lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Autorska][Storytelling] Powozy bogów (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/7460-autorska-storytelling-powozy-bogow.html)

Terrapodian 28-05-2009 00:18

[Autorska][Storytelling] Powozy bogów
 
Powozy bogów

Po co gonisz się za marą,
Gdzie cię oczy wiodą?
Rzucasz ojca, matkę starą
I dziewczynę młodą.
W cudzej stronie - cudzy wszędzie
Wiarą i językiem,
Tam zapłakać z kim nie będzie
I pogwarzyć z nikiem
(T. Szewczenko, "Dumka")


Krzyk, przeradzający się powoli we wrzask niemalże zwierzęcy, odbijał się od klasztornych ścian i podążał zwielokrotniony. Przebudzony tym hałasem ojciec Oswald - opat, mnich sędziwy - wstał ze swej pryczy i wyszedł z celi. Stanął w korytarzu, gdzie usiłował odkryć z której strony dochodzi ten odgłos. Szybkim krokiem ruszył w prawo, skąd zdawało mu się, że krzyk się dobywa. Ignorując ból w starczych stawach, przegryzając wargi, przyspieszył chodu. Inni mnisi również wyglądali zaciekawieni, część pobiegła wraz ze swym mistrzem, wyrwana ze snów czy modlitw.
Ojciec Oswald wreszcie zrozumiał skąd krzyk się roznosił. Zbladł natychmiast, bo zapewne chodziło o tego chłopca, którego zabrał ze sobą do klasztornego życia kilka miesięcy temu. Był sierotą, choć nietypową, bo poziom jego życia mistycznego znacznie przekraczał osiągnięcia wielu mądrych mnichów.
Otworzył z hukiem drewniane drzwi do celi chłopaka. Zmartwiał. Oto młodzieniec tarzał się po kamiennej posadzce, krzyczał głośno i łapał się za twarz. Z ust, oczu i nosa spływały strużki ciemnej krwi. Na rękach pojawiały się znaki wyryte w skórze, które układały się w słowa. Złe słowa...
- Musimy mu pomóc, ojcze przeorze! - krzyknął któryś z zakonników.
- Nie możemy w żaden sposób mu pomóc - odrzekł natychmiast opat. - Powinniśmy się modlić. Tak, tylko modlitwa nam została...
Po czym upadł na kolana i zacisnął dłonie, którymi zakrył twarz. Wszyscy poszli za jego przykładem. Razem zaczęli śpiewać pieśń, którą zagłuszały nieludzkie ryki młodzieńca.

***

Książę Karl Kreuzenferg siedział za drewnianym stołem. Rozkładał właśnie kamienne pionki na planszy. Ta nowa gra przybyła chyba ze wschodu, jak zresztą większość rzeczy, które w dzisiejszych czasach stają się modne i popularne. Książę, jako osoba oświecona, chciał uchodzić na swoich ziemiach za propagatora nowej kultury i myśli. Początkowo był przeciwny tym zmianom, ale stwierdził, że ludzie je lubią, więc również poszedł za ich głosem.
W ogóle ci ze wschodu są dziwni. Nie mają jednego władcy, tylko całą grupę ludzi, którzy rządzą w imieniu obywateli. Na walce się nie znają - dopiero musieli ich uczyć sztuki nowoczesnej wojaczki. Posiadają ogromną wiedzę na różne tematy, ale to dopiero "Zachodni" nawiązali pierwszy kontakt drogą morską. Inna sprawa, że ich kultura jest fascynująca - taka zupełnie inna.
Początek partii tej gry przerwał mu Ultrich Holfitz - jeden z doradców księcia. Jego wyraz twarzy wyraźnie wskazywał, że ma do przekazania bardzo ważne wieści.
- Książę, mam informacje od cesarza - rzekł już od drzwi.
Zajął krzesło przed książęcym biurkiem. Kreuzenferg zebrał pionki i schował je do drewnianej skrzynki, następnie zwrócił swój znudzony wzrok w stronę urzędnika.
- W jednym ze wschodnich krajów wybuchła wojna domowa - zaczął Holfitz - Armia zwolenników wprowadzenia monarchii zbuntowała się przeciwko rządowi i weszła na wojenną ścieżkę.
Monarcha oparł się na krześle i zaczął masować swoją bródkę. Wreszcie zmądrzeli.
- Cesarz zdecydował się udzielić poparcia partyzantce, jednak by nie wzbudzić ogólnego sprzeciwu początkowo chce, aby posłać tam mniejszą drużynę, złożoną wyłącznie ze specjalistów i ludzi znających się na rzeczy...
Ultrich usiłował dokończyć, lecz książę mu przerwał. Na jego twarzy widniał lekki uśmiech.
- Cesarz chce, abym to ja się zajął tym... sabotażem? - spytał, a widząc aprobatę na twarzy starszego szlachcica dodał. - Stary Graditz boi się ubrudzić dłoni!
Wstał od stołu i przeszedł do okna. Wpatrywał się bez słowa w stronę portu, do którego właśnie zawitała karawela z godłem jakiegoś północnego królestwa na banderze. Myślał nad wykonaniem tego zadania, bo oczywiste było, że je przyjmie. Odwrócił się w stronę doradcy, gdy dosłyszał jego poirytowane mlaskanie.
- Dobrze! Poślij kogoś po mojego brata Sigunda i jeszcze dzisiaj podamy ci nazwiska ludzi, których chcielibyśmy widzieć w naszej misji - powiedział.
Czas wyruszyć na wojenkę.

