[Storytelling] I fought the Law 2
 

Witam, witam, witam! Tak, to znowu ja. Nie, nie nudzi mi się pisanie rekrutacji, w których deklaruje się wiele osób, tylko po to aby wystawić mnie do wiatru. Zainspirowany szałem na postaci z super mocami, który ostatnio eksplodował dookoła, otwieram rekrutację do własnej sesji, w której gracze…nie, nie będą bohaterami. Będą drugą stroną barykady. Tą złą.

Setting: Postanowiłem osadzić grę w Marvel Universe. Luźno. Choć wydarzenia z kalendarium nie będą miały miejsca i nie zamierzam się go trzymać niczym podręcznika, możecie liczyć, że z czasem pojawią się znani złoczyńcy i bohaterowie. Więcej jednak zaistnieje tych autorskich, wykreowanych przez Was i przeze mnie. Akcja przygody zostanie osadzona we wczesnych latach 90tych, na terenie USA, konkretniej w Nowym Yorku.
Postacie: Oryginalni, wymyśleni przez was, niegodziwcy. Jacy konkretnie? Chcę złoczyńców, którzy nie są czarno-biali i przewidywalni. Typowych raczej dla obecnego kanonu komiksowego, niż dla tego z końca poprzedniego tysiąclecia. Dobrze byłoby gdyby motywację dla waszych postaci stanowiły pieniądze, władza, czy zemsta. Niekoniecznie w tej kolejności. O ile pragmatyczny morderca, czy zabójca na zlecenie przejdzie, to lunatyk, pragnący jedynie niszczyć i dezintegrować, już nie.
Poziom mocy: Jest to o tyle kłopotliwa sprawa, że jedna moc nigdy nie jest równa drugiej. Średnio zaawansowani użytkownicy nadnaturalnych zdolności. Pochodzenie takowych dowolne, mutacja za młodu, mutagen, wypadek w laboratorium, magia, nadnaturalna siła, technologia, szkolenie super żołnierza etc. Pozostawiam względną dowolność w kreacji swojej własnej, oryginalnej niszczarki, lub w zgapieniu takowej ze znanej, komiksowej postaci. Manipulacja rzeczywistością, czy czasem, nie są dobrym pomysłem, podobnie jak imitowanie Superman’a, choć jeśli ktoś przekona mnie ciekawą historią, kto wie, być może dopuszczę w nieco okrojonym stopniu. .
Historia: Strona A4 minimum. Preferowanie opowiadanie z opisem waszego dzieciństwa, zejścia na złą drogę i pozyskania mocy. Każda z nich ma się kończyć nieciekawą dla niegodziwca sytuacją, czy to zaaresztowaniem przez wymiar sprawiedliwości, czy też obiciem przez super bohatera, to jedyny, stricte fabularny warunek z mojej strony.
Gracze: Przyjmę od 1 do 4. Tutaj proszę wstawić standardowe prośby i groźby odnośnie bycia sumiennym i zapracowanym odpisującym. Jeden post na dwa/trzy dni.
Deadline: Przyszły piątek, godzina 23:59. Wtedy też zaczynam sesję.

To wszystko. W razie pytań, proszę pisać na PW.

GOOD AFTERNOON.

Czyli się zgłaszam. Tym razem z konceptem gotowym.

No cóż. To ja też się zgłaszam :)

Dwa zgłoszenia tutaj, trzy inne na komunikatorze.
Doskonale. Co do ciężkiej sytuacji, dobrze gdyby była ona odbywaniem odsiadki w jednej z wielu instytucji, które służą do trzymania super-złoczyńców z dala od "normalnego" społeczeństwa.

ja się zgłaszam ale to mają być takie bardzo poważne postacie czy mogą być tacy klasyczni supervillians z lat 70'? i czy to A4 w historii jest takie naprawdę minimum czy mogę zrobić mniejszą lecz treściwą.

papierową torba na głowie...to był jeden z moich pomysłów :P(nie posądzam o plagiat tylko o zbieg okoliczności :P)

Absolutne minimum. A co do pierwszego pytania, super-villains nie muszą być poważni. Mam już jednego z papierową torbą na głowie, więc...

Mam już dwie zaakceptowane karty, pozostała więc połowa miejsc wolnych.

To ja się oficjalnie też zgłaszam.
Karta już jest napisana, ale mam pytanie do MG: czy można prosić o podanie maila? Nie pomyślałam o tym wcześniej i powkładałam swoją kartę w tabelki, a te na pewno się rozjadą na pw i będzie klapa z układu :..

Pozdrawiam

A toś mnie zaskoczyła ;). Pozytywnie, co by nie było.
Mail poszedł na PW. Czekam na Twoją kartę.
EDIT:
Prze-szczy-tałem.
Karta ciekawa i klimatyczna, zapowiada się, ze mamy silną, czwartą pozycję, którą trudno będzie pobić. A i czasu zostało nie za wiele. Jutro zaczynamy moi mili...

Highlander, idealnie trafiłeś z tą sesją, bo aktualnie jakoś mi się wkręciły klimaty superherosów i właśnie z Marvelowym uniwersum aktualnie obcuję.

Mam nadzieję napisać kp do jutra.
Jeśli nie... Shame on me.