lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [DnD - Eberron] Liga Kolekcjonerów (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/6194-dnd-eberron-liga-kolekcjonerow.html)

deMaus 25-09-2008 01:07

[DnD - Eberron] Liga Kolekcjonerów
 
Kiedy rano wstałeś, na nocnej szafce przy Twoim łóżku leżała biała koperta. Złoty mieniący się napis głosił Liga Kolekcjonerów, poza tym na kopercie nie było nic, ani adresata, ani nawet godła tajemniczego nadawcy. Nagle uświadomiłeś sobie, że ktoś to musiał przynieść, drzwi wyglądają na zamknięte, tak samo okno, co dziwniejsze, nie słyszałeś nic w nocy. Cóż, nic nie przyjdzie z jałowych rozmyślań, trzeba otworzyć kopertę. W środku znajdowała się jedna kartka papieru.
"Witaj,
Zapewne zastanawiasz się kim jestem i czemu przesyłam wiadomość w tak nietypowy sposób. Nazywam się Vayanes Varro, jestem członkiem organizacji zwanej Liga Kolekcjonerów, nie dziw się, że nigdy o niej nie słyszałeś, nieliczni słyszeli. Cóż przejdę do rzeczy, co pięć lat wraz z grupą przyjaciół organizujemy pewnego rodzaju zawody, każdy z nas typuje grupę wybranych przez siebie istot i wystawia jako swoją drużynę, czyja drużyna wygra, ten dostaje puchar i zostaje mistrzem Ligi na kolejne pięć lat. Chciałbym abyś w tych zawodach wystartował jako członek mojej drużyny, zapytasz co z tego będziesz miał. 10000 sztuk złota. Niezależnie od wyniku, a jeśli dla mnie wygracie z całą pewnością będę bardziej hojny. Jeśli akceptujesz moje warunki, załóż na palec pierścień, jest to znak dla innych członków Ligi oraz dla mojego kamerdynera, aby zabrał Cię na miejsce spotkania.
Z wyrazami szacunku
Vayanes Varro



ps. Kamerdyner czaka za drzwiami."
Gdy czytałeś list, uświadomiłeś sobie, że 10000 sztuk złota by się przydało, bo twoje oszczędności zmalały ostatnio, a w końcu to płaca gwarantowana, gdy przeczytałeś słowo pierścień na szafce w miejscu gdzie poprzednio leżała koperta był teraz srebrny pierścień, dziwne, byłbyś gotów przysiąc, że nic tam nie było.
Oferta wyglądała dobrze, założyłeś więc pierścień i natychmiast wydarzyły się dwie rzeczy, ta normalna, rozległo się pukanie do drzwi, ta bardziej niezwykła to czarny kamień w sygnecie zmienił kolor, a na środku pojawiło się oko.
Po otwarciu drzwi ukazał Ci się raczej niski człowiek, ubrany był w czarny garnitur, nie nosił żadnej widocznej broni. Zbadał Cię wzrokiem, przyjrzał się pierścieniowi, na twym palcu, po czym sięgnął do kieszeni i wyjął malutkie urządzenie.


- Tak, to właściwa pora - powiedział patrząc na owo urządzenie, był to zegarek kieszonkowy, jeden z ostatnich wynalazków gnomów, bardzo kosztowny, według tego co ludzie mówili mierzył czas i najważniejsze działał bez magii. - Sądząc z tego, że ma Pan sygnet na palcu rozumiem, że akceptuje Pan propozycję Pana Varro. Proszę pozwolić zabrać mi bagaż, musimy ruszać, statek czeka tylko na nas. - Zabrał bagaż i ruszył do wyjścia. Poprowadził Cię do wieży lotniczej, gdzie czekał najbardziej luksusowy statek powietrzny jaki widziałeś. Smukła linia mogła by z niego czynić idealny pojazd wojskowy, na pewno jest piekielnie szybki, kojarzysz, że takie statki jeszcze pięć lat temu służyły na wojnie najwyższym rangą oficerom, do szybkiego przemieszczania się.

