[Autorski, SF] Gwiezdna flota - Jedynka gotowa! - Dwójka gotowa! - Trójka jest! - Dobrze, czekać na rozkaz. Nie otwieramy ognia pierwsi. Na mostku stary kapitan wydawał rozkazy przez interkom. Jego twarz poznaczona była szramami, wyglądał na weterana, który widział nie jedno. Był wysoki, barczysty, a na jego mundurze lśniły liczne odznaczenia. Nie wyglądał na takiego co toleruje jakie kol wiek partactwo. Całe mnóstwo przycisków zapalało się i gasło co chwila. Gdy tylko skończył mówić całym statkiem mocno rzuciło. Pośród załogi siedzącej za komputerami jeden z nich rzucił - Oberwaliśmy od frontu! - Straty ? - zapytał kapitan. - Uszkodzony pancerz. - Macie pozwolenie na otworzenie ognia! Na wielkim ekranie pojawiło się kilkanaście obrazów ze stanowisk ogniowych. Błyski eksplozji oraz huki strzałów zaćmiły wszystko inne. Na sekundę wszyscy oficerowie na mostku wpatrzeni byli tylko w stronę ekranu. - Ruszać się! Co się gapicie ? Jakie straty, ile statków wroga ? - Kapitan nakrzyczał na podwładnych, a ci momentalnie zaczęli krzątaninę między sprzętem. Raporty sypały się z wszystkich stron na raz. - Bez większych strat, dwa myśliwce uszkodzone. - Generatory całe! - Wykryliśmy osiem myśliwców wroga i korwetę. - Tylko ? - Kapitan wcisnął przycisk interkomu i zwrócił się do strzelców - Dziewięć statków, a wy do jasnej cholery nie dajecie sobie rady ?! W tym czasie jeden z obrazów z platformy ogniowej zmienił się w śnieżnobiałe, puste pole. Dowódca zaklął. Po chwili drugi obraz znikł. Zaraz za nim trzeci i czwarty. Znaczyło to, że stanowiska były zniszczone. - Co tam się dzieje ?! - kapitan krzyczał do interkomu z irytacją. Przecież nie raz radzili sobie z większymi przeciwnikami. Krążownik „Krwawy orzeł” miał za sobą wiele potyczek. Od niewielkich napadów flot zbójeckich po wielkie bitwy z obcymi. Teraz nie radzili sobie z kilkoma myśliwcami nieznanej produkcji. Takie maszyny były zwykle konstrukcjami bandytów i piratów z okolicznych planet. Składały się na nie różne kradzione części i zdobyczne statki. Na wyposażeniu „Krwawego Orła” było pięć „Żniwiarzy”, czyli małych myśliwców bojowych. Niezwykle niebezpieczne dla dużych statków maszyny uzbrojone w przeszywające pancerz karabiny 12,5mm i działko laserowe znikały jedna za drugą. Krążownikiem znowu zarzuciło. - Mamy poważne uszkodzenie pancerza, odcinam luk bagażowy. - CO DO …. Ekhm … dobra, stanowisko trzecie, jak wygląda sytuacja? - Kapitanie, tych myśliwców nie da się zestrzelić! Trafiliśmy może ze dwa, nic więcej. Walę do niego, a on nagle znika i pojawia się w innym miejscu! - Inacy - Dowódca mruknął do siebie pod nosem i padł na fotel. Coś takiego nie zdarzyło mu się od piętnastu lat. Wtedy miał jednak o wiele większą siłę ognia, gdyż za jego statkiem leciała spora część floty Ligi. Kolejny wstrząs mało nie zrzucił starego z obrotowego fotela. - Co do nas tak wali, Maks ? - Korweta, kapitanie. - A osłony ? - Możemy uruchomić, ale wówczas nie wykonamy skoku. Po chwili namysłu kapitan podjął decyzję - Dobrze, zwołuj myśliwce do hangaru i skaczemy. - „Krwawy orzeł” do myśliwców. Rozkaz: wycofać się do hangaru. Nie było odzewu. - „Krwawy orzeł” do myśliwców, niech ktoś się odezwie! Znów odpowiedzią była tylko cisza. - To ostatnia szansa, odezwijcie się albo skaczemy! W radiu dało się słyszeć jakieś trzaski. Zaraz po nich do uszu załogi dobiegł przerażający śmiech. Głos jaki przemówił nie był głosem człowieka. Był mechaniczny, sztuczny, syntetyczny. W tle dało się słyszeć trzaski i pracę jakiś