zgłaszam się. Nie wiem jak szybko wyślę kartę, bo postaram sie nad nią trochę popracować.

Imię : Ulryk
Nazwisko\pseudonim : Yorks
Wiek : 24
Rasa : człek
Ukryk, to wysoki, 21 letni człowiek o nieco podkrążonych oczach. Na jego ustach zawisa uśmieszek, nieodłączny towarzysz każdego handlowca-i nie tylko. Nosi na sobie dość stare, mocno połatane ubranie, wyglądające jak nic nie warta szmata. Wrażenie te, ustępuje, gdy spróbujesz go kopnąć w kolano-niestety, okazuje się że w te stare szmaty są przylutowane płaty żelaza.
Mówi on miłym, zachęcającym głosem, kojarzonym zazwyczaj z prawnikami, uprzejmymi złodziejami i smętnymi panami w czarnych garniturach (z teczkami). Z każdym znajdzie wspólny język. Po godzinie gadania, będziesz się czuł jakbyś go znał całe życie.
A przy okazji, Ulryk to typ handlowca, naprawdę świetnie się targuje. Ani się spostrzeżesz, a za bezcen sprzedaż wyjątkowo groźny element uzbrojenia.
Oprócz tego, Ulryk potrafi operować ci rany. Jeśli ktoś odetnie ci ucho, w dupę wbije 2 tuziny strzał, a z swego gardła wydobywasz suchy kaszel-biegnij do niego. Tylko nie proś o błogosławieństwo, bo co najwyżej spojrzy na ciebie jak na wariata. Do takich ateistów lepiej nie podchodzić za blisko-lepiej nie być posądzony o znajomość z nim, gdy któryś z bogów pokaże mu pomyłkę.. Ale ludziom to nie przeszkadza.

Jego główną wadą jest chciwość. Jest chciwy jak cholera. I za to trafił tutaj. Niedawno, podróżował po całej Myrtanie, sprzedając i kupując. Wtrącono go tutaj, za podrabianie akcji i za liczne próby ucieczki podczas podróży do koloni. Siedział 2 tygodnie na dnie statku, płynącego do jego celu przeznaczenia, żywiąc się planktonem przerzedzonym przez własną brodę... Zresztą, każdy kto go zna przyzna że jest nałogowym nałogowcem życia.


Ekwipunek : Łachy z płatami metalu, nóż, miecz i tyle.
Umiejętności : Podstawy medycyny, gadka, handel, Przeżywanie w trudnych warunkach, zjednywanie, kontakty, zakładanie pułapek, trochę topory i miecze (adept). Zdecydowanie postać społeczna

Zgłaszam się bo widzę, że to sesja dla mnie. Świetnie, że umieściłeś akcje pod kopułą. Mam tylko jedno pytanie: Czy wydarzenia z gry będą kolidować z naszą sesją? Nasi bohaterowie zostaną wrzuceni razem?

Co jakiś czas będzie się przeplatać z sesją temat Gothic'a i bezimienny, a co do wrzucenia to każdego gdzie indziej zależnie od zakończenia historii w KP. Aha i najważniejsze !! JESZCZE NIE MA BARIERY !! TAK JAK JEST NAPISANE WE WPROWADZENIU !!

Jak mniemam, sesja zakłada możliwość grania wyłącznie mężczyznami?
Czy może na tyle zmieniłeś realia Kolonii, by dało się zagrać przedstawicielką płci pięknej nie będącą niewolnicą?

Dobrze mogę zezwolić na grę kobietą, ale jeśli kobieta została wtrącona między mężczyzn, to z pewnością jest na tyle groźna, że da sobie rade z napalonymi "zboczeńcami" (takimi jak w jedynce np. Wrzód) . . . To utrudni życie w kolonii, ale to jest możliwe :)

Przydał by się też ork, gdyż mam 7 kart i sami ludzie. Ork wprowadziłby do rozgrywki trochę innowacji i na pewno ułatwił by stosunki z jego plemieniem, oraz wędrówkę przez tereny orków. :)

Proszę pisać, pisać i jeszcze raz pisać i nie robić czegoś takiego jak kilku uczestników. Mianowicie w dziale charakter wpisali roztropny :P

EDIT: jeśli mamy kobietę to super, ale oficjalnie ogłaszam wielkie polowanie na orka. Jeśli ktoś z was zna osobę, która może właśnie orkiem zagrać niech napisze do niej niezwłocznie. Jak to mówią "ork też człowiek" xD

Ork to ni człowiek, ni zwierze, ork to zwykły brudny robak, który nadaje się tylko po to by go pacnąć :D Nie wydaje mi się że jakikolwiek fan gothica chciałby grać taką nędzną kreaturą :)

Heh to jest bardzo płytkie postrzeganie orków. Co prawda ich siepacze są bezmózdzy, ale to naprawdę nie tak płytkie istoty. Samo to, że orkowe grają na bębnach jest fascynujące. Chciałbym przez orkowego gracza pokazać innym ich kulturę oraz zwyczaje w trochę innym świetle. Szamani modlący się za plemię cały dzień, rytualne bębny, obrzędy, awanse na Generała wojennego orków, strategiczne rozstawianie jednostek na terytorium wroga. To wszystko świadczy o ich inteligencji i nie mam zamiaru pisać czegoś w stylu " Fron spojrzał na swoich pobratymców, którzy grali na bębnach i rzucił do nich - Uga brrrr hreggg - co znaczyło uga brrrr hreggg. Ork uderzył swoją żonę kością zębacza w potylice po czym żona runęła na ziemie niczym worek kartofli" xD to bez sensu. Ale jeśli znajdzie się śmiałek, który zagra orkiem to zapewniam że nie będzie żałował :)

Mały referacik Mistrza Gry

Orki w Gothicu, to myślące istoty, z własnymi rytuałami i zwyczajami.

Mam takie pytanie do przyszłych graczy... Co sądzicie o tym żebym grał muzykę do naszej sesji na: Gitarze oraz pianinie? Mam już za sobą 8 lat edukacji muzycznej więc może będę kompozytorem sesyjnym :D. Pytam dla tego że mogę też dawać muzykę z Gothic'a, a nie chcę nikomu psuć sesji :) wypowiedzcie się :D