Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-06-2009, 00:03   #1
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
rekrutacja dodatkowa (Anioły i Demony)

- Jesteś pewien, Ojcze, że dadzą radę?
Samotna postać siedząca na szycie wieży kościoła w jednym z pod Warszawskich miasteczek zapytała się pustki. Miała na sobie czerwona skórzaną kurtkę i czarne spodnie. Nie przejmowała się zimnymi, kłującymi drobinkami śniegu, którymi wicher obdarzał ją przy każdym podmuchu. Głos który mu odpowiedział nie należał do zwykłych. Odpowiedź nadeszła jakby zewsząd. Wydawało się jakby postać siedziała w epicentrum echa i słuchała jak inni mu odpowiadają
- Muszą. To nasza jedyna prawdziwa nadzieja, o ile się nie pomyliłeś.
Postać w skórze wypuściła dym z płuc i milczała chwilę.
- To na pewno oni. Jednak co zrobimy jeżeli nie podołają?
- Zawsze są inni, mój synu…


No cóż w taki sposób chciałbym rozpocząć rekrutację dodatkową do sesji autorskiej „Anioły i Demony”, która jest specyficznym mixem wielu gier, filmów i legend które kiedykolwiek widziałem/słyszałem ( niektórzy już pewnie rozpoznali postać siedzącą na dachu) . Uzgodniłem z moimi graczami, że przydała by się świeższa krew, żeby znowu móc ruszyć z kopyta. Jak na razie mam jedynie trójkę pewnych graczy i jednego o którym już naprawdę nei wiem co myśleć. Potrzebujemy co najmniej jeszcze 2-3 postaci, ale jeżeli zgłosi się więcej to jestem skłonny rozpatrzeć większą ich ilość. To wszystko co chciałem napisać. Poniżej zamieszczam linki do poprzedniej sesji i do komentarzy. Na wszystkie pytanie chętnie odpowiem. Zapraszam do ciekawej gry.


sesja: http://lastinn.info/sesje-rpg-autors...-i-demony.html
komentarze: http://lastinn.info/komentarze-do-se...demony-12.html ((komentarze) Anioły i Demony)

Na karty czekam 2 tygodnie, jeżeli bedzie taka potrzeba to jestem w stanie przedłuż okres oczekiwania.

( Nie byłem w stanie znaleźć poprzedniej rekrutacji, nie wiem dlaczego, więc zamieszczam jej oryginalny tekst)

Watykan. Ciemne pomieszczenie jednej z podziemnych sal. Tylko blask telewizora rozjaśnia lekko mrok, pokazując rąbek szaty postaci siedzącej na sofie. Głos prezentera przerywał ciszę pomieszczenia.
Grupa uderzeniowa dotarła do jaskiń nad Morzem Czerwonym. Znaleziono tam zmasakrowane ciała żołnierzy i naukowców oraz odnalezioną niedawno Arkę Przymierza. Grupa Naukowców od paru dni nie dała znaku życia. Prowadzili oni badania nad nią przez ostatnie kilka tygodni. Według Starego Testamentu znajdowały się w niej oryginalnie 10 Przykazań spisanych przez Mojżesza na kamiennych płytach. Podobno Arka miała moc niszczenia całych armii. NATO opłaciło największych specjalistów i wysłało ich do ruin nad Morzem Czerwonym. Do miejsca znalezienia artefaktu. Od tego czasu… - Prezenter na chwile przyłożył rękę do ucha po czym kontynuował. - Przepraszam. Dostaliśmy właśnie wiadomość od naszego prezentera na miejscu. Przełączymy się teraz na miejsce wydarzeń. Słuchamy Tim
Ekran na chwilę zaciemnił się, a potem pokazała się sylwetka przerażonego prezentera. Widać, że niedawno został obudzony i nie miał dużo czasu, żeby się odświeżyć. W tle słychać było odgłosy strzałów.
Proszę państwa jesteśmy właśnie świadkami rzezi. Nie wiadomo skąd, w jaskini naukowej, pojawiły się dziwne monstra o nadludzkiej sile i sprawności. Żołnierz nam towarzyszący zostali zdziesiątkowani a my, nie aaa…
Obraz na telewizorze pokazał przewróconą kamerę i potężną czerwoną bestie zamieniającą prezentera w krwawą miazgę. Wtedy połączenie zostało przerwane. Powrócono do studia, ale postać w pokoju już nie słuchała. Wyłączyła telewizor i wykonała krótki telefon:
Zaczęło się.


Parę miesięcy później. Zniszczone przedmieścia Watykanu.




Z rozwalonego telewizora wydobywał się dźwięk prezentera telewizyjnego
Od paru miesięcy trwa walka z tak zwanymi „demonami”. Stwory pojawiły się na Bliskim Wschodzie i jak fale potopu zalały Morze Śródziemne. Papież zginął na samym początku zabity przez demona w ludzkiej skórze. Masowe rzezie ludności i bezsensowna walka stała się codziennością. Tylko północna część Europy jeszcze opiera się potworom, które powoli kierują się na pobliską Azję i Afrykę. Stany Zjednoczone obiecują pomoc wszystkim uciekinierom. Nowy prezydent zaraz po objęciu stanowiska wysłał wojska do Europy w celu pomocy najbardziej zagrożonym sojusznikom Francji, Niemcom i Polsce. Z niepotwierdzonych źródeł dostajemy informacje, że to te wojska odpowiadają za najgorsze rzezie. Ogłoszono powszechny nabór do sił zbrojnych NATO. Niestety wygląda na to że Europa nie ma szans na przetrwanie.
Jedyna postać siedząca przy zniszczonej kafejce, wstała i spojrzała na zdemolowane „wieczne miasto” Dookoła pałętało się mnóstwo mniejszych i większych demonów. Białowłosa postać ubrana w czarne spodnie i czerwoną skórę, z pistoletem przy pasie i futerałem od gitary przechodziła spokojnie przez miasto. Po drodze zabijała potwory które się nim zainteresowały. Gdy doszedł na plac przed zniszczoną Bazyliką Św. Piotra zgasił cygaro i przyklęknął na jedno ramię.
-Spóźniłem się- pomyślał- ale postaram się oderwać ludzkość od tej plagi. Ja Gabriel stanę się znowu obrońcą chrześcijanizmu, tak mi dopomóż Bóg.

