[Realia WFRP] Na pohybel!, czyli Drakwald
 

[MEDIA]http://www.youtube.com/v/c2jVeFfc8k4&hl=pl&fs=1[/MEDIA]

Witam raz jeszcze, w końcu wracający do postowej formy, znany lub też nie, Van der Vill.


Zacznę od razu - z buta, z cholewy, czy jak powiadają górskie trolle - prosto z mostu. Nasi ukochani bohaterowie, jak przyjęło się w tradycji, z wielkimi mieczami i masywnymi tarczami przemierzają główne trakty Imperium w poszukiwaniu nadobnych dziewic do uratowania i maluczkich wieśniaczków do ocalenia (a po prawdzie - łatwej forsy). Czasami jednak, ku uciesze sadystów, zwanych Mistrzami Gry, trafią w miejsce, z którego niemal nie ma wyjścia, bo jest po prostu wielkim labiryntem, lokacją-pułapką. Co lepsze, czasem zdarzą się takie miejsca, w których nie ma nawet starożytnych przedmiotów, za które potem gracze kupią przecież wszystko, czego potrzebują.

Przeczesując resztki zwojów w głowie, natrafiamy na jedną taką lokację, która bez wątpliwości odpowiada temu opisowi. Las.

Las Drakwald jest miejscem, do którego nikt nie chce się zapuszczać. Nie wiadomo, jakie dziwaczne stwory go przemierzają, szczególnie jeśli słuchać doniesień z większych miast o zaginionych podróżnikach, rodzinach albo całych wioskach. Co gorsza, Drakwald jest wielki - w dzisiejszych czasach z trudem doceniamy ogrom lasów, a warhammer oferuje nam je większe niż cokolwiek innego.

Mimo tego krótkiego, acz dosadnego opisu, są wędrowcy, którzy ośmielają się zapuszczać do Drakwaldu. Mam więc nadzieję, że między wami tacy się znajdą. Zapraszam do nowej przygody!

Jeśli już zdecydujecie się wysłać KP na mojego maila (greyback@vp.pl), to macie tu parę wskazówek:

- tym razem będzie to storrytelling, aczkolwiek mechaniczne KP mogą być przydatne - stworzenie takiej zawsze rzuci jakieś światło na możliwości BG, tak więc, chętnie przyjmę również je;

- startujemy z raczej młodymi postaciami (chociaż na prośbę, mogą pojawić się i starsze);

- chętnie powitam w grupie jakiegoś uczonego czy dwu, niechętnie spojrzę za to na graczy, którzy chcą mnie wkręcić w coś dziwacznego (z wielkimi rodami - won, z wybrańcami losu - won, z niesamowitymi zajęciami, jak łowcy czarownic - won!);

- mechanicznie, startujecie z postaciami z 500 PD + może jakiś bonus ode mnie;

- liczba graczy nie przekroczy granicy - będzie ich od 4 do 6;

- statystyki? zarzućcie mi jakieś, najwyżej odrzucę i ograniczę;

- rekrutacja zakończy się za tydzień albo dwa, także lepiej się śpieszyć, bo niczego nie mogę obiecać;

No... to chyba wszystko. Polecam się, szczególnie z racji, że prowadzę sesje, które rozwijają się i mają niezłą dynamikę, jak na lastinn.

Zgłaszam się massstaa :ave: :king:

Jako, że mam jeszcze wolne moce przerobowe, które mogę spożytkować na pisanie postów, jestem za (a nawet... za! xD ).

Jeżeli nie odstraszyło Cię, massstaa (a jakże - nie zapomniałem o :ave:), w jaki sposób prowadzę postacie (w łłłobuzach i innych), to wpisz mnie proszę na listę oczekujących.

KP w każdej chwili.

Pozdr, massstaa :ave:

Hehe, uczysz się na błędach :-). Chwali się. Ja jeszcze zobaczę jak mi wyjdzie z czasem. Z chęcią zagrał bym takiego uczonego.

Jestem chętny :)

Zobaczę zobaczę ale może może :P

Sesje z 'niezłą dynamiką' to brzmi interesująco ;)
Spróbuję coś stworzyć.
Nic dziwacznego, rzecz jasna.

Te 'młode postaci' to ma być profesja podstawowa, czy też zaawansowana (o czym świadczyłby uczony czy też zakazany łowca czarownic)?

Uczony może być tuż po studiach - mechanicznie to profesja podstawowa, ale nie zobowiązuje go to do wieku studenta jeszcze. Może być sekretarzem, historykiem, amatorskim badaczem nekromancji - whatever.

Witam, czy przyjmujesz graczy bez doświadczenia? Póki co to tylko jeden post w grze na forum. A i na żywo nie zdarzyło się jeszcze grać.

O ile możesz szybko odpisywać, ślij kartę.

Ekhm, póki co, dotarły jedynie dwie KP. Oficjalnie popędzam resztę chętnych.

Van der Vill, wysłałem ci postać. Jest to opis, historia i wygląd, mam nadzieję że się podoba.

Chciałbym wszystkich zachęcić do gry.

P.S. Van, czy będziesz pisał posty długie tak jak w Syfie? Jeśli tak to gramy