|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-08-2009, 22:34 | #1 |
Reputacja: 1 | [autorski] Zakonna Krew ZAKONNA KREW Rynek roił się od setek mieszczan, wieśniaków, kupców i podróżników bawiących akurat w tych stronach. Każdy chciał być świadkiem wydarzeń, o których mówiło się w całej Marchii. Kilkunastu przesławnych bandytów od lat nękających trakty i gościńce miało zostać publicznie straconych. Motłoch zbierał się od kilku godzin, tuż po otwarciu bram, do miasta wmaszerowało kilka setek chłopów będących rad mogąc spojrzeć w oczy tym, którzy bez skrupułów plądrowali ich spichlerze i gwałcili dziewki. Na rynku ustawiono szubienice i pieńki, zalani krwią, związani skazańcy leżeli na ziemi, otoczeni przez dzierżących włócznie i pawęże strażników. Lud domagał się linczu. Lud domagał się krwi. Nagle zabiły dzwony, plac wypełnił dźwięk fanfar i werbli zagłuszający ryk tłumu. Ludzie rozstąpili się. Przez rynek maszerowała kolumna odzianych w reprezentacyjne zbroje rycerzy dzierżących długie włócznie z łopoczącymi na wietrze błękitnymi proporcami. Na pięknym, białym wierzchowcu jechał Sigfrid von Norden, wielki mistrz Zakonu Wiecznego Słońca, paladyn prawy i honorowy. Tuż obok, wysoki mężczyzna w błękitnym płaszczu niosący zakonną chorągiew. Zabiły dzwony. Tłum wiwatował. Mistrz uciszył lud gestem dłoni. Lud zamilkł. „Ludu! Dziś zebraliśmy się, aby ujrzeć śmierć tych którzy na nią zasłużyli! Niechże wieść o odejściu w zaświaty tych łajdaków rozejdzie się na całą Marchię!” Sigfrid przemawiał. Tłum wiwatował. „Niechże publiczna egzekucja tych gnid będzie przestrogą dla tych, których sprawiedliwość jeszcze nie dosięgła! „Dla was kmioty – Sigfrid ze wstrętem spojrzał na żałośnie wijących się i wyjących z bólu bandytów – nie ma już odwrotu. Wielkie Słońce na zawsze opuści wasze dusze! Zanieście do piekieł wieści! Zło na zawsze zostanie wytępione! Bandyci syczeli jak żmije, mistrz uniósł w górę piękny, pozłacany miecz. Tłum ryknął. „Wykonać wyrok! Niech poleje się krew!” Tłum ryczał. Słońce zachodziło. Pierwszy bandyta został rzucony na kolana, strażnicy położyli jego głowę na pieńku, a ubrany w czerń kat zamaszystym ciosem odrąbał mu głowę. Polała się krew. Drugi bandyta zawisł na szubienicy. Dzwony biły. Tłum wiwatował. Kolejna głowa opadła na ziemię. Polała się krew. Nagle dało się słyszeć świst, wrzask i dźwięk metalu opadającego na brukowane podłoże. Wielki mistrz upadł na ziemię ze sterczącą w piersi strzałą. Jego wierzchowiec stanął dęba i pogalopował w tłum tratując uciekających w popłochu ludzi. Rycerze wyciągnęli z pochew miecze, jednakże napastnicy szyli strzałami z dachów domów otaczających rynek. W pewnym momencie z mniejszych uliczek wybiegli odziani w czarne płaszcze wojownicy o długich, zakrzywionych ostrzach. Przebili się przez tłum i ruszyli w stronę leżącego na ziemi mistrza. Strażnicy i konni ruszyli do walki, jednakże przeciwnicy byli zaprawieni w boju i łatwo poradzili sobie ze słabymi wojakami, a ciężko odzianych rycerzy zwinnie mijali. Jeden z nich ciął wstającego z ziemi chorążego po tętnicy szyjnej, doskoczył do mistrza i wbił mu miecz w pierś. Przekręcił ostrze, zostawił je w ciele Sigfrida i rzucił się do ucieczki. Zakonnicy szybko ogarnęli rumaki, jednakże po krótkiej chwili napastnicy rozbiegli się po uliczkach. Jeden z rycerzy spiął wierzchowca i chlasnął mieczem po plecach tego, który godził jego pana w pierś. „Niech to szlag” – warknął rycerz zeskakując z konia. Podbiegł do ciała zabitego i ściągnął mu kaptur z głowy – „Kurwa. Elf.” „Biada nam! Biada! – krzyczał ktoś z tłumu – Nasz mistrz nie żyje!” Zabiły