[Kroniki Mutantów] W mroku Aspendos

[Takeda]

Planeta Nowa Ziemia rok 2735
Biuro Korporacji Populus Domini
Szef pionu propagandy Ronald Ovil, zamknął walizkę i zamierzał już wyjść z biura, gdy zobaczył że konsola komunikacyjna sygnalizuje próbę nawiązania połączenia. Z niechęcią odłożył walizkę i usiadł przy konsoli. Szybko sprawdził kto próbuje się z nim połączyć. Kilka sprawnych ruchów dłońmi i na holomonitorze pojawił się znany mu komunikat.

[Zaszyfrowane połączenie z wieży kontroli lotów]

Szef pionu z obawą zaakceptował połączenie. Po chwili na holomonitorze pojawiła się twarz kapitana imperialnej floty. Jego mina wskazywała na to, że nie ma do przekazania miłych wieści.
- Witam pana - wojskowy nieznacznie skinął głową - Niestety nie mam dobrych wieści, panie Ovil.
- Co się stało? - spytał urzędnik rozpinając garnitur. Instynktownie czuł, że jego dzień pracy dopiero teraz się rozpocznie.
- Straciliśmy kontakt z promem pasażerskim "Owidiusz" Wszystko wskazuje na to, że został on zaatakowany przez mutanty Ciemności.
Ovil przez chwilę analizował informacje, które otrzymał. Uruchomił szybko drugi holomonitor i wyszukał dane dotyczące promu "Owidiusz" To co ujrzał, potwierdziło tylko jego przypuszczenia.
- Jak to możliwe? - zapytał - "Owidiusz" kursuje przecież Nową Ziemią a Imerią. To jedno z naszych rejsowych połączeń. Co mutanty Ciemności robią w centrum naszego układu?
- W tej chwili ciężko powiedzieć. Śledztwo jest już w toku. Wszystkie jednak dotychczasowe dowody wskazują, że prom został zaatakowany przez żołdaków Ciemności. Śluz na pokładzie, odnalezione łuski to wyraźne ślady ich obecności. W tej chwili próbujemy ustalić co się właściwie stało?
- Czy ja dobrze rozumiem kapitanie? Odnaleźliście prom?
- Tak. Gdy tylko "Owidiusz" zniknął z naszych radarów, wydano rozkaz by wysłano grupę patrolową w celu sprawdzenia łączności z promem. Grupa ta odebrała sygnał alarmowy z promu. Natychmiast ruszyli w kierunku źródła sygnału. Na granicy naszego układu odnaleźli uszkodzony pusty prom ze śladami obecności mutantów Ciemności.
- A co z pasażerami? - spytał z paniką w głosie urzędnik.
- Niestety na pokładzie nie było nikogo. Wszyscy pasażerowie najwyraźniej zostali uprowadzeni. W tej chwili pańska korporacja musi zająć się rodzinami pasażerów, poinformować ich co się stało i przede wszystkim wstrzymać lub wzmocnić ochronę wszystkich promów.
Ovil aż pobladł, gdy dotarł do niego z czym wiąże się porwanie pasażerów "Owidiusza"
- Muszę skontaktować się z prezesem i zarządem korporacji. Sam nie mogę podjąć decyzji w tej sprawie.
- To zrozumiałe. - odparł lakonicznie wojskowy - Z naszej strony mogę zapewnić, że robimy wszystko by odnaleźć porwanych. O przebiegu śledztwa będę informował pana na bieżąco.
- Dziękuję panu.
- Odmeldowuje się.
Ovil przerwał połączenie i został sam na sam ze swoimi myślami. W głowie układał już plan działania oraz słowa jakimi poinformuje prezesa o zaistniałej sytuacji.
Z listy kontaktów wybrał numer domowy prezesa i wcisnął "Połącz"


