lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [SW] Stracone pokolenie (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/7855-sw-stracone-pokolenie.html)

Col Frost 19-08-2009 02:24

[SW] Stracone pokolenie
 
Poddenerwowani padawani stali w korytarzu. Niektórzy spoglądali przez wielkie okna na okryte nocą miasto. Coruscant rzeczywiście wyglądało olśniewająco z tej perspektywy. Rażące neony oświetlały górne poziomy, a dolnych nawet nie było widać, tak wysoko się znajdowali.. Jeden, czy dwóch chłopców, przypomniało sobie jakie zrobiło to na nich wrażenie, gdy po raz pierwszy znaleźli się w stolicy Republiki. Kilkanaście, a w niektórych przypadkach nawet kilkadziesiąt, lat temu, przybyli do Świątyni na szkolenie, po uprzednim znalezieniu ich przez Jedi. Teraz szkolenie dobiegało końca.
Drzwi do sali otwarły się. Pojawiła się w nich Jocasta Nu i z miłym uśmiechem na twarzy, zaprosiła gestem ręki zebranych do środka. Uczniowie, niepewnym krokiem, weszli. Drzwi ponownie się zamknęły. Wokół panowała nieprzenikniona ciemność.
Rozproszyło ją nagłe pojawienie się dwunastu świetlistych kling. Większość była koloru niebieskiego lub zielonego. Wzrok przykuwały szczególnie trzy z nich. Dwie ze względu na inną barwę – fioletową i żółtą, trzecia ze względu na wielkość. Jedenastu mistrzów ciężko było odróżnić w tym mroku, gdy dodatkowo skrywali twarze pod kapturami, ale właściciela krótkiego, zielonego miecza, znał każdy.
- Tu podejść zechciejcie – powiedział Yoda. - Uklęknijcie – dodał.
Każdemu po kolei, zbliżając klingę do jednego, a potem drugiego ramienia wymieniał jego imię i nazwisko, a następnie mówił:
- Z ramienia Wysokiej Rady i z woli Mocy czynię cię Jedi, rycerzem Republiki.
Ci, którzy mieli cienkie warkoczyki przypisane padawanom, właśnie je stracili. Gdy ostatni uczeń stał się pełnoprawnym członkiem Zakonu, klingi zgasły i zapalono światło. Członkowie Rady zdjęli z głów kaptury, ukazując swe oblicza. Były to uśmiechnięte twarze, które wskazywały na odczuwaną przez ich właścicieli radość na myśl o kolejnym pokoleniu strażników pokoju w galaktyce. Po chwili do sali weszli mistrzowie nowo pasowanych. Zaczęły się gratulacje i składanie życzeń. Nikt z obecnych nie zdawał sobie sprawy, co w najbliższych latach czeka młodych adeptów Mocy.

- Czy to wszystko, czego sobie życzysz w zamian za poparcie naszej słusznej sprawy?
- Przecież wiesz, drogi hrabio, że nie jestem zachłanny.
- Rzeczywiście – stwierdził z ledwo zauważalną ironią Dooku. - Zatem pozostała nam jeszcze do omówienia kwestia jak wielką pomoc masz na myśli, wicekrólu.
Oboje siedzieli przy małym, prostokątnym stole, na jednym z wielu statków Federacji Handlowej, gdzieś na orbicie Cato Neimodii. Za Gunrayem stała cała jego świta. Ze dwadzieścia błyszczących droidów bojowych, które były gotowe w każdej chwili stanąć w obronie swego pana. Zaraz przy fotelu przywódcy Federacji stał jego wierny doradca, Rune Haako. Nie podobał mu się ten interes. Już przed dziesięciu laty sprzeciwiał się interesom z podejrzanym osobnikiem Sidiousem. Teraz też nie był zadowolony ze współpracy z jego uczniem. Nie śmiał jednak nie tylko o tym mówić, ale nawet myśleć. Ten mężczyzna to w końcu Jedi. Haako przeraźliwie bał się Jedi.
Dooku był ze swojej strony sam, ale zarówno on jak i siedzący naprzeciw niego, doskonale zdawali sobie sprawę, że przewaga w sile jest po jego stronie. Z sobie tylko znanych powodów wolał przekonać wicekróla do swojej osoby, niż go terroryzować.
- Co to to nie, mój drogi hrabio. Najpierw chcę dostać dowody jej śmierci.
- Wicekrólu, a jak zamierzasz przekonać mnie, że twoja pomoc będzie warta całego mojego wysiłku? Tu w końcu chodzi o zabójstwo senatora.
- Mam ci pokazać na co stać Federację? O nie. Nie odkryję od razu wszystkich kart.
- Nie musisz niczego odkrywać.
- Co masz na myśli?
- Zamiast pokazywać mi swoje karty, wykorzystaj je. Zacznijmy współpracę natychmiast, a gwarantuję ci, że w przeciągu kilku miesięcy Padme Amidala będzie martwa. Chyba nie posądzasz mnie o kłamstwo?
Po dłuższej chwili milczenia wicekról zgodził się.
- A gdzie to wszystko się rozpocznie?
- Na Geonosis, mój drogi przyjacielu. Na Geonosis.

