[Storytelling] Ku chwale Odyna
 

Norwegia , piękna mroźna kraina zamieszkiwana przez liczne plemiona wikingów.
Dziewicze tereny , wciąż nie okiełznane przez człowieka , legowisko dzikich bestii , pomiotów Loki`ego , smoków i wielu innych zagrożeń dla mężnego wojownika.
Tutaj właśnie dorastają prawdziwi bohaterowie , od dziecka ucząc się sztuki przetrwania i wojny.
Liczne bitwy , ciężkie warunki i zastępy dzikich bestii , sprawiają , że szanse na przetrwanie mają tylko najsilniejsi i najlepiej przystosowani.
Tutaj też zaczyna się opowieść o grupie śmiałków , którzy wyruszyli na spotkanie przygodzie i swojemu przeznaczeniu.
A wszystko miało początek w wiosce plemienia Szarej Wilczycy , gdzie tegoż dnia miało miejsce Święto Starszych , czyli dzień , w którym w towarzystwie muzyki i śpiewów wspomina się zmarłych ojców i dziadów i opowiada o nich historie.
W wielkiej karczmie , prowadzonej przez Nidhaggara , syna Hegrada , zebrała się większość klanu.
Dźwięki muzyki i głośne rozmowy starych wikingów roznosiły się wokół równie intensywnie , co zapach miodu pitnego.
Przy wielkim drewnianym stole , który uginał się pod pieczonymi dzikami i sarnami , siedzieli wszyscy dorośli mężczyźni z klanu Szarej Wilczycy.
Płonień trzaskał wesoło w kominku , dając słabe światło w pomieszczeniu.
Dziewki chodziły dookoła stołu z dzbanami miodu , dolewając wszystkim , którzy nie omieszkali upominać się o trunek , dodając przy tym najczęściej rubaszny komentarz odnośnie figury dziewki.
Na samym przodzie , w honorowym miejscu siedzieli najważniejsi członkowie klanu - wódz Bigodd i rada starszyzny klanu.
Jeden z członków rady , Turid właśnie opowiadał legendę :

- Legenda głosi , iż istnieje na dalekim południu wyspa , na której rośnie wielkie drzewo , powstałe z nasiona wielkiego jesionu świata Yggrassil.
Drzewo ma w sobie nieśmiertelne moce , powiadają iż sam Odyn żywi się jego owocami. Kto zerwie z drzewa owoc i wydobędzie z niego nasiona , ten zapewni swojemu klanowi urodzaj po wsze czasy , gdyż boska moc nigdy nie opuszcza nasion i tego co z nich wyrośnie. Wyspa jest strzeżona przed wszelkimi śmiałkami , tylko najmężniejsi mają szanse dotrzeć do legendarnego drzewa.

Gdy wikingowie usłyszeli tą opowieść , podniosły się głosy;

- Ruszajmy odnaleźć drzewo !!
-Owoc będzie nasz , nie ma mężniejszych od nas
-Odyn przyjdzie nam z pomocą , chwała Bogom Wojny !
-Chwała Szarej Wilczycy !!

I tak oto zrodził się pomysł wyprawy w nieznane , na okręcie , który miał płynąć ku południu , wzdłuż brzegów Skandynawii . Zgłosili się liczni chętni do załogi , niektórzy szukając sławy , niektórzy chcący się wzbogacić , niektórzy szukając przychylności Bogów , lub ucieczki od wiecznej wojny , która targała krajem wikingów.
Zapasy wody , alkoholu i pożywienia wtoczono na statek , który był już prawie gotowy do odpłynięcia.
Nazajutrz przygoda miała się rozpocząć.


Witam , chciałbym zaproponować wszystkim chętnym udział w sesji autorskiej , która będzie się rozgrywać w świecie mitologii Skandynawskiej w epoce wikingów. Świat zamieszkują różne stwory mitologiczne , które nie koniecznie pochodzą jedynie ze Skandynawii , jest to swoisty świat fantasy , który jednak jest podporządkowany pod klimat nordyckich legend.
Potrzebuję 4-8 AKTYWNYCH graczy , którzy będą w stanie odpisywać dość często ( 2-3 posty /tydzień ) , ważne dla mnie jest tempo rozwoju akcji , nie będziemy na nikogo czekać , jeśli nie uzasadni swojej nieobecności/ bierności.
Wcielacie się w rolę śmiałków , którzy zdecydowali się wyruszyć w nieznane na wyprawę do drzewa Nieśmiertelności.
Gra będzie storytellingiem , podpartym rzutami w momentach , w których uznam to za stosowne.
Niestety nie przewiduję miejsca dla postaci żeńskich z oczywistych powodów hierarchii w plemieniu wikingów.
Rekrutację skończę jak dostanę odpowiednią liczbę dobrych kart postaci (na PW) .
Oto wzór karty :

Imię:
Nazwisko : ( ród , imię ojca , ew braci )
Wygląd :
Klasa :

Wojownik : Żołnierz wyćwiczony we władaniu bronią , technikach walki itp .
Barbarzyńca : Kieruje się bardziej chęcią przetrwania , szałem i odwagą niż wyuczonymi metodami walki.
Złodziej : Raczej mało waleczna klasa , specjalizująca się w ataku z zaskoczenia , podstępach , oszustwach i kradzieży dla własnego zysku.
Łowca: Myśliwy , tropiciel , człowiek , który posługuje się bronią dystansową , lub prostą bronią ręczną , szybciej porusza się od ociężałych wojowników , jednak nie tak dobrze radzi sobie w walce.

