Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-10-2009, 22:59   #1
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
[Wolsung] - Czas bohaterów

Czas bohaterów.




Nie przegap takiej szansy!!!
Sir Timmoty Graff
Zaprasza na wykład o Hesbelgu
Tajemniczej wyspie,
jej mieszkańcach i tajemnicach.

17 maj 1899
godzina 15:00
rezydencja szlachetnej rodziny Graffów

Osoby bez zaproszenia wpuszczane tylko w wypadku, gdy pozostaną wolne miejsca.





Na miejscu okazało się, że rezydencja, to nie tylko sam dom poza miastem, ale również, olbrzymie tereny w około. Zważywszy, że otrzymałeś wcześniej zaproszenie, mechaniczny kamerdyner, poprowadził cię do sali balowej, gdzie miał odbyć się wykład.

Sala miała około, czterdziestu metrów długości, co najmniej połowę z tego szerokości i z osiem wysokości. Od strony, którą wprowadzał cię kamerdyner było jeszcze troje podwójnych drzwi, a na przeciwległej ścianie, znajdowało się podwyższenie. Na ścianie po lewej wisiała mnóstwo obrazów, prawdopodobnie przodków Sir Graff'a, a na prawej ścianie, znajdowało się pietnaście szerokich okien. Okna te były w pewnym sensie, jednocześnie drzwiami na taras, i sięgały od parkietu prawie pod sam sufit, gdzie kończyły się łukiem. Idąc za kamerdynerem minąłeś, mniej więcej jedną trzecią okrągłych stolików na osiem osób, po czym zostałeś skierowany do stolika w pobliżu okien, przy części stolików siedzieli już ludzie, częśc była pusta. Kamerdyner zaprowadził cię do stolika, gdzie siedziało już trzech gości, mężczyzna, w którym rozpoznałeś, znanego na Heimburg profesora Eddinga, znawcę rzadkiej botaniki, obok niego siedziała, młoda dziewczyna, o nosie bardzo podobnym do profesora, trzecim siedzącym przy stole był elf w białym garniturze, siedział dość sztywno, i obracał się co chwila, w stronę drzwi, aby patrzeć kto wchodzi. Nie było Ci dane jednak, przyglądać mu się za długo, bo profesor Edding zagadnął miło, przedstawiając siebie i swoją, jak się okazało siostrzenicę Katrinę, studentkę geografii i fascynatkę kontynentu Atlantydy.

Po kilkunastu minutach sala jak i stolik był pełny, a po następnych paru minutach na podniesienie wszedł Sir Graff, rozmowy dość szybko ucichły, a profesor powiedział.
- Niezmiernie miło mi powitać was... - Ale w tym momencie wydarzyło się kilka rzeczy równocześnie.
Po pierwsze rozległ się olbrzymi huk, i wszystkie szyby wleciały do środka razem z podmuchem ognia i odłamkami ram, po drugie przez drzwi wbiegło około dwudziestu ludzi w maskach gazowych i ciemno niebieskich mundurach, którzy rzucili granaty w stronę stolików, i natychmiast podnieśli automatyczne karabiny, tworząc jednolity mur. Od strony okien wbiegło następnych dwudziestu żołnierzy. Gdy się rozejrzeliście większość gości tak jak i wy upadała wraz ze stolikami na podłogę w trakcie wybuchu, do tego zaczął roznosić się gaz z granatów. Właściwie każdy czół, że powinien coś zrobić, w tym momencie, jeden z troli na którego gaz najwyraźniej nie zadziałał, poderwał się i uderzył zamaszystym ciosem jednego z żołnierzy. Osiągną dwie rzeczy, po pierwsze wytracił przeciwnikowi broń, która upadała pod nogami, elfa w białym garniturze i druga rzecz jaka uzyskał troll, to honorowa śmierć, bowiem jak tylko wziął ponowny zamach, trzech z żołnierzy rozstrzelało go bez skrupułów.
- Mam nadzieję, że to kończy bohaterskie akcje na dziś - powiedział wysoki troll, wchodzący do sali, miał na sobie taki sam mundur jak reszta, jednak przy boku miał oficerską szablę, a na twarzy tylko czarną opaskę, chroniąca od gazu.
Kilku żołnierzy przebiegło, pomiedzy stolikami, i po chwili wrócili ciągnąc między sobą, nieprzytomnego profesora Graffa. Gdy wyszli z sali, oficer, powiedział do swoich ludzi.
- Weź, troje ludzi i skończcie tu, zostawię wam mój paromobil, poczekamy na was na stacji przy Harison Strasen, Nie spóźnijcie się, bo będziecie szli na piechotę do Czarnoboru. - Skinął na resztę ludzi a ci wyszli za nim sadzac tak ja dowódca, że większośc jest nieprzytomna, po działaniu gazu.


