Witam Someirhle mam nadzieję iż uda nam się pograć ;)

Kaworu to miasto którego nazwa powstała poprzez wklepanie na klawiaturze przypadkowych liter a później stworzenie z nich w miarę ładnie brzmiącej nazwy. Samą zresztą nazwę owego miejsca także poznacie w sesji. Na początku nikomu nie powinna być znana

EDIT:
Jeśli zaś chodzi o pomysł z mutacjami, są to umiejętności które mają swój limit przynajmniej na początku. Raczej nie starajcie się tworzyć umiejętności pasywnych, możliwe że komuś może spodobać się pomysł świecenia w ciemności fluorescencyjnym światłem. Wtedy mógłbym się na taką umiejętność zgodzić, podchodziła by pod odgrywanie postaci a nie jej militarną siłę.

PS. Qumi bądź tak dobry i nie zaśmiecaj tego wątku. Lubisz nabijać posty ? - Pytanie retoryczne.

Wstęp mnie zaciekawił.
Jak zrozumiałem tworzymy normalnych ludzi, którzy nie mają świadomości o swojej mocy?
Dar jest w nas od urodzenia (np można wpleść w historię jakiś wątek nieświadomego wykorzystania mocy), czy jednak uaktywniony zostanie dopiero po przybyciu do miasta?
Można się z Tobą skonsultować wstępnie z darem?

:) Cześć Glyph
Wolałbym postacie, które wiedzą już o swoim darze. Można w historię wplątywać przypadki z przeszłości jego użycia, zawsze to ciekawiej a i sama postać bardziej rozbudowana. Jak najbardziej można konsultować się co do daru, chętnie pomogę, dam jakieś sugestie. W dany system gram już prawie 1,5 roku i z doświadczenia wiem co jest grywalne a czego należałoby unikać. Dobrze jest rozplanować kilkanaście umiejętności daru. daje to większe pole manewru podczas samej gry

Hmm.... Tak bardzo mnie prosiłeś jak graliśmy PG a później była luna i tez nie grałem. Może teraz sie skuszę? Ale ja także mam uraz :/

Pomyślę jeszcze bo wiem żeś w porządku MG i spoko kumpel

Nathaniel, a właściwie na tym forum Corranie nie wiem wydaje mi się, że każdy chce zagrać dla przyjemności. Takiej raczej nie będzie jeśli chowasz do mnie urazę za sam nie wiem za co. Jeśli chcesz pograć, najpierw wyjaśnijmy sobie o co chodzi - najlepiej przez PW, bądź gg to nie temat od tego. Piszę tylko to dlatego, że po twoim wstępie nie wiem czy jest dla ciebie sens abyś w ogóle zaczął robić kartę. ;)

Nie podałem maila więc dla formalności:
kabasz@o2.pl

Hmm... Mylisz inicjały K. nie chodzi o kabasza ale o KAWORU

Znajdzie się jeszcze jedno miejsce?

Oczywiście że tak, na razie patrzę ile jest chętnych. Jak na razie mało. Dostałem 1 kartę prawie już wypełnioną oraz 1 pomysł na dar. Zatem na dzień dzisiejszy jest pewnych 2 osoby. Myślę, że graczy mogłoby być 8,10. Jednak jeśli dostanę tylko 4 dobre karty to sesja i tak ruszy. Na razie jestem mile zaskoczony.

W razie jakichkolwiek niepewności postaram się odpowiedzieć na każde pytanie.

Sesja po opisie będzie ciekawa, więc i ja się dopisuje...
KP wkrótce...
Tylko nie wiem do końca, co i jak z tą mutacją, ale cos się wymyśli...
Ach i mam pytanie, co do języków, jakimi się możemy posługiwać…
Będą to języki takie jak obowiązują u nas (angielski, polski, niemiecki)??
I jaki język będzie obowiązywał w tym mieście, w którym będziemy zaczynać, (jeśli można wiedzieć)…
No i to też przy okazji pytanie do pochodzenia...
Czy i miasta są takie jak normalnie (Londyn, Paryż, Łódź)...

W razie jakichkolwiek pytań chętnie pomogę na razie z pomysłów które się pojawiły i zostały dobrze rozplanowane to:

Żywa wiara- osoba w drużynie przy pomocy swojej wiary w Najwyższego dokonywać będzie, pomniejszych cudów. Leczenie członków drużyny macie zagwarantowane.
Manipulowanie czasem - ciekawa koncepcja wspomagania drużyny. Przyda się do zwiadu oraz w czasie starć z mieszkańcami/najeźdźcami miasta.

Do pytań z powyższego posta

Jednym z darów które się pojawiły jako zarys pomysłu było rozumienie wszystkich języków. Zatem może pojawić się nawet suahili, w drużynie będzie ktoś kto cię zrozumie.

W mieście będzie obowiązywał język istot obdarzonych. ;)

Miasto do którego traficie nie jest ani krzty normalne. Jakie będzie, to kwestia tego jak potoczy się sesja.