Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-01-2011, 16:20   #1
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Expedycyja Lipska [steampunkowa postapokalipsa]

OBWIESZCZENIE

O rychłym rozpoczęciu Przygody pod tytułem „Expedycyja Lipska”. Pisze się, co następuje:

Poszukiwani Miłośnicy Przygód, Piękne Damy i Odważni Dżentelmeni do udziału w wyprawie mrożącej krew w żyłach i stawiającej dęba włosy na głowach. Kandydaci wykazywać się winni niebywałą imaginacją, bystrością intelektu, kunsztem literackim i innymi przymiotami ducha i ciała godnych człowieka współczesnego. Celem ekspedycji będą miejsca przepełnione tajemnicami i budzące blady strach, wszelako też zachwyt i osłupienie w śmiałych podróżnikach. Przez wzgląd na ekscytujący charakter eskapady odradza się uczestnictwa nieletniej dziatwie, damom o słabych nerwach, osobom cierpiącym na neurozy i palpitacje. W podróż zaprasza Magister Ceremoniarum, Sztukmistrz Wyobraźni, przybyły specjalnie dla Państwa satysfakcji Prowadzący Jan Polak. Obowiązują stroje popołudniowe.


WSTĘP


Potężne dźwięki parowych organów wzbijały się ku sklepieniu kościoła rozbrzmiewając wśród obłupanych kolumn o kształcie palm. Wnętrze świątyni było zaniedbane, pełne gruzu uprzątniętego jedynie przed instrumentem. Samotny mężczyzna oświetlony ostatnimi promieniami zachodzącego słońca grał con forza fortissimo z pasją naciskając klawisze. Jego strój był zniszczony i pokryty kurzem, profesorska peruka brudna i pełna ceglanego pyłu. Nie zważając na mizerię sceny wydobywał z organów kolejne nuty, jakby z przekory chciał napełnić ruiny dźwiękami chwały i podniosłości. W klasycystycznych drzwiach świątyni pojawiały się kolejne cienie. Jeden za drugim zaczęły zbliżać się ku podwyższeniu organisty. Przyszli po niego. Ostatnie nuty wydobyły się spod palców grającego i zamarły po kątach gmachu. Mężczyzna przestał grać, mechanicznym ruchem odwrócił się sięgając po sprężynowy karabin. Był gotów.


Z „Listów zebranych profesora Doodleya”, tom IV, rozdział 19:

Europa, Mój Drogi Przyjacielu, nie jest już tym, czym była w XVIII stuleciu, gdy szlachetni monarchowie panowali nad antycznymi królestwami, a potęga Rozumu utrzymywała w karbach dziką bestię ludzkich żądz i pasji. Odkąd niecne wojny wywołane przez Niszczyciela Narodów, Burzyciela Porządku, samozwańcze cesarzątko, niesławnego imienia Napoleone Buonaparte spustoszyły kontynent, nic już nie jest takie samo. Przypomnieć Ci pragnę, jak to tyran ów, zebrawszy pod sobą wojska Francyi i pomniejszych ludów, począł siać zawieruchę po całym Starym Świecie. Jego głód władzy był nienasycony, a obudzona przez niego bestia wojny, ów militarny Behemot, armia szewców i pastuchów dowodzona przez bednarzy i oberżystów, dorównywała mu w pragnieniu krwi. Przez ponad dziesięciolecie zmęczona Europa znosić musiała krwawe pochody bonapartystów, gdy wreszcie zjednoczone narody dostały szansę sprawiedliwej zemsty.


Działo się to pod Lipskiem, Mój Przyjacielu, w październiku roku 1813. Koalicja osaczyła Bonapartego, jak myśliwi osaczają wściekłego wilka. Wilk ów jednak był potężny, a jego zęby wciąż zdolne do zabójczych ciosów. Samozwańczy cesarz Francji, widząc niknącą liczbę poborowych do swych armii, zwrócił się ku żydowskim kabalistom. Ci zaś, Judasze, zapewne sowicie opłaceni zrabowanymi srebrnikami, stworzyli dla niego armię golemów. Koalicja wszakże również nie była bez winy, na przekór Rozumowi zwracając się ku zabobonom. Car Wszechrusi przybył na pole bitwy prowadząc ruskich czarowników, leśnych dziadów gusłami naginających przyrodę do swej woli. Nawet narody niemieckie, zwykle skłonne do racjonalizmu, nie oparły się pokusom czarnoksięstwa. Nasi rodacy, Anglicy, za to, korzystając z sekretów starożytnej alchemii sprokurowali cudowne maszyny bojowe napędzane parą. Armie wspomożone nadnaturalnymi siłami stanęły naprzeciw siebie 16 października. Bitwa, która miała być największą w historii, nawet się nie zaczęła.