Kamerdyner nie zwalniając nawet na chwilę kroczył już po rampie załadunkowej, nikt z straży nie zapytał o bilety, gdy znaleźliście się na pokładzie strażnicy odczepili trap, dokładnie w tym momencie statek ruszył, już pędził jak najszybszy koń, a ciągle przyspieszał. Stałeś zafascynowany prędkością, szokowało Cię że już opuściliście miasto, musicie lecieć bardzo szybko, a nie czuć żadnych podmuchów wiatru.
- Proszę za mną, wskażę Panu kajutę, czas na zwiedzanie będzie potem, podróż potrwa około dwóch dni. - przerwał ci zadumę kamerdyner i ruszył pod pokład.

Twoja kajuta okazała się dość przestronnym pokojem, jak na warunki statku, miała około siedem na pięć metrów. Wyposażona, luksusowo, choć nie przytłaczająco. Wygodne duże łóżko, pięknie zdobione drewniane biurko, nad nim półka z książkami na temat technologi statków powietrznych i zasad bezpieczeństwa, była tam także szafa oraz kufer, zdobione w tym samym stylu co biurko. Wielkie okno pozwalało Ci obserwować okolicę. Jedynie po ruchu ziemi pod wami dało się wyczuć, że się poruszacie.

Posiłki były niezwykle wytworne, choć ktoś dobrze wiedział co lubisz, bo na stole zawsze znalazło się przynajmniej jedno z twoich ulubionych dań.

Po dwóch dniach, do twojej kajuty ponownie zapukał kamerdyner, który zniknął ze statku na czas podróży w jakiś magiczny sposób.
- Za pół godziny przybijemy do wieży w Sharn, to cel naszej podróży. Pozwoli Pan, że pomogę spakować rzeczy i zabiorę je, będziemy musieli jeszcze przebyć kawałek drogi w Sharn do teatru, gdzie będzie Pan miał przyjemność poznać Pana Varro. - kiedy byłeś spakowany, statek przybił do wieży, ktoś z obsługi wieży przerzucił trap i kamerdyner ruszył naprzód, na dole czekał już otwarty powóz, kamerdyner otworzył Ci drzwi, położył twoje rzeczy na miejscu naprzeciw Ciebie, a sam usiadł na koźle obok woźnicy.
Jechaliście spokojnym tempem przez blisko godzinę, aż dojechaliście do ciągu kamienic, w pewnym momencie ciąg ten się urwał aby zrobić miejsce przepięknej budowli górującej nad pozostałymi, na schodach stało kilkunastu strażników w lśniących zbrojach, a obok wejścia na stelażach stały dwa wielkie afisze.

Na bordowym tle widniał napis.



"Licytacja

Licytacja dział sztuki z prywatnej kolekcji
Pana Nannithon"


Poniżej napisu, znajdowały się zdjęcia kilku obrazów i rzeźb.

Kamerdyner zsiadł z kozła, otworzył Ci drzwi i ruszył przed siebie. Przed wejściem skinął bileterowi i dowódcy strażników, a następnie ruszył do wnętrza teatru. Poprowadził Cię na górę do loży ponad główną salą, gdzie na scenie odbywała się licytacja. W pomieszczeniu była już jedna osoba, po chwili kamerdyner wprowadził jeszcze inne, wszystkie tak samo zdziwione jak Ty.

W głównej sali odbywała się licytacja, o dziwo słychać było tylko głos prowadzącego, jakby inne były magicznie wytłumione.
-Figura przedstawiająca hrabinę Valentino naturalnej wielkości, cena wywoławcza 10 000sz
-10 000 od pana Varro
-11 000 od pana Magni
-15 000 Pan Nannithon pragnę tylko Panu przypomnieć, że to Pan sprzedaje tę figurkę Panie Nannithon ale oczywiście ma Pan prawą ja licytować.
-20 000 od Pana Magni
-22 000 od Pana Magni
-30 000 od Pana Magni po raz pierwszy... po raz drugi... sprzedana

Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, do licytacji włączali się także inni kupujący, a przynajmniej tak mówił prowadzący, jednak kiedy tylko do licytacji włączało się którekolwiek z nazwisk Varro, Hoddonei, Magni, Nannithon, Neaves reszta już nie licytowała. Oni zaś traktowali licytacje jak zabawę, przebijali siebie chyba tylko dla zasady.

Zaglądając w dół ujrzeliście około setki dobrze ubranych ludzi, paru elfów i nawet był tam jeden warforged, ewidentnie szlachta i znaczący kupcy. W pierwszym rzędzie siedziała piątka o nieco egzotycznym wyglądzie. Rozglądając się ujrzeliście, że w innych lożach siedzą drużyny podobne do was, taka sama liczba, takie samo wrażenie, że jest się nie na miejscu. Były jeszcze cztery takie drużyny jak wasza.