* * * * *

Witam w mojej skromnej rekrutacji. Nietrudno domyśleć się, że akcja sesji ma się rozgrywać w uniwersum Gwiezdnych Wojen u schyłku Starej Republiki. A dokładniej rzecz biorąc podczas jej ostatnich trzech lat, czyli w momencie, gdy w galaktyce szalały Wojny Klonów (dla niezorientowanych Epizod II i III, oraz wydarzenia pomiędzy nimi).
Gracze mieliby się wcielić w świeżo mianowanych rycerzy Jedi, którzy zbyt wiele jeszcze nie widzieli, zbyt wiele nie doświadczyli i w ogóle nie są przygotowani na to co ich czeka. A czeka ich wiele. Chciałbym bowiem przeprowadzić Was przez cały okres tej ogromnej wojny. Pomijając samą bitwę o Geonosis (ale o tym za chwilę) zaczęlibyście już w pierwszych dniach, a wszystko skończyłoby się rozkazem 66 (a jeżeli do tego czasu sesja by wam się nie uprzykrzyła, to oczywiście można by ją kontynuować).
Nie chcę natomiast abyście tworzyli super przypakowane postacie, które czego to nie potrafią. Wolałbym również uniknąć typowych schematów takich jak np. "milczek", "pan mroczny", "pani wszechwiedząca" itd. itp. końca nie widać. Mają to być zwyczajni ludzie (tj. Jedi) nie tylko z zaletami, ale również wadami.
Spory nacisk kładłbym na wewnętrzne przemyślenia bohatera. Jak zmienia się jego sposób postrzegania świata, gdy widzi, że czasem to siła jest najskuteczniejszym rozwiązaniem, gdy jest świadkiem, że nauki Jedi nie zawsze przynoszą wymagany rezultat, gdy musi wybierać pomiędzy życiem ludzkim, a swoim zadaniem itd. Jeżeli ktoś będzie chciał te przemyślenia będą go mogły przeciągnąć nawet na Ciemną Stronę, a potem, czemu nie, na stronę Separatystów. Ogólnie pozostawiam wam wolny wybór w tej kwestii, pod warunkiem, że wewnętrzna przemiana będzie zachodziła stopniowo i z sensem, a nie BUM i jestem złym Sithem.

A teraz słów parę o kwestiach technicznych. Oczywiście będzie to storytelling. Jeżeli mowa o częstotliwości pisania to myślałem o 1 post/tydzień, ale możemy to zmienić, jeśli komuś nie pasuje. Nie ustalam górnej granicy ilości graczy, ale chciałbym przyjąć przynajmniej 4 osoby. Jeżeli otrzymam tylko 4 KP nie oznacza to oczywiście, że wszyscy się dostali. Przede wszystkim decydować będzie jakość tej KP. Wstępny termin zakończenia rekrutacji to 31.08.

Pora wspomnieć o KP. Powinny się w niej znaleźć:
1. Imię, nazwisko, ew. pseudonim czy inne nazewnictwa.
2. Rasa.
3. Kolor miecza.
4. Mistrz - przy wyborze postaci znanej z filmu/komiksu/książki/gry prosiłbym o konsultację.
5. Wygląd - wystarczy zdjęcie/obrazek
6. Umiejętności (poparte w historii) - mowa tu o zwykłych umiejętnościach (tj. niezwiązanych z Mocą) jak naprawianie, pierwsza pomoc, prowadzenie pojazdów itd.
7. Języki (również poparte historią, oczywiście prócz rodzinnego i wspólnego)
8. Charakter - im mniej będzie przypominać postać żywcem wyrwaną z jakiegoś kiepskiego filmu tym lepiej ;-)
9. Historia - czyli największe pole do popisu. Chyba nie muszę mówić, że od niej głównie wszystko zależy. Muszą się w niej znaleźć informacje na temat pochodzenia Waszej postaci, o tym kto przywiózł ją do Świątyni, o wyborze na padawana, oraz o ostatniej misji (nie zostaniecie wysłani na Geonosis, bo akurat przypadkowo każde z was było w tym czasie daleko od Curoscant i wykonywało powierzone mu wcześniej zadanie). Historia powinna się kończyć w momencie dostania rozkazu powrotu.