To wtedy, Przyjacielu, popełniono być może największy błąd w historii Ludzkości od czasu wzniesienia Wieży Babel. To tego dnia, który przeszedł do historii jako Klęska Narodów, człowiek, działając wbrew Porządkowi Natury, zwrócił ku sobie gniew sił potężniejszych niż on sam. Nie dojdziesz dziś, jakie moce stały za wypadkami tego przerażającego dnia. Czy to starotestamentowy Bóg w zemście za ludzką pychę cisnął grom w Ziemię? Czy to Przedwieczny dawca Rozumu, cyrklem i suwmiarką zmierzył sumę ludzkich występków i zestawiwszy cyfry rzekł: finis? Czy może delikatny balans bezosobowej Natury naruszony nagromadzeniem czynników ekstraordynaryjnych pękł niczym błona, z której wylewa się skrzek płaza? Nie wiem i nie wiedzą tego najtęższe umysły umęczonej Europy. Wiedzieć Ci jednak trzeba jedno, Przyjacielu – Lipska już nie ma.

Lipsk zniknął z map cywilizacji, a wraz z nim cała Saksonia. Zanim zabrzmiały pierwsze salwy armatnie, zanim pierwsze tyraliery zwarły się bagnetami, nastąpiły wydarzenia, na myśl o których krew ścina się w żyłach. Błękit nieboskłonu przesłoniły czarne chmury, a ziemia zadrżała w posadach zwalając jeźdźców z koni i mącąc szyki piechoty. Wtedy z ogłuszającym crescendo nastąpiła nadnaturalna erupcja. Niczym Wezuwiusz zasypujący Pompeje tak pola pod Lipskiem eksplodowały gejzerem ciemności. Czarna materia wytrysnęła z trzewi ziemi, a wraz z nią utkane z cienia istoty rzuciły się nieść zgubę przerażonym armiom. Tego dnia na terenie Saksonii powstał obszar, który znamy jako Interior, przez Rusinów nazywany Zoną.


Wraz z Lipskiem, Mój Drogi, przepadły armie największych mocarstw. Wraz z armiami przepadli monarchowie. Sam przeklęty Napoleon zniknął otoczony całunem ciemności i jego los do dziś nie jest znany. Komu udało się uciec z rozpętanego pandemonium opowiadał o nadnaturalnych siłach, które wzięły sobie w panowanie teren wschodnich Niemiec. Klęska Narodów – to miano nie nosi znamion przesadnej egzaltacji, lecz odzwierciedla najszczerszą prawdę. Struktura polityczna Europy zatrzęsła się i rozpadła niczym domek zbudowany z kart. Pozbawione władców państwa powróciły do epoki rozbicia dzielnicowego. Jednorodna myśl kształtująca europejską kulturę również nie zdzierżyła spotkania z nienaturalnym – prości ludzie szukając ratunku przez zgubą zwrócili się ku mnogości wiar i prądów umysłowych. Jak wiesz, dziś w samym Rzymie urzędują trzej papieże (nie licząc co najmniej pięciu w innych częściach kontynentu), a ludzkość w poszukiwaniu odpowiedzi zwraca się ku prądom filozoficznym od racjonalizmu po najprymitywniejszy zabobon.

Interior, Przyjacielu, po dziś dzień zieje niczym czarna dziura w środku Starego Świata. Choć nie obejmują go granice państwowe, nikt nie ośmieli się zatknąć tam swej flagi. Wstępu doń bronią prawa ludzkie i boskie, jak również wielkie trudy podróży przez wschodnie Niemcy, gdzie półdzicy ludzie, baronowie-rozbójnicy i nienazwane niebezpieczeństwa czyhają na podróżnika. Są jednak śmiałkowie gotowi wyruszyć do ruin Lipska, a jednym z celów ich eskapad jest substancja o niezwykłych właściwościach, niepodobna do innych pierwiastków znanych nauce – Eter Cienisty przez prostaczków zwany Czarnodymem.