Po 15 minutach od wprowadzenia ostatniego człowieka do waszej loży, kamerdyner wprowadził do loży niewysoki stolik na kółkach, na nim butelka dobrego wina i puchary dla każdego, a po jakichś dwóch godzinach licytacja na dole dobiegła końca. Kupcy i szlachta wychodzili, natomiast owa piątka, ruszyła do bocznego wyjścia.

Drzwi do waszej loży otworzyły się i wszedł przez wysoki mężczyzna, około metra dziewięćdziesięciu, dobrze zbudowany, o bardzo ciemnej karnacji, gdyby ktokolwiek z was miał zgadywać, powiedział by, że ten człowiek musi pochodzić z okolic stepów Talenta. Włosy miał długie i czarne, lekko kręcone opadające luźno na ramiona. Na oko miał dwadzieścia pięć, może kilka lat więcej. Szatę koloru żywego złota, niezwykle luźną, rozpiętą do połowu torsu, pod nią nosił podobną lecz białą. Tuż za nim kroczyła czarna pantera.


- Witajcie, jak zapewne się domyśliliście jestem Vayanes Varro - skłonił lekko głowę w waszą stronę - ale widzę, że moi przyjaciele już zabrali swoje drużyny na rozmowy - i faktycznie pozostałe loże były już puste - proszę nie rozmawiajmy w tak niegodnych warunkach. - Zamknął drzwi, by po chwili otworzyć je ponownie, jednak nie było tam już korytarza, a olbrzymia pustynia, niedaleko widać było małą oazę a pośrodku niej wielki czarny głaz. Pantera natychmiast przeskoczyła na piasek i pognała w stronę oazy, Varro także przekroczył próg, jednak zatrzymał się metr za drzwiami i gestem zaprosił was abyście do niego dołączyli.



***********************************************



Teraz kilka szczegółów mechanicznych.

- System DnD 3,5 (wolałbym 4 edycję, ale zapewne większość graczy niema podręczników, dlatego 3,5. Jeśli znajdzie się 4-5 graczy chcących zagrać według 4edycji to ja chętnie poprowadzę. Póki co edycja 3,5.)
- Setting Eberron ( choć modyfikowany na potrzeby kampanii/przygody)
- Rasy i klasy z PG 3,5 lub z Eberronu (kto niema podręcznika do Eberronu a chciałby się dowiedzieć czegoś o tamtych rasach proszę na PW) ewentualnie Complety (wolałbym widzieć wykorzystane podstawowe klasy).
- Nie nalegam na konkretne charaktery, ale zdecydowanie milej mi się prowadzi drużyny o ogóle charakteru skierowanego w stronę dobrą..
- 8 poziom postaci.
- 30 000 złota na ekwipunek, przy czym postać nie może mieć ze sobą więcej jak 100sz. Kasa której nie wydacie na ekwipunek przepada.
- Sposób rozgrywki, raczej storytelling, choć czasem będę się podpierał rzutami.
- Częstotliwość postów min. 2 na tydzień.
- Nie wymagam pisania długich postów opisujących drzazgi na krześle, a niosące przekaz zamawiania piwa w karczmie, ale chciałbym niebyły to jedno liniowe zdania. Wiadomo niekiedy ktoś musi pchnąć fabułę do przodu postem typu "dobra wchodzimy", tylko niech to nie będzie stała praktyka.
- Historia wymagana. Chętnie wplotę fragmenty historii postaci do przygody.
- Ilość graczy 4-6.
- Znajomość świata Eberronu niewymagana.

W razie pytań pisać na maila. lekacz@gmail.com
Karty postaci i historie także na tego maila.
Zamieszczam poniżej automatyczną kartę postaci do Eberronu w edytowalnym pdf.

http://www.niop.pl:2222/CMD_FILE_MAN...cter.Sheet.pdf


Krótki opis dodatkowych ras i klasy z settingu Eberron.

Changelings - Zmiennokształtni, rasa ta potrafi w pewnym zakresie zmieniać swój wygląd, i modyfikować ciało.
Shifters - Likantropi, zachowują świadomość podczas przemiany.
Warforged - Można ich opisać jako w pełni inteligentne żalazno/tkankowe golemy, wyposażone we własną wolę. Wolna rasa. Zaznaczam tu, że jest to rasa wolna i inteligentna, i prosiłbym, aby nie wybierać jej w celu odgrywania tępego robota.
Kalasthar - połączenie ludzkiego ciała i ducha Quori, naturalni psionicy. Mają podstawowe zdolności psioniczne.

