[WFRP 2nd edition] S-same łobuzy! Rzecz zaczęła się w Middenheim, roku 2522, w momencie gdy kupiec i członek rady gildii kupieckiej miasta Middenheim, Ralf Beyer, zrzekł się swego miejsca i ogłosił, że opuszcza miasto i przenosi się do Altdorfu. Wiadomość ta zszokowała radnych i wywołała niemałe zamieszanie. Jednak, co gorsza, Beyerem zainteresowały się pewne środowiska, które dotąd uważały go za nieszkodliwego. Pieczołowicie szykowany plan ucieczki z miasta, może nie doczekać się realizacji, gdyż Ralfa zaczyna szukać Inkwizycja i najęty płatny zabójca, nasłany przez kolegów z uczonych kręgów... Witam serdecznie wszystkich warhammerowych łomotników, podobnych mnie ;] Zamierzam rozpocząć kolejną sesję WFRP na lastinn. Czym miałaby się wyróżniać? Ano niczym szczególnym, prócz tego, co ja sam szczególnie poważam - czyli prędkimi reakcjami MG i - miejmy nadzieję - żywą współpracą między graczami. Ten tekst u góry do niczego nie zobowiązuję. Pochodzi on ze wstępu do przygody "Ralf Beyer", którą mam zamiar odegrać - jednak jestem w stanie z niej zrezygnować, gdyby choćby jeden z ciekawych graczy znał ją już i brakowałoby mu w tym zabawy. Nie bójcie się, zasób scenariuszy mam nieograniczony i sprawdzony. Jeżeli to komukolwiek wystarczy (módlmy się!), idźmy dalej. Jeśli nie, proszę o pytania. Gwoli ewentualnych graczy: - niestety, ograniczam ich oficjalnie do najsłynniejszych czterech ras - BG będzie elfem, człowiekiem, krasnoludem lub niziołkiem. Jeżeli bardzo komuś zależy, dopuszczam krzyżówki między nimi... tylko bez przesady; - BG muszą być awanturnikami; to jest - opiszcie, proszę, ścieżkę i powód, dla jakiego bohater chce podróżować z bandą wariatów, jakimi mogą okazać się inni BG; oczywiście, zaakceptuję wyjątki, ale przydałyby się chociaż skłonności do podróży; - nie bójcie się dziwacznych profesji, nie mam nic przeciwko czarodziejom czy kapłanom; nawet zgarbiony skryba nie musi być pogardzaną postacią; sam o to zadbam; - drużyna BG będzie się znać jeszcze przed rozpoczęciem sesji; zrobimy to w ten sposób, że w wiadomości początkowej przedstawię wygląd i skrócony opis zachowania każdego z nich, bazując na tym, co prześlą mi gracze; - możemy bawić się mechanicznie lub nie; zależy to od was; w domyśle mechanika ma udział w zabawie; posługiwać będziemy się znaną chyba wszystkim, internetową kostnicą - Internetowa kostnica - przesyłacie mi historię postaci; foremkę KP dostaniecie na maila, jeśli już zaakceptuję życie tego BG; historia nie musi być długa, aczkolwiek nie przeszkadza mi to, ładny wyznacznik to jedna, dwie strony + zachowanie i wygląd - z racji, ze PD'ków w trakcie wszystkiego raczej dostawać nie będziecie (chyba, że sesja będzie cholernie dynamiczna), startujecie z drugiej klasy, ze wszystkimi wykupionymi umiejętnościami (bez zdolności); na zdolności i rozwinięcia dostajecie dodatkowo 500 PD + prezenty ode mnie, jeśli ktoś poprosi; nie, postaci nie będą zbyt przepakowane; zaufajcie mi ]:-> To chyba wszystko w tej sprawie. Kwestie fabularne przedyskutujemy później, chyba, że komuś bardzo na nich zależy już teraz. Rekrutacja trwać będzie do 19 września + nieskończoność, jeżeli graczy będzie brakować. Zgłaszać się! |