Czarnodym – miano to najpewniej wywołuje gęsią skórkę na Twym ciele. Substancja ta, której erupcja w Lipsku wywołała Klęskę Narodów ma właściwości wprost mefistofeliczne. W swej zwykłej formie lawiruje między stanem ciekłym a gazowym unosząc się jako gęsta czarna mgła. Poddana ciśnieniu nabiera palności, a w wartości opałowej wielokrotnie przewyższa węgiel, naftę i gaz miejski. Stąd też zainteresowanie ze strony przemysłowców i konstruktorów, gdyż silniki napędzane Eterem Cienistym uzyskują niezwykłą chyżość. Prawo jednak wszystkich cywilizowanych narodów zakazuje obrotu Czarnodymem, a to z uwagi na jego diaboliczną cechę – substancja ta zdaje się mieć własną Wolę. Zebrana w odpowiednich ilościach nabiera świadomości i jest w stanie tworzyć antropomorficzne figury utkane z cienia, które swą nikczemnością i wandalizmem grożą porządkowi publicznemu. Tak więc Czarnodym pozostaje towarem zakazanym (choć, jak sobie wyobrażasz, bywają ryzykanci lekce sobie ważący embargo), a Interior jest miejscem, gdzie poczciwy człowiek nie stawia stopy.

W tym miejscu będę już kończył mój list. Niewiele czasu mi pozostaje, gdyż w chwili obecnej udaję się na wyprawę do niesławnego Lipska. Pobudki moje nie są jednak natury merkantylnej, ale jak najbardziej naukowej i wynikają z konieczności empirycznego sprawdzenia pewnej ważkiej teorii, która może być początkiem nowego okresu dziejów Cywilizacji. Życz mi szczęścia, Przyjacielu, ponieważ będę go potrzebował.

Łączę pozdrowienia
Manghus Doodley


Niezidentyfikowana depesza przechowywana dziś w zbiorach British Museum:

Wielce Szanowny Panie X!
Śpieszę zawiadomić, że expedycyja ratunkowa złożona z ludzi najrozmaitszych narodów i profesji została zebrana i wyruszyła na trop zaginionego profesora Doodleya. Jej dotarcie do Lipska przewidywane jest na dzień 5 maja roku bieżącego. Pozostawiam sprawy w Pańskich rękach.

Z wyrazami kordialnego szacunku,
Pan Y


INFORMACJE TECHNICZNE



Opis świata: Jest rok 1840, trzy dziesięciolecia mijają odkąd napoleońska zawierucha zakończyła się upadkiem starego porządku świata. Pośrodku Europy zieje obszar chaosu – tajemniczy Interior (zwany też Zoną) z centrum w Lipsku. Pozbawione monarchów państwa rozpadły się i przez lata struktura polityczna Europa cofnęła się do czasów rozbicia dzielnicowego. Wciąż silną pozostaje Anglia, która w polityce przyjęła doktrynę europejskiego izolacjonizmu, za to w gospodarce poczyniła cudowne postępy techniczne.

Resztę świata pozostawiam jako białą plamę. A to po to, żeby można było dopasować do realiów gry różnorodne postacie. Mój pomysł jest taki, że jeśli gracz chce zagrać przedstawicielem jakiegoś kraju, to sam opisuje, jak ten kraj według niego rozwijał się przez ostatnie 30 lat. Gracz na przykład stwierdzi, że Tanzania wyzwoliła się spod kolonializmu i dzięki mądrej polityce przeprowadziła Rewolucję Przemysłową stając się najbardziej zaawansowanym państwem Afryki wschodniej. I jeśli mnie do tego przekona, pozwolę mu zagrać czarnoskórym tanzańskim inżynierem.

W trakcie sesji będę aktualizować encyklopedię złożoną z moich i graczy pomysłów. Póki co wymyślony i nie do ruszenia jest Interior, czyli tereny Lipska i wschodnich Niemiec, w miarę obmyślana jest Anglia, a Francja trochę liźnięta. Reszta – hulaj dusza.

Technika jest na poziomie steampunkowym, to jest panuje XIX wiek, ale parowe czołgi i zeppeliny nikogo nie dziwią. Magia jest rzadka i tajemnicza, ale fakt jej istnienia jest dla ludzi oczywisty.