Klasa
Artificier - Właściwym słowem byłby zaklinacz, ale jest już zajęte. Rodzaj maga specjalizującego się w tworzeniu magicznych przedmiotów.



Z nieznanych mi przyczyn, forum nie chce wyświetlić trzech pierwszych obrazków, dlatego też zamieszczam do nich linki.

MazFaz 12-11-2008 15:32

Jeśli jest to aktualne to ja się zapiszę wstępnie. Podręcznika do Eberronu nie posiadam. Konsultacje też będą potrzebne.

deMaus 12-11-2008 15:45

Oczywiście, że dalej aktualne, choć sam już zwątpiłęm, że ktoś się znajdzie chętny :).

W takim razie zapraszam na konsultacje na gg. Dziś mogę być na nim nieosiągalny, ale napisz pytania, a ja odpowiem jak tylko będę miał czas (czytaj. jutro). Zasadniczo jeśli nie jesteś zainteresowany którąś z ras dodatkowych lub klasą artificiera to możesz stworzyć postać na podstawie podręcznika d&d 3,5 przy czym preferuję klasy i rasy z podstawki, a jesli jesteś zainteresowany klasą lub rasą typową dla Eberronu to już wtedy zapraszam na gg i tam odpowiem na wszystkie pytania związanie ze światem.

Dhagar 12-11-2008 17:31

Wstępnie się zapisuję, choć też wszystko zależy od akceptacji historii i karty przez MG, którą podeśle w krótkim czasie.

Kud*aty 14-11-2008 15:38

Witam!

Muszę przyznać, że kusisz mnie trochę tą sesją:-P ... Na jakieś 90% otrzymasz ode mnie kartę w najbliższym czasie. Tylko te dwa posty na tydzień...:zly: Cóż poradzimy sobie.

deMaus 14-11-2008 16:28

Witam,

Odpowiem tutaj, bo nie jest to pierwsze takie pytanie. Co do rasy i klasy, wolałbym aby zostały użyte rasy z podręcznika podstawowego 3,5 i settingu Ebberon. Rasy Eberronu opisałem w pierwszym poście, jeśli ktoś jest nimi zainteresowany to mogę przesłać mu bardziej szczegółowy opis konkretnej rasy.

Co do ras "niestandardowych", może zniechęcę tym część potencjalnych graczy ale odmawiam przyjmowania takich postaci.
Po pierwsze dlatego iż nie każdy zna takie rasy, więc część graczy miała by gorszy start, a przynajmniej mniejsze pole manewru przy tworzeniu postaci.
Po drugie, z doświadczenia wiem iż ciężej jest zbudować drużynę z mieszaniny dziwnych ras.
Po trzecie, świat Ebberonu jest miejscem specyficznym, czas w tym świecie jest ciężki, około dwa lata po wielkiej wojnie, istoty tam są nieufne wobec odmieńców, co mam nadzieję uda mi sie pokazać w sesji. np. Warforged są traktowani jak amerykańscy żołnierze wracający z Wietnamu, idealnie pasuje tu film Rambo I. Oczywiście nie każdy jest wrogi itp. Zmierzam do tego iż, rasy niestandardowe miałby by ciężkie życie, zdecydowanie utrudniło by to życie reszcie drużyny.
Po czwarte, wydaje mi się iż rasy Eberronu są także na tyle egzotyczne, że wraz z podstawowymi każdy powinien coś znaleźć.


Co do dwóch postów na tydzień, to możemy negocjować, ale tak jak pisałem wcześniej, nie wymagam długich postów. Nie każdy mój post będzie też wyglądał tak jak rekrutacja, Postaram się zamieszczać obszerne opisy BNów jak i lokacji, ale czasem będę się ograniczał do dynamicznego opisu bieżącej sceny, bo bądźmy sprawiedliwi, uciekając przed strażnikami, nikt nie ogląda malowideł na mijanych budynkach i nie zajmuje się przyglądaniem rysom twarzy mijanych ludzi.