Rok 2012 Styczeń. Zima. Warszawa. Bunkier Centra kryzysowego.

Samotna postać siedziała za biurkiem i oglądała wiadomość. W ustach trzymała cygaro, a na fotelu wisiała kurtka z naszywkami generalskimi. Prezenter ubrany w przeciwdeszczową kurtkę stał na brzegu morza:
Stoimy na wybrzeżu Portugalskim. Jak państwo widzą za mną, trwa operacja ewakuacji cywili i wojska. Europa jest stracona. „Demony” są zatrzymywane w Lizbonie ale nie wiadomo na jak długo. Z europejskich państw tylko Wielka Brytania została jak na razie nie tknięta. Zarządzono zburzenie tunelu łączącego Wyspy Brytyjskie z Francją, ale nie wydaje się, żeby to wystarczyło na długo. Rosyjski rząd wycofuje się w głąb Syberii. USA odcina się od reszty świata silnym kordonem statków i rakiet. Chiny wierzą w siłę ich wojska. Japonia zapewnia o posiadaniu niezwykłej broni. Afryka oraz Bliski Wschód jest doszczętnie zniszczony. Wygląda na to że tak wygląda koniec świata... – Postać wyłączyła telewizor i ze złością rzuciła pilotem o stół. W tym momencie otworzyły się drzwi i do środka wszedł żołnierz.
- Samolot przybył panie generale. Wszystko przygotowane do ewakuacji.
Generał westchnął i narzucił na siebie kurtkę. Sięgnął po mp5 leżącą opodal i ruszył za żołnierzem. Znajdowali się w odnowionych bunkrach, które powstały zaraz po drugiej wojnie światowej. Co kilkanaście metrów leżeli poranieni żołnierze. Medycy krążyli między nimi, wybierając tych którym są w stanie pomóc, resztę skazując na śmierć. Tylko generał wiedział jak większość skończy. Ludzie w których zatopiły swoje kły demony, wkrótce przemieniali się w żywych zmarłych. Naukowcy udowodnili, że to z powodu dziwnych toksyn, znajdujących się w kłach demonów. Jego jednak nic nie przekona. Przez cały rok widział rzeczy o których słyszał tylko w jakiś tanich horrorach klasy B. Olbrzymie potwory, bohaterstwo, walka dobra ze złem, oraz... magia. Widział kiedyś „maga” podczas jednej z bitew. Doktorzy uważali, że miał jakieś przewidzenia z powodu stresu, ale on ich nie słuchał. Nikt go nie przekona, że to była ułuda. Nadal to pamięta. To ciepło bijące od zwykłego chłopca, jego krzyk gdy był rozdzielany przed demony i zapach krwi która wylądowała na nim, kiedy bezpieczny leżał pod jakąś złotą osłoną jakby niewidoczny dla demonów. Nic nie mógł zrobić. Nawet tego chłopaka nie znał, a on poświęcił dla niego życie. Nic z niego nie zostało. Na takich rozmyślaniach zeszła się generałowi cala podróż. Dotarł do hangaru, w którym znajdowali się pozostali żołnierze i dwa helikoptery. Podszedł do pułkownika i zaczął mu wyjaśniać plan ewakuacji.

Wieczór tego samego dnia.

Warszawa, kiedyś stolica Polski, może nie jakaś specjalnie piękna czy wielka ale nadal stolica. Teraz zostały z niej tylko zgliszcza. Powietrze jest zdominowana przez demony a w samym mieście pełno jest zombi, ghuli i pomniejszych demonów. Samotna postać stojąca na iglicy Pałacu Kultury patrzyła na tą pożogę zaciskając zęby. Jej czerwona kurtka skórzana powiewała na wietrze pokazując nagi, umięśniony tors. Białowłosa postać najwyraźniej na coś czekała. Nagle dwa pojazdy wzniosły się w powietrze i ruszyły w stronę granic miasta. Natychmiast opadła na nich chmara demonów. Żołnierze w helikopterze bronili się jednak na niewiele to się zdało. Wkrótce dwie płonące kule z ciała i metalu spadły na miasto
„Cholera” pomyślała dziwna postać i zeskoczyła z budynku. Wylądowała na ziemi, pozostawiając w niej spory krater, i ruszyła na miejsce wypadku. Jedyne co udało jej się znaleźć to pogięte i poprzepalane kawałki metalu, oraz mnóstwo trupów. Podszedł do jednego i uklęknął przy nim. Coś było w nim dziwnego. Po bliższych oględzinach dziwna postać uśmiechnęła się i zniknęła.

