Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-08-2009, 10:14   #1
 
Fehu's Avatar
 
Reputacja: 1 Fehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodzeFehu jest na bardzo dobrej drodze
[Storytelling] Long way home

Prolog.

Słońce powoli chyliło się ku odległemu krańcowi zlanego pastelowym oranżem nieba, ciągnąc za sobą pelerynę postrzępionych obłoków. Samotne drzewo kołysało się do snu, trącane wiecznie niespokojnym wichrem, wędrującym od wzgórza do wzgórza w naiwnym poszukiwaniu ukojenia. Ostatnie ciepłe promienie leniwie wdzierały się przez jedyne okno do sędziwej, drewnianej chatki na zjeżonym pagórku - samotnej wyspie pośród morza pierzastych chmur.
Na kamienistej dróżce, wspominającej się spiralą wokół stromych zboczy niewielkiego wzgórza, pojawiła się nagle para młodych ludzi, odziany w elegancką koszulę oraz długie spodnie brunet i jasnowłosa dziewczyna w prostej, przewiewnej sukience, odkrywającej jej zgrabne łydki. Rozejrzeli się po okolicy, poprawili stroje i fryzury, po czym żwawym krokiem ruszyli w górę piętrzącego się ponad zawieszoną w obłokach wyspą klifu. Gdy dotarli wreszcie do drzwi skromnego domostwa, usłyszeli ciche pomrukiwanie przyczajonego na królującej ponad wzgórzem akacji kocura, którego sierść przywodziła na myśl wyjątkowo wysłużoną szczotkę. Na widok gości przeciągnął się z lubością i skoczył na parapet okna, by lepiej im się przyjrzeć. Dziewczyna uśmiechnęła się serdecznie i pomachała mu na powitanie. Kot jakby zastanowił się przez chwilę, po czym z cichym prychnięciem czmychnął z powrotem na drzewo, wyciągając się do snu na zwisającym ponad urwiskiem konarze.
Młodzieniec wymienił z towarzyszką zdumione spojrzenia, po czym chrząknął cicho i zapukał zdecydowanie w mocarne, dębowe drzwi. W istocie były one chyba najsolidniejszym elementem konstrukcji całego domu, który wyglądał, jakby miała go zmieść ze wzgórka pierwsza lepsza burza. Nie minęły nawet dwie sekundy, jak drzwi rozwarły się z ledwie dosłyszalnym stęknięcie, a w progu pojawiła się przygarbiona staruszka w wygodnym, acz niezbyt szykownym wdzianku. Jej zielone, dobroduszne oczy błysnęły radością, gdy rozpoznała gości.
- Ach, jesteście wreszcie! Wyczekiwałam was całe tygodnie - rzekła uradowana, po czym bez zwłoki cofnęła się i serdecznym gestem zaprosiła ich do środka. Uśmiechając się życzliwie, przekroczyli próg chatki i znaleźli się w jedynej izbie, jaką oferował skromny budynek. Pokój pełnił funkcję salonu, jadalni, kuchni, biblioteki i sypialni, przypominając przy tym magazyn wyjątkowo niegustownego antykwariatu. Wszystkie meble były staroświeckie i mocno już nadużyte. Jednak ponad całym tym rozgardiaszem zdecydowanie panował wielki, skórzany fotel. Sędziwy wiek i szlachetność promieniowały od niego, niczym czarodziejska aura. Żaden król nie powstydziłby się w nim zasiąść, po obfitym niedzielnym obiedzie, z perspektywą błogiej lektury, czy po prostu z lampką wybornego wina, delektując się blaskiem harcujących w kominku płomieni.
- Rozgośćcie się, proszę. Podam herbatę - gospodyni krzątała się w tę i wew tę, sięgając do rozmaitych szafek i kredensów. Chłopak z dziewczyną zajęli miejsca na wysłużonych pufach, spoczywających naprzeciwko wspaniałego fotela. Nie śmieli nawet marzyć o zajęciu miejsca właśnie w nim. To byłoby wyjątkowo niegrzeczne.
- Proszę bardzo, gorąca herbatka z dzikiej róży i kruche ciasteczka domowej roboty - kobieta wręczyła gościom parujące filiżanki i postawiła tacę z wypiekami na chwiejącym się stoliku przy kominku. Dorzuciła leżące bezładnie na podłodze drwa do trzaskającego ognia i usadowiła się wygodnie w wysokim, miękkim fotelu. Pomieszczenie szybko wypełniło się słodkim aromatem dzikiej róży, a na ścianach roztańczyły się świetliste plamki. Na dalekim niebie bledły już ciepłe kręgi, ustępując miejsca połaciom purpury i granatu. Przez postrzępiony puch nieśmiało przebijał się srebrny sierp, roztaczający wokół siebie mgiełkę błyskających punkcików. Zapowiadała się wyjątkowo spokojna noc.
- Taak - mruknęła staruszka, pociągnąwszy pierwszy łyk ze swojej żółtawej filiżanki z wyszczerbionym uchem - Piękny wieczór. No, to powiedzcie kochani, co was do mnie sprowadza? Niech zgadnę, znowu wpadliście posłuchać jednej z moich opowieści, nie mylę się?
Młodzi spojrzeli po sobie, po czym wyszczerzyli się niewinnie. Gospodyni zachichotała.
- Wiedziałam... Że też nigdy nie macie dość tych moich bajań. To zaczyna mnie powoli nudzić - spojrzała na nich z lekkim wyrzutem. W gruncie rzeczy mijało się to jednak z prawdą, bowiem staruszka uwielbiała siedzieć godzinami w swoim wiernym fotelu, snując wspaniałe opowieści, których nikt nie miał nigdy dość. W istocie kobieta była mistrzynią w swoim fachu, była prawdziwą zaklinaczką słów.
Puściła do nich oko, po czym zachichotała pobłażliwie.
- Niech wam będzie. To o czym chcielibyście dzisiaj usłyszeć? - zapytała wesoło, przygryzając ciastko z orzechami.
- Opowiedz nam jakąś prawdziwą historię - poprosiła dziewczyna.
Tu kobieta znowu zachichotała.
- Wszystkie moje opowieści są prawdziwe, dziecko - rzekła z uśmiechem. - Wszechświat jest wystarczająco niezwykły, nie trzeba go ubarwiać, ani niczego dodawać.
Zapadła chwila ciszy. Chłopak połknął w całości jedno z ciasteczek, po czym spojrzał wyczekująco na towarzyszkę.
- Czy opowiadałam wam już historię Przesilenia? Czy opowiadałam wam o dziejach Serca Wszechświata? - melancholijny głos staruszki wskazywał, iż myślami już pędziła po przestworzach wyobraźni.
Chwilę później chatę na samotnym, dryfującym pośród obłoków wzgórzu wypełniła fantastyczna opowieść, roznosząca się w powietrzu niczym słodka woń dzikiej róży.


