|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-02-2009, 21:45 | #11 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Z drugiej strony w świecie Sapkowskiego istnieje dziki talent magiczny, nijak nie związany z aktywnym studiowaniem magii, acz jego posiadacze zwykli mieć potworną szajbę. Ostatnio edytowane przez Zapatashura : 17-02-2009 o 21:51. | |
17-02-2009, 22:09 | #12 |
Reputacja: 1 | Bergtagna, pozwól, że sprostuję pierwsze zdanie twojej wypowiedzi. Wejdziesz, jak cię MG przepuści i tylko w tym wypadku. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na to, że stwierdzenie "jeżeli inna się wkrótce nie rozpocznie", jest głębokim nietaktem, ponieważ łatwo odczytać owe stwierdzenie jako oczekiwanie na inną sesję Wiedźmina. Dlatego też według mnie to nie powinno paść w tym miejscu. To jednak takie moje prywatne zastrzeżenie i od razu mówię, że gdyby to była moja sesja, taki potencjalny gracz, po podobnym stwierdzeniu, musiałby się porządnie wykazać zarówno umiejętnością pisarską jak i zapałem do tej właśnie gry, żebym go przyjął.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
17-02-2009, 22:13 | #13 | |
Reputacja: 1 | Nie każdego człowieka wyrządzającego komuś krzywdę, bądź cokolwiek uchodzącego za moralnie złe nazywamy złodziejem. :P Ten dziki talent magiczny to fakt, ale wtedy nie ma mowy o kontrolowanym użyciu magii, jakby to miało miejsce w wypadku podanego przykładu z krasnoludem, rzucającym zaklęcie przed przystąpieniem do walki. Co do "magii" wiedźmińskiej to coś mi tam świta, że Geralt znaków magią nie nazywał. Przepraszam, że tak bezczelnie zaśmiecam wątek treścią bezpośrednio z samą rekrutacją nie związaną. Pewnie uległem typowo forumowej mentalności, postaram się uniknąć recydywy. Cytat:
Jest mi bardzo przykro, że to, co napisałem jest odbierane tak negatywnie. Ostatnio edytowane przez Bergtagna : 17-02-2009 o 22:25. | |
17-02-2009, 22:15 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
PS: I chyba powinniśmy zakończyć tą pogawędkę i wrócić do rekrutki bo trochę offtopic się zrobił.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." Ostatnio edytowane przez Dreak : 17-02-2009 o 22:23. | |
17-02-2009, 22:35 | #15 |
Reputacja: 1 | To ja pozwolę sobie nie wtrącać się w definiowanie magii, a nawiążę tylko do pytania Alarona. Ogólnie taka sytuacja jest raczej niemożliwa bo studia magiczne, nawet ich podstawy, pochłaniają dość dużo czasu. Złożenie kilku, nawet najprostszych, zaklęć wymaga długiego treningu pod okiem czarodzieja. Oczywiście mogło się zdarzyć, że młody adept został wyrzucony z akademii na początku swej nauki. Jednak takie przypadki są zazwyczaj nadal pod ścisłą obserwacją Kapituły. Najprostszym(?) sposobem znania kilku prostych "zaklęć" przy jednoczesnym obyciu z bronią jest bycie wiedźminem. Chociaż przy (bardzo) dobrym i (bardzo) ciekawym uzasadnieniu mógłbym zaakceptować inne opcje (niedoszły czarodziej, wyrzucony z klasztoru kleryk?) |
17-02-2009, 22:44 | #16 |
Reputacja: 1 | Bergtagna, chodziło mi tylko o to, żeby nasz MG nie zrozumiał tego w ten sposób, że jego sesja jest zła, a tak to ok Biskup, moje pytanie bierze się z tego, że Vilgefortz był doskonałym szermierzem i Magiem. Zastanawiałem się czy namiastka magii byłaby możliwa, ale jedynie pytam, bo sagi Wiedźmina jeszcze (!) nie czytałem
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
17-02-2009, 22:59 | #17 |
Reputacja: 1 | Już padło więc jeszcze ja się dopytam. Nie znam systemu. Więc co mam z mechaniczną stroną począć? Ja bym proponował na zasadzie wysłania wszystkiego poza mechaniką a w przypadku dostania się zacząć nad tym myśleć wraz z pomocą prowadzącego. Co do magii. U Sapkowskiego nie trzeba być czarodziejem podlegającym kapitule, bądź studiującym w akademii. Są jeszcze kapłani (choć oni nie nazywają tego magią) wiedźmini (znaki to proste zaklęcia magiczne) oraz druidzi, do których ja się przymierzam. W tym z tego co mi wiadomo druidzi nie ustępują zdolnością magom. W "Drodze z której się nie wraca" jak dobrze pamiętam kościej został przez druida renegata. To było dość potężne zaklęcie moim zdaniem. |
18-02-2009, 06:07 | #18 |
Reputacja: 1 | Heh właśnie przymierzałem się do otwarcia w niedzielę rekrutacji w świecie Wiedźmina a tu klops... No nic dobre maniery wymagają bym poczekał jakiś czas... Zobaczę, porządnie namyślam się nad zrobieniem postaci, jednak sesja inne niż storytelling... Mechanika na podstawie Wiedźmin: Gra wyobraźni? No nic zobaczę jak będę stał z czasem i innymi sesjami. |
18-02-2009, 10:58 | #19 | |
Reputacja: 1 | Co do twierdzenia osób że wiedźmińskie znaki nie są magią to jest twierdzenie jak najbardziej błędne i mylne. Yennefer to potwierdza ucząc Ciri podstaw w Ellander. Cytat: Cytat:
__________________ Nobody know who I realy am... Ostatnio edytowane przez Faurin : 18-02-2009 o 11:09. | |
18-02-2009, 14:17 | #20 |
Reputacja: 1 | Strasznie mnie korci, żeby zagrać Wiedźminem, ale znając ludzi, drużyna będzie składała się z prawie samych Wiedźminów, więc chyba przy tworzeniu postaci, muszę zrezygnować z tej koncepcji... Poza tym zapewne zdarzy się kilku Magów renegatów, więc znowu muszę rezygnować z second conception. Poza tym Elfami grałem, Krasnoludami grałem... Wiem... Zagram Utopcem EDIT: Właśnie, jaka ma być siła naszych postaci? Chyba, żeby było równo, nie? Skoro będzie Wiedźmin, to wtedy równalibyśmy się siłą z nim. Czy nie?
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 18-02-2009 o 14:29. |