Wyznaczeni żołnierze, rozeszli się po sali, po czym nagle rozpoczęli systematyczne rozstrzeliwanie nieprzytomnych, i okradanie ich z kosztowności. Jak się okazało, nie wszyscy byli odurzeni gazem, bo kilkanaście osób poderwało się do ucieczki, ale szybko zostali rozstrzelani. Nagle elf odezwał się do was szeptem.
- Słyszałem o was, słuchajcie mnie dokładnie. Nazywam się Albert Ferozo, agent w służbie Jej Królewskiej Mości, - mówiąc to podał wam odznakę JKM i portfel. - odwórcę, uwagę tych zbirów, i spróbuję ocalić jak najwięcej z tych ludzi, ale wy musicie ruszyć za profesorem. Nie mogą go dostać. Musie zapobiec nowej wojnie. - i z tymi słowami poderwał spod nóg, karabin. Zanim w pełni podniósł się na nogi już zastrzelił jednego z napastników, następnie pobiegł jak najdalej od was, skupiając na sobie strzały i uwagę, pozostałych jeszcze na nogach, trzech napastników. Dało wam to wspaniałą okazję, do ucieczki przez okno, i choć pragnienie pomocy było wielkie, to nikt z was nie był teraz wstanie w żaden sposób pomóc agentowi.

Gdy przebiegliście przed budynek, udało wam się ujrzeć tylko tył ciężarówki, wyjeżdżającej przez główną bramę, przed rezydencją, było zaparkowanych kilkanaście pojazdów, w tym jeden sportowy paromobil, z otwartymi drzwiami kierowcy.




**********************



Witam, w pierwszej rekrutacji do Wolsunga.

To czego wymagam od potencjalnych raczy, to:
1) Wypełnienia mechanicznie karty postaci. Wiem, że może być trudne, bo premiera była zaledwie 30 września, ale jakby co to służę pomocą, a i powiem, że te 60zł to coś za co warto wesprzeć polskich twórców RPG.
Warto wydać, TYLKO 60zł za 480 stronicowy podręcznik, po polsku, w którym jest ponad 250 stron, z pomysłami na bohaterów, npc-ów, lokacje i scenariusze.
2) Barwnych postaci. Pozwalam na wzorowanie się na książkach, filmach itp.
3) Historii postaci na około a4.
4)Chęci.

To co oferuję potencjalnym graczom:
1) Ciekawe i barwne opisy lokacji, urozmaicane zdjęciami i muzyką.
2) Fabułę, dynamiczną, ze zwrotami akcji, i wymagającą współdziałania, a czasem pogłówkowania.
3) Rozmowy na gg i uwzględnianie skarg, pomysłów, itp.
4) Ciekawych NPC-ów.
5) Sesję z przymrużeniem oka, na zasady, na ograniczenia, jednym słowem Heroic.

Mechanika, ja wykonuję, rzuty na kostnicy i doklejam w komentarzach informacje o tym rzucie i link.
Przy tworzeniu postaci macie ode mnie, gratis drugie 20pd na atuty, umiejętności, gadżety itp.
Potrzebuję około czterech graczy.
Najlepiej niech w historii mają powód, dla którego bardzo nie chcą nowej wojny.
Rekrutacja trwa do odwołania, bo wiem, że mało osób jest zaznajomione z podręcznikiem.
 
deMaus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172