hawk ma jakieś dokumenty, które są potrzebne Wolframowemu, lub Hawk wie o czymś czego nie powinien. - Nie wiemy co dokładnie zamierza Kowalsky, ale każdy w armii może czuć się zagrożony. Nie długo do armii dołączy nowy oddział wojskowych kundli, oni się zajmą tą sprawą. Do kiedy Podpułkownik będzie jeszcze na tym wschodzie? - Jeszcze tydzień. Zadzwonić do niego? - Nie! Mówiłem już, porozmawiam z nim jak wróci. O niego się nie przejmuj. Mam do ciebie sprawę. - O co chodzi, pułkowniku? - Gdy skończy się egzamin na państwowych alchemików, przyprowadź do mnie tych co dostaną licencje. - T… Tak jest! - Możecie odmaszerować. Widzimy się za kilka dni. Mundur noszony w armii Amestris: A więc tak: Sesja zaczyna się gdy grupka państwowych alchemików, prosto z ogłoszenia wyników, przychodzi do biura Pułkownika. Jeśli chodzi o Fullmetal Alchemist, akcja w mandze i anime różni się, a ta sesja zaczyna się długo po zakończeniu anime. Jeśli nikt z was nie oglądał tego anime, podaje linki do przydatnych artykułów, a i piszę co jest wymagane, by zagrać w sesję. To niezbędne co powinniście wiedzieć: (Może zawierać parę spojlerów, ale trzeba to wiedzieć, żeby zagrać.) -Alchemia polega na zrozumieniu, dekonstrukcji i ponownym stworzeniu. Aby coś transmutować należy narysować krąg transmutacji. Podstawą kręgu transmutacji, stanowi okrąg, symbolizujący połączenie energii, która uwalnia się, za pomocą narysowanemu w nim wzorowi. -Państowi alchemicy, nazywani także wojskowymi kundlami, nie są zwykłymi żołnierzami, ale ich stopień, jest równy stopniowi Majora. Każdy państwowy alchemik może awansować na wyższy stopień. -W świecie alchemii nie ma boga, jest tylko „brama”, w której jest „Prawda”. Gdy bohater FMA wszedł do bramy, tajemnicza postać powiedziała: „jestem tym co wy nazywacie światem… Albo kosmosem… Albo bogiem… Jestem też prawdą. Wszystkim… I jednym… Jestem też… Tobą!”. Brama dzieli 2 światy. Pierwszy jest to świat alchemii, drugi zaś jest to nasz świat. Pod koniec anime FMA, brama została zniszczona z obu stron. Gdy była brama, można było otrzymywać z bramy, choć by i takie potworności jak Homunculusy, czyli sztuczni ludzie, ofiarując coś w zamian ( zasada równo-wartej wymiany ). Ten kto zobaczył „prawdę” mógł dokonywać transmutacji, bez rysowania kręgu, tylko przez połączenie rąk. Zdjęcie Bramy: Tu zamieszczam parę linków, których przeczytanie nie jest obowiązkowe, ale zawiera przydatne informacje: Alchemia - Fullmetal Alchemist World S�ownik Alchemika - Fullmetal Alchemist World Fullmetal Alchemist - Wikipedia, wolna encyklopedia Po zaznajomieniu się z tym, powinniśmy jako-tako sobie poradzić. Liczba Graczy: co roku, do egzaminu przystępuje ok. 1000 alchemików, ale dostaje się tylko kilku, więc do gry potrzebuje 3 – 5 państwowych alchemików. Sesja będzie się działa w 1997 r. czyli kilkadziesiąt lat, po wydarzeniach z filmu „Fullmetal Alchemist: Conqueror of Shamballa”. Ponieważ waluta w FMA, jest taka jaka używana w Japonii, aby było łatwiej w naszej sesji, posługujemy się dolarami. Oto wzór karty postaci: Imię: Nazwisko: Wiek: (18 – 35 lat) Zdolność/Specjalizacja: (Czyli co nam pozwoliło zostać Państwowym alchemikiem, np. Płomienny Alchemik, używał płomienia.) Ekwipunek: (Tutaj, mogą być jakieś rękawiczki, pierścień, lub inny przedmiot z narysowanym kręgiem transmutacji np. Płomienny alchemik, miał rękawiczki z kręgiem transmutacji pozwalającym mu na używanie płomienia, bez konieczności rysowania kręgu. Może też służyć do tego tatuaż.) Umiejętności: (Po prostu, to na czym postać się zna.) Historia: (Powinno się znaleźć dzieciństwo postaci, coś o jego nauce alchemii i o rodzinie) Charakter: Wygląd: Jest to moja pierwsza rekrutacja i chciałbym żeby nie była klapą. Nie boję się krytyki, możecie mówić co sądzicie o sesji, rekrutacje zakończę gdy uzbiera się wystarczająco ludzi. Jeśli macie jakieś pytania, pytajcie ja odpowiem śmiało. KP przysyłajcie na PW. Niżej podaje kontakt: GG: 5927247 – Zwykle jestem niewidoczny. Email: gruby1995@gmail.com Ostatnio edytowane przez Gruby95 : 01-08-2008 o 12:41. |