[Survival Horror] Cena życia
 

*** 24 październik, rok 2016. Everett, stan Washington ***

Akta Umbrella Corporation, do wglądu tylko upoważnionym do kodu "Villis"

Agent I281, umieszczony 8 miesiący temu w korporacji Umbrella.
Jego ostatnie raporty były bardzo niespójne, podejrzewany o zmianę stron. Wcześniej najlepszy z agentów. Donosił o nieplanowanych badaniach, które firma prowadzi za pieniądze rządu. W pierwszych raportach brak niepokojących sygnałów, 3 miesiące temu ostatnie dane potwierdzone. I281 obawiał się w nim, że Umbrella prowadzi zaawansowane prace nad czymś w rodzaju broni biologicznej, dodatkowo przeprowadzając eksperymenty na ludziach. W załączniku dwa zdjęcia, ich prawdziwość niepotwierdzona, oba prześwietlone. Późniejsze raporty zmieniły ton i agent nagle przestał się czegokolwiek obawiać.

Kontakt spalony, należy rozważyć wprowadzenie nowych agentów do Umbrella Corporation. Potwierdzić informacje o broni biologicznej.

Status operacji: w realizacji.
Priorytet: duży, brak wiadomości osłabia pozycję rządową.

Stary agent FBI przyglądał się przez chwilę dwóm niepokojącym zdjęciom, zanim złożył dość cienką, czerwoną teczkę. Z tą całą Umbrellą były coraz większe problemy, a oni nawet nie mieli tam cholernych agentów! CIA również nic nie mogło wskórać i obudzili się z ręką w klozecie. Pieprzony świat. Wrzucił teczkę do sejfu i zamknął go w tej samej chwili, w której zadzwonił telefon.
-Tak?
-Pan Richards? Czy ta linia jest bezpieczna?
-Oczywiście, o co chodzi?
-Centrala kazała powiadomić, że w mieście Racoon City wybuchła dziwna epidemia. Podejrzewany atak biologiczny. Alarm żółty w całych Stanach. Proszę przekazać dalej i przygotować ludzi. Zauważono wzmożony ruch w Umbrella Corporation. Niedługo kogoś tam do was przyślemy.
-Dziękuję...
Głos Richardsa był lodowaty, kryjący przerażenie. Był zbyt domyślny na takie rzeczy. Zresztą jego rozmówca również był cholernie przerażony.
-Tam jest piekło Richards. Jak to się wydostanie...
-Zrobię co w mojej mocy.
-Jasne, trzymaj się.
Pojawił się urywany sygnał zajętości, ale agent jeszcze przez dłuższy czas nie odkładał słuchawki. Przełknął głośno ślinę. Był za stary, by mieć nadzieję, że wszystko samo minie. Wykręcił numer.
-Oficerze Adams, mamy dużo pracy. Proszę zebrać wszystkich ludzi, muszę coś ogłosić.
Odłożył telefon i zarzucił na ramiona marynarkę. Praca, tak, praca pomagała zapomnieć.

***

Witam!

Czas bym poprowadził na LI coś bardziej w moich mrocznych klimatach. Tytuł sugeruje zrzynkę z serii gier i filmów i częściowo tak będzie, aczkolwiek sam klimat sesji będzie podzielony mniej więcej równo na horror jak i na akcję. Nie przewiduję wielu spotkań z jakimiś supermutantami i coraz to bardziej wymyślnymi tworami, jakie pojawiały się w serii RE. Głównym wrogiem będzie wirus, zombie oraz... przerażenie. Horror PBF jest straszliwie trudny do prowadzenia, ale chciałbym chociaż spróbować nawiązać do mrocznych i ponurych klimatów. Dość mocno nastawiam się tu na psychologię, więc może trochę o tym, kogo do tej sesji szukam.

Postaci będą oczywiście zwykłymi ludźmi na dość niskich, prostych stanowiskach. Nie robię tu ograniczenia w wieku graczy, może grać każdy... kto udowodni, że umie pisać na poważnie i umie wczuć się w przerażoną, osaczoną postać. Zapomnijcie o radosnym bieganiu z pistoletem i wyżynaniu zombiaków. Chcę, by ta gra była w pełni poważna. Czasem brutalna, czasem okropna. Opowieść, w której błąd może kosztować nawet życie. Mroczna i przerażająca. Mam nadzieję, że mi wyjdzie chociaż po części.

Bardziej techniczne aspekty rekrutacji:
-przyjmę 3-6 graczy (i ani jednego więcej, by nie rozbić klimatu)
-odpisywanie 1-2x na tydzień, przy czym chciałbym graczy, którzy nie mają problemów z napisaniem posta w 3-4 dni
-wiek postaci 15+ lat, górnej granicy nie ma
-gra będzie storytellingiem, aczkolwiek chciałbym by postać była dokładnie opisana - psychicznie i fizycznie - w czym jest dobra, w czym jest słaba
-umiejętności postaci wedle historii i zawodu, proponował bym wybierać takie, które mogą się przydać w przeżyciu, ale nie jest to wymóg oczywiście
-nie przyjmuję do sesji postaci na wysokich stanowiskach rządowych i wojskowych (chociaż zwykłego szeregowca czy kaprala już jak najbardziej)
-poziomy umiejętności i sprawności fizycznej postaci w pięciu poziomach: bardzo dobry, dobry, umiarkowany, słaby, bardzo słaby
-można dać postaci jedną cechę wybitną (geniusz w danej dziedzinie, czy np. pudzian w sile), ale kosztuje to jedną wadę (np. klaustrofobię, brak koordynacji, etc). Jako, że nie korzystamy z żadnego systemu, liczę po prostu na pomysłowość, wybór jest przeogromny. Zbyt słabe wady będą odrzucane oczywiście.
-proszę nie robić postaci "dla jaj" - ktoś może być jajcarzem, ale jak mi będzie sypał żarcikami nie mającymi z daną sceną nic wspólnego to się pogniewamy
-zalecane jest dać w opisie postaci 5 osób w jakiś szczególny sposób dla danej osoby ważnych, w ten sposób możemy uczynić wszystko realniejszym