***

- Umarli szybko pędzą... - stwierdził cicho blady mężczyzna.
On i starsza kobieta podglądali drogę prowadzącą przez wąwóz. Obserwowali pędzącą kawalerię na czarnych rumakach. Był to upiorny widok - ci wojownicy umarli setki lat temu. Jednak razem w czarnych zbrojach i z mieczami w ręce, pędzili w stronę Jeleniego Zdroju - miasta obleganego od kilku dni przez wojska generała Borysa Kalinia zwanego Smokobójcą.
Mężczyzna otarł błoto z twarzy, jednak rozmazując je przypadkowo jeszcze bardziej.
- Nie mamy szans przeciwko nim - stwierdził ponuro.
- Nie bój się tego, Niklaju - szepnęła staruszka - nie takie walki się już toczyło i nie takie wojny przeżywało.
Jednak i ona posmutniała. Jej wzrok padł na północ, gdzie znajdował się Jeleni Zdrój - jedna z najwspanialszych twierdz tego państwa, oraz kolebka wielu artystów, naukowców i filozofów. Teraz skrupulatnie niszczona przez zwolenników tego szaleńca Rajwirda. Ciężkie czasy nastały.

***

Tymczasem Rajwird nie uczestniczył w walkach. Poświęcił ten czas na wizycie nad grobowcem. Tablica wskazywała wyraźnie część familii tego człowieka. Przy części z tej rodziny widniała ta sama data śmierci.
Rajwird ścisnął dłoń. Z oka popłynęła mu łza.
- Zapłacą za wszystko... za wszystko...




Witam Was w rekrutacji do autorskiego storytellingu Powozy bogów, czyli sesji, która w założenia będzie epickim fantasy.

Na początku jednak parę słów o świecie przedstawionym.

Moja wizja świata opiera się na dwóch dotychczas znanych kontynentach - zachodnim - Pellada i wschodnim - Aldacja. Akcja sesji toczyć się będzie w Aldacji, choć przypuszczam, że większość bohaterów pochodzi z Pellady. Historia wzajemnych kontaktów tych ziem oddzielonych oceanem, sięga ponad stu lat. Wtedy to grupa handlarzy wyruszyła statkami znacznie na wschód, gdzie natrafili właśnie na tą zupełnie inną, rozwiniętą kulturę.
Ci mieszkańcy stanowią w większości ludzi, choć mieszkają tam także zwierzoludzie, lecz jest ich nieproporcjonalnie mniej i skupiają się w enklawach. Niegdyś mieszkańcy Aldacji znajdowali się w niewoli u elfów, lecz z czasem zbuntowali się, zrzucili jarzmo, by zbudować nową cywilizację. Elfy zdołały uciec, paląc częściowo dobytek i archiwa, oraz zabierając wszystkie łodzie, co miało stanowić karę dla ludzi. Jednak część dorobku cywilizacyjnego pozostała, co dało podwaliny pod stworzenie lepszego świata.
Przybysze z zachodu byli pod wrażeniem odkryć w dziedzinie astronomii, medycyny (przede wszystkim narkoza) i matematyki. Monarchie praktycznie nie istniały, a państwami rządziły grupy wybrane przez obywateli. (Jeśli mamy porównywać do "naszego" świata, to najbliżej im do starożytnych cywilizacji śródziemnomorskich i wschodnich). Wkrótce nawiązano łączność między zachodem i wschodem, co zaowocowało wzajemną współpracą handlową oraz kulturalną. Specjalny akt wydany trzydzieści lat później zapewniał wieczny pokój między tymi krainami.
Państwo, które będzie nas interesowało w tej sesji, to Zhieloskoj. Typowa kraina słynna ze swoich poetów. Jednak aktualna władza popełniła niewybaczalny błąd. Ród Kravowów od dawna krytykował sposób rządzenia, a w ostatnich latach ich postulaty stały się silnie popierane przez opozycyjne frakcje. Karavowowie cieszyli ogromną popularnością, co rząd usiłował ukrócić. Aresztowano część rodziny. Niektórzy zdołali uciec - tak jak Rajwird Kravow. W skutek nieszczęśliwego wypadku, więzienie w którym przebywała część rodu spłonęło, a więźniowie zginęli. Wywołało to falę protestów, a wreszcie doprowadziło do buntu w południowych prowincjach, które były zdominowane przez zwolenników władzy skupionej w dłoniach jednej osoby. Do kraju wrócił Rajwird, który skupił wokół siebie całą opozycję i rozpoczął otwartą walkę przeciw siłom państwowym.