Planeta Aspendos, rok 2735
Kopalnia uranu
Pasażerowie "Owidiusza", którzy zostali uprowadzeni przez Legion Ciemności trafili na odległą planetę Aspendos w układzie Trifondis. Był to jeden z mniejszych układów znajdujących się w pobliżu Nowej Ziemii zajętych przez Legion Ciemności. Sama Aspendos był trzecią planetą układu, spopieloną przez liczne wybuchy wulkanów i bardzo niestabilną gwiazdę centralną. Środowisko i atmosfera bardzo nieprzyjazna dla ludzi i dlatego też ludzkość nie miała interesu w tym, by jakoś usilnie walczyć o odzyskanie planety czy całego układu. Przywódcy Legionów Ciemności wykorzystali ten fakt i na Aspendosie stworzyli bazę wypadową dla swoich wojsk. Na dodatek szybko odkryli, że Aspendos jest bardzo urodzajny w liczne złoża uranu. Szybko powstało kilka kopalń i to właśnie do jednej z nich trafili pasażerowi promu "Owidiusz" Nie byli oni pierwszymi uprowadzonymi ludźmi, którzy trafili do kopalni. Od innych różniło ich to, że zostali uprowadzeni w centrum macierzystego układu ludzkości.
Od chwili porwania minęło zaledwie kilka dni Nowej Ziemi i wszyscy pasażerowi "Owidiusza" czekali w strachu niepewni swego losu. Jedni popadali w depresję i rozpacz i wrzeszcząc po nocach, że to ich koniec. Inni szukali nadziei w Jedynym Bogu i modlili się cały czas do niego o ratunek.
Ten jednak nie przychodził, a czas płynął ospale do przodu.

Drzwi celi otworzyły się nagle i wszyscy więźniowie podnieśli się. Do środka wszedł czerwonoskóry mutant o pysku tłustego wieprza. Rozejrzał się bacznie, po czym skinął głową na stojącego w progu kompana. Ten ryknął głośno i w następnej chwili do środka wrzucono dwóch mężczyzn. Jeden z nich, sądząc po muskułach i butach to żołnierz jednej z korporacji Nowej Ziemii. Jego mundur był jednak tak postrzępiony, że nie można było dostrzec żadnych insygniów, czy emblematów. Drugi, o wiele bardziej wątłej postury, nie pozostawiał żadnych wątpliwości co do tego kim jest. Duży tatuaż na jego plecach mówił za niego. Wielki znak oddania się w służbę Jedynemu Bogu. Wielu ludzi widząc to, aż klęknęło. Ci którzy już stracili nadzieję na widok kapłana upewnili się tylko, że Jedyny Bóg zapomniał o nich całkowicie.
Czerwonoskóry mutant kopnął w brzuch wojskowego i wyszedł zamykając za sobą drzwi celi. W środku wszyscy czekali na słowa kapłana.

Witam!

Tym oto krótkim wstępem zapraszam do wzięcia udziału w sesji w świecie wzorowanym na Kronikach Mutantów.