silników. Nie były to na pewno silniki wrogich myśliwców. - Nie uciekniecie stąd … jesteście nasi, nikt nie wydostanie się z naszej przestrzeni ! Kapitan ponownie zaklął. Jako pierwszy otrząsnął się z szoku. - Skaczemy! Uruchom generatory! prześlij energię! Uwaga! Już! Nic się nie stało, mimo iż załoga wykonała wszystkie polecenia dowódcy. Chwilę po tym zgasł ostatni widok ze stanowiska ogniowego. Byli bezbronni, nie mogli uciec. - Jeszcze raz! Co się stało ? - Nie wiem sir! Generatory sprawne, przekazanie energii zakończone, brak uszkodzeń przekaźnika … nie wiem .. nie mam pojęcia co do jasnej cholery się dzieje. Statkiem zarzuciło mocniej niż wcześniej. W głośnikach ponownie odezwał się demoniczny śmiech. Serca załogi zmroził strach. To koniec? Po tylu latach wspaniałych, wspólnych walk i podróży ? Tak to miało się skończyć ? Osławiony „Krwawy Orzeł” zniszczony przez kilka myśliwców i korwetę! Zgasło światło, co oznaczało rzecz oczywistą. Zniszczyli generatory. Statek trawił pożar, powietrze było ciężkie i pełne dymu. Załoga biegała, szukała masek przeciwgazowych, skafandrów kosmicznych, wyczekiwali poleceń dowódcy. Ten jednak padł na swój fotel i obrócił go do panelu dowidzenia. Zerwał kluczyk wiszący na srebrnym łańcuszku z szyi. Przekręcił go w stacyjce i zamknął oczy. W następnej sekundzie poszycie statku rozerwało się, generatory eksplodowały, a z mostka została kupa płonącego złomu. Tlen momentalnie wyparował, temperatura spadła wiele poniżej zera stopni Celsjusza. Wszyscy byli martwi, lecz pamięć o nich przetrwa. Kapitan ostatnim ruchem ręki wysłał wszelkie dane z komputera pokładowego do wojskowej bazy danych. *** Witam wszystkich serdecznie! Otóż pomysł na sesję krzątał się w mojej głowie od dłuższego czasu. Krótkie FAQ. Gra będzie się toczyła przez storytelling, w niektórych sytuacjach będę używał kości, lecz gracze nie muszą sobie zaprzątać tym głowy. W kogo wcielą się gracze ? Gracze wcielą się w kapitanów własnych statków wysłanych na przeszukiwanie strefy gdzie zniszczony został „Krwawy orzeł”. Będą wojskowymi lub najemnikami pracującymi dla sił Ligi Ludzkości. Jest też jeden etat Inackiego zdrajcy w grupie oraz szpiega z Cesarstwa Starego Świata. Ilu graczy szukam ? Od trzech do … no się zobaczy jak znajdę :D W każdym razie jeżeli będzie mniej niż 5 osób zdrajca/szpieg będzie tylko jeden. Każda próba przekazania raportu będzie mogła zakończyć się wykryciem, brak przekazania zakończy się brakiem zapłaty, a wykrycie ... cóż, nie wykluczam PvP :D Ile czasu szukam ? Myślę że rekrutację zakończę w okolicach 21 stycznia. Nie wykluczam możliwości wcześniejszego zakończenia rekrutacji jak znajdę odpowiednią ekipę. Jak właściwie odbywają się podróże międzygwiezdne ? Przez wymiar zerowy … ale co to jest ? Wymiar zerowy odkryli Inacy. Do dziś nie wiadomo w jakich okolicznościach. Prawdopodobnie jest z tym związana istota ich wodza-ducha. Ów wymiar znajduje się równolegle z naszym, lecz nie obowiązuje tam żadne ze znanych nam praw fizyki. Znane powszechnie zjawiska czasu i przestrzeni nie mają racji bytu, przynajmniej w formie zdefiniowanej przez nas. Nie ma tam też życia. Nie ma tam żadnego bytu. Jest tylko coś co można nazwać próżnią. Każda materia przerzucona do wymiaru zerowego przestaje istnieć. Nie rozpada się nawet na atomy, zwyczajnie jej nie ma. Problem ten udało się jednak rozwiązać. Przy okazji udało się pokonać ogromną barierę przestrzeni. Statek rzucony w wymiar zerowy z odpowiednią ilością energii elektrycznej przechodzącej