lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Autorski-StoryTelling] Ia Drang 1965r. (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/6019-autorski-storytelling-ia-drang-1965r.html)

Lost 15-08-2008 16:05

[Autorski-StoryTelling] Ia Drang 1965r.
 
"Jedziemy do Doliny Śmierci, gdzie będziecie mogli liczyć tylko na siebie.

Nieważne będzie, do jakiego Boga twój towarzysz się modli i jaki ma kolor skóry.

Jedziemy walczyć z twardym i zdecydowanym wrogiem. Nie mogę obiecać, że wszyscy wrócicie żywi. Ale przysięgam... kiedy zacznie się bitwa, będę pierwszym, który stanie na polu walki i ostatnim, który z niego zejdzie.

I nie zostawię nikogo... żywego, czy martwego.

Wszyscy wrócimy do domu".




"Wielu rodaków znienawidziło tę wojnę. Ci najbardziej przepełnieni nienawiścią – programowo wrażliwi – nie byli jednak wystarczająco wrażliwi, aby dokonać rozróżnienia pomiędzy wojną a żołnierzami wypełniającymi rozkazy. Tylko my wiedzieliśmy, co naprawdę działo się w Wietnamie, jak wyglądaliśmy, co robiliśmy, o czym gadaliśmy i jak cuchnęliśmy. W Ameryce nikt tego nie wiedział. Hollywood za każdym razem wszystko przeinaczało, ostrząc swoje politycznie wypaczone noże na kościach naszych martwych towarzyszy.
Kiedy już było po wszystkim, trupy nie wstały i nie odeszły, otrzepując się z kurzu. Ranni nie zmyli czerwonej farby i nie wrócili do życia bez śladu obrażeń. A ci, którzy cudownym zrządzeniem losu wyszli bez szwanku, wcale nie byli nietknięci Nikt z nas nie wrócił z Wietnamu jako ten sam młody chłopak, który tam wyjeżdżał. Ta opowieść jest również wyrazem uznania dla setek młodych mężczyzn z 320 i 33 pułku Ludowej Armii Wietnamu, którzy polegli w Ia Drang. Oni również dzielnie walczyli i ginęli. Byli wrogiem godnym szacunku. Zginęli z naszych rąk, jednak modlimy się, by ich szczątki zostały zabrane z dzikiego pustkowia, na którym je zostawiliśmy, i zabrane do domu, bo zasługują na pogrzeb z honorami"



Pod koniec lipca 32. Pułk Armii Demokratycznej Republiki Wietnamu zaatakował bazę w Duc Co. Atak został jednak odparty. Siły północnowietnamskie rosły. We wrześniu 1965 r. do 32. Pułku dołączyły 2 kolejne – 33. i 66 – i wraz z partyzantami z Viet Congu zaatakował bazę w Plei Me 20 października. Wobec opieszałości dowódców Armii Republiki Wietnamu Południowego, gen. Westmoreland wysłał jako wsparcie 1. Brygadę 1. Dywizji Kawalerii Powietrznej. Był to chrzest bojowy tej formacji. Po spektakularnym przeżucie śmigłowcami, 25 października baza została uratowana. Dowództwo MACV było pod wielkim wrażeniem działania Kawalerii Powietrznej. Pozwolono im na akcje ofensywne w celu odszukania i rozbicia oddziałów wroga, które przetrwały odsiecz. Akcja polegała na przeszukiwaniu okolicznego terenu i – w razie wykrycia przeciwnika – wysyłaniu w ten rejon ciężko uzbrojonych śmigłowców UH – 1 Irouqis, które staną się symbolem tego konfliktu. Nikt z dowódców dywizji nie zdawał sobie sprawy z tego, że poszukują oddziałów regularnej armii a nie partyzantów. 1. listopada zniszczono północnowietnamski szpital polowy. Ze zdobytych dokumentów wynikała, że oddziały Armii Wietnamu Północnego ukrywają się w okolicach góry Chu Pong i doliny Ia Drang leżących na granicy z Kambodżą. W rejon ten ponownie została wysłana Kawaleria Powietrzna. Bitwa rozpoczęła się 14 listopada 1965 r. od 20 minutowego bombardowania doliny. Lądujące plutony Kawalerii Powietrznej po kolei dostawały się pod ostrzał Armii DRW. Posiłki mające uwolnić współtowarzyszy od okrążenia, same popadały w pułapkę. Dopiero wsparcie lotnicze osłabiło ostrzał komunistów, co pozwoliło na wylądowanie śmigłowców z kolejnymi posiłkami. Umożliwiło to zreorganizowanie obrony i przeczekanie nocy. Rano Przybył 2. Batalion, który zmusił armię północnowietnamską do odwrotu. Walki ustały dopiero 16 listopada. Niedługo potem doszło do kilku kolejnych bitew w pobliżu góry Chu Pong. Mimo dotkliwych strat (304 zabitych i 524 rannych) 1. Kawaleria Powietrzna wyparła na pewien czas Armię DRW poza granicę z Kambodżą.


Witam wszystkich w moim pierwszym rekrucie. Jak można się domyślić sesja będzie opowiadać historię walk kawalerii powietrznej, w dolinie Ia Drang, w roku 1965. Akcje tą obrazuje film "Byliśmy Żołnierzami" z Melem Gibsonem w roli głównej.
Gracze wcielają się w żołnierzy Kawalerii Powietrznej, lądujących na LZ X-ray.
Mam zamiar przedstawić w sesji 3 dni zaciętych walk.

