|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-12-2009, 16:24 | #1 |
Reputacja: 1 | (Autorski) Danse Macabre + 18 Tokyo ; Shibuya godzina 00:45. Zima. To dopiero o tej godzinie zaczynało się tutaj życie. Tłumy ludzi wylewały się niczym kaskady , na wąskie ulice miasta. Neony hipnotyzowały swymi barwnymi światłami. Z barów wylewała się muzyka. Postać w długim, czarnym płaszczu płynnymi ruchami przeciskała się przez tłum. Mimo niecodziennego wyglądu , nikt zdawał się nie zwracać na niego uwagi. To było tutaj normalne. Ufarbowane na rudo, postawione i umodelowane włosy. Mocny makijaż na twarzy i zdawałoby się czerwone soczewki w ochach. Gakidou wiedział dobrze jakie emocje wzbudza w ludziach. Jak na niego patrzą ukradkiem. Ulica , którą szedł przypominała rzekę. Te nieruchome, zimne twarze były gładką taflą wody. " Miasto... Jak ciało w agonii na chwilę przed zejściem. Wszystki bije, coraz szybciej, coraz szybciej. Aż w końcu wszystko się zatrzymuje. Ostatni oddech , ostatnia manifestacja egzystencji uchodzi zaledwie z małym szelestem. Taki los czeka wszystkich..." Mimo takich myśli jego usta wykrzywione były w drobnym uśmiechu. Światła neonów, muzyka z barów - nie nęciło go to ani trochę. " Neony... Jak kontrolki w pulpicie. Zapalają się , uruchamiają psychikę słabych ludzi."- spojrzał na żółty, wielki neon, zawieszony nad głowami przechodniów. Znaki na nim "クール彼女"(kuuru kanojo - cool sweetheart) były jak zanęta rzucona dla bezkształtnych twarzy , pustych kobiet. " I już w setki serc drżą ... Już zapłonęło w nich pragnienie" Słabe serca i umysły - nie miały przed nim tajemnic. Karmił je, dawał ekstazę przypominającą o życiu. Im niżej człowiek upadł tym bardziej potrafił go zadowolić. Skręcił w ciemny zaułek. W inny świat - bez neonów, znieczulonych twarzy czy ludzkiego strumienia. Z zielonego, blaszanego pojemnika na śmieci wydobywał się pełny bukiet zapachów. Zepsute mięso, ryby, owoce - wymiociny, którymi ktoś zaznaczył to miejsce w swej miejskiej wędrówce. "Manifestacja człowieczeństwa..."- pomyślał mijając pojemnik. W wąskim zaułku dało słyszeć się muzykę . Im dalej wchodził, tym była lepiej słyszalna - Rock, Metal być może. Żarówka nad obitymi blachą drzwiami, ostatnimi siłami oświetlała to zapomniane przez Boga miejsce. W kącie po lewej stronie od drzwi siedziała para młodych ludzi. Dziewczyna odleciała. Z ust, po twarzy i szyi spływała jej ślina, a oczy - zimne, bez śladu życia - spoglądały jedynie w przestrzeń. Twarz chłopaka zasłaniały długie czarne włosy. Targały nim dreszcze. Obok drzwi zamieszczono duży plakat : 白い髪クラブ - Shiroi Kami Kurabu - Club Białe Włosy. Przeciętny śmiertelnik nazwał by to miejsce "meliną dla ćpunów". Gakidou uważał to miejsce za swoje legowisko. Wylęgarnie tych, którym życie nie może dać niczego. On za jednak, bardzo wiele. To czego pragnęli, choć nie ma słowa jaki można by to określić. Uczucie , pragnienie kiedy wszystko i wszyscy zawiedli. Kiedy brak logicznych wyjść z sytuacji , kiedy czeka się na koniec. Pomiędzy nimi rodzi się mała przestrzeń, wypełniana nierealnymi pragnieniami. Wepchnięta w podświadomość, jak wspomnienie o gwałcie z dzieciństwa przez dorosłego człowieka czy wspomnienie pierwszego zatłuczonego na śmierć kota z dzieciństwa. Spojrzeniem bądź dotykiem - nie ważne czym. On to budził, i wiedział dokładnie jak sprawić aby uczucie to całkowicie pochłonęło istotę ludzką - On taką nie był. Stanął przed drzwiami , kryjąc dłonie w kieszeniach czarnego płaszcza. Suwana luka w drzwiach z piskiem otworzyła się, a w niej ukazała się para oczu. Bez zbędnych słów czy gestów - brama do gniazda otworzyła się przed nim. Uderzyła go fala ciepła , krzyki tłumu. Zapachy - pot, alkohol, dym tytoniowy , mocz, kał i wymiociny. Czy brakowało czegoś tej tak ludzkiej perfumie ? Zatrzymał się przy blaszanej barierce. Przed nim, w dole rozciągała się sala główna. Pełna ludzi ubranych w skórę, lateks, ćwieki. Ale i także takich, po których nikt by się nie spodziewał , że takie miejsca odwiedzają. Przy barze siedziało kilka osób - głównie mężczyźni. Ludzie zajmujący tam miejsca prawie zawsze zapijali smutki- była to niemal reguła. " Wystawa godna Luwru. Kolekcja "Macabre". Wygięte w spazmach rozpaczy oblicza ludzkie."- pomyślał zadowolony. Sam widział w tych , dla innych tragicznych minach, otwarte furtki. Wystarczyło wejść, a zdolna istota wybudowałaby w nich co tylko zechciała. Na scenę , znajdującą się u szczytu sali wszedł zespół. Umalowani na czarno, z postawionymi, ufarbowanymi włosami mężczyźni. Po chwili muzyka ryknęła z głośników. [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=uvxGbpMpvNg[/MEDIA] "Przeraźliwe echo trąby ostatecznej ?"zeszedł po blaszanych schodkach. Jego ciężkie buty, glany , wywoływały głośny stukot. Muzyka i głos wokalisty, szybko jednak zagłuszyły wszystko . Tłum wpadł w ekstazę. Jak jedno ciało , wił się w tym muzycznym orgazmie. Tekst piosenki - pół japońszczyzną pół angielszczyzną ,był dla jego serca niczym poezja. draw darkness dance tłumaczenie z jpopasia.comSo wet it could shatter the future, hair disheveled Leaking sexual fluids Hey, let's cum together An impure sweet sigh, body twisted You should do it like you want to, let's become one undue interference forbid, vomit, boarish, writhe bitch draw darkness dance draw darkness paranoid parade For what reason do we live? For what reason do we disappear? If only these feelings show themselves I don't need an aphrodisiac I'll drown in the feeling of that enchanting skin undue interference forbid, vomit, boarish, writhe bitch draw darkness dance draw darkness paranoid parade Idąc pod ścianą ominął szalejący tłum. Pokonał kolejne , węższe nieco od poprzednich schodki i wszedł do niewielkiego pomieszczenia, zawieszonego nad salą. Drzwi zaskrzypiały kiedy je otwierał. W środku muzyka zdawała się być przytłumiona. Przy stoliku , koło okna wychodzącego na salę stała dziewczyna - nie wyglądała na lat więcej niż dziewiętnaście. Ubrana była na styl "Gothic Lolita"- tak ostatnio popularny wśród młodzieży. Przywitała go zdawkowym ukłonem. - Konbanwa Gakidou-sama. Dzisiaj nie będziesz rozmawiał z żadnym ?- zapytała zerkając w stronę mężczyzn siedzących przy barze. - Nie. Nie mają w sobie tego, co lubię. To tylko mięso przeznaczone na ubój. Pchają w siebie wszystko, co im się podpowie. - rozpiął guziki w płaszczu i rzucił go na skórzaną sofę pod ścianą - była w opłakanym stanie. Zasiadł przy stoliku na krześle. Dziewczyna dalej stała obok. - Czego się napijesz, Gakidou-sama ? - Czegokolwiek, byle z lodem Nanami-chan. Dziewczyna chwyciła butelkę wypełnioną brązowawym płynem, stojącą na maszynce do lodu. Chwyciła słoik , zapewne po jakiś powidłach, i wrzuciła do niego trzy kostki lodu, po czym zalała do pełna alkoholem. - Dziękuje. - upił kilka sporych łyków i odstawił słoik na stolik.- Zrób to. Bez wahania uklękła i wsunęła się pod stolik, twarzą zwracając do Gakidou. Mężczyzna patrzył na tłum w dole. Na chwilę jedynie przymknął oczy i westchnął lekko. " Tańczcie aż po blady świt. Tańczcie ile tchu. Tańczcie aż po grób... To wasz Danse Macabre" **************** Witam serdecznie w rekrutacji do sesji "Danse Macabre". Jest to Storytelling , na podstawie fabuły przeze mnie wymyślonej. Akcja toczy się w Japonii XXIw. Nie podam dokładnie roku, wydaje mi się to niepotrzebne. Co mogę powiedzieć o samej sesji ? Będzie w niej dużo treści uznawanych za nie całkiem etyczne, czasem wstrząsające czy ogólnie przez społeczeństwo nasze przyjęte za złe/niedopuszczalne. Do tego kilka podkładów muzycznych ( Głównie J-Rock/Metal) . Zaznaczam przy tym - wplątane są w to elementy fantastyki/mitologi japońskiej. To nie świat całkowicie realny - wszystko z tym związane wyjaśni się w samej sesji. Czego potrzebuje od was ? Karta postaci w zasadzie ma zawierać - Imię i nazwisko, wygląd , wiek i historię. Przy czym całkowicie nie ważne jest dla mnie kim/czym się zajmuje wasza postać . Czy jest bogata/biedna , nieprzyjazna/serdeczna. Ważne jest , że z jakiegoś powodu musi przeżywać w obecnej chwili życiową tragedię. W historii musi znaleźć się opis tragicznych zdarzeń (co było przed nimi, jak do nich doszło , ile czasu minęło) oraz osób bliskich waszemu bohaterowi z małym przykładem/opisem ich zachowań.(Przyjaciele, bliscy krewni, kochankowie). Historia ma być opisana do momentu zjawienia się w klubie "Shiroi Kami". Pozostawiam wam wolną rękę jeśli chodzi o to, co sprowadziło waszą postać do owego klubu i jak się o nim dowiedziała. Zaskoczcie mnie ! Rekrutacja trwa do końca stycznia. ( Z możliwością skrócenia.)
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
30-12-2009, 17:58 | #2 |
Reputacja: 1 | Wyrażam chęć udziału w sesji. Zapowiada się niezmiernie ciekawe przeżycie ^ ^
__________________ Come on Angel, come and cry; it's time for you to die.... |
01-01-2010, 13:21 | #3 |
Reputacja: 1 | Jeśli mogę, to ja takze się zgłaszam...
__________________ Destruktywna siła smoczego płomienia... |
01-01-2010, 19:24 | #4 |
Reputacja: 1 | Oczywiście, że tak . Chciałem zachować nieco tajemnicy pisząc rekrutacje do sesji - dlatego nie macie powiedziane, dokładnie co będziecie w niej robić. Chce aby stworzone przez was postacie były, normalnymi ludźmi. Nie specjalistami wysokiej rangi z nieprzeciętnej dziedziny . Co do fantastycznej części sesji - wasze postacie będą mogły nabrać "paranormalnych" zdolności. Jak i również wiele spotkać. Dlaczego chce aby wasze postacie przeżyły wielką tragedię - bo jakoś muszę wprowadzić je do przygody - A takich ludzi szuka Gakidou. Potrzebuję też informacji o ludziach waszej postaci bliskich. Już tłumaczę - sesja nie polegać będzie na "emowaniu" się po kątach clubu. Będzie w niej bardzo dużo akcji (bijatyki, strzelaniny, rozmowy, pościgi) posiadającej elementy fantasy. Jeśli chodzi o inny plan - emocji postaci. Chce aby wasza postać musiała wybierać między świadomym złem , które podaje mu ulgę, przyciąga "innością" i daje niewyjaśniane poczucie ulgi i spełnienia (wyjaśni się w sesji). A między dobrem , właśnie tymi bliskimi mu osobami, które starają się go pocieszyć w ciężkich chwilach.
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
02-01-2010, 02:24 | #5 |
Reputacja: 1 | Zapowiada się nieźle. Dobrze też, że pojawiło się jeszcze kilka wyjaśnień. Możliwe, że zachęcą jeszcze kilka osób do zgłoszenia się tak jak i ja teraz się zgłaszam. Do zobaczenia w klubie Shiroi Kami. |
04-01-2010, 20:33 | #6 |
Reputacja: 1 | Ponieważ sesja nie cieszy się za dużą popularnością, poproszę osoby , które się zgłosiły o jak najszybsze podesłanie kart . Zaczniemy chyba wcześniej. Szkoda, bo wydaje mi się , że pomysł jest ciekawy i to coś "nowego". Być może niektórych odstraszają realia - Japonia. Wybrałem to miejsce tylko dlatego , że jestem tym krajem zainteresowany. Ale raczej wiele zagadnień z obyczajów tego kraju czy kultury się nie pojawi .
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
04-01-2010, 21:16 | #7 |
Reputacja: 1 | Widzę, że masz plan skrócić rekrutacje, co odbieram z pewnym zasmuceniem, bo dopiero się ostrożnie zabieram do tworzenia czegoś co nie emowało by się po kątach czegokolwiek, dlatego, jeśli mógłbyś, szanowny MG in spe podać termin ostateczny przyspieszonej rekrutacji byłabym zobowiązana, gdyż temat jest zaiste interesujący.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
04-01-2010, 21:21 | #8 |
Reputacja: 1 | Podjąłem taki krok, ponieważ nikt poza Endless'em, Sani i Ryuuzakim nie zgłosił zainteresowania . Czy do przyszłego poniedziałku udałoby ci się napisać kartę ?
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |
04-01-2010, 21:26 | #9 |
Reputacja: 1 | Sądzę że tydzień, to aż nadto, ale biorąc pod uwagę okoliczności nieprzewidywalne, jest to rozsądny termin. Mam jeszcze pytanie czy postacie mają być/powinny być Japończykami, oraz jakiej częstotliwości pisania będziesz wymagał?
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
04-01-2010, 21:40 | #10 |
Reputacja: 1 | Częstotliwość - przynajmniej raz w tygodniu. Postacie nie muszą być japończykami, ale musi być w takim przypadku dobrze wyjaśnione co w Japonii robią i dlaczego mieszkają na stałe (To też jest ważne - muszą być tam na stałe.)
__________________ "...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys" |