Tymczasem generał jechał w terenowym dżipie. Najwyraźniej jego fortel się udał. Szkoda mu tylko niektórych ludzi. Mimo, że wydał rozkaz tylko zarażonym to i tak czuł się jakby skazał ich na śmierć. Grupa pojazdów znajdowała się już na Puławskiej, a raczej tym co po niej zostało i w szybkim tempie oddalała się od stolicy. Nagle ktoś przerwał ciszę radiową. Z radia rozbrzmiał przerażony głos:
- Generale, przed nami spora grupa demonów. Co mamy robić?
„Kurde, czyżby tak szybko przejrzeli nasz fortel?”
Generał pochylił się w krześle i odpowiedział:
- Do wszystkich wozów bojowych. Wróg znajduje się przed nami. Przygotować się do walki. Przebijamy się szybko, sprawnie i z jak najmniejszymi stratami. Kto zostanie z tyłu, zginie.
Sam wyciągnął M4 i odbezpieczył zamek. Powoli zamykał się specjalnie opancerzony dach dżipa, a na jadącym przed nimi transporterze wysunął się żołnierz z CKM-em. Wkrótce rozległa się kanonada pocisków i ryk demonów. Generał widział tylko martwe strzępy tych potworów i cieszył już się, że to była tylko grupa tak zwanych hien. Przejeżdżali właśnie pod przejściem dla pieszych, gdy nagle rozległ się wybuch z tyłu kolumny. To była pułapka. Potwory z najczarniejszych koszmarów pojawiły się z nikąd i zaczęły atakować z każdej strony. Jedyne co było słychać to wrzaski zabijanych żołnierzy przez radio, kanonada pocisków i ryk demonów. Do wozu bojowego jadącego na czele kolumny, wpadły pomniejsze demony i wkrótce spopielił się, razem z pojazdem, gdy ten wbił się w kamienny słup podpierający kolejny most. Na masce dżipa wylądowała górna połowa mierzącego niemalże trzy metry potwora. Mimo, że był przecięty w pasie, nadal dychał i z pianą na ustach walił w przednia szybę. Generał wpakował cały magazynek w jego czerwoną, rogatą twarz i wybił nie nadającą się do niczego szybę. Obejrzał się za siebie. Z kolumny niemalże piętnastu pojazdów zostali tylko oni i kolejny opancerzony transporter otoczony przez hordę demonów.
„ Nie mają szans” pomyślał generał i nakazał przyspieszyć. Powoli patrzył jak oddalają się od zwalniającego transportera, który wkrótce wybuchł, zabijając wszystko dookoła. Generał z przerażeniem patrzył na zbliżające się potwory. Już mierzył do pierwszego gdy rozległ się wybuch. Dżipem przekoziołkowało i pojazd wylądował na dachu.
Z towarzyszących żołnierzy, jeden umierał z odłamkiem wbitym w szyję, a drugi starał się wyczołgać z połamaną nogą. Generał wisiał przypięty pasami. Wszystko było dla niego zamglone i przytłumione. Jakaś część mózgu mówiła mu, żeby uciekał, ale ciało nie słuchało. Demony były coraz bliżej.
„ To już jest koniec” pomyślał generał. Jego głowa pulsowała od bólu, a pod nim tworzyła się powoli kałuża krwi, sączącej się z jego rozbitej czaszki.

Demony otoczyły dżipa ciasnym kręgiem. Ranny żołnierz starał się sięgnąć po broń i przymierzył. Suchy trzask iglicy upewnił go, że magazynek jest pusty. W panice spróbował jeszcze raz. Repetował swój karabin, raz po raz czując coraz większy strach. Największy z demonów podszedł do niego i podniósł go do góry. Zlizał fragment jego krwi i zawył z rozkoszy. Wbił swoje wielkie, kły w głowę człowieka i zmiażdżył mu czaszkę. Wysysając mózg. Niezadowolony odrzucił martwe ciało, a pozostałe stwory rzuciły się na nie, chcąc nasycić swój wieczny głód. Największy demon podszedł do odwróconego dżipa i jednym ruchem wyrwał drzwi. Zauważył wiszącego do góry nogami generała, który stracił przytomność. Wydał pomruk zadowolenia i wyciągnął człowieka z wozu. Przez chwile trzymał ciało w powietrzu, jakby podziwiając swoją ofiarę, po czym zaczął przybliżać je do swoich olbrzymich kłów. Nagły atak udaremnił zamiary potwora. Szeroki miecz odciął mocarną łapę, trzymającą generała. Białowłosa postać w czerwonym płaszczu ze skóry, przyłożyła pistolet do mrocznych ślepi stwora i powiedziała:
- Kellog, długo cię szukałem. – potwór ryknął w odpowiedzi i zrobił krok do przodu, przyspieszając swoją egzekucję. Kula gładko przeszła przez czaszkę i mózg, zostawiając szeroki otwór po drugiej stronie. Dziwny wybawiciel spojrzał na pozostałe demony i podniósł miecz.
- Szykuje się zabawa bestyjki.




