lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Cowboy Bebop - Zawsze wygra blues (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/9252-cowboy-bebop-zawsze-wygra-blues.html)

dreamwalker 23-09-2010 10:15

Cowboy Bebop - Zawsze wygra blues
 
SPOILERY!

Ok, jeżeli jesteś gotowy, aby czytać dalej, to zakładam, że widziałeś CB do końca. Będzie to sesja, której akcja dzieje się trzy lata po wydarzeniach z serii Cowboy Bebop. Zakładam, że Spike przeżył i teraz rządzi Red Dragonem. Tymczasem zupełnie gdzie indziej ...

Wenus, rok 2074
Muzyka
Umieszczony na suficie wentylator leniwie mielił gorące powietrze. Uchylone okna również wcale nie pomagały, choć jedynemu obecnemu w pokoju człowiekowi chyba to nie przeszkadzało. Mężczyzna leżał w poprzek na łóżku i przyglądał się swojej ręce, na której świetliste pasy rzucały zamieszczone w oknach żaluzje. W tle leciała cicho muzyka ze zdezelowanego gramofonu - sprzętu którego chyba już prawie nikt na tej planecie i przyległościach nie umiał używać. Płyta generowała mnóstwo trzasków, czasem zwalniała, jak muzyka na bardzo starych filmach. Muzyka leniwie sączyła się z wielkiej tuby, która w gramofonie robiła za głośnik. Płynęła leniwie przez miodowo-złote powietrze i zapychała uszy słodkim brzmieniem starego dobrego bluesa.

Nagła seria pisków, którą wydał z siebie komunikator nie zrobiła na człowieku żadnego wrażenia. Dopiero trzeciej z rzędu udało się go jakoś obudzić z transu. Było już jednak za późno. Dzwoniący nagrał się na sekretarkę.

- Ric, jesteś tam? Tu Spike. Ric? Pamiętaj o koncercie na Ganymede. Wysłałem kogoś po Ciebie. Będą za 24 standardowe godziny. Ric? Echhh

Trzask dobitnie oznajmił, że rozmówca zrezygnował z prób nawiązania kontaktu. Ric usiał na łóżku i podrapał się leniwie po głowie. Rzucił okiem na drugi koniec pokoju, gdzie w półmroku stało kilka gitar. To już dziesięć lat, Spike. Dziesięć lat.

Callisto, w tym samym czasie
Muzyka
Ten bar niczym nie różnił się od setki innych, rozmieszczonych jakby losowo na całej przestrzeni miasta. Tyle, że żaden inny nie był aktualnie lepiej strzeżony. Prawdopodobnie miało to związek z dwójką ludzi siedzących przy kontuarze, których cały czas obserwowały czujne oczy ochrony.

- Więc Faye odeszła? Co za kobieta, pewnie znów szaleje po jakichś kasynach - zagaił ten w sportowej kurtce z burzą zielonych włosów. Jego rozmówca był wyższy, dużo lepiej zbudowany chociaż też i starszy, o czym świadczyła postępująca łysina. Jet Black odpowiedział mruknięciem, które mogło znaczyć dosłownie wszystko.
- Wiesz, potrzebuję Bebopa. Potrzebny mi nieznany nikomu statek widmo.
Ręka Jeta powędrowała w kierunku broni. Zaraz potem obaj wybuchnęli śmiechem.
- Z upiorem na pokładzie, czy bez?
- Z poproszę. - Spike uśmiechnął się przyjacielsko. Jet wiedział już, co to oznacza - trzeba przetransportować Rica Rodsona na Ganimede. Zatrudniłem ludzi. Poprosiłbym Ciebie o pożyczenie im swojego statku, ale wiem, że łatwiej mi byłoby nakłonić Faye do wstąpienia do zakonu. Lecisz z nimi. Ale tylko jako obsługa i pilot. Nie pakuj się w kłopoty. Od kłopotów są oni.
- Hmm, brzmi groźnie. I jeszcze Ric Rodson. Ile milionów woolongów jest nagrody za jego głowę?
- Okrągłe dziesięć. Ale nie rób numerów. To tylko hazardzista, który narobił sobie długów
- A myślisz, że to robi mi jakąś różnicę?
- Fakt, przy Faye nie robiło... - po czym dodał już cicho tylko do siebie - może w końcu przestaniesz tu przesiadywać i się gdzieś ruszysz

Spike Spiegel oparł się na kontuarze i zeskoczył z krzesła. Odszedł a za nim pospiesznie pobiegła ochrona. Na blacie została kartka z adresem i datą. Jet rozejrzał się, dopił piwo i wybiegł z baru.

