Mi się bardzo podoba. Czy postaci którymi gramy znają miasto, wychowały się w nim, czy będą musiały poznawać poszczególne zakątki, miejsca czy budynki. I wreszcie czy ludzie z miasta nas znają, czy też będziemy zupełnie obcymi, obiektami rasistowskich docinek? ;) |
Cytat:
|
KP wysłana :) |
Owszem Shintaro to mój email:D |
Już miałam kończyć KP kiedy ukazała się mapa miasta i szczerze mówiąc trochę mi te nowe informacje zburzyły koncepcję :P Ale to nic ... już mam plan B :) Myślę, że karta przyjdzie gdzieś w weekend. Edit : Czy to miasto musi aż tak krótko istnieć ? |
Cytat:
A co do istnienia miasta to już lepiej niczego nie zmieniać - turbina poszła w ruch po pewnych poprawkach i modyfikowanie jej w trakcie pracy może zaburzyć cały system, a już i tak te poprawki nabroiły (tak, to była metafora). |
Tak więc muszę się trochę wysilić i coś przeredagować, bo wyjdzie na to że mój bohater będzie starszy od miasta, w którym mieszka od urodzenia XD |
Może załóż, że wiocha prawa miejskie dostała 20 lat temu? A istniała wcześniej... hmm? |
MindReaver Nie. Miasto od początku miało prawa miejskie i było niejako "projektem" wcześniej wymienionych dużych miast. Można by to przyrównać do nowo powstałych kolonii w Ameryce w czasie Wielkich Odkryć Geograficznych. Edit Uderzono mnie prośbą o napisanie małego co nieco na temat stosunku zwykłego człowieka do magii w świecie sesyjnym. Postaram się krótko, zwięźle i na temat. Magowie są kimś w rodzaju elity - szlachty średniowiecznej, można by powiedzieć. Przez jednych są szanowani, przez innych znienawidzeni, lecz wszyscy czują do nich jedno - strach. Czarodzieje są bowiem kimś innym, odmiennym. Mają nadprzyrodzone moce, mogą człowieka zabić jednym ruchem ręki - tak myśli większość (ta "ciemna") społeczeństwa. Dla zwykłego człowieka mag jest prawie że bóstwem - może spełnić jego marzenia jeśli jest mu przychylny, lub obrócić go w proch. Jednak strach wyzwala agresję i prowadzi do buntu. Dlatego też inna część społeczeństwa stara się wyniszczyć czarodzieji twierdząc że są czymś przeciwnym naturze, szydząc z nich przy każdej możliwej okazji. Z drugiej strony są też ludzie inteligentni, którzy nieco lepiej znają możliwości czarodziejów. Dla nich owa elita magiczna jest grupą ludzi światłych, obdarzonych charyzmą i oczywiście zdolnościami magicznymi. Ci drudzi najczęściej starają się wykorzystać magów do własnych celów czasami niedoceniając ich zdolności i kończąc marnie. Jest także jeszcze wyższa grupa - baronowie i królowie u których najpotężniejsi czarodzieje służą jako nieocenieni doradcy a także - w razie potrzeby - elitarna jednostka wojskowa. No, mam nadzieję że wystarczy ;) |
KP poszło jakby nie dotarło wal na PW. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:32. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0