Proszę osoby nie mające dystansu do PBF i swoich postaci o nie zgłaszanie się.
Mogę robić krzywdę, danej postaci czy jej bliskim. To nie będzie lekka sesja i chciałbym uniknąć nieprzyjemności - zarówno dla Was jak i dla mnie.

Rekrutacja trwa do 16 sierpnia, ale może się zdarzyć, że przez Wasze wyjazdy (zwłaszcza jak potencjalni chętni je zgłoszą), zostanie nieco przedłużona. Tu jeszcze zobaczymy.

W skład karty postaci powinny wchodzić:
-opis postaci, jej wygląd + avatar
-zdolności i umiejętności i to jak dobrze się ich nauczyła - bez ograniczeń teoretycznie, ale z umiarem, będę sobie pozwalał na ich ucinanie - postać ma być normalnym człowiekiem
-charakter postaci (będzie istotny przy dużym nacisku w sesji na stronę psychologiczną)
-krótką historię (dowolnie, z założeniem, że 24 października roku 2016 postać przebywa w mieście Everett (północno-zachodnie USA)
-stan posiadania (rodzina - nie polecam zbyt bliskiej typu małe dzieci - dom, praca, samochód - etc)

Zgłaszam się. Ładnie przemyślę postać i poślę kartę w najbliższym czasie.

Z tym jednym malutkim minusem, że kawał sierpnia mnie nie będzie- jednakowoż postaram się wpadać do kawiarenki.

Co do tych wyjazdów jeszcze - jeśli się okaże, że wielu graczy (tych co przyjmę zwłaszcza ;)) przez drugą połowę sierpnia nie będzie, to sesja na poważnie ruszy dopiero na początku września. Zdaję sobie sprawę z wyjazdów, ale chciałbym zakończyć rekrutkę wcześniej, by sobie Was przemyśleć na spokojnie. :)

Dobra pomyśle o karcie i wyśle. Chociaż to będzie (jeżeli wogóle będzie) moja pierwsza sesja na stronce, ale wydaje mi się że potrafie byc poważny, zwłaszcza że chodzi tu o Resident Evil. A i mam 16 lat, dobrze że sesja nie jest od osiemnastu. :)

Bardzo lubie horrory związane z tą tematyką więc miło byłoby zagrać w tą sesję. Mam jednak dwa pytania.

1. Czy mógłbyś wrzucić jakieś info o miasteczku Everett? Na wikipedii wyskoczyło mi osiem Everett'ów w USA, jednak, żadne z nich nie jest położone w północnozachodniej części kraju. Przypuszczam więc, że na anglojęzycznej Wiki może być takich miast ze 40, bo Ameryka ma to do siebie, że są w niej nawet cztery Warszawy. Wolałbym wiedzieć o które dokładnie chodzi, no chyba, że to miasto fikcyjne ;)

2. O ile nie będzie jakiejś oszałamiającej liczby chętnych to może każdy zadeklarowałby wstępnie kim chciałby grać? Uniknelibyśmy tworzenia bliźniaczopodobnych postaci, trzech lekarzy np nam się nie przyda ^ ^

Powiem szczerze, że o Everett nie wiem nic. Pasowało mi lokacją. Znajduje się w stanie Washington, nieco na północ od Seattle. Stan jest chłodny i deszczowy, w październiku będzie tam już prawie zima. W google maps można popatrzeć, one dobrze wyszukują.

Pzdr

O jak miło ^^ Sesja RE, szukałam dokładnie "takiej" bez systemowej przygody.
Jutro postaram się podesłać kartę.

EDIT:
Mam w planach odegranie pogodynki na zwolnieniu lekarskim =3

Sesja zapowiada sie naprawdę ciekawie, oczekuje po Tobie dbałości o detale względem Serii Resident Evil, zwarzywszy na fakt ze jestem jej ogromnym fanem. Wnioskując po poście, piszę się na ta sesję z więlka chęcia :). Aha, btw - cieszę się że chcesz pociągnąć wątki pod tytułem psychologicznym - będzie ciekawie :). Postać wyśle na dniach, maksymalnie do końca tyg.

Nie liczył bym na zgodność z serią RE, tak jak pisałem - jest to głównie nazwa, ja tak na prawdę to nie wiem co tam się dokładnie działo. Grałem w 2 część gry i widziałem filmy i to wszystko. :]

Równie dobrze to "Resident Evil" w tytule można czytać jako "Survival Horror". Po prostu.

Postać do końca tygodnia.