*



Generał powoli otworzył oczu. Dookoła było ciemno, chociaż czuł na twarzy ciepło. Nad sobą widział świecące gwiazdy i bezchmurne niebo. Dookoła słychać było cykanie świerszczy i strzelanie drzewa w ognisku. Żołnierz nagle zerwał się i rozejrzał dookoła. Leżał przy ognisku, niedaleko miejsca zasadzki. Dookoła walało się mnóstwo ciał. Ludzkich i demonicznych. Wszystkie miały na sobie rany zadane jakimś ostrym narzędziem. Nieliczne miały rany po kulach. Generał spojrzał w ognisko
„ To cud że żyję. Tylko, że cudy nie palą ognisk. To znaczy, że ten który mnie uratował znajduje się niedaleko stąd” pomyślał żołnierz. Wiedziony instynktem obejrzał się na wrak dżipa. Przez moment zdawało mu się, że widzi tam siedzącego człowieka, ale zwid zniknął tak szybko jak się pojawił. Generał nie spał przez resztę nocy. Czuł się jakoś dziwnie. Nie chciało mu się pić, nie był głodny ani śpiący.
Świt zastał go siedzącego przy dogasającym ognisku.
„ Nie ma sensu dłużej czekać. Muszę się jakoś wydostać z zagrożonej strefy.”
Żołnierze zaopatrzył się w karabin i kilkanaście magazynków, jakiś prowiant i kilka gratów które mogły się przydać, a które walały się dookoła i ruszył przed siebie. Obserwowały go ukryte oczy jego wybawiciela. Nie wiedział on dlaczego Kellog szukał właśnie tego człowieka, ale uważał, że należy go chronić za wszelką cenę.
„ Czy to możliwe żeby był jednym z nich?”
Skupił się i przypomniał sobie starodawną przepowiednie mogącą odpowiedzieć na jego pytanie
„ Pięć filarów, do zniszczenia świata
Pięć filarów do zagłady wszechświata
Pięć filarów do świata pożogi
Pięć filarów do świata demonów
Ci którzy mieli przynieść światło, odpowiedzialni są także za ciemność.
Ten który wieży w jednego, jego miłość i poświęcenie jego syna
Ten który odłączył się od pierwszego w swoim zaślepieniu
Stworzył nową wiarę inną chociaż tą samą
Ten który niczym się nie różni, a jednak różnic jest tak wiele.
Ten który jest nieśmiertelny, a jednocześnie umierający
Który żyje po wszechczasy i jednocześnie umiera milion razy
Na końcu ten który nie wieży w nic, poza siłą własną
Który posiada wiarę i jej nie posiada
Który wyzbył się swojego Boga z umysłu ale nie z serca
Ten który jest niewierny”
„To możliwe, żeby on był jednym z nich?”
Człowiek ubrany w czerwoną skórę był przepełniony rozterkami. Postanowił jednak porzucić swoją misję, by się upewnić. Jeżeli się nie myli to może to odmienić bieg historii. Jeżeli jest jednak w błędzie, to wszystko przepadnie
„ Boże daj mi siłę” pomyślał i ruszył po cichu w ślad za generałem.




Witam. Zapraszam do autorskiej sesji rpg osadzonej w mniej więcej naszych czasach. Jest ona luźnym powiązaniem wielu filmów, gier i książek, jak już zapewne zauważyliście. Sesja będzie mówiła w pewnym sensie o sprawach wiary, więc odradzam tą sesję osobą skrajnym katolikom, ponieważ może im się nie spodobać moja „wizja” wiary. Rekrutacja będzie prowadzona przez dwa tygodnie. Jeżeli nie znajdzie się potrzebne minimum, zostanie ona przedłużona. Potrzebuje od 3 do nieskończonej ilości graczy, nie oznacza to jednak że przyjmę każdą kartę. Oczekuje ciekawych historii i osobowości. Kp proszę wysyłać na moje PW.

Potrzebne dane:
Imie i Nazwisko postaci:
Narodowość: (dostępna każda możliwa)
Rasa: ( Tutaj mała nowość. Dostępne rasy to elfy, krasnoludy, ludzie, niziołki, Seraphini {kosmici}, demony. Świat jest trochę inny niż nasz. Inne rasy niż ludzie zamieszkują je, jednak znajdują się już w mniejszości. Spotkanie z prawdziwym krasnoludem, elfem, albo Niziołkiem należy już do rzadkości. Co do Seraphinów. Są oni kosmitami z odległej galaktyki i ,można powiedzieć, wyobrażeniem naszych aniołów. Jednak żeby przeżyć potrzebują nosiciela, więc są równocześnie pasożytami. Przejmują władze nad nosicielem, dają mu niesamowite właściwości, prowadzi to jednak do jego śmierci. Wcześniej rzadko się zdarzało, żeby Seraphini zabijali kogoś. Teraz jednak przybyli na ziemię gromadnie stają do walki z demonami, jako jedyni świadomi niebezpieczeństwa. Oni to bowiem otworzyli bramy do wymiaru demonów i zamknęli je poświęcając swoje istnienia. Gdy nie mają nosiciela są zwykłymi, ledwo widzialnymi obłoczkami i każda minuta przebywania poza ciałem kosztuje ich wiele sił. Demony postępują podobnie, jedna potrafią one wytrzymać także w swojej własnej powłoce. Jednak wtedy są mało odporne na światło słoneczne, święconą wodę i modlitwy/klątwy. Są przeciwieństwem Seraphinów i nie powstrzymują się przed zabijaniem nosicieli. Najsilniejsi nosiciele wytrzymują miesiąc. Silniejsi Seraphini i demony potrafią stworzyć własne ciała.) Wybór rasy, dowolny.
Płeć:
Wiek:
Wygląd:
Zawód/Profesja: ( Zwał jak zwał ;d. Są cztery podstawowe wśród każdej z ras. Wojownik, mag, inżynier, lekarz. Są oczywiście różne ich podtypy i różne specjalizacje, ale stanowią one raczej urozmaicenie świata i nie ma większych różnic pomiędzy marines czy GROM. No chyba że w doświadczeniu. Te pod profesje wnoszą naprawdę mało do cech waszych bohaterów. Co do magii. Magowie są nowością w dzisiejszym świecie. Zniknęli na wiele wieków i teraz nagle powrócili. Istnieje stowarzyszenie mające ich niszczyć, by uniknąć paniki. Uważa się także, że to magowie przywołali plagę zła na Ziemię. Każdy mag z 4 ras ziemskich powinien się ukrywać. Seraphini i Demony posiadają magię od urodzenia nie jest ona jednak zbyt silna. Dodatkowo dla Seraphinów i demonów są tylko dwie profesje: maga i wojownika. Seraphini posiadają zaklęcia lecznice wrodzone, natomiast demony sieją wyłącznie zniszczenie i pożogę, więc nie potrzebują medyków )
Wygląd:
Charakter:
Historia: Nie za duża, ani nie za mała. Wydaje mi się, że w granicach pół kartki A4 do 2-3 maksymalnie
Ekwipunek: Pełna swoboda, tylko nie przesadźcie.
Cechy waszych postaci zostaną uzupełnione przed sesją. Znudziło mi się to ciągłe poprawianie złej liczy rozdanych punktów. Każda rasa ma inne podstawowe cechy. Plusy i minusy
Człowiek: wszystkie cechy początkowe równe./Plus: Najwięcej punktów do rozdania/Minusy: Mało punktów życia
Elf: Duża szybkość, celność, ogłada i inteligencja./Plus: Każdy elf posiada zdolność lekki chód, dodatkowe zaklęcia/Minus: Kiepska siła, kondycja, przywództwo. Pogardzane przed społeczeństwo ludzi
Krasnolud: Duża siła, odporność na magię, kondycja, przywództwo/ Plus: każdy krasnolud jest mistrzem w obsłudze, naprawie i tworzeniu broni, dużo punktów życia/Minusy: Kiepska szybkość, charyzma i determinacja, łatwo go zdenerwować i doprowadzić do szału, pogardzane przez społeczeństwo ludzi.
Niziołek: Duża szybkość, celność, odporność na magię, charyzma/Plus: dodatkowa zdolność, lepkie palce, mistrz kuchni, ciężki do zauważenia./ Minus: kiepska siła, determinacja, kondycja. Łatwo go przerazić. Pogardzane przed społeczeństwo ludzi.
Seraphin: Duża magia, mądrość, inteligencja, charyzma/Plus: znajomość wszystkich języków, wrodzone zaklęcia/Minus: potrzebuje nosiciela, honor nakazuje mu używać wyłącznie broni białej
Demon: Duża siła, magia, szybkość, kondycja/Plus: olbrzymia ilość punktów życia, zabić go może jedynie osoba wielebna, święta broń, bądź zaklęcia/klatwy/Minus: Wzbudza popłoch, niewrażliwość na wodę, światło słoneczne.