Poziom cywilizacyjny przyrównałbym do naszego późniejszego renesansu. Jest to trochę na wyrost, bo są różnice - drobniejsze i większe.
Jeśli ktoś przeraził się tym, że sesja będzie raczej polityczno-dyplomatyczna to niech porzuci ten strach. Wojna domowa to tylko oś. Wschodnie państwa mają granice wyłącznie na mapach. W praktyce wciąż istnieją ogromne tereny, które nie zostały odkryte, bo są zbyt niebezpieczne.

Na tym opis świata się kończy. Tworzenie własnych stron rodzinnych i miejsc związanych z postacią zostawiam Wam. Możecie grać dowolną rasą znaną ze światów fantasy, lub zupełnie wymyśloną, lecz pasującą do konwencji. Należy pamiętać też o takich szczegółach, jak np. niechęć mieszkańców Zhieloskoju do elfów czy magii.

No właśnie - magia. To w skrócie manipulowanie otoczeniem sposobami nieznanymi nauce. Więc jeśli wasza moc pochodzi z umysłu, czy otoczenia, to zawsze będzie ta osławiona magia. Należy jednak pamiętać, że dobre czary zarezerwowane są wyłącznie dla mistrzów, a same manipulowanie tymi tajemnymi arkanami jest niebezpieczne. Więc mag nie może opierać się wyłącznie na swoich umiejętnościach magicznych, ale również liczyć na swój spryt. Nie liczcie na gigantyczną kulę ognia już na początku sesji.

Mechanika będzie opierała się na rzutach procentowych. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale być może "pożyczę" trochę z innych systemów.

Teraz przejdę do bardzo ważnego punktu - karta postaci. Zakładamy, że Wasi bohaterowie nie są początkującymi, ale jeszcze im brakuje do pozostania bohaterami.
Karta ma składać się z następujących punktów.
Imię i nazwisko/pseudonim, wiek, wygląd, profesja, charakter - czyli to co specjalnych wyjaśnień nie wymaga.
Historia - Zostajecie powołani do misji przez księcia. Interesuje mnie przede wszystkim sposób w jaki dotarł do was kurier z wiadomością o misji. Czy znacie księcia osobiście? Jego brata? Wasza sława sięga dość daleko? Ktoś mógł was polecić? Pozostawiam to inwencji twórczej. A historia ma się kończyć w Umbardzie, portowym mieście-stolicy.
Umiejętności - użyłem tego w swojej poprzedniej sesji. Trzy umiejętności na poziomie zaawansowanym, pięć na poziomie średnio zaawansowanym i osiem na poziomie podstawowym. Dziedziny magiczne również liczą się jako umiejętności.
Talent - jeden, który będziecie mogli wykorzystać co pewien czas.
Wyposażenie - co tam ze sobą zabieracie.
Typ misji - jakie plany macie podczas tego zadania. Chcecie być dyplomatami, sabotażystami, wolicie tłuc się na polu walki, a może przeczesywać groźne tereny w poszukiwaniu rzeczy pomocnych podczas wojny.
Podczas pisania karty odłóżcie swoje poglądy, gdyż zaczynacie po stronie Rajwirda. Potem może się zmienić. Uwaga! Mam do obsadzenia dwie role specjalne;
* Obywatel Zhielskoja stojący po stronie państwa - jego historia musi kończyć się w oblężonym Jelenim Zdroju.
* Mnich w klasztorze Piewców Umysłu.
Po więcej informacji zgłaszać się do mnie na PW.