Callisto, dwie godziny temu
- I jak, udało się zebrać ludzi?
- Tak, panie. Wzięliśmy najlepszych - po czym dodał szeptem - więc nie udało nam się ukryć, dla kogo to zlecenie.
- Hmm, trudno. Dopilnuj przynajmniej, aby nie dobrali się do systemów bezpieczeństwa zanim zejdę do nich na dół.
Ochroniarz pospiesznie ruszył w kierunku drzwi. Spike rozprostował kości w fotelu patrząc na panoramę miasta. Będzie się działo...

Jesteście grupą łowców głów lub innych awanturników. Macie już swoją markę, znają Was na kilku planetach. Ale świetni jesteście tylko w łapaniu płotek. Nie widzieliście na oczy nagrody powyżej miliona. Teraz dostajecie zlecenie za dziesięć milionów na głowę. Pięć na początek i pięć po powrocie. Waszym celem jest przetransportowanie poszukiwanego w całej układzie Rica Rodsona na Ganymede (i z powrotem) w towarzystwie Jeta Blacka.

Co do mechaniki - prawdopodobnie Savage Words. Jeśli tak, to postacie będą na poziomie Doświadczony. Generalnie jednak i tak będzie to półstorytelling, więc nie ma co się martwić mechaniką.

Mile widziane wątki poboczne, ciągnące się sprawy z przeszłości oraz miłości i animozje do bohaterów CB. Jak dobrze pójdzie, to z każdym z głównej piątki (Z Einem włącznie) uda Wam się zobaczyć :)
Nie mówię, że jesteście od nich młodsi, ale na pewno dużo mniej doświadczeni w fachu.
Są cztery miejsca. Liczę na Cowboyowo-dziwne postacie z ponurymi historiami i ko(s)micznym charakterem :) Postacie z misją albo bez celu w życiu odbijające się to tu to tam. Proszę też o sprecyzowanie mniej-więcej kim zamierzacie grać w temacie rekrutacyjnym.

Mniej więcej, czyli krótki opis zdolności (aby drużyna jako-tako się uzupełniała). Pilota i mechanika w jednym już macie.

Fiath 23-09-2010 22:13

Cytat:

Savage Words
Rozumiem wymagana znajomość?
I mógłbyś sprecyzować KP oraz gdzie wysłać?

I ostatnie pytanie:
Prędkość pisania i długość postów oczekiwana?

dreamwalker 23-09-2010 22:32

Wiesz, ta sesja jest jednym wielkim spoilem.
Wymagam przede wszystkim dobrego wczucia się w klimat CB - jak potrafisz to bez oglądania serii i nie martwi Cię, że poznasz zakończenie serii przed jej obejrzeniem - proszę bardzo :P

Preferowane długie posty raz na dwa-trzy dni.
Kp najlepiej zrobić na myth-weavers.com albo po prostu wysłać mejlem.

Adres: dreamwalker@dreamwalker.pl

Fiath 23-09-2010 22:52

umm...anime to ja znam, pytam czy wymagana jest głęboka znajomość systemu Savage Words?
Po prostu w nazwie tematu nie podałeś systemu, więc kłania się storytelling, z kolei jednak wspominasz o SW, i nie dajesz wzoru KP. Więc jak sesja ma wyglądać?

Długie to na 1a4 czy większe?

dreamwalker 23-09-2010 22:59

Cytat:

Napisał Fiath
czy wymagana jest głęboka znajomość systemu Savage Words?

Nie, mogę pomóc przy tworzeniu karty. Liczy się w sumie bardziej pomysł na postać.

Cytat:

Napisał Fiath
Długie to na 1a4 czy większe?

Około 1a4

Fiannr 24-09-2010 22:14

Brzmi ciekawie. Chciałbym w to zagrać.

Czyli grupa najmowana jest jako konwojenci, a zleceniodawcą jest syndykat Red Dragon, dobrze rozumiem?

Planujesz tylko tę jedną misje czy sesja sięga gdzieś dalej? Brak jakiejkolwiek znajomości systemu do mechaniki jest dużą barierą?

dreamwalker 24-09-2010 22:20

Brak znajomości mechaniki nie jest barierą.

Na razie chciałbym rozegrać ten jeden scenariusz. Jak się uda i będziecie nadal chętni, to poprowadzę potem dalej :)

Famir 28-09-2010 05:04

Nie wiem czy tego nie ma czy mam większy problem ze wzrokiem niż myślałem... kiedy jest planowany deadline?

dreamwalker 28-09-2010 09:07

Na razie nie ma. Poczekam aż się gracze zbiorą i ogłoszę :)

Famir 28-09-2010 20:13

Jeśli to kogoś zainteresuje - streszczenie zasad do Savage World - po polsku - można znaleźć na stronie wydawnictwa Gramel. Plik nazywa się "Jazda Próbna". może komuś to w czymś pomoże.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:29.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172