[MEDIA]http://www.musicuploader.org/MUSIC/3236471249806011.mp3[/MEDIA]

Opowieść babuni


Witam!

Z różnych, różnistych powodów, których pozwolę sobie tutaj nie wymienić, postanowiłem otworzyć nową rekrutację, tym razem - mam nadzieję - bardziej celującą w popyt i zapotrzebowanie forumowiczów. Przejdźmy zatem do rzeczy...

Sesja rozgrywałaby się w realiach świata rzeczywistego, w hipotetycznej przyszłości. Dokładniej rzecz biorąc, akcja rozpoczęłaby się w roku 2106, dajmy na to pod koniec kwietnia.
Bohaterowie byliby przeciętnymi mieszkańcami naszej jakże wspaniałej planety. W wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności zostaliby jednak wplątani w sprawę, które przerasta wszelkie inne afery.

Tyle słowem wstępu, czas na stronę techniczną. W grze nie przewiduję żadnej mechaniki, nie będę się też opierał o żaden istniejący system.
Częstotliwość pisania postów... Myślę, że wstępnie mogę zaproponować minimum 2 posty tygodniowo, ale to jest raczej do uzgodnienia z ewentualnymi graczami. Co do długości postów, wydaje mi się, że powinny być raczej dłuższe, niż krótsze, ale to już pozostawiam do uznania graczy.

Zatem, co jest wymagane do gry? Karta, oczywiście, ale przede wszystkim - zaangażowanie. Wiadomo jak to bywa z wolnym czasem, ale bez chęci, bez prawdziwych, szczerych chęci do gry się nie obejdzie.
Nie chcę, żeby kolejna sesja rozpadła mi się z powodu wypalenia, dlatego proszę, by każdy siedem razy się zastanowił, zanim wyśle kartę.

Ilość graczy może być praktycznie nieograniczona. Wezmę każdego, kto skleci porządną kartę.

Karty, karty... Wyjątkowo proszę, by je wysyłać na mojego mejla: mateusz-gie@o2.pl
Mile widziane będą również wiadomości na PW z powiadomieniem o dostarczeniu karty. Ale co właściwie ma się w tych kartach znaleźć? A no co następuje:

1. Imię, nazwisko i inne miana
2. Płeć
3. Wiek (19-28 lat)
4. Narodowość
5. Znane języki (i tu uwaga: każda postać musi biegle władać angielskim, coby wszyscy mogli się bezproblemowo porozumieć)
6. Obecne miejsce zamieszkania
7. Wygląd zewnętrzny (plus avatar - obowiązkowo!)
8. Charakter, poglądy i przekonania
9. Wyznanie
10. Umiejętności (w czym postać jest dobra, co jej ponadprzeciętnie wychodzi)
11. Historia

I to by było na tyle, jeśli chodzi o rekrutacyjną paplaninę. Wstępny termin zakończenia i rozstrzygnięcia naboru do sesji wyznaczam na 20 sierpnia.
Wszelkie pytania i komentarze mile widziane. Służę radą, pomocą i odpowiedzią.

Pozdrawiam! : ]

@Edit: Może wspomnę jeszcze co nieco o realiach świata, żeby była jasność. Technika poszła bardzo do przodu, chociaż nie jest jakaś strasznie powalająca. Samochody nie latają, a chodniki nadal są nieruchome. Ludzie nie strzelają się na ulicach laserowymi pistoletami. Wszystko jest jednak bezprzewodowe, przenośne komputery mają wielkość telefonu komórkowego. Wszelkie pojazdy napędza się deuterem [izotopem wodoru], pogoda jest zdalnie sterowana przez wielkie laboratoria.
Co się tyczy polityki, światem nieformalnie rządzi megakorporacja Jinove, skupiająca wokół siebie cały rynek naukowy i technologiczny. Jej laboratoria i fabryki na całym świecie zatrudniają miliony ludzi. Dziewięćdziesiąt procent produktów elektronicznych i elektrycznych wychodzi z taśm produkcyjnych Jinove. Wielu słusznie posądza korporację o ingerowanie w sprawy państwowe Japonii, czy USA. Niestety porządek świata stanął na krawędzi. Paliwa kopalne wyczerpują się, a źródła ekologiczne są za mało wydajne. Rozpoczął się wielki wyścig z czasem - czy można uniknąć kryzysu energetycznego?!
 
__________________
Gadu: 1691997, zadzwoń! ;'x

Ostatnio edytowane przez Fehu : 09-08-2009 o 11:35.
Fehu jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172