Zakładam, że wasze postacie znają się przynajmniej z widzenia, więc dobrze by było, gdybyście również napisali krótką notkę o swoim bohaterze, którą to później zamieszczę w komentarzach.

I to właściwie wszystko. KP wysyłajcie na PW. Wszelkie pytania w tym temacie, na PW lub na gadu (numer w profilu).

Tadeus 19-08-2009 19:40

Hmmm planujesz jakieś inne zajęcia poza wpadaniem z klonami na tłumy droidów i wielką rozwałkę? Bo te Wojny Klonów trochę monotematyczne były :)

Idea sesji SW mi się bardzo podoba. Gra padawanami też ale Wojny Klonów? No chyba że zabawa w nakłanianie neutralnych planet do wsparcia Republiki i jakieś bardziej dyplomatyczno-zwiadowcze działania. Bo same walki to tam lipne i wtórne były :) Fajnie też byłoby grać gdzieś w białych plamach kanonu, gdzie gracze nie byliby pewni efektów swoich działań, a nie w głównych bitwach, bo tam i tak wiadomo, jak się wszystko skończy.

Gekido 19-08-2009 21:31

Ja jak najbardziej byłbym chętny na tą sesję. Okres Wojen Klonów jest jednym z moich ulubionych, a nad postacią zacznę myśleć od jutra :) W razie jakichś pytań, czy wątpliwości się odezwę

enneid 19-08-2009 23:19

ech jak tu zrezygnować z takiej sesji? wstępnie się zgłaszam (KP już powoli powstaje).

Col Frost 19-08-2009 23:20

Cytat:

Napisał Tadeus
Hmmm planujesz jakieś inne zajęcia poza wpadaniem z klonami na tłumy droidów i wielką rozwałkę? Bo te Wojny Klonów trochę monotematyczne były

Jak napisałem, główny nacisk kładę na wewnętrzne przemiany bohaterów. Innymi słowy nie będzie tam akcji, gdzie dwójka Jedi rozwala kilkaset droidów jednym ruchem miecza. Przede wszystkim będą pokazane różne okropności wojny. I owszem wojna będzie długa i monotonna, bo takie są wszystkie wojny. Co się tyczy zadań to będą one różnorodne. Bitwy również są wliczone i będzie ich niemało.

Cytat:

Napisał Tadeus
Idea sesji SW mi się bardzo podoba. Gra padawanami też ale Wojny Klonów? No chyba że zabawa w nakłanianie neutralnych planet do wsparcia Republiki i jakieś bardziej dyplomatyczno-zwiadowcze działania. Bo same walki to tam lipne i wtórne były Fajnie też byłoby grać gdzieś w białych plamach kanonu, gdzie gracze nie byliby pewni efektów swoich działań, a nie w głównych bitwach, bo tam i tak wiadomo, jak się wszystko skończy.

Spoko, jak taką sesję założysz, to się chętnie zgłoszę :-P

Lotar 20-08-2009 14:17

Byłbym wstępnie chętny. Bardzo lubię uniwersum Gwiezdnych Wojen. KP powinienem wymyślić do niedzieli. Ale mam pytanie:

Czy można posiadać więcej niż jeden miecz? Na przykład dwa albo podwójny taki jak miał Darth Maul?

Col Frost 20-08-2009 14:52

Dobre pytanie. Szczerze mówiąc zastanawiałem się nad tym, bo nie ma co ukrywać, posiadanie innego rodzaju broni niż pojedynczy świetlny miecz jest rzadkością. Ostatecznie stwierdziłem, że przecież nie przeszkodzi to w rozgrywce, a może jedynie ubarwić historię w KP (może się z nim wiązać jakaś ciekawa historia). ;-)

Korbas 21-08-2009 21:34

Krótko mówiąc: Zgłaszam się!

Kelebran 21-08-2009 21:50

Jestem chętny. Nie przeszkadza Ci chyba to, że będę akurat prowadził inną sesję? Jeden post tygodniowo to dla mnie świetne rozwiązanie. Postaram się wysłać kartę dzisiaj, albo jutro. To chyba wszystko, co chciałem napisać. :)
Pozdrowienia.

Revan 21-08-2009 22:29

Zgłaszam się. KP prześlę po uzgodnieniu szczegółów ;]


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:45.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172