Szybkość: szybkość z jaką się poruszacie i reagujecie
Siła: wasza siła uderzenia i udźwigu
Celność: nie musze chyba tłumaczyć
Odp na magię: Też chyba nie musze
Inteligencja: odpowiedzialne za ilość „umiejętności” jakie możecie posiadać i jak szybko się uczycie
Mądrość: odpowiedzialna za ilość „zdolności” i czarów ( dla magów) jakie możecie posiadać
Ogłada: wasze piękno
Przywództwo: wasze zdolności przywódcze ( zdarzą się sytuację, że będziecie dowodzić odziałem)
Kondycja: wasza wytrzymałość na zmęczenie i zadane ciosy
Determinacja: coś jak siła waszej woli w dążeniu do jakiegoś celu
Magia: siła waszych czarów
Charyzma: wasza zdolność kłamania i pięknego mówienia
 
__________________
you will never walk alone

Ostatnio edytowane przez Noraku : 15-06-2009 o 00:06.
Noraku jest offline  
Stary 15-06-2009, 19:06   #2
 
Zielin's Avatar
 
Reputacja: 1 Zielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwu
Krótko i zwięźle:
Karta została wysłana na PW. Liczę na miłą i ekscytującą rozgrywkę. O ile się dostane :P
 
__________________
Powiało nudą w domu...Czy może powróciło natchnienie? Znalazł się stracony czas? Jakaś nagła zmiana w życiu?
A może jeszcze coś innego?

<Wielki comeback?>

Ostatnio edytowane przez Zielin : 15-06-2009 o 19:23.
Zielin jest offline  
Stary 15-06-2009, 22:36   #3
Banned
 
Reputacja: 1 darlar nie jest za bardzo znany
Chętnie zrobię jakąś kartę. Przybysze z gwiazd są tutaj posłańcami Boga, którzy niegdyś nauczali rasę ludzką tak jak w księdze Henocha i innych antycznych przekazach z tego co zrozumiałem? I co z upadłymi Seraphinami w takim razie? Występuje coś takiego jak Lucyfer i jego towarzysze, którzy teoretycznie pozostali na ziemi i dołączyli do złych duchów/demonów? Czy też demony to po prostu upadli Serafini?
Kolejne pytanie.Taki na przykład Archanioł Gabriel jest między innymi utożsamiany ze śmiercią. Czy w ramach Serafińskich zaklęć leczniczych wchodziłaby w grę jakaś prosta nekromancja? To jakby nie było ożywianie/uleczanie zwłok. :] Nawet Jezus był po części nekromantą
I ostatnia sprawa.
Czym różni się magia Serafina maga, od magii Serafina wojownika? Mniejszą ilością znanych zaklęć? Mniejszą ich mocą?
 