Na karty czekam do połowy czerwca. Dokładny termin podam po ewentualnym odzewie. W każdym razie poinformuję o końcu rekrutacji na tydzień przed. Nie wiem jeszcze ile osób wezmę do sesji. Będzie to liczba proporcjonalna do ilości zgłoszeń. Ale pamiętajcie, że cały proces będzie surowy. Wziąłem nauczkę po poprzednich sesjach, gdzie wziąłem paru graczy, którzy nie tylko nie spełnili moich oczekiwać, ale również zniknęli bez słowa wyjaśnienia.

Jakieś pytania? Propozycje?

Mono 28-05-2009 10:18

Wiedziałem, że w końcu pojawi się coś fajnego w rekrutacjach :) Zgłaszam się i to nie wstępnie... chce tu być :) Karta dziś zaczyna się pisać sama, choć nie ukrywam, że mój pomysł na postać może być osobliwy i dziwny...

Jak wygląda częstotliwość pisania postów? Szczerze mam nadzieję, że będzie to max 1 post na tydzień/10dni (ale życzenia to do wróżki)

Pozdrawiam

enneid 28-05-2009 10:45

Epickie Fantasy... Sesja zapowiada się ciekawie. Wprawdzie martwi mnie trochę termin, bo niestety sesja na studiach się zbliża wielkimi krokami i trzeba trochę wcześniej pozaliczać. Niemniej się wstępnie zgłaszam.

Terrapodian 28-05-2009 11:10

Przewiduję 1 post na tydzień, ale w praktyce różnie to będzie wyglądać.

Hmm, rozumie, że czerwiec będzie pod pewnymi względami trudny. Ostateczny termin ulegnie zmianie, jeśli zobaczę, że obowiązki skutecznie zapobiegają w tworzeniu Karty Postaci.

Pozdrawiam i dziękuję za odzew :)

Chester90 28-05-2009 12:01

Wstępnie się zgłoszę, ale zapewne KP podeślę do końca następnego tygodnia. Może wcześniej jak mi muzy pozwolą :smile: Tylko takie jedno pytanie:
Cytat:

Talent - jeden, który będziecie mogli wykorzystać co pewien czas.
co dokładnie rozumiesz przez to rozumiesz?

Zielin 28-05-2009 16:14

Z chęcią spróbowałbym swych sił w tym Fantasy. Kartę wymajstruję jak tylko znajdę chwilkę czasu (czyli w przeciągu dni, może nawet godzin :p).

P.S. Mam nadzieję że staż na forum nie stanowi podstawowego kryterium? :)

Col Frost 28-05-2009 18:21

Ja również się zgłaszam. Już dzisiaj zaczynam pisać KP. Kiedy ją skończę to już inna bajka ;-)

Terrapodian 28-05-2009 19:09

Chester90 już odpowiadam.

Talent możecie potraktować jako specjalną zdolność. Coś, co jest unikatowe dla waszej postaci. Czy będzie to na przykład (posłużę się DnD) maksymalizacja czaru, czyli jego wzmocnienie, które zadziała przypuśćmy na jedno zaklęcie ponosząc ten sam koszt, jednak wyciskając z niego wszelkie możliwości.

Terrapodian 05-06-2009 18:08

Jak na razie otrzymałem dwie karty postaci.

Ważne ogłoszenie. Zdecydowałem też, że ostateczny termin rekrutacji mija 15 czerwca, czyli za dni dziesięć.

Jeśli ktoś będzie zmiażdżony nauką, to jak najbardziej mogę naciągnąć termin, lub ewentualnie (jeśli karta będzie dość dobra) wprowadzić daną postać już w toczącą się akcję.

Pozdrawiam i życzę miłego tworzenia.

Eravier 06-06-2009 12:02

Wstępnie się zgłaszam, jutro KP ;x


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:11.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172