Od pewnego czasu obserwuje Lastinn, ponieważ chciałbym zagrać w swoją pierwszą sesje w życiu co mi się od pewnego czasu marzy. Szkoda tylko, że muszę to zrobić przez forum, ale rozumiem istote PBF bo grałem w jego polityczne odmiany. Mój problem polega na tym, że nie mam żadnych podręczników, a chciałbym zagrać. No o ile znam bardzo podstawowe informacje na temat młotka i myśle, że bym sobie z tym poradził po przeczytaniu kilkunastu artykułów. Jednak obawiam się, że brak tych wszsytkich tabelek z podręcznika mnie wyklucza z udziału ze wspólnej zabawy, dlatego proszę o odpowiedź. |
No to się zgłaszam. Pytania dałem na PW. |
Niekoniecznie wszystko zależy od dobrze napisanej historii postaci. Jeśli będzie dobra MG pewnie zezwoli ci zagrać i pomoże stworzyć kartę postaci. Tym bardziej, iż profesje są to pewnego rodzaju schematy, które można bardzo szybko wypełnić dostosowując do historii postaci. :D |
Prawda ;] |
Jeszcze jedno zgłoszenie ode mnie. ;) Historię wyślę niedługo. :) Pozdrawiam! :) |
Przyszły trzy zgłoszenia. Chociaż poziom KP będzie raczej niezły, to czekam na kolejne. Do diabła, liczę na jeszcze co najmniej jedną postać. Teraz jeszcze jedna osoba dochodzi. Jeśli ktoś chciałby grac jakimś odłamem wojownika, bardzo proszę - tego tu mało ;] Aczkolwiek czekam na jakiekolwiek zgłoszenia. Drużyna zupełnie bez woja też wchodzi w rachubę. |
Parę spraw do nadmienienia: - wciąż czekam na nowe zgłoszenia! - ja na razie, dostałem pełne zgłoszenia od Szaine, MrYasia oraz Cedryka (jeśli się nie mylę); wciąż czekam na karty od kolejnych dwu ludziów, którzy jeszcze mi ich nie przesłali; - prosiłbym o ważną kwestię, jeśli chodzi o historię postaci: z racji tego, iż chcę, by wszyscy znali się już z czasów "sprzed sesji", proszę o modyfikację historii tak, by ostatnie lata BG spędzili w gronie słynnej kompanii najemników, która przed miesiącem czy dwoma została rozbita; - umiejętności z drugiej klasy wprawdzie mamy, ale się nie dublują, to jest, nie zdobywamy darmowego +10 do umiejętności; za to zdolności nie mamy żadnych, o ile ich nie wykupimy No, to na tyle. Chętnie wystartowałbym jak najwcześniej, także proszę się spieszyć :P Wszelkie pytania zgłaszać do mnie, najlepiej na gg. |
Oficjalnie potwierdzam zgłoszenie. EDIT 16:27 Przez lata mogłeś o tym wcześniej wspomnieć. Proponuję raczej, iż poznali na krótko przed oblężeniem Middenheim. Nic nie jednoczy tak ludzi jak wspólna walka z chaosem. Jako, iż mam postać rycerza Panter Sigryd von Holssender był oddelegowany jako przełożony nad najemnikami. W końcu graf musi mieć pieczę nad wszystkimi oddziałami na terenie Middenheim nawet kompanie najemne musza się temu podporządkować. Bynajmniej w wypadku mojej postaci jest to niemożliwe długoletnie służenie w kompanii najemnej. Po prostu kłóci się to za bardzo z koncepcją rycerza zakonnego. Oczywiście inne postacie mogą się znać od dłuższego czasu. Również nie można wykluczyć koligacji rodzinnych, jeśli tylko jakaś postać też pochodzi ze szlachty. |
Jasne, że nie mam zamiaru niszczyć Ci koncepcji postaci. I faktycznie, mogłem o tym napisać wcześniej. Mimo to, wszystko zawsze da się załatwić. To, że Twoja postać jest wyjątkiem, w niczym nie przeszkadza. Tak, jak u innych brak złota, u Twojego BG haczykiem do ciągnięcia może być głęboka moralność (bo rozumiem, że takową posiada). Nie martwic się, wszystko jest zgodnie z planem ;] |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0