Ostatnio edytowane przez darlar : 15-06-2009 o 22:56.
darlar jest offline  
Stary 16-06-2009, 13:40   #4
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
No cóż widzę, że Dalar podszedł tutaj do sprawy z dużo bogatszego poziomu wiedzy niż ja

osobiście o księdze Henocha nic nie wiem. Ogólnie zarówno "Anioły" jak i "Demony" to kosmici. Odłączyli się oni od ogólnego "wszechbytu" którego nazwali ojcem i żyli na innych planetach, w innych warunkach i z innym nastawieniem do życia. Ogólnie demony obwiniają "Ojca" że wylądowały na planecie nieprzydatnej do życia, czerwonej, z mnóstwem płynnej lawy i siarczanym powietrzem ( wiem banalne ale cóz,) a nie tak jak Anioły na planecie czystej, niebieskiej i życzliwej ( nie na Ziemi). Można więc powiedzieć, że Anioły i Demony są tutaj rasami pokrewnymi ale określenie demonów jako upadłych Seraphinów to niedokładnie trafne podejście.
Lucyfer wystąpi na pewno jako pewnego rodzaju najwyższe stadium demonów. Co do jego towarzyszy to jeszcze zastanawiam się z którego kanonu wezmę ich imiona i moce.
Nie wiedziałem, że Gabriel jest utożsamiany ze śmiercią. Szczerze. Nie mniej jednak teraz nie mogę już zmienić systemu. Magia Seraphinów opiera się na dobru czyli białej magii dlatego nie mogę dopuścić do niej nekromancji. Jest jednak pewien potężny ( nawet bardzo) czar, pozwalający ożywić zwłoki, jeżeli ciało jest w idealnym stanie. ( stąd ograniczenie czasowe, zależne od mocy czarodzieja)
Magia różni się sposobem czarowania, ilością czarów i ich rodzajem. Każdy Serafin zna kilka czarów białej magii jak leczenie, światło czy odkupienie, natmiast magowie Serafinów uczą się dodatkowo kontroli nad żywiołami.

To chya wszystko, jeżeli są jeszcze jakieś wątpliwości to proszę walić śmiało
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 16-06-2009, 16:33   #5
Banned
 
Reputacja: 1 darlar nie jest za bardzo znany
Cytat:
Nie wiedziałem, że Gabriel jest utożsamiany ze śmiercią. Szczerze. Nie mniej jednak teraz nie mogę już zmienić systemu.
W średniowieczu za sprawą pojedyńczego obrazu, który przedstawiał kostuchę zmieniła się moda i śmierć przedstawiano jako zakapturzonego potwora z kosą. Było to na ręke kościołowi, w tamtych czasach walczono z wszechobecnym kultem aniołów, ludzie czcili ich praktycznie na równi z bogiem, więc kościół na ich miejsca poustawiał świętych, którzy byli patronami wszelakich rzeczy a aniołów zsunięto na margines, ponoć nie chciano by tworzyły się sekty. Wcześniej po dusze zmarłych przychodził Gabriel bądź podwładni mu aniołowie, zresztą Gabriel miał tak wysoką funkcję, że posiadał też wiele innych funkcji, był w końcu szefem wszystkich szefów

A w kwestii księgi Henocha to opisuje ona między innymi Potop z innej strony niż księgi poświęcone Noemu. Zarówno kościół jak i żydzi ignorują jej istnienie i poddają w wątpliwość jej autentyczność, czytając ją trudno wymagać by mówili inaczej, narusza fundamenty wiary.
Niemniej jej treść jest zbierzna z mitem o prometeuszu, który przynosi ludziom ogień, z mitami egipskimi, amerykańskimi itd, które mówią o bogach przybywających z gwiazd

Różnice polegają też na tym, że w innych tekstach hebrajskich aniołowie zaledwie przychodzili do ludzi jako posłańcy. W tych tekstach opisane jest jak pokazali Henochowi gwiazdy i cały świat...



Cytat:
Cytat:

6.
1 Kiedy ludzie rozmnożyli się, urodziły im się w owych dniach ładne i piękne córki.
2 Ujrzeli je synowie nieba, aniołowie, i zapragnęli ich. Jeden drugiemu powiedział: "Chodźmy, wybierzmy sobie żony z córek ludzkich i spłodźmy sobie dzieci".
3 Szemihaza, który był ich dowódcą, powiedział do nich: "Obawiam się, że może nie zechcecie tego zrobić i że tylko ja sam poniosę karę za ten wielki grzech".
4 Wszyscy odpowiadając mu rzekli: "Przysięgnijmy wszyscy i zwiążmy się przekleństwami, że nie zmienimy tego planu, ale doprowadzimy zamiar do skutku".
5 Następnie wszyscy razem przysięgli i związali się wzajemnie przekleństwami.
6 Był o ich wszystkich dwustu. Zstąpili na Ardis, szczyt góry Hermon. Nazwali ją górą Hermon, albowiem na niej przysięgali i związali się wzajemnie przekleństwami.
7 Te są imiona ich przywódców: Szemihaza, ich dowódca, Urakiba, Ramiel, Kokabiel, Tamiel, Ramiel, Daniel, Ezekiel, Barakiel, Asael, Armaros, Batriel, Ananiel, Zakiel, Samsiel, Sartael(...), Turiel, Jomiel, Araziel.
8 Są to dowódcy dwustu aniołów i wszystkich innych z nimi.

7.
l Wzięli sobie żony, każdy po jednej. Zaczęli do nich chodzić i przestawać z nimi. Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa.
2 Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące łokci.
3 Pożerali oni wszelki znój ludzki, a ludzie nie potrafili ich utrzymać.
4 Giganci obrócili się przeciwko ludziom, aby ich pożreć.
5 I grzeszyli przeciw ptakom, zwierzętom, gadom i rybom. Pożerali mięso jedni drugich i pili zeń krew. 6 Wtedy ziemia poskarżyła się na nieprawych.

8.
1 Azazel nauczył ludzi wyrabiać miecze, sztylety, tarcze i napierśniki. Pokazał im metale i sposób ich obróbki: bransolety i ozdoby, sztukę malowania oczu i upiększania powiek, bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj] kolorowych barwników. I świat uległ zmianie.
2 Nastała wielka niegodziwość i wielki nierząd. Pobłądzili, a wszystkie ich drogi stały się zepsute.
3 Amezarak wyuczył zaklinaczy i nacinaczy korzeni, Armaros [nauczył] odklinania, Barakiel [ wychował] astrologów, Kokabiel złowieszczów, Tamiel wyuczył astrologów, Asradel nauczył dróg księżyca.
4 Ludzie ginąc wołali, a głos ich doszedł do nieba.