To są tylko moje propozycje , jeśli ktoś ma własne pomysły , to chętnie je rozważe.

Charakter :
Wady:
Zalety:
Historia :
Ekwipunek :
3 przymiotniki najlepiej opisujące postać :

W razie jakichś pytań nie krępujcie się.
Pozdrawiam .

hmm no i muszę się wtrącić bo razi mnie pewien szczegół co do którego się wielce mylisz. Otóż napisałeś "Niestety nie przewiduję miejsca dla postaci żeńskich z oczywistych powodów hierarchii w plemieniu wikingów." Co jest oczywistą bzdurą. Interesuję się plemionami zamieszkałymi na terenach Skandynawii i wiem że kobiety mogły uczestniczyć w życiu publicznym i sprawować władzę na równi z mężczyznami. Panowała w tamtejszej cywilizacji wysoko rozwinięta forma równouprawnienia.


Co do klas wydają mi się takie trochę prymitywne. Wszak praktycznie każdego Wikinga czy Norda można było nazwać wojownikiem, byli berserkerowie którzy potrafili wpadać w szał bojowy {zazwyczaj brali różne środki które pomagały im to osiągnąć}. Poza tym Wikingowie byli rowniez, doskonałymi kupcami, kowalami, marynarzami itp.
a na sesje może się skusze bo czekałem na coś w klimatach mroźnej północy.

Gra zapowiada się bardzo ładnie. Kartę wyślę już dziś, albo jutro. I jeszcze małe pytanko mam.
Czy to jest sakndynawia naszego świta czyli to samo położenie czy wogóle coś innego???

Deathcross , masz racje , moje uchybienie w całości , jednak nie zmienię posta , żeby było widać , że masz rację. Klasy wcale nie wykluczają tego iż każdy jest wojownikiem w ten lub inny sposób , tylko chciałem , żeby bardziej widoczna była specjalizacja danej postaci.
O berzerkerach wiem i de facto każdy może wpaść w ten stan pod wpływem jakichś substancji , lub szału bitewnego.
Świat nasz , aczkolwiek nie spodziewajcie się bardzo wiernego odwzorowania.

hm, hm.

O kobietach u wikingów: Kobieta w świecie wikingów - Piotr Pranke

Dla leniwych samo podsumowanie:

"Kobieta w społeczności wikingów pełniła stosunkowo wysoką rolę, nie tylko jako opiekunka domostwa, ale i jako osoba mogąca realizować własne ambicje i plany. Była ona zarówno królową, kapłanką, możną panią, czy siejącym postrach piratem jak i niewolnicą. W świecie zdominowanym przez mężczyzn, potrafiła znaleźć dla siebie miejsce często jako osoba posiadająca dużą autonomię prawną, wywierając wpływ bądź nawet czasem kształtując zastaną rzeczywistość społeczno - polityczną. Była również istotnym elementem funkcjonowania rodu oraz opiekunką gospodarstwa domowego. W świecie wikingów kobieta była także osadnikiem sprowadzanym na nowe tereny, najczęściej po ich uprzedniej penetracji przez mężczyzn. Zagadnienie to wymaga dalszych badań, stanowiąc interesujące źródło dla naszych dociekań oraz czekając na kompleksowe opracowanie o charakterze monograficznym."

Więc jak to będzie z tymi babami, Maju? Bo nie odpowiedziałeś na pytanie. Społeczeństwo wcale ich tam nie zrównywało wszystkich do poziomu kuchary i klaczki rozpłodowej.

Pomieszały mi się 2 kultury , moje uchybienie . W takim wypadku kobiety oczywiście mogą uczestniczyć w przygodzie.

PK napisze jutro najdalej pojutrze. Sesja zapowiada się ciekawie :]

Hm, sesja interesująca, myślę, że KP będzie na dniach :)


Pozdrawiam
Egon

Fajne fajne, ciekawy pomysł. Mitologia skandynawska mówisz. Interesujące. zgłaszam chęć udziału. Kp w najbliższym czasie. Ino jedno pytanie. Czyżbyś nie wymagał historii postaci ?? Czy to tylko przeoczenie??

Ja jeszcze chyba halucynacji nie miewam, a widze że wymaga historii... Chyba to jednajk twoje uchybienie