System to mój twór. Opiera się głównie na storytellingu. W momencie walk zamiast kości używamy głowy. Najważniejsza jest taktyka i podejście do przeciwnika i właśnie na podstawie podejmowanych przez graczy decyzji, ja będę rozważał, czy akcja się udała. Bez strachu, jestem obiektywny i w dużej mierze obeznany z taktyką wojsk lądowych, militariami i taktycznymi aspektami tamtego konfilktu. Przy każdej walce, będę wysyłał graczom mapę terenu wraz z zaznaczonymi swoimi pozycjami, wrogów, sojuszników, rannych, ważnych punktów itp. I na jej podstawie będą podejmowane decyzje.


Najważniejsze informacje:
- Rekrutacja trwa do 31 sierpnia. Jeśli dostane 3-4 zadowalające mnie KP zaczniemy wcześniej.
- Szukam 3-4 graczy (Będzie mniej gramy. Będzie więcej, wybiorę najlepsze KP).
- KP ma zawierać: imię postaci, historie, jej rys psychologiczny, podejście do wojny, umiejętności, specjalizacje (dopuszczone są tylko wojska lądowe), ekwipunek, ranga (do sierżanta w dół). Postacie muszą być żołnierzami amerykańskimi. Kiedy indziej zagramy NVA.
- Warunkiem przyjęcia jest dobre KP.
- KP proszę słać na PW lub lepiej na mail: LostBeyondRetrieval@gmail.com
- Wymagam 1 posta na tydzień, być może nawet częściej. Szczegóły umówimy po zaakceptowaniu KP. (to storytelling, więc posty ładne muszą być ;))

Wszystkie pytania, zgłoszenia proszę zamieszczać w tym temacie.

ppaatt1 15-08-2008 21:46

Cytat:

to storytelling, więc posty ładne muszą być
Wyjaśnij co wg. Ciebie oznacza ładne? Chodzi długość, czy także o talent pisarski? No i jeśli zbytnio talent nie będzie przeszkodą to z przyjemnością zrobię KP.

Snap 15-08-2008 21:51

Pierwsza rekrutacja, w której z przyjemnością wezmę udział jako gracz.
Karty możesz spodziewać się jutro, choć bardziej prawdopodobne, że dostaniesz ją dopiero pojutrze.
No i gratuluję.

Lost 15-08-2008 22:08

Witam przyszłych graczy.

Mówiąc ładne, chodzi mi o to, by przejrzyście i ciekawie opisywały sytuacje.
Bo można napisać:
"Najpierw leże, a później wychylam się i wale do żółtych!"
ale mimo wszystko ładniej brzmi:
"Alex, przerażony przyciskał się całym swoim ciałem do postrzępionej przez kulę ziemi. Na chwilę tylko podniósł głowę, tylko po to by ujrzeć zabrudzony mundur północno wietnamskiego żołnierza, biegnącego kilka metrów od jego nędznej kryjówki. Wietnamczyk przykląkł na kolano, oddał serie i padł na ziemię. Alex widział całą jego drobną sylwetkę i karabin AK wycelowany w stronę ostrzeliwującego się karabinu maszynowego. Powoli przeciągnął po ziemi swoje M16, przystawił do policzka, uchwycił sylwetkę wroga w oku muszki i pociągnął za spust."

Tak to sobie widzę :kropla:
Jeśli jakieś są dalsze pytania to proszę w temacie.

Zapomniałem. KP proszę słać na PW lub lepiej na mail: LostBeyondRetrieval@gmail.com

szakall 16-08-2008 04:38

Ja mogę spróbować. Wojna wietnamska jak i wszystkie inne konflikty po '39 to mój ulubiony okres historii. Kartę prześlę ci przez weekend.

Lost 16-08-2008 10:26

Wiem, Panowie, że tworzycie swoje KP i już macie jakieś swoje pomysły na postacie, ale jest pewien drobny problem.

Najbardziej korzystnie byłoby, by jeden z was wcielił się w postać sierżanta-dowódcy drużyny. Gra taką postacią, będzie w pewnym stopniu nadawała rozgrywce tempa i będzie trochę trudniejsza, ponieważ osoba ta będzie odpowiedzialna za konsekwencje wszystkich większych taktycznych zagrań. Ale za to będzie miała największy wpływ na rozgrywkę.

Więc jeśli ktoś by wysłał mi taką KP, byłbym wdzięczny.

Przeglądajcie też na bieżąco "Najważniejsze informacje" w rekrucie, ponieważ co jakiś czas je aktualizuje.

Snap 16-08-2008 20:19

Jednak udało mi się skończyć kartę dzisiaj.
Mam nadzieję, że nie będzie w niej błędów, w razie czego kontakt nie stanowi problemu. ;)

Lost 16-08-2008 23:23

Kartę wysłał/a:
-Snap (Sierżant)
-ppaatt1 (czarnoskóry, operator broni ciężkiej, kapral)
-Gwena (Zwiad, Kapral)

Wszystkie te karty są na tyle, dobre, że osoby te na pewno zagrają.
Czekam tylko na dopracowanie karty Gweny i helikoptery wiozące 3 pluton kompanii B wystartują w ciągu 2-3 dni. Jeśli w tym czasie dostanę jeszcze jedną interesującą KP, osoba ta zagra.

ppaatt1 17-08-2008 12:03

Jeszcze jedno. Trzeba posiadać jakąś wiedzę oprócz zmysłu taktycznego i o wojnie w Wietnamie?

Lost 17-08-2008 12:37

Cytat:

Napisał ppaatt1 (Post 157991)
Jeszcze jedno. Trzeba posiadać jakąś wiedzę oprócz zmysłu taktycznego i o wojnie w Wietnamie?

Nie. Jeśli podczas sesji pojawi się jakieś pytanie, można napisać do mnie. Z chęcią odpowiem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:03.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172