Wstawiennictwo archaniołów na rzecz ludzi
9.
1 Wówczas Michał, Gabriel, Suriel i Uriel spojrzeli z nieba i ujrzeli wielką ilość rozlanej krwi na ziemi i wszelką niegodziwość, jakiej dokonano na ziemi.
2 Powiedzieli je-den do drugiego: "Niech zniszczona ziemia zawoła głosem ich krzyków aż do bramy niebios.
3 A teraz, wam to, O Święci niebios, skarżą się dusze ludzi mówiąc: "Zanieście naszą skargę przed Najwyższego".
4 Rzekli do Pana, Króla: "Panie panów, Boże bogów, Królu królów! Twój chwalebny tron [ trwa] po wszystkie pokolenia świata, a twoje imię jest święte i wychwalane przez wszystkie pokolenia świata, błogosławione i chwalebne! Tyś wszystko uczynił i władza nad wszystkim jest Twoja. Wszystko jest jawne i otwarte przed Tobą i widzisz wszystko i nie ma niczego, co mogłoby być przed Tobą ukryte.
6 Zobacz więc, co uczynił Azazel, jak nauczył wszelkiej niegodziwości na ziemi i odsłonił odwieczne tajemnice przechowywane w niebie.
7 Semiaza nauczył zaklęć, ten, któremu dałeś władzę, aby panował nad tymi, którzy są z nim.
8 Pospołu poszli do córek ludzkich i spali z tymi kobietami i stali się nieczyści i objawili im te grzechy.
9 Kobiety zrodziły gigantów i przez to cała ziemia napełniła się krwią i niegodziwością.
10 Teraz zaś dusze zmarłych wołają i skarżą się. Aż do bram niebios skarga ich dotarła, bo nie mogą przemóc niegodziwości popełnionej na ziemi.
11 Ty wiesz wszystko, zanim coś się stanie i znasz ich sprawę. Jednak nic nam nie mówisz. Co mamy z nimi począć?"

10.
1 Wówczas Najwyższy, Wielki i Święty odezwał się. Posłał Arsialaiura do syna Lamecha mówiąc mu:
2 "Powiedz mu w moim imieniu: 'Ukryj się!' Wyjaw mu nadchodzący koniec, albowiem cała ziemia zostanie zniszczona. Na całej ziemi nastanie potop i to, co na niej się znajduje, ulegnie zniszczeniu.
3 A teraz naucz go, jak ma uciec i jak jego potomstwo ma przeżyć na ziemi".
4 Następnie Pan powiedział do Rafała: "Zwiąż Azazela za ręce i nogi i wrzuć go do ciemności. Otwórz pustynię, która jest w Dudael, i wrzuć go tam.
5 I rzuć na niego chropowate i ostre kamienie i przykryj go ciemnością. Niech tam przebywa na zawsze! Przykryj jego oblicze, żeby nie mógł widzieć światła
6 I żeby w wielki dzień sądu mógł być wrzucony do ognia.
7 Ożyw ziemię, którą zniszczyli aniołowie, i zapowiedz uzdrowienie ziemi, albowiem ja ożywię ziemię tak, że nie wszyscy synowie ludzcy wyginą z powodu wszelkiej tajemnicy, którą [aniołowie] dali poznać i nauczyli swych synów.
8 Cała ziemia została zrujnowana nauką dzieł Azazela i jemu przypisz cały grzech!".
9 Pan powiedział do Gabriela: "Wystąp przeciwko bękartom i rozpustnikom i przeciwko synom nierządu i zgładź synów nierządu i synów Czuwających z pośrodku ludzi. Odeślij ich, poślij ich jednego przeciwko drugiemu, niech się wygubią w bitwie, bo długość dni nie będzie im dana.
10 Będą cię oni wszyscy prosić, bo spodziewają się życia wiecznego i że każdy z nich będzie żył pięćset lat".
11 A do Michała Pan powiedział: "Idź, powiadom Semiazę i innych, którzy są z nim, którzy połączyli się z kobietami i ulegli z nimi zepsuciu z wszelką ich nieczystością.
12 Kiedy wszyscy ich synowie wzajemnie się pozabijają i kiedy ujrzą zniszczenie swych umiłowanych, zwiąż ich na siedemdziesiąt pokoleń pod wzgórzami ziemi aż do dni sądu i ich spełnienia, aż dopełni się sąd przeznaczony na całą wieczność.
13 W owych dniach zaprowadzą ich do otchłani ognia na męki i zostaną zamknięci w więzieniu na całą wieczność.
14 Wówczas [Szemihaza] zostanie spalony i unicestwiony wraz z nimi. Zostaną razem związani aż do końca wszystkich pokoleń.
15 Zniszcz wszystkie dusze lubieżne i synów czuwających, bo zepsuli oni ludzi.
16 Zniszcz wszelkie zło z powierzchni ziemi, a wszelkie złe dzieło ustanie. Niech pojawi się roślina sprawiedliwości i prawdy, a czyny staną się błogosławieństwem. Sprawiedliwość i prawdę będą sadzić w radości na zawsze.
17 A teraz wszyscy sprawiedliwi ocaleją i żyć będą [tak długo aż] zrodzą tysiące. Wszystkie dni ich młodości i ich starości dopełnią się w pokoju.
18 W owych dniach cała ziemia napełniona zostanie sprawiedliwością i cała zostanie zasadzona drzewami i napełni się błogosławieństwem.
19 Zasadzą na niej wszelkie przyjemne drzewa, zasadzą na niej winorośle, a winorośl, która zostanie na niej zasadzona, wyda obfity owoc. Wszelkie nasienie, które na niej będzie posiane, każda miara wyda tysiąc, a każda miara oliwek wyda dziesięć bat oliwy.
20 Wy natomiast oczyśćcie ziemię z wszelkiego zła i z wszelkiej nieprawości, i z wszelkiej nieczystości, którą przyniesiono na ziemię. Usuńcie je z ziemi.
21 Wszyscy synowie ludzcy będą sprawiedliwi i wszystkie narody błogosławić i służyć mi będą.
22 Ziemia zostanie oczyszczona z wszelkiego zepsucia, z wszelkiego grzechu, z wszelkiego gniewu i z wszelkiej udręki. Nie ześlę więcej na nią potopu po wszystkie pokolenia na wieki.
 