Świat ten to odległa przyszłość, XXVIII wiek. Ludzkość podbiła kosmos i wiele układów planetarnych. Na jednym z nich odkryto tajemnicze wrota, które otworzyły przejście do Piekieł (jak mówią teologowie Jedynego Boga) lub wrota do innego świata jak widzą to heretycy. Jaka by nie była prawda, jedno jest pewne. Otwarcie wrót sprowadziło do naszego świat nie wyobrażalne zło. Dziwną rasę mutantów władających wysoko rozwiniętą techniką oraz magia. Potrafili ożywiać zmarłych, siać strach w ludzkie serca i piekielne wizje w umysły, tworzyć maszyny będą ce połączeniem ludzkich ciał i technologii.
W takim świecie żyją wasze postacie są one mieszkańcami Nowej Ziemi. Planety w odległym układzie, która bardzo przypomina warunkami ojczystą planetę ludzkości. Ta pierwsza Ziemia została zniszczona przez wojny i drapieżną gospodarkę, nazywana jest teraz Mrocznym Edenem.
Wasze postacie to dobrze sytuowani obywatele Imperium, urzędnicy, naukowcy, żołnierze, których okoliczności zmusiły do skorzystania z usług korporacji Populus Domini, jednej z największych firm przewozowych w znanym wszechświecie i udanie się na Imerię. Cel jest drugorzędny w tej chwili, a ważne jedynie to że znaleźliście się na pokładzie promu "Owidiusz"
Pasażerowi owego promu, jak wiemy ze wstępu, zostali uprowadzeni przez mutanty Ciemności na planetę Aspendos.
Wasze postacie znajdują się w jednej celi z tajemniczym kapłanem Jedynego Boga, który pojawił się tam nagle wraz ze swoim ochroniarzem.
Tak przedstawia się ogólny zarys okoliczności w jakich przyjdzie wam walczyć o przetrwanie.
Co będzie celem przygody łatwo się domyśleć. Ucieczka oczywiście oraz ewentualnie dla tych którzy będą mieli dość odwagi, pomoc kapłanowi.
Klimat sesji to SF z elementami survival-horror. Przewiduje dużo akcji, strzelanin, pościgów i duże tempo wydarzeń.

W sesji będę używał prostej mechaniki. Dla was będzie to oznaczało tylko wygenerowanie kilku cyferek.
ATRYBUTY
Siła
Zręczność
Inteligencja
Wytrzymałość
Charyzma
Na te pięć atrybutów macie 16 pkt. Żaden atrybut nie może być mniejszy niż 1 i większy niż 6
Obrażenia - to współczynnik określający ile wasza postać może otrzymać ran zanim umrze, inaczej mówiąc popularne Hit Points'y. I wielkość to 1k6 plus Siła plus Wytrzymałość.

UMIEJĘTNOŚCI
Na umiejętności macie następującą ilość punktów 1k6 plus Inteligencja plus Zręczność.
Lista umiejętności jest otwarta i to do was należy określenie jakimi umiejętnościami dysponuje wasza postać. Co jej się przyda przy ucieczce z więzienia.
Skala umiejętności od 1 do 6.
Ja mam tylko jeden warunek, żeby w liście waszych umiejętności pojawiła się co najmniej jedna związana z profesją waszej postaci. Np. urzędnik musi mieć logistykę lub zarządzanie, oficer taktykę lub dowodzenie itp. itd.

PROFESJE
Tutaj podobnie jak w przypadku umiejętności lista jest otwarta. Jedyny zakaz dotyczy kapłanów Jedynego Boga, ta profesja jest niedostępna. Teraz wszystko zależy od waszej wyobraźni.

HISTORIA
Krótka, ale treściwa. Nie interesuje mnie w przypadku tej sesji szczegółowa przeszłość postaci. Bardziej stawiam na ogólny koncept i charakter. Potrzebuje kwintesencji tego kim jest wasza postać, jak się zachowuje, co lubi, czego nie, kilka dominujących cech charakteru.

Sesja będzie przebiegać według schematu 1 tydzień 1 post. 5-6 dni dla graczy i 1-2 dla MG.

Na koniec powiem, że poszukuję od 3 do 6 graczy i jeżeli tylko chętni dopiszą to sesja może ruszyć zaraz po świętach.

Pozdrawiam i zapraszam
Takeda

P.S.
Korzystając z okazji przypomnę o mojej drugiej rekrutacji na LI. Zupełnie inny świat i system, ale może ktoś się zdecyduje i zgłosi się do drużyny Delta Super Brygady Specjalnej.
http://lastinn.info/rekrutacje-do-se...specjalna.html

EDIT:
Zapomniałem o jednym szczególe. Karty Postaci proszę wysłać na PW

[Takeda]

Pomysł nie znalazł zainteresowania potencjalnych graczy.

Proszę więc obsługę o zamknięcie tematu.