przez jego poszycie może przejść cało przez wymiar zerowy. Każdy pobyt trwa mniej więcej sekundę. Nie zależnie od pokonanej w nim odległości, czas jest zawsze ten sam. To jaką odległość w naszym wymiarze uda się pokonać z pośrednictwem tamtego zależy od ilości zużytej energii. Przykładowo nadanie statkowi mocy 1 jednostki mocy równa się rzuceniu statku wielkości myśliwca o rok świetlny w dowolnym kierunku. Tak więc dwie jednostki to dwa lata i tak dalej. Ludziom udało się skoczyć na odległość minimalnie 200.000 kilometrów. Jedynie Inacy umieją inaczej zastosować technikę skoków na przykład po przez krótkie skoki myśliwców na polu walki. Myśliwiec Inaków przenieść się może nawet o 100 metrów do przodu lub do tyłu, przenosząc się jednocześnie na tył wrogiego statku. Przerzucanie istot żywych bez specjalnych kapsuł jest niemożliwe, chociaż Inaccy wodzowie z silnymi umiejętnościami psionicznymi umieją przenosić się przez niego na przestrzeni jednej planety. Podobnie ludzie z mocami psionicznymi lecz ich jest niewielu, a każdy skok to ogromne ryzyko. Coś o stronach konfiktów ?
Trochę o statkach graczy ? Każdy z graczy może wybrać sobie dowolny typ statku taki jak myśliwiec, krążownik, niszczyciel etc. . Jeżeli ktoś wpadnie na własny pomysł, niech pisze śmiało. Każdy z graczy ma do dyspozycji 20 punktów. Można je rozdać między(maksymalnie 5 w jednym): Pancerz - Ile obrażeń fizycznych otrzymać może statek. Osłony - Ile obrażeń zaabsorbować może osłona statku. Ilość Energii - Energia zasila osłonę statku oraz umożliwia skoki. Siła uzbrojenia - Ile obrażeń ze swojego uzbrojenia może zadać statek (jakkolwiek głupio to brzmi) Cecha specjalna - Określa jakość cechy specjalnej, tak więc dla lotniskowca będzie to ilość myśliwców, dla niszczycieli dodatkowe uzbrojenie, dal pancerników lepsze osłony etc. Jak wygląda karta postaci ? Personalia: Imię, nazwisko, wiek i podobne Ekwipunek osobisty: Rzeczy osobiste postaci Uzbrojenie: Broń osobista postaci Charakterystyka: Opis charakteru Avatar: Obrazek przedstawiający wygląd Historia: Życiorys postaci Jak wygląda karta statku ? Nazwa: Typ: Myśliwiec, lotniskowiec, pancernik etc. Charakterystyczne postacie wśród załogi: Pierwszy oficer, wyrazisty kucharz, liczę na waszą twórczość :) Cechy Pancerz : Osłony : Ilość Energii : Siła uzbrojenia : Cecha specjalna : Punkty i rodzaj Inne: Opis wyglądu, zdjęcie, coś o załodze, wszystko nie pasujące do powyższego. |
Krążownik "Gnębiciel" zgłasza się... Kapitan Barty "Szrama" Freewalker będzie niebawem do wglądu :) |
Jak ktoś chce więcej materiałów o świecie to zapraszam na PW, mam gdzieś jakieś materiały. W szufladzie ... czy w koszu :D |
Jaka częstotliwość postowania? |
Nie mniej niż 1 na tydzień, klasycznie :D |
Drużyna będzie działać wspólnie, czy każdy kapitan siedzi na swoim statku? |
Każdy kapitan siedzi na swoim statku, aczkolwiek jeżeli ktoś będzie miał np. myśliwiec może dogadać się, że siedzi u kogoś ;] No i awarie, uszkodzenia, różne dziwne zdarzenia losowe - nigdy nic nie wiadomo. |
Brzmi ciekawie, możesz podrzucić coś więcej o realiach? i takie mechaniczne pytanie: czy myśliwiec ze wszytkom na 5 nie będzie zbyt mocny w porównaniu z krążownikiem liniowym, który wyda ze 4 pkt na jakaś właściwość specjalną? :) |
Macie 20 pkt, myśliwiec też może mieć właściwości specjalne. Jeżeli chodzi o realia to wal na PW, dostaniesz materiały :) |
Ja się zgłaszam. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:42. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0