Co do opisu świata, to złożony problem.
Czas 2 lata po zakończeniu 100letniej wojny, panuje względny pokój.
Miejsce, Kontynent Khorvaire, środkowo-południowa część kontynentu, pozostaje terenem martwym odgrodzonym czymś w rodzaju magicznej bariery, efekt ostatniej wielkiej bitwy.
Rys historyczny, Był sobie król, miał pięciu synów, przed śmiercią podzielił królestwo na pięć kawałków i dał po kawałku każdemu. Synowie zaczęli wojnę, w trakcie, której na potrzeby walki wynaleziono Warforgede, na koniec wojny wielki magiczny wybuchł zmiótł z powierzchni ziemi środkowy kawałek królestwa, otaczając jego granice i nie przepuszczając nic do środka i nic na zewnątrz. Bariera idzie +/- kilometr po granicy dawnego środkowego królestwa.
Magia/Technika W świecie Eberronu działa tak zwana magia techniczna, czyli, powiedzmy mamy dostępny aparat fotograficzny, mamy dźwigi, mamy kolej i statki powietrzne, ale nie jest to technika tylko magia artificierów. Zwykły (znaczy potężny) mag także sprawi iż statek się uniesi i poleci, ale maga to wyczerpie i będzie musiał co kawalek robic postoje. Magia artificierów polega na zaklinaniu magii w tak zwane DragonShards, a potem urzadzenia wykorzystuja zaklętą w nich magię.

Chester90 15-11-2008 18:56

Witam,
powiem szczerze, że jak tylko zobaczyłem tą rekrutację żywo mnie ona zaciekawiła, więc wstępnie się piszę na sesję, ale mam pytanie do naszego przyszłego mistrza. Mianowicie czy mogę zagrać drowem-łotrzykiem, bo nie chciałbym tworzyć karty, a później okazałoby się, że taka postać grać nie może.
P.S. Mogę utworzyć kartę w PCProfiler czy raczej wolałbyś notatnik lub word ?

Noraku 15-11-2008 20:21

Witam, także jestem zaciekawiony sesją. Grałem kilka razy w DnD, ale nie posiadam podręcznika i nie wiem jak stworzyć postać. Czy jest to jakimś kłopotem??

lukech 16-11-2008 20:47

Witajcie,
z racji tego, że nie widzę zainteresowania sesją Open RPG, którą proponowałem w wątku na HydeParku - chciałbym wziąć udział w sesji forumowej. DnD odpowiada mi najbardziej, więc jestem zainteresowany.
Doświadczenie mam całkiem spore, kilkuletnie, aczkolwiek przyznam, że Eberronu nie znam.
Postaci (mechanicznie) mam już gotowe, gdyż grywam często ze znajomymi - kwestia tylko dogadania się z Mistrzem Gry i ułożenia historii dla bohatera.
Jeśli mogę, to zapisuję się:P
gg: 1082906
Pozdrawiam

deMaus 16-11-2008 21:29

Odpowiadając po w kolejności.

Drow nie łotrzyk tak. Powodem jest konsekwencja, ustaliłem na początku, że rasy z podstawki i z Eberronu, już mówiłem innym graczom, że nie mogą wziąć innych ras, dlatego też nie mogę się zgodzić na drowa. Ale zaproponuje ci rasę Chenglinga - możesz dowolnie modyfikować swoje ciało w granicach +/- jeden rozmiar od medium, zmieniać kolor skóry, jego strukturę, możesz pokryć się nagle włosami, aby utrzymać ciepło na mrozie, albo zredukować dłoń do zera aby wyswobodzić się z więzów, możesz aby zademonstrować swoją odporność poprzestawiać sobie organy wewnętrzne a potem przebić się sztyletem, nie robiąc sobie więcej krzywdy niż przekłucie skóry. To tylko cześć możliwości jakie daje ta rasa. Od razu powiem, że zmiana ta nie daje żadnych właściwości specjalnych, tz. nie zmienisz dłoni w metal (sztylet). Stan ten utrzymujesz przez nieograniczona ilość czasu, tylko świadoma decyzja lub śmierć przywraca cię do naturalnej formy, nawet ogłuszenie cię nie odmienia. Minus jest taki iż w naturalnej formie, Chengelingi są nie tyle prześladowane co ludzie im nieufają.

Noraku, napisz na gg do mnie i powiedz mniej więcej jakiego rodzaju postać jesteś zainteresowany, pomogę ci zrobić postać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:01.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172