dzwony. Słońce zaszło. Tłum krzyczał. Polała się krew. Zakonna krew. Zabójstwo wielkiego mistrza ma katastrofalne skutki. Schedę po nim przejmuje jego brat, porywczy i mściwy Ulryk von Norden. Wybucha wojna domowa i bunt zarówno elfów jak i pozostających pod cesarskim zwierzchnictwem barbarzyńskich plemion za rzeką Sileą. Gracze wcielają się w kompanię poszukiwaczy przygód, którzy za grube zakonne pieniądze decydują się wraz z innymi najemnikami przekroczyć rzekę Sileę i przyłączyć się do walk z rozjuszonymi dzikusami i podsycającymi rebelię elfami. Czy bujne puszcze Asparty i dzikie, zasileańskie stepy znów będą spokojne? Przekonajmy się. Witam. Sesja będzie rozgrywana w moim autorskim systemie oraz świecie. Potrzebuję 4-5 graczy. Zaakceptuję każdą profesję, jednakże sugeruję wybór spośród tych: wojownik, barbarzyńca, Łowca Potworów, tropiciel, paladyn, kapłan, mag, czarownik, bard. Jeżeli chodzi o rasę to ze względu na fabułę do wyboru człowiek bądź krasnolud. Mam nadzieję, że rekrutację uda się zamknąć do 8 września. Chętnych proszę o wpis, pustą kartę postaci (+wypełnioną, aby wiedzieć co wpisać w daną rubrykę) wyślę na maila. Jeśli chodzi o częstotliwość wpisów to rad byłbym gdyby wynosiła ok. 1/3-4 dni, ale 1/tydzień też jest ok. |
29-08-2009, 17:03 | #2 |
Reputacja: 1 | No to ja na ochotnika, coby szlaki przetrzeć. Zawsze chętnie zapoluję na te paskudne długouche istoty zwane elfami (błeeeee... brzydal!) Jeśli można to proszę poza kartą przesłać mi nieco informacji na temat świata przedstawionego. Pozdrawiam. Xe edit Mój mail jest w profilu, ale tak na wszelki wypadek: metalminder@googlemail.com. Ostatnio edytowane przez xeper : 29-08-2009 o 19:51. |
29-08-2009, 19:47 | #3 |
Reputacja: 1 | Chętnie zerknę na kartę du_ch1@o2.pl
__________________ Dziewięć kroków przed siebie obrót i strzał nie najlepszy moment na błąd matematyczny. |
29-08-2009, 20:55 | #4 |
Reputacja: 1 | |
29-08-2009, 22:53 | #5 |
Reputacja: 1 | proszę o kartę zobacz co i jak phenix1@o2.pl
__________________ phenix1 |
30-08-2009, 09:27 | #6 |
Reputacja: 1 | Witam. Cóż, ja się na to pisze. Prosiłbym o kartę joppcio@tlen.pl EDIT: Fajnie jakbyś napisał mi również coś o świecie i o kilka słów o Łowcy Potworów. Czy to rzeźnik czy bardziej stawia na spryt by przechytrzyć stwora. Karta wysłana. Pkt.6 Regulaminu Podziękowania (posty w stylu "Dzięki", sprawy typu "wyślij też do mnie na moj_mail@adres.pl/kartę wysłałem itp" ) powinny być zamieszczane we własnym poście z pytaniem/prośbą (przycisk "Edytuj") lub przesyłane za pomocą PW. Wyjątkiem są zgłoszenia do sesji, gdzie pierwszy post Użytkownika w temacie, wyrażający chęć uczestniczenia w grze jest dopuszczalny Ostatnio edytowane przez Hawkeye : 30-08-2009 o 20:06. Powód: Pkt.6 Regulaminu - scalenie posta |
30-08-2009, 11:53 | #7 |
Reputacja: 1 | Ja też proszę o kartę. Wiem że w profilu mam inny meil, ale jak można to proszę przesłać na: kali0@wp.pl |
30-08-2009, 12:36 | #8 |
Reputacja: 1 | Ja w takim razie też proszę o kartę email: nerchio1@gmail.com |
30-08-2009, 13:39 | #9 |
Reputacja: 1 | Ksenofobii, rasizmowi i długouchom mówimy stanowcze NIE! Jeżeli kapłani czarują, to najchętniej bym zagrał kapłanem. Jeśli nie to paladynem (krasnoludzkim) albo tropicielem. Mój mail to radagast_rotn[małpa]o2.pl
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy |
30-08-2009, 18:49 | #10 |
Reputacja: 1 | Poproszę kartkę, mój mail: Drutzruszczkom@hotmail.com Raczej zagram bardem brzędkającego na lutni i wyrywającego kobiety na swój piękny głos. EDIT: Karta wysłana. Ostatnio edytowane przez DrutZRuszczkom : 31-08-2009 o 22:59. |