Stosunek do prawdy historyczny: Kpiarski i pobłażliwy. Bardziej niż autentyczność historyczna interesuje mnie twórcza parodia dziejów. Na wypadek, gdyby ktoś spytał, co u mnie robili Anglicy pod Lipskiem – byli pod Lipskiem, bo tytuł „Expedycyja Waterloowska” brzmiałby źle. Sama data 1840 jest tu tylko orientacyjnie, bo świat jest raczej popkulturowym wyobrażeniem na temat XIX wieku i jeśli będziemy mieli ochotę umieścić w sesji ciekawe anachronizmy, to je sobie umieścimy.

Klimat sesji i styl gry: Przygodowy i filmowy. Inspirację czerpię z „Ligi niezwykłych dżentelmenów”, „Indiany Jonesa”, „Barona Münchhausena”, „Nowych przygód Stasia i Nel” (Pierwsza brygada + Nowe przygody Stasia i Nel) itp.

W scenariuszu będzie sporo odkrywania, szczypta strachu, trochę walki, nieco dyplomacji. Troszkę z mięskiem, troszkę z serkiem.

Liczba graczy: Poszukuję trzech aktywnych graczy. Nie decyduje kolejność nadsyłania kart, ale moja ocena. Jeśli zostanę zakopany pod stosem naprawdę dobrych kart, to być może dołączę czwartą postać.

Tempo gry: Kolejka trwa do 5 dni. Dwie nieusprawiedliwione nieobecności skutkują wykluczeniem z gry.

Mechanika: Storytelling, choć nie wykluczam użycia kości do rozstrzygania sytuacji konfliktowych.


BOHATEROWIE




Gracze wcielą się w ekspedycję ratunkową wyruszającą do Lipska w poszukiwaniu zaginionego profesora Manghusa Doodleya. Jak bohater znalazł się na wśród członków wyprawy – gracz może zaproponować. Karta postaci zawierać powinna to, co generalnie karta postaci zawiera, czyli opis i historię bohatera, chętnie napisane w sposób porywający. Poza tym postaci scharakteryzujemy tak:

3 przymiotniki (2 pozytywne, 1 negatywny)
Na przykład: silny, szybki, ale tępy.
Albo: inteligentny, wygadany, ale niedoświadczony.

2 profesje (z nich będą wynikały umiejętności)
Na przykład: arystokrata i żołnierz.
Albo: naukowiec i podróżnik.

1-3 zalet
Tu może być wszystko, od obsługi przenośnej minikartaczownicy Gatlinga (którą bohater postanowi akurat mieć w ekwipunku), przez zdolności paranormalne, aż po niezwykły dar gawędziarstwa.

1-3 wad (nie mniej niż liczba wybranych zalet)
Na przykład kalectwo, strach przed myszami, albo uzależnienie od opium.

Języki
Zakładamy, że każdy bohater zna angielski i niemiecki. Inne języki w zgodzie z historią postaci.

Ekwipunek
Do wyboru, co bohater postanawia spakować na wyprawę.

Kwestia broni – bo to pewnie graczy zainteresuje. Broń biała i broń palna jednostrzałowa jest dostępna bez ograniczeń. Broń wielostrzałowa w postaci rewolwerów i powtarzalnych karabinów również jest dostępna, ale trzeba się liczyć z jej większą zawodnością. Broń automatyczna w postaci kartaczownic, nakręcanych kaemów i wszelkie wynalazki steampunkowej zbrojowni wymagają już wykupienia Zalety.

Gracz może (ale nie musi) wybrać jedną Ewentualność: Sekret, Sługę lub Informatora
  • Sekret
    Postać pozna przed sesją jedną informację niedostępną dla innych graczy. Ale nie bez kosztów – rozpytywanie o tajemnice to ryzykowna gra, więc bohater zwróci tym samym na siebie uwagę. Czyją – tego graczowi nie powiem.
  • Sługa
    Bohater wyrusza na wyprawę z służącym. Niestety służący jest nowy i niesprawdzony, a gracz nie ma nic do gadania w sprawie tej postaci. To ja opiszę służącego, to ja będę go odgrywał i tylko ode mnie zależy jego lojalność i osobiste motywacje.
  • Informator
    Bohater skontaktował się z informatorem czekającym w Lipsku. I znów to ja opisuję tę postać i to do mnie należy jej prowadzenie.
Właściwie przy wyborze Ewentualności gracz niczego nie opisuje. Określa, którą opcję chce, a ja zajmuję się resztą.

Wszelkie dodatki do kart, fabularyzowane wstawki, miniopowiadania i inne popisy kreatywności chętnie czytam.

Zastrzegam sobie prawo do konsultowania postaci, dostosowywania, zmieniania, poprawiania i bycia upierdliwym.

Karty postaci poproszę w formie edytowalnych załączników (doc, docx, rtf). Proszę nie wysyłać postaci w treści PW (bo gdy kopiuję tekst z PW, rozwala się formatowanie).
Karty można wrzucać na Google Docs, rapidshare lub jakiegoś ftp-a i podawać mi link przez PW. Ewentualnie wysyłać na mail: jan.polak.z.lastinn@gmail.com (wtedy koniecznie podać swój nick z forum).

Zakończenie rekrutacji: sobota 15 stycznia

W razie pytań, niejasności – proszę pisać na PW lub w tym temacie, bo zawsze lepiej wpierw głupio spytać, niż później głupio zrobić.

Wstępna wersja encyklopedii świata gry wisi TUTAJ.

Pozdrawiam i mam nadzieję na dobrą zabawę.

 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.

Ostatnio edytowane przez JanPolak : 13-01-2011 o 20:56.
JanPolak jest offline  
Stary 05-01-2011, 17:26   #2
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Trudno cokolwiek mi obiecać, ale postaram się stworzyć i podesłać KP w przyszłym tygodniu
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 05-01-2011 o 17:28.
Arango jest offline  
Stary 05-01-2011, 17:49   #3
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Świetny pomysł i ciekawa sesja. Zgłaszam się, jutro na spokojnie postać postaram się rozpisać
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"
Leoncoeur jest offline  
Stary 05-01-2011, 19:30   #4
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Spróbuję wymyślić. Damę
 
__________________
"Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie
Hellian jest offline  
Stary 05-01-2011, 19:34   #5
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Przyzna, że steampunka znam tyle co z "Arcanum", ale jak sie domyślam (słusznie badz też nie) sesja klimatycznie będzie bliska "Zadry" Piskorskiego ?
 
Arango jest offline  
Stary 05-01-2011, 19:57   #6
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał Arango Zobacz post
Przyzna, że steampunka znam tyle co z "Arcanum", ale jak sie domyślam (słusznie badz też nie) sesja klimatycznie będzie bliska "Zadry" Piskorskiego ?
Nie znam "Zadry". Z recenzji wnioskuję, że tam jest o międzynarodowej intrydze. U mnie będzie o wyprawie w nieznane. Wspólne dla mnie i Piskorskiego jest użycie postaci Napoleona i nazwanie cudownej substancji eterem.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline  
Stary 05-01-2011, 20:00   #7
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
To nie był zarzut wcale, po prostu rzuciło mi się w oczy podobieństwo, a pytałem, bo chętnie bym z owej "Zadry" zaczerpnął pomysł na postać.

Ot i tyle.
 
Arango jest offline  
Stary 05-01-2011, 20:43   #8
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał Arango Zobacz post
To nie był zarzut wcale, po prostu rzuciło mi się w oczy podobieństwo, a pytałem, bo chętnie bym z owej "Zadry" zaczerpnął pomysł na postać.
Nie wziąłem tego za zarzut (bo świat sesji będzie kolażem motywów), ale nie chciałem, żebyś spodziewał się innego klimatu niż założony.

Także możesz opierać postać na motywach tej książki.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline  
Stary 05-01-2011, 20:45   #9
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Też się zgłoszę. najprawdopodobniej jakiś weteran, albo postać w stylu Allana Quatermain'a.

Pozdrawiam merill
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline  
Stary 07-01-2011, 11:13   #10
 
Ataman's Avatar
 
Reputacja: 1 Ataman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodzeAtaman jest na bardzo dobrej drodze
Wstępnie się zgłaszam.
 
__________________
Somebody owes me some money, Bob. Somebody whose name rhymes with... What rhymes with 'Norman Osborn? - Deadpool
Ataman jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172