Ostatnio edytowane przez darlar : 16-06-2009 o 16:54.
darlar jest offline  
Stary 18-06-2009, 14:32   #6
 
Xilar's Avatar
 
Reputacja: 1 Xilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodzeXilar jest na bardzo dobrej drodze
Witam. Zgłaszam moją kandydaturę. KP w "drodze"
 
Xilar jest offline  
Stary 24-06-2009, 17:16   #7
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Postanowiłem na kilka powtarzających się pytań odpowiedzieć tutaj. Tak więc:

1. Nie istnieje coś takiego jak dobry demon ( dla niektórych niestety) gdyż wtedy był by Serafinem. Jednak są grupy demonów które za największe dobro stawiają sobie własne dobro niż dobro ogólu rasy. Są demony honorowe szukające po prostu "jedzenia" i niszczące tych o określonych cechach, są demony hordy podporządkowane władcy i wiele wiele innych ( zostawiam to w kwestii gracza. Macie wyobraźnie.) Nie może być jednak demon walczący w imię "Światła" ani "Dobra". Co najwyżej niektóre cele mogą się ze sobą wiązać.
2. Co do światów Demonów i Aniołów. Są to typowo stereotypowe przedstawienia Raju i Piekła. Planeta Demonów to po prostu kawał gruzu, z rzekami pełnymi lawy, siarczanym powietrzem i ciągłą nocą spowodowaną przez ciemne chmur. Znajdują się na niej głównie skały i wulkany, a temperatura wacha się pomiędzy -50 stopni a 50 stopni, więc skóra demonów jest niezwykle twarda by takie warunki wytrzymać. Jednak kiedy magowie stworzyli portale wiążące wiele krain, demony poczuły szanse na zdobycie nowych terenów do życia. Jednak przejście przez portal wymaga ofiary. Tylko najsilniejsze z nich dały radę zachować przy tym swoje ciała. Pozostałe muszę wegetować jako duchy i czekać aż ich moc się odrodzi. Nie potrafili jednak żyć na nawet najbogatszych planetach. Przywyczajeni do pustki, ciemności i ognia w taki właśnie obraz zamieniali inne planety. Serafini natomiast wychowali się na niezwykle podobnej do ziemi planecie, jednak znacznie większej i bogatszej w naturę. W końcu musiało dojść do konfrontacji. Demony wylądowały na planecie Serafian, jednak po morderczej walce zostali odepchnięci, pochłaniając olbrzymie połacie planety. Wtedy właśnie Serafini zdecydowali się wyruszyćw krucjatę by zniszczyć swoich "braci". Obie nacje wywodzą się bowiem z Prabytu, który stworzył najpierw światło i ciemności, potem kosmos, planety itp,itd poprzez Anioły i Demony na ludziach, krasnoludach i elfach skończywszy. ( historia opowiedziana schematycznie i pokrótce wiem, ale reszte wyjawie dopiero na sesji)
3. Demon nie może wejść do kościoła. Właściwie to lepiej powiedzieć, że może ale mu się to nie opłaca gdyż traci tam większośc sił i umiejętności, jednak wystarczająco silne stwory potrafią wejść do kościoła i rozprawić się np. z pilnującym go garnizonem.
4. Magia ras magicznych ( Serafini, Demony po części elfy) jest jednakowa dla każdej profesji. To znaczy że wojownik, mag, technik, lekarz ma takie same czary związane z przynależeniem do danej rasy. Dodatkiem dla magów jest umiejętnośc władania żywiołami. Początkowo jednym, następnie zaś wszystkimi 5.

To są odpowiedzi na najczęstsze pytania. Przypominam, że na karty czekam do 28 czerwca. Na razie otrzymałem dwie od Xilara i Zielina
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 25-06-2009, 21:43   #8
 
Nolfaverll's Avatar
 
Reputacja: 1 Nolfaverll nie jest za bardzo znany
Karta Postaci wysłana, liczę na pozytywne rozpatrzenie, o ile rekrutacja jeszcze aktywna.
 
Nolfaverll jest offline  
Stary 30-06-2009, 00:39   #9
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
A więc pierwsz tura rekrutacji zakończona. Gratuluje kartom/postaciom graczy:
- Zielin
- Xilar
- Nolfaverll

Od innych graczy, którzy mieli jakieś pytania nie otrzymałem kart, ale zwolniło się jeszcze jedno miejsce więc jak się pospieszycie to zdążycie. Co do trójki wybranych to zapraszam na gg ( można na PW ale na gadulcu szybciej) żeby wybrać wasze statystyki i zdolności i do roboty
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 30-06-2009, 13:37   #10
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Na życzenie MG rekrutacja przywrócona z mroków archiwum
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:32.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172