[Dungeons & Dragons 3,5] Wolność ponad życie
 

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Od dłuższego czasu nie mogąc dojść do porozumienia z moją aktualną drużyną w sprawie powrotu do starej, dobrej trzeciej edycji (DnD4th - zło!), postanowiłem poszukać potencjalnych graczy na własną rękę. I tak oto pragnę zaproponować wspólną sesję Lochów i Smoków, ze mną w roli prowadzącego.

A tak prezentują się szczegóły:
1. System DnD 3,5; świat Forgotten Realms (znajomość systemu - raczej niezbędna, świata - mile widziana).
2. Liczba graczy - 3-5.
3. W zamyśle scenariusz obfituje w sporą liczbę walk i cechuje się raczej wartka akcją, z tego też powodu nie chciałbym postów-opowiadań, wysłuchiwania wszelkich ochów i achów o wewnętrznych przemyśleniach postaci i innych smętów. To D'n'D w czystej heroicznej postaci. Liczę na posty krótkie, treściwe, ale też nie pozbawione całkowicie opisów fabularnych (dziś storytellingowi mówię NIE!).
4. Przestrzegamy zasad znajdujących się w oficjalnych podręcznikach (jednakże rezerwuje sobie prawo ostatniego słowa w istotnych sprawach).
5. Rzuty kostką i dokładne zasady przeprowadzania walk jeszcze muszę przemyśleć, jednak dla przyśpieszenia akcji muszę coś w tej gestii zrobić (zobaczymy co wymyślimy).
6. O kolejności zgłoszeń decydować będzie kolejność dostarczenia mi Kart Postaci, które uznam za wystarczające do gry.

A teraz to czego oczekuje od Kart Postaci:
1. Krótki opis postaci, zawierający między innymi imię, płeć, rasę, wiek, charakter, wyznanie. Jeśli ktoś chce może napisać coś o przeszłości swojej postaci, jednak ostatnie parę lat należy pozostawić puste (MG, czyli ja, uzupełni lukę, dodając krótkie fabularne wprowadzenie do sesji i przekaże każdemu graczowi aby się z nim zapoznał).
2. Postaci zaczynają na poziomie 8 (dopuszczam rasy niestandardowe, klasy prestiżowe itd. ale muszę najpierw wyrazić na nie zgodę, żeby nie było, że namęczyliście się na próżno).
3. Atrybuty kupujecie. Wszystko na 8, 32 punktów do wydania. Koszt podniesienia od 9-14 za 1, 15-16 za 2, 17-18 za trzy. Oczywiście uwzględniacie wszystkie korzyści z wysokiego poziomu, również podniesienie atrybutu z 4 i 8 poziomu. To powinno zagwarantować, że postacie będą w stanie stawić czoło większości wyzwań w scenariuszu.
4. Ekwipunek - brak (scenariusz przewiduje, że startujecie od zera, powód na razie nie istotny).

Na razie to wszystko. Liczę na odzew z waszej strony i ewentualne sugestie. Jeśli macie jakieś pomysły, które wpłyną pozytywnie na rozgrywkę, lub pozwolą wam jeszcze bardziej cieszyć się grą, to jestem pewien, że dojdziemy do porozumienia. Gracze są dla MG, ale i MG jest dla graczy.

Jak szybko bohaterowie mają szansę nadrobić brakujący ekwipunek? Jego brak czyni sporo klas wysoce niepraktycznymi (właściwie wszystko poza druidem i psionem; magowie i kapłani potrzebują ekwipunku by rzucać czary :P a klasa Artificera kręci się wokół ekwipunku, etc). Miło byłoby wiedzieć, czy uda nam się dobrnąć do zakładanego na dany poziom ekwipunku, czy nie, a wizja braku księgi zaklęć nieco zniechęca do czegoś innego niż Killer Gnome.
Zezwalasz na zasady retraining z PHB2?



Google docs :P

Ogólnie, jestem zainteresowany w stopniu średnim, głównie ze względu na to że ten brak ekwipunku i "luka w historii" czynią mnie nerwowym. Automatycznie kojarzą mi się z wsadzeniem bohaterów do piwnicy jakiegoś zboczonego maga ;).

O właśnie, zgłaszam się ale standardowe pytanie. Można grać psionem?

Pytanie odnośnie dostosowania poziomu. Jakie maksymalne? Również się zgłaszam (czy tego typu posty nie są traktowane jak spam?). Kp postaram się najszybciej wysłać.

Czy MG zgodzi się na klasę prestiżową z 3.0 po przekonwertowaniu umiejętności na 3.5? Jest jedna prestiżówka, którą chętnie bym zagrał bo okazji jeszcze nie było, ale jest niestety dla 3.0.

Widzę, że jednak nie obejdzie się bez małych wyjaśnień. Ale doskonale was rozumiem.

Fabuła scenariusza osadzona jest w głębinach Podmroku, w jednym z pomniejszych miast Ilithidów. Na skutek szalonego zbiegu okoliczności część Ilithidów traci władzę nad zastępami swoich niewolników. Grupy zdesperowanych wyzwoleńców zaczynają siać zamęt w całej okolicy... Czy uda im się zbiec? Czy też przyjdzie im zapłacić najwyższą cenę za tę próbę pogoni za tym co tak dawno utracili -wolnością?

No, to może wam na razie wystarczy.
Wydaje mi się, że tłumaczy to i brak ekwipunku jak i dowolność w kreowaniu bohaterów. Przecież w szeregach niewolników tej nikczemnej rasy spotkać można niemal wszystkich...
O ekwipunek się nie martwcie, dostaniecie coś na start. Wszystko zostanie przeze mnie uwzględnione. To i inne rzeczy, wszak niewola to los okrutny, he,he...

Poza tym:
Przykro mi, ale należę do zwolenników zasady "niektórych wyborów się nie zmienia". Te zasady mi zupełnie nie pasują. Zaczniesz u mnie grać Wojownikiem, wojownikiem będąc zginiesz... tfu, skończysz miałem na myśli:lol:

Cóż... Szczerze powiedziawszy nie lubię psioniki. Bardzo. Zwłaszcza od czasu gdy w drużynie mieliśmy takiego jednego, który kontrolował umysły... Był zły, nieprzyjemny i w ogóle (kumpel jako MG wsadził nam go do drużyny i używał go aby powstrzymywać naszą szaloną kreatywność. Było to frustrujące i nieprzyjemne i zostawiło trwały ślad w psychice). Ale kończąc te wspominki: dlaczego nie:lol:
Będę jednak uważniej kontrolował twoją postać pod względem mechaniki, bo prawdę powiedziawszy w chwili obecnej nie mam najmniejszego pojęcia jak to to działa.

Na razie to chyba wszystko. Czekam dalej na zgłoszenia i dodatkowe uwagi/pytania.
I naprawdę dziękuję za zainteresowanie, szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się tak szybkiego odzewu.

PS Nefarius, jaka to prestiżówka? Na razie nie mówię nie, ale tak też nie powiem.

Ja też wstępnie się zgłoszę tylko muszę znaleźć chwileczkę an zrobienie karty. Może jutro da radę...
Raczej będę grał kimś w stylu łucznika/ łotrzyka ale się to zobaczy ;)

Hrm. Jeśli tak się sprawy mają, to mój krąg postaci zawęża się do tylko kilku. Artificer przy takim podejściu do ekwipunku odpada, chyba że zamiast gotowego ekwipunku, podawałbyś tylko kwotę z jakiej mogę go dla siebie i drużyny ulepić, wyposażając ją w różnego typu dobrodziejstwa. Ten typ, zakładając skrócenie czasu craftowania do "pomiędzymisja", bardzo szybko zamieniłby drużynę w sprawny, dobrze wyposażony oddział wspierany naprawdę porządnymi mocami wspierającymi.
Drugi koncept jest zdecydowanie bardziej samodzielny i nastawiony na robienie z przeciwników tostów; nigdy nie nudzący się gnom iluzjonista :C):. Chociaż znając życie, może się okazać że skończę z jakąś morderczą catgirl Factotum.
I nie wiem jak wy, ale mam ochotę puścić to Ilithidzie miasto z dymem.

Dopuszczasz flaws i traits?

Właśnie. Co do umiejętności... Musimy je uwzględniać na karcie postaci? I jeśli tak to czy Atuty i specjalne zdolności również?

A więc tak:
Nie. Nigdy z nich nie korzystałem i raczej tym razem nie robiłbym wyjątku. Mogę cię jednak spróbować pocieszyć i przypomnę, że każdy gracz dostanie ode mnie w prezencie krótką historyjkę na początek. Jeśli wyrazisz taką chęć to możemy tam coś takiego uwzględnić, ale podchodzę do takich pomysłów raczej ostrożnie.

Tu muszę się przyznać do niedopatrzenia. Faktycznie nie wymieniłem umiejętności i atutów w warunkach ewentualnych Kart Postaci. Podobne pytanie pojawiło się już w prywatnych wiadomościach, więc to odpowiem to samo. Mianowicie:
- Umiejętności - nie wymagam. W razie potrzeby albo użyjemy zwykłego testu atrybutu, albo szybko, na poczekaniu uzupełnię je za was po ówczesnej konsultacji.
- Atuty - to raczej mus. Prosiłbym o dobranie ich sobie według życzenia.
- Zdolności specjalne - można pominąć. wystarczy rzut oka do podręcznika i wszystko jasne.

Aha. Prosiłbym, aby wybierając jakąś niestandardową rasę, klasę, atut itp. podać z którego źródła korzystaliście. Ułatwi mi to szybkie rozeznanie się w postaci i zapobiegnie nieporozumieniom.

I jeszcze jedno. Mianowicie PW, AC i tym podobne. Na